Termin kwiecien 2006!!

Ale się za Wami stęskniłam:) Asmana widać ta koleżanka Cie nie zna, bo inaczej nie pisałaby takich głupot TWOJEMU mężowi:D

Kasika święte słowa:))) I wiecie co ona odezwała sie po 7 latach głupia kwoka:P Kolczyk był pod biurkiem

czesc wam dziewczynki:)) iga od dwoch tygodni non stop ogladalaby teletubisie. JUz nie moge. Bierze te swoje teletubie maskotki i siada z nimi za kanapa i wyglada tylko oczkami i lypie. Powtarza spiewa z nimi. Z klockami tez jej coraz lepiej idzie buduje jakies wierze. Ale nocnik to zabawka moze 30 razy w ciagu dnia usiasc na nocniki jak sie raz uda cos zrobic to jest super, a tak odrazu zalozy sie jej pampra i bum- do przewiniecia odrazu. MOwi dziekuje, prosze, do widzenia, dzien dobry i takie tam. Jak przychodzimy do domu to sama sie rozbiera, sciaga buckiki chowa do szafy ubiera kapcie. jak zje to wrzuca do zlewu puste naczynia (czasami z hukiem). I ise uspokoilam, mozna jej wytlumacvzyc duzo,. nie szaleje tak, nie niszczy i nie wywala wszystkiego. Ostatnio zwymiotowala z histerii bo kazalam jej burac kapcie. POprosilam a ona w ryk i az sie zanosila, ziolko male:) codziennie spiewa sobie sto lat sto lat. Na jesien idzie do przedszkola prawdopodobie, ale to jeszcze zobacze jak z opiekunka, bo jedna jest, ale taka troche niepewna (chorowita, wiec zobaczymy) a potrzebowalabym popoludniami , teraz mam w zlobie fajnie bo zostaje do 7, a przedszkole tylko do 16.30. no ale to we wrzesniu zobaczymy do tego czasu jest ok. Z utesknieniem czekam na 13-tke bo w zasadzie juz jest rozparcelowana na rozne wydatki. No ale wszystko przede mna. Polecacie jakis film w kinach, chcialabym wyciagnac mojego chlopa na cos, bo dawno juz nigdzie nie bylismy - myslalam o filmie lejdis bo testorteron mi sie bardzo podobal. ok mykam bo moj zarlok znowu domaga sie jesc:)

w ten ostatkowy poranek Nadal do przedszkola z Aguli grupy chodzi kilka dzieci (cos koło 6), tylko teraz kilka sie wymieniło:) Dzisiaj jak Konrad wróci z pracy, jedziemy z pączkami do moich Dziadków. Wczoraj tak się wzięłam za porządki, że nawet okna umyłam (bo na szybach jeszcze mieliśmy ozdoby świąteczne ze sztucznego śniegu). Dzisiaj zostało mi prasowanie:) Słoneczko no ja też się cieszę, że lubi chodzić do przedszkola. A co do prezentów nie wiem, bo nic Iza i Grzesio nie mówili:( A jak Tyni nie brakuje Klaudiusza? Gratuluacje za taki fajny zwrot dla Tyni, dla Matiego za taką samodzielnośc, a dla CViebie za odwagę. Ja sobie tego niewyobrażam. Ja w Agnieszki wieku juz sama latałam po placu zabaw, a teraz Agi samej nie wypuszczam, boję się o Nią:( Gratulacje dla Kuzynki. Kasika witaj. Elizabetaa no to masz niezłą jazdę z tymi Teletubisiami:) Buziaczki dla Igi, jakie postępy u Niej widać. Super!!

Witajcie!!!! jestem chora, zapalenie tchawicy mnie dopadło, bardzo osłabiona jestem, nawet nie pojechałam dzis z Julką do kulek (to miejsce zabaw dla dzieci w realu) a tylko dla dzieci ponizej trzech lat jest we wtorki wiec musimy czekac cały tydzień. Przynieśliśmy Julce ze starych zapasów kulki które Nati miała wraz z zamkiem dmuchanym, zamek zniknął a kulki zostały. Wsypalismy je do dużego pudła i świetnie sie bawi, przykrywa sie tymi kulkami, lubi siedziec w tym pudełku. czasami je wyrzuca i potem zbiera. Chyba są najlepszą zabawką. Kupiłam jej też fajną ksiażke o Tosi co idzie do przedszkola, jest tam pełno czynności które wykonuje sie przez cały dzień, wliczając przeciąganie sie po wstaniu z łóżka, myciu ząbków, suszenie włosków, śniadanko, ubranie się i do przedszkola. Julka wszystkim opisuje co robi Tosia i wiele rzeczy naśladuje. Polecam, na hali w realu do kupinia w cenie 19,99 Myslałam zapisac Julcie do przedszkola, byłyśmy zobaczyc, oddalone jest o 20km od naszego domu, kosztuje (jednoraZOWE WPISOWE 500zł) i miesięcznie 350zł z posiłkami, j. angielskim i rytmiką. Świetne panie i dzieciaczki też. Spodobało mi sie ale Julka bawiła sie extra jak ja tam byłam, chociazby w pokoju obok. Tak wiec stwierdziłam ze nie bede narazac ją na stres żeby sie na siłe przyzwyczajała, poczekam jeszcze, wiec jeszcze aktywe szukanie pracy odłożyłam na później. Jeden minus tego przedszkola to- jak na prywatne- zbyt dużo przyjmują dzieci i te maluch 2- lutnie(ma byc ich ok 8)najpierw bawia sie razem z tymi straszymi, dopiero potem dzielone sa na dwie grupy do zajęc. Ciekawa jestem jak jest u Was.

czesc wam renolka:)) duzo zdrowka. twardo uczymy sie z iga sikac do nocnika, narazie biega z gola pupa po mieszkaniu i w pewnym momencie wola sobie sikam sikam. wiec zaznaczyla juz w sumie kazde pomieszczenie w domu, nocnik sporadycznie:((. Chyba narazie ja ten fakt samej czynnosci fascynuje. A jaka z niej skarzypyta- jak julka ja trzepnie albo zabierze cos odrazu biegnie i sie uzala. dorastaja nam te dzieciaczki:)) milego dnia pappa

Dziewczynki a Wy gdzie??

Hej:) Tynia wstała dziś lewą noga;)Teraz juz sie trocha uspokoiła ale do popołudnia była nieżnośna. Joasiu ale sie uwinełaś z tym sprzątaniem:) a co do samego puszczania to jakoś sie odważyłam a Agusia jest jeszcze mała ja Matiego w jej wieku też z oka nie spuszczałam:)dzieki w imieniu kuzynki:) Renolka zdrówkeczka dla Ciebie, Tynia też uwielbia sie bawić swoimi kulkami z tym że Mati mial samolot policyjny dmuchany , wozu nie ma a kulki są , Tynia uwielbia je wysypywać z worków, fajnie wymyśliłas z ta książeczka musze sie rozejrzec w Realu, a z tym przedzskolem na Twoim miejscu poczekałabym do 3 lat ( ja taki mam zamiar z Tynią)jesli oczywiście możesz sobie na to pozwolić , wychowawczyni Mateusza pusiła synka do przedszkola jak mial 2,5 i stwierdziła że to jednak troche za szybko ale nie miała innego wyjścia, a co do grup w prywatnych przedszkolach to nie wiem jak rozwiązuja te wiekowe problemiki. a i u nas do przedszkoli przyjmuja od 2,5:) Elizabetka to Iga to malutki piesek który zazancza swoje terytorium:D Tynia jak Mati jej coś zabierze to sie drze w niebogłosy:D Asmanka a Ty co nic nie skrbobniesz???????????????????????:) Narka :)

Renola dużo zdrówka, a tą książkę napewno kupię. Fajny miałaś pomysł z tymi kulkami w domu:) Anieszka chodzi do przedszkola państwowego i tam przyjmują dopiero trzylatków. Elizabetaa no to masz niezłe jazdy z nocnikiem:) Słoneczko to u nas Agula we wtorek wstała chyba lewą nogą. No udało mi się sprawnie i szybko posprzątać:) No tak, Agula jeszcze mała, ale pamiętam, że w Jej wieku już samemu się na podwórku bawiło,a w dzisiejszych czasach... Asmana hejka!!

Hej Ja też niezdrowa, wyrzyna mi sie ząb \"mądrośći\";P Czyli ósemka. Cholernie mnie bolało, ten piernik nie chciał się przebić i dostałam zapalenie. Teraz jestem na antybiotyku, ale nadal czuje całe dziąsła, w związku z tym antybiotykiem znowu w tym miesiącu się nie staramu. Kacpoi tez chory, dostał antybiotyk ZNOWU, chyba zmienie lekarza, bo choć ten pediatra miły, ale ja juz się na te antybiotyki patrzeć nie mogę.

Witajcie!Alez dawno mnie tu nie było, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie... ;) Praca w dwóch szkołach, dom i rezolutny maluch są ponad moje siły, na wszystko brakuje mi czasu, a ja jestem wiecznie zmęczona....Bogu dzięki za ferie.... Miło poczytac jak rozwijają sie wasze maluszki. Słoneczko alez się uśmiałam z tego \"je bac\", rzeczywiście powiedzonka dzieciaków są świetne.Chociaz nie do śmiechu mi kiedy ktoś nas odwiedza a Milenka mówi \"Idz stąd\" albo \"nie lubię cię\"...Zrobiła się okropnie przekorna i wszystko jest na \"nie\", ma teraz jakis trudny okres....Oby szybko minął ,bo mnie wykończą te jej humorki ;) Elizabetaa u mnie sprawa z nocnikiem jest identyczna, z tym, że ja dałąm spokój, odczekam miesiąc, dwa i spróbuję znowu.Po prostu zasikała cały dom, wszędzie byle nie do nocnika i tez woła \"sikam, sikam\", śmiejąc sie przy tym jak szalona...Ją to bawi a mnie nie nie bardzo ;)Jeszcze trochę więc poczekam! Kasika dużo zdrówka dla Kacperka, ja też miałam tak z antybiotykami.Przez 4 mce 6 różnych antybiotyków :( Na szczęście jest chwilowy spokój... Pozdrawiam Was cieplutko!Mam chwilke wiec poczytam pare stronek wstecz.

Asmanko właśnie przeczytałąm twój wpis o tym, jak jakas \"koleżanka \"sobie o Twoim męzu \"przypomniała\"i pisała do niego. Miałam bardzo podobną sytuację, tylko z smsem....Co ja wtedy przeżyłam....Doskonale Cię rozumiem, u mnie było gorzej, bo to nie koleżanka tylko 18 letnia siksa, co się w moim chłopie zadłużyła...Gówniary wzięłyby się za książki a nie za podrywanie żonatych i dzieciatych....Ale była jazda w domu.Ja stawiam sprawy jasno i powiedziałam lubemu,że jeszcze jeden taki sms i pomoge mu sie pakowac....Eh te chłopy.... Wkleje fotki Milenki póżniej...

Milenka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76ca87a80f46290e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3842e9b5e07512c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a06236adfecf2696.html

slono iga mowi jebka zamiast chlebka:)))

je bka

Cześć.Dawno mnie nie było i tyle czytania no no :) :) U nas wszystko w porządku, ostatnio zauważyłam że Oskarowi wychodzą ząbki 5 wszystkie na raz.I może przez te zęby nie chce jeść.Obiadów jak na razie też nie zjada no chyba że jest schabowy to zje go samego, a tak to mleko.Podałam wczoraj mu pierwszy raz mleko łaciate, wypił ale widać było że czuje różnicę, a dzisiaj nie chciał :( Byłam dzisiaj z mamą w tesko, kupiłam Oskarowi buciki w doiczmanie (nie wiem jak się prawidłowo pisze) za 20 zł po przecenie półbuciki. Elizabet Oskar też ogląda teletubisie non stop, siądzie na fotelu i dziecka nie ma.Siedzi cichutko.Co do nocnika to u nas bez zmian. Joasia zapraszam do mnie na sprzątanie :) Renola zdrówka, oby szybko przeszło :) Asmana witaj kochana :) Słoneczko Oskar co dziennie wstaje lewą nogą albo do góry pupą :) ale nie jest tak źle trwa to tylko 2 do 3 godzin jego nerwówka jak to ja mówię. Kasika to ty uczoną zostaniesz :P , mnie wyszły trzy ósemki ale bezboleśnie .Zdrówka dla Kacpiego . Anna witaj, pewnie że pamiętamy :) Oskar ostatnio do znajomej mojej mamy powiedział \"a sio\" wytłumaczyłam jej że chce siąść na krzesełku bo to jego miejsce do pisania :) Milenka super dziewczynka . Pozdrawiam pa

Kasika zdrówka także dla Ciebie. Mi też jedna ósemka się całkowicie nie wyszła i czasami też mnie boli. Oby jak najszybciej wyszła. Buziaczki i zdrówka dla Kacperka. Anna jesteś usprawiedliwiona:) Jaka duża już Milenka. Buziaczki dla Niej. Wera już piątki, no to super. Oby tylko strasznie przy tym nie cierpiał.Ok, jak tylko znajdę trochę czasu, hihihi....

witajcie kochane!!! To mnie juz spokojnie mozecie niepamietac:P nie bylo mnie 100 lat...przeprowadzka, szkola, zabkujaca Oliwia daly mi niezle popalic. Ale na szczescie jestesmy juz na swoim, dziekuje Bogu ze i tak szybko to nastoapilo. Drugi tydzien ferii a ja dopero teraz znalazlam chwilke na oddech. Moj Maciekw tamtym tyg chorowal na zapalenie tchawicy, na sczescie Olik nie zlapala dziadostwa. Czytam Was praktycznie od trzech dni, ale nie nadrobie zaleglosci. U nas wsztsko ok, liwia szybkozaakceprowala nowe miejsce, swoj pokoj ale szczerze mowiac jej lozeczko jest u nas w sypialni...z lenistwa:P jesli chodzi o zdrowko to odpukac na szczescie zdrowa, tylko te zabki trojki jej szly ostatnio i to trzy jednoczesnie.... koszmar!!! Ja zapracowana, mam maturzystow wiec kupe roboty...a wszyscy zdaja polski:) Ostatnio bawilismy sie na Studniowce, mojej pierwszej jako nauczyciel...fajnie bylo. nocnik...czasmi zdarza sie Olikowi siknac ale to bardziej z mojego refleksu niz jej checi. wie do czego on sluzy ale nie ma ochoty na niego siadac...oczekamy. Mam mala gadule, mowi juz zdaniamy, powtarza kazde slowo z roznym efektem...ale stara sie. Uwielbia grac w pilke, rysowac i malowac no i o statnio lepic z ciastoliny:) Jest nadal bardzo spokojna i grzeczna z jedzeniem nie mam problemow, nocki przesypia cale raz na miesiac tak to sie budzi i bierzemy ja do siebie. Bardzo chcilabym wrocic do starych czasow, zeby miec zawsze choc godzine na keffe:) POzdrawiam Was bardzo!!!

Wercia Kingap widze ,ż enie tylko ja wpadłam wczoraj po długiej nieobecności:) Kingap gratuluje,że mieszkacie na swoim, ale masz super.My niedawno niby tez ,ale na wynajętym mieszkaniu, płacimy za nie kupe kasy i jeszcze niedaleko teściów.Własnie moje ukochana tesciówka zapowiedziała się z wizytą (nawet nie mnie tylko do męża zadzwoniła, który jest w pracy). Kasika wysłałam Ci zaproszenie na naszej klasie :) Jak tam sesja?Z czego zdawałaś egzaminy?Mam nadzieję,że z ząbkiem już w porządku :) Wercia my ostatnio tez przechodziłysmy piątki, 3 równoczesnie szły, ale nawet obyło się bez większych problemów.Źle sypiała Milenka, ale ona tak ma, czy ząbkuje,czy nie...

kochane...podajcie mi Wasze nazwiska...no chyba ze ja podam swoje a wy wyslecie mi zaproszenie na nansza klase...jesli macie ochote oczywiscie: Kinga Pułkownik ( tak, tak jak w wojsku:)

Kingap wysłałam zaproszenie :)

Hejka:) Kinga ja także wysłałam zaproszenie:) Oliweczka śliczna i w dodatku grzeczna , bez kłopocikoów nocnych- grtulacje. Super że jesteście na swoim:) Aniu 80 Milenka to super duża panienka:) a pamietać oczywiście WAs pamiętamywizyt teściowej nie zazdroszczę moja coś nas nnie odweidza a my też zbytnio nie mamy czasu.Co do słownictwa naszych dzieci to faktycznie póki co można się pośmiać:)Miłego odpoczynku podczas ferii:)ja także poproszę o zaproszenie:) Żaneta Łaszewska:) albo Twoje nazwisko:) Aniu popieram Twoje stanowisko w sprawie siksów:P Wera oby Oskarkowi szybko wyszly i apetyt mu powrócił u nas Tynia z tego względu że jest na cycu to modifkowanego wogłóle nie chciała także wszystko przygotowuje je na zwykłym mleku z kartonu, a co dotych nerwówek to tak mam ż Tynia ona teraz próbuje żeby wszystko było po jej myśli;) dobry tekst z tym \"a sio\" Joasiu teraz jest znacznie niebezpieczniej czy to na podwórku czy w szkołach ale co zrobić ,trzeba jakoś przełamać strach i mówie tu o sobie bo jak napisałm ja Matiego w wieku Agusi miałam cały czas na oku:) Kasika zdrówka dla Ciebie i Kacperka a co do antybiotyków to niestety czasami są wzkaznae, Mati w przedszkolu ciągle coś łapał i ciągle był antybiotyk:( Elizabeta je bka też dobre:D Tynia wczoraj zjadla monte z takim smakiem aż miło było patrzec a dzis rąbie pierogi ruskie aż jej się uszka trzęsą - może w końcu zacznie normalnie jeść:) Papa

Słoneczko Kingap juz wysłałam zaproszenia :) Słoneczko a własnie, to Twojego Adasia podrywała jakas kolezanka z pracy czy źle kojarzę?

Aniu dobrze kojarzysz;) na szczęście juz razem nie pracują:);) skisa Jolka sie wyniosła z SM:D

Słoneczko ale Ci dobrze, że wyniosła się z Waszego życia :) Mój mąz jest kierowcą i ja tej siksy przeciez z autobusu nie mogę wyrzucic :O Ona ma 18 lat :O i robi zaloty do faceta 12 lat starszego z żoną i dzieckiem, porazka....

Aniu skombijuj jej numer kom. wtedy zadziałaj:) zresztą mysle że Twoj mąż nie będzie zwracał uwagi na jakąś nielate:)

Słoneczko ja juz mam jej numer;), bo idiotka przysłała mu smsa.A ja czesto korzystam z komórki męża i miałam to szczęście, że przeczytałąm go pierwsza.Oj , musiał się chłop porządnie tłumaczyc ;) No on nie zwraca na nią uwagi ale ona zrobiła sobie z niego kolegę, zagaduje w autobusie itd...

Aniu to niech Ci się jeszcze wytłumaczy czemu dał siksie numer:)???

Faceci są naprawde z innej planety:P

No masz rację, z innej planety! Twierdzi,że musiał jej dac którys z jego kolegów zmienników, bo on żadnej siksie numeru nie dawał :) A co tu takie pustki???