Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobieta z klasą

Babska kawiarenka

Polecane posty

Twój mężczyzna wrócił a Ty masz czas na babskie gadanie? chyba spodobało Ci się nasze coraz szersze grono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAm nadzieję żę jutro przed wyjazdem uda mi się chwilkę z wami pobyć, wszystko zalezy od mojego synka - czy bedzie grzeczny. a jeśli nie dam rady siąść do kompa to odezwę się za tydzień, mam nadzieję że nie ominie mnie nic wielkiego, będę za wami tęskniła.pozdrwaiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczova
A no mam czas teraz tu siedzieć, bo niedawno wróciłam od niego. Niestety nie mam tak dobrze jak wy kobitki i nie mieszkam ze swoim facetem. Ale kto wie, moze za kilka miesiecy nam się uda, bo to takie nasze marzenie. Na razie są jeszcze pewne istotne sprawy które nas powstrzymują, ale już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jeśli dobrze zrozumiałam nie jesteście małżeństwem?A jeśli chodzi o wspólne mieszkanie to uwierz mi (jestem mężatką) ma to swoje plusy i minusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkająć osobno czuje się ten wspaniały ciągły niedosyt bycia z drugą osobą i to jest bardzo miłe bo ciągle się za nim tęskni a mieszkając razem czasem, nawet w najlepszym związku czuje się przesyt.w małżeństwie oczywiście jest inaczej bo to rodzina dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczova
No niestety muszę przyznać Ci rację :O i to we wszystkim Jednak u mnie ślubu w najbliższych latach i tak nie będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że dopuki nie ma ślubu i jesteście młodzi to fajnie jest żyć razem ale osobno to takie miłe kiedy ktoś przychodzi i mówił że od wczoraj tęsknił, Kiedy mieszka się razem to później po ślubie nie ma nic co mogło by wyróżniać związek. A wiem po sobie że kiedy po ślubie zamieszkaliśmy raxem wszytko było takie cudownie, cieszyliśmy się ciągłym byciem z sobą. Ludzie którzy przed ślubem mieszkają z sobą póniej decydują się na ślub>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niewiele to zmieni w ich życiu, poza formalnościami.Przemyśl to bo znam ludzi którzy żałują żę przed ślubem jednak zamieszkali razem i pozwolili się sobie do końca odkryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie Was poczytać :) a ja z moim jesteśmy na etapie \"piętnastolatków\" na razie :) hihih ale mam nadzieje na dniach sie to zmieni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, kiedy patrzę na to wszystko z perspektywy małżeństwa i czasu to wiem że bardzo wżne jest to jak pżeżywa się czas przed nim na co się sobie i drugiej osobie pozwala. Nie pozwalajie sobie i nikomu innemu na sytuacje kiedy wszystkie karty zostają odkryte. to miłe kiedy jest coś jeszcze co mozna wspólnie odkryć. a tak apropo to widzę że pomału się wyłaniamy, witam MILLKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 15 min znikam musze pozmywać naczynia i chyba coś jeszcze przekąsze.ale będę obserwować co się u nas dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już przekąsiłam oczywiście tłusto i niezdrowo :) zatem miłego mycia :P ja chyba też pójdę umyć, ale siebie do wanny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No okazało sę że miałam tylko kilka talerzy a kolacje przyniosła do kompa więc jestem szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczova
I to jest właśnie temat który prowokuje zazwyczaj dłuuugą polemikę. Wiem wszystko o czym mówisz. Zdaje sobie sprawe z tych wszystkich następstw które mogą (choć nie muszą) się pojawić. W zasadzie to z tych ludzi których znam to każdy ma inną teorię na ten temat. Jedni namawiają by wspólne zamieszkanie jak najdalej opóźnić bo potem szybciej przyjdzie rutyna i nie ma juz potem motywacji zeby się żenić. A inni mówią ze gdyby wczesniej pomysleli i zamieszkali z drugą połową to nigdy by do ich ślubu nie doszło...:O a teraz mają problemy. Niedawno dziewczyna mojego brata (ktorzy razem mieszkają bez ślubu) przekonywala mnie na wszystkie świętości bym zamieszkała przed ślubem ze swoim chłopakiem bo moze mnie dzięki temu ominąć wiele potencjalnych rozczarowań..., a każdą opinię na ten temat szanuję bo każda opinia ma po troszę racji, jednak o zadnej opinii nie uważam ze moze stac sie regułą bo każda para miała później inne doświadczenia przy wspólnym mieszkaniu i nie da sie w zasadzie przewidzieć co się wydarzy. To jest w tym wszystkim najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaraz będę chyba zmykała do wanny, o ile się zwolni :) niestety nie gadam z rodziną....-już mam tego dosyć, no ale ja nie lubię pierwsza wyciągać ręki- więc tylko obserwuję drzwi od łazienki i jak coś to start!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że nie można uogólniać ale zapewne jak uczono naszych rodziców nas jeszcze też że mieszkanie to dopiero po ślubie i coś w tym jestnie żenym była starą zdewociałą babą nie ja poprostu uważam że trzeba zostawić coś na czas po ślubie. a jeśli chodzi o to że jak się zamieszka to pozna sie lepiej i nie będzie potem rozczarowania to ja uważam że jesli ktoś chce to i tak będzie się ukrywał. ale nie chciałabym byz tą złą w Twoich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczova
Dodotka. Nie wiem czy jestem młoda jak to określiłaś. Wiek to rzecz względna. Dla kogos sporo starszego jestem młoda, dla kogoś młodszego jestem stara. I o sobie juz nie uważam ze jestem jakaś specjalnie młoda zeby móc się tym chwalić. Jak tam wyżej napisałam zaczynam wręcz czuć frustracje ze czas tak cholernie leci. Kilka lat młodsze dziewczyny ode mnie mają już męża i dzieci. A mój wiek uważam juz wręcz za zobowiązujący do chociażby wspólnego zamieszkania razem. Niestety.. :O Ale oczywiscie nie tylko z tego powodu chce z nim zamieszkać. Zeby mnie ktoś źle nie zrozumiał. Ja bym sie pewnie czuła świetnie ze swoim ćwierćwieczem gdybym coś konkretnego przez ostatnie lata osiągnęła, ale niestety moje życie ostatnimi laty tak sie potoczyła ze poczułam ze sie cofam w rozwoju i stąd ta frustracja tym wiekiem :O:O No ale smęty już na bok. Mój chłopak wrócił wiec przynajmniej dzisiejszym dniem jestem usatysfakcjonowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra babki ja spadam,syne poszedł spać do dziadków więc muszę to wykorzystać z mężem hihihi- do juterka. postaram się z rańca odezwać.Śpijcie dobrz i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczova
ostatni post nawiązywał do Twoich jeszcze wczesniejszych wypowiedzi.A co do ostatniego posta to wcale nie jestes tą złą w moich oczach. Rozumiem ze masz juz rodzinę i wiesz wszystko co i jak to wygląda w praniu. Chcesz mi naświetlić sprawę z innej perspektywy i ja rozumiem o co Ci chodzi. Zeby po prostu nie przyspieszać tych chwil w których wkradnie sie przyzwyczajenie a które juz potem raczej nieunknione i ze okres narzeczenstwa jest tym najatrakcyjniejszym. I ze na wszystko jest odpowiedni czas. Rozmiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczova
Hihi. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja broń boże nie namawiam Cie na mieszkanie osobno ja po prostu przekazałam Ci moje zdanie, przemyślenia i doświadczenia a Ty i tak zrobisz jak uważasz ja dyktuje Ci serce i rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to jesteśmy rówieśniczkami bo ja wiosną też skończyłam Cwierćwieku. Ciężko mi od was uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to jesteśmy rówieśniczkami bo ja wiosną też skończyłam Cwierćwieku. Ciężko mi od was uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc babeczki,kolorowych i do juterka,tyle fajnych pogawędek mnie ominęło,jutro nadrobię bo dzis prawie cały dzień przespałam,bo mnie grypsko dopadło:o Do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca kobiet
Ty koleś jak nie szanujesz kobiet to weź sobie gdzie indziej pisz takie głupoty,chyba ze trans typu Miriam z Ciebie skoro łazisz po babskich kawiarenkach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalny Cham.
dodam ze zawsze chciałem zostac kobietąmdlatego zarabiam na operację,dając dupy na dworcu peruwiańskim 64 letnim jednozębnym dziadkom za paczkę draży kokosowych i ciągle mam nadzieje ze zarobie by wyglądac lepiej niz Miriam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalny Cham.
I powiem wam ze zamiast mojego czarnego nika uzywam pomaranczowego,by sie nie wstydzic mojej innosci i ulzyc co mam na sercu,a teraz ide myc oka na stacji Kabaty za 2 zł a potem znow na dworzec robic lody peruwiańczykom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny a wy co? Poniedziałek rano a wy jeszcze śpicie, taka pogoda a gdzie kawa poproszę rozpuszczalną z mleczkiem i do tego ciacho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×