Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xt

kaszak!

Polecane posty

Gość arz
Dziś zmiana opatrunku i za kilka dni zdjęcie szwów.Nie macie pojęcia jaką czuję ulgę!To już kilka dni po zabiegu,a mnie nawet ani razu nie zabolała głowa,żadnych prochów przeciwbólowych! Tak więc kto ma kaszakowy problem to marsz do chirurga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalas1
dziś usunęłam kaszaka ok 2cm średnicy , umiejscowionego na głowie.miał ok 3 lat i w ostatnim czasie nieźle podrósł. zabieg był szybki, pielęgniarka wygoliła malutkie kółeczko nawet tego nie widać pod włosami znieczulenie miejscowe, nawet nie bolało (małe ukłucie i uczucie rozpierania), trochę nie przyjemnego grzebania i szczypania i kłucia i kaszak wyjęty...3 szwy, psikanie czymś i gotowe. nie dostaję opatrunku, niczym nie mam smarować a jedynie kontrolować czy wszystko ok(w razie infekcji lekarz) za tydzień ściąganie szwów. Żałuję , że tak długo czekałam i tak się bałam...jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
Prawda?Nie taki diabeł straszny... Czy wzięli Ci tego kaszaka do badania? Miałaś więcej szczęścia z pielęgniarką,bo mnie ogoliła aż nadto...Muszę czesać kitę. Kazali przemywać wodą utlenioną.Tymczasem myję głowę w szamponie dla dzieci.Jest OK. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sziana
ja mam kaszaka na policzku na 3cm. i jestem przerazona poradzcie cos? moge go usonoc przez wyciskanie u chirurga a jesli nie da rady to bedzie duza blizna? jeszcze na buzi to jestem wystrachana rowno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałem na palcu poszłem do lekarza i on powiedział ze to kaszak i dał mi skierowanie do chirurga ale do chirurga już nie zaszłem już a kaszak zam zniknoł po jakim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelec112
Witam. Jestem właśnie po usunięciu kaszaka. Dość sporego bo średnica około 5 cm, z tyłu głowy.Mniejszy pojawia sie bardzo rzadko i usuwam go sam - nakłuwam igłą i wyciskam - jakoś nie odrastają . Tym razem wizyta u chirurga, problem w tym że kaszak w ciągu 3 dni zaropiał. I zaczęła się jazda - 4 znieczulenia a z bólu myślałem że zejdę na tamten świat. Wszystko przez ropę wtedy znieczulenie nie działa. Rana okolo 8 cm do tego 6 szwów, opatrunek, siatka na głowę 10 dni L4 i do domu. Wszystko trwało około 20 minut. - Najgorsze 20 minut w tym roku. Tak że jeśli macie kaszaka usuwajcie natychmiast zanim zaropieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
cześć mam 15 lat i rok temu miałam usuwanego kaszaka . praktycznie to nic nie bolało tylko wbijanie igły ze znieczuleniem . . . :/ ogólnie było ok tylko ze miałam stan zapalny o którym nie wiedziałam jeden lekarz ścisną mi go i było niedobrze . . . ale zrobili mi zabieg tylko nie wycieli tego bo pękło . . . a ods dzisiaj odczuwam ból w tym miejscu . . . czy myślicie że mógł mi sie odnowic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaz
Jestem po zabiegu i przezylam szok ból potworny i dotego miałam duze krwawienie był wielkosci pileczki drugi raz bym sie nie odwazyla tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem kim jestem
kirey nie podniecaj sie tak że masz męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiii
Witam wszystkich. Wczoraj byłam na usunięciu i muszę powiedzieć, że jestem bardzo ale to bardzo zadowolona! Zastrzyk ze znieczuleniem nic nie bolał a reszty nie czułam:) w ogóle nie bolała mnie głowa ani po zabiegu ani teraz. NIe wygolili mi nawet włosów. Nie ma się czego bać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam wczoraj na usuwaniu kaszaka. Powiedziałabym, że zabieg szybki i bezbolesny. Jednak okazało się,że torebka przyrosła do mięśni twarzy. Lekarz z całej siły próbował ją oderwać.Znieczulenie przestało działać i wszystko czułam. Po godzinie szarpania się z torebką lekarz zaczął odcinać ją skalpelem, niestety przyrosła też do naczyń krwionośnych i niechcący je lekarz przeciął. Czułam jak krew zalewa mi cały policzek. Nie wiem czy udało się odciąć ją całą, czy też jakieś jej strzępy zostały. Mam nadzieję,że kaszak nie odrośnie. Zabieg trwał bardzo długo, gdyby torebkę dało się wyjąć, trwałby z 10 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam wczoraj na usuwaniu kaszaka. Powiedziałabym, że zabieg szybki i bezbolesny. Jednak okazało się,że torebka przyrosła do mięśni twarzy. Lekarz z całej siły próbował ją oderwać.Znieczulenie przestało działać i wszystko czułam. Po godzinie szarpania się z torebką lekarz zaczął odcinać ją skalpelem, niestety przyrosła też do naczyń krwionośnych i niechcący je lekarz przeciął. Czułam jak krew zalewa mi cały policzek. Nie wiem czy udało się odciąć ją całą, czy też jakieś jej strzępy zostały. Mam nadzieję,że kaszak nie odrośnie. Zabieg trwał bardzo długo, gdyby torebkę dało się wyjąć, trwałby z 10 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż włos się jeży na głowie po historii Mai. Być może rzeczywiście to wina problematycznego kaszaka, ale nie można też wykluczyć, że to lekarz nie wypełnił należycie swoich obowiązków. Aby zminimalizować ryzyko takich przypadków, warto przed wybraniem się na zabieg poczytać w internecie o sprawdzonych, certyfikowanych lekarzach i to do nich umówić się na zabieg. Listę specjalistów można znaleźć m.in. tutaj: http://www.certyfikowani.org/lekarze/szukaj.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igiel
siema ej jak pojde jutro na usuniecie tego kaszaka to dostane zwolnienie ze szkoly na pare dni jak bd mial te szwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PODNOSZONKO
...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placze z bolu
dziś miałam usuwane dwa kaszaki na głowie, bolało mnie strasznie mimo znieczulenia, doskonale wiedziałam co chirurg robi w danym momencie bo po prostu to czułam. darłam się niemiłosiernie w momencie wbijania igły ze znieczuleniem. płakałam, trzęsłam się. co gorsza jeden kaszak był w grzywce i nie mam pojęcia, jak to teraz będzie wyglądać. jak wychodziłam z gabinetu to ludzie na korytarzu patrzyli na mnie dziwnie. to najgorszy dzień w moim życiu. okropnie bolą mnie miejsca szycia, nie wiem co robić, nie mogę sobie znaleźć miejsca ;( współczuję z całego serca wszystkim, którzy mają podobny problem. nie zamierzam owijać w bawełnę, to boli i to strasznie, znieczulenie to niestety pic na wodę ;( ale przecież musiałam to zrobić, żeby wyglądać jak człowiek ;( buuu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cin
Ja miałam kaszaka przy wejściu do ucha, zakaził się więc zgłosiłam się do lekarza. Miałam znieczulenie miejscowe (zamrażanie), sam zabieg trochę bolał, ale nie był to ból silniejszy niż w pierwszy dzień okresu. Później tylko po zabiegu musiałam jechać na tabletkach przeciwbólowych bo głowa mnie strasznie bolała. Teraz jak mam zdjęty opatrunek to smaruję to miejsce maścią ichtiolową żeby odciągać ropę. Tym konkretnym miejscem się już nie martwię, tylko teraz zauważyłam drugą górkę przy płatku ucha boli i podrosła przez ostatni czas więc też muszę się wybrać do lekarza. Na prosaka to zbyt duże, jest na tym samym uchu i ma ciemny czubek więc to nie prosak, tym bardziej że jest wielkości paznokcia. Sam zabieg tak bardzo bolesny nie jest, więc się nie bójcie. Sama idę jeszcze raz do lekarza, bo jak jeszcze bardziej podrośnie to będzie wyglądać jeszcze gorzej i będzie większa blizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszaczka
Kaszaki to pikuś!!! Tylko w jednym miejscu rośnie już trzeci raz, a po tylu bliznach już w tym miejscu nie rosną:(. To nic nie boli ani w trakcie ani po usunięciu. Muszę znowu zacząć chodzić po skierowania póżniej do chirurga - ustalenie terminu i dopiero cięcie. A nie chcą usuwać trzech od razu, trzeba chodzić z każdym po kolei. Gdyby nie ten zmarnowany czas w kolejkach to poszlabym nawet zaraz. Bardziej boli ugryzienie komara niż usunięcie kaszaka. Naprawdę. Miałam usuwane na skroni, i chyba trzy razy na głowie. To nie jest zabieg tylko zabiegeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszaczka
Chyba glowa są mniej unerwione, bo ja nic nie czulam jak mi usuwali te brzydale. Więc nie trzeba się bać bo nie ma czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna 12
Ja miałam wczoraj zabieg ,kaszaka miałam na głowie nie mam zadnych szwów.Moje pytanie do was,Kiedy mogę umyc głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4.09.r. miałam wyciętego kaszaka poszła nawet sprawnie choć znieczulenie troszkę mnie bolało ale zanim zaczeło działać zaczeli mi głowę ciąć.Do wytrzymania nawet. Nagle rano wstaje dnia 24.10.2013r i koszmar się powtórzył teraz kaszaka mam na policzku. Mam już dosyć tych kaszaków. 29.10.2013r udaję się na wycięcie kaszaka z policzka oby ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćciowa 38
Właśnie dziś usunelam kaszaka. Miałam go z 10 lat. Około 3 cm średnicy, wysoki na 1 cm na głowie z przodu. Wycięte wlosy w tym miejscu. Bolało tylko znieczulenie. Kaszak wyjety z torebka, ale lekarka się natrudzila by wyjąć całość. Teraz boli to miejsce, ale nie az tak by brać tabletki. Szwów nie założono by się szybko goilo. Głowa w bandażu. Zwolnienie lekarskie na dwa tygodnie. W poczekalni rozmawialam z panem który miał kaszaka na plecach. Usunięty kilka tygodni temu a ropial. Pan myślał że zostało coś z torebki ale lekarka po obejrzeniu stwierdziła ze jest ok. Generalnie - nic strasznego. Zabieg w szpitalu. Czekalam niecały rok od zapisania się. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam usuwany na plecach w przychodni chirurgicznej. Nie czułam nic, jedynie wkłucie przy znieczuleniu. Szybko i bezproblemowo, w poniedziałek na zdjęcie szwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie tak namiętnie o tym ale nie piszecie pjdstaowej podobno obowiązkowej sprawy czyli przymusowego wysłania kaszaka na badanie histopatologiczne! W kazdym przypadku powinen zostac zbadany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na skórze głowy zrobiły mi się dwa tłuszczaki. Byłam u dermatologa i powiedział, że trzeba usunąć je chirurgicznie, ale nie jest to bardzo inwazyjny i skomplikowany zabieg. Teraz jestem w Krakowie, dlatego nie mogłam zostać na zabiegu u tego lekarza. Szukam kogoś na miejscu i słyszałam dość dobre opinie o doktor Katarzynie Gotfryd-Bugajskiej. Przyjmuje podobno w SCM estetic. Warto się tam udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukkol34
co przeczytam to coś co razi same g****o , sam miałem z 50 albo i więcej kaszaków w okolicach moszny , sam skasowałem kilkoma igłami z apteki , koszt zneutralizowany z 4 tysięcy do 2,50 zł można powiedzieć , oczywiście nie można można igłą bo to wprowadzi nie pokój na ziemi ,tylko chirurgicznie dlatego , że chirurgicznie jest płatnie jak było by za dramo to był by nie do usunięcia . nie ma nic za darmo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie walka z kaszakami zakończyła się w gabinecie http://myskin.com.pl/ . Usunięte laserowo i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KosmetologKarolina
Najlepiej jest udac się do kosmetologa, który jako specjalista oceni stasn skory i zaproponuje alternatywe aby pozbyć się problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×