Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Tak, Ninko i w dodatku ten pierwszy zasiłek wyniesie prawdopodobnie 260 zł :O Moja koleżanka z roku jak poszła po ten zasiłek to opowiadała potem, że poczula się, jakby ktoś narobił do pudełka po zapałkach i jej to wręczył :O Ale piechotą nie chodzi... A ja mam na koncie ostatnią wypłatę i nie wiem tak naprawdę ile ten stan rzeczy potrwa, także nawet drobne sumy mnie muszą zadowolić... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta bardzo chętnie siada na nocnik, czy na tę nakładkę na sedes. Siusiu często wtedy robi, ale o kupce nie ma mowy. Najlepiej jej idzie w suchutką, czyściutką pieluszkę. :) Umie powiedzieć sisi, ale kupka to juz nie. Zresztą i tak nie powie tego w odpowiednim momencie. :O jonka - podoba mi się ten synek Twoich sąsiadów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - 🖐️ Juz miałam Ci odpisywać :) Wysłałam wpłatę w ekspozyturze banku PKO Niestety dopiero dziś :( Nie gniewaj się, wczoraj nie zdążyłam I jestem jak najbardziej zainteresowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A muszę pochwalic mojego Maksa bo dziś bardzo ładnie zjadł całą zupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - sorry za tę małą literkę \"j\" powyżej. :( A poza tym , to lepiej miec 200 zł, niż nie mieć. Oczywiście. Dziwi mnie tylko tak \"długa\" procedura. Przeciez równie dobrze, mogłabys dzisiaj wypełnić te dokumenty i je formalnie złożyć. A tak, prawie połowa miesiąca idzie w diabły. Jeśli dobrze liczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - mi się podobał do wczoraj ;) Byłysmy w odwiedziny po południu, bo Martynka na dworze była marudna, więc mysląłam, że u Mateuszka sie rozerwie. A Mateusz jest bardzo czuły na punkcie bawienia sie jego zabawkami, i jak MArtynka złapała jakieś autko to ona podszedł i ją UDERZYŁ wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Nie lubimy już sąsiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooooooooooooooooooooooo, to ja tez już nie lubię Mateuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo dla Maksa!!! 🌻 A jakąś specjalna tą zupke zrobiłaś, czy taką jak zawsze? Ninko - literówki się zdarzają, wybaczam ;) po długim namysle :D W zasadzie to mogłabym już w połowie lutego isć tam się zarejestrować, ale nie miałam świadectwa pracy, które zresztą dziś było potrzebne tylko po to, żeby panienka za biurkiem mogła na nie spojrzeć z urzędową miną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - Ja aż sie boję wiosny, kiedy to Maks zacznie edukację kulturalnego zachowania sie w towrzystwie innych dzieci :O On nawet małemu Karolkowi chciał ostatnio włożyć palec do oczka :O A tak swoja drogą czy wydaje się Wam, że on może bac się tego Małego? Ostatnio nie chciał wysiąść nawet z samochodu jak pojechaliśmy do moich rodziców :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, może się trochę ubzdryngolimy? Właśnie zrobiłam wpis numer 8600. Zawsze to jakaś okrągła rocznica, nie? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - metodą nowoczesnej i wygodnej mamy, czyli kupiłam i podgrzałam ;):D Moje zupki niestety chyba nie sa jadalne dla Maksa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - a może w towarzystwie Lolka Maksiu jest na tzw. drugim miejscu i jest mu to nie w smak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina- podczytałam ostatnio w Bardzo Mądrej Książce o rozwoju mowy u dzieci. Znalazłam coś, co może Cię zainteresuje. Amerykański pediatra pisze, że jeśli dziecko do 2 lat niewiele mówi, ale znakomicie \"dogaduje\" się z otoczeniem dzięki mowie ciała, to nalezy się spodziewać, że lada dzień zasypie owo otoczenie mnóstwem wyrazów z dnia na dzień. Zreszta wspomniany Mateusz jeszcze pół roku temu mówił pojedyncze wyrazy, a teraz codziennie uczy sie kilku nowych. A przyczyny dla których dziecko nie mówi to np jak \"otoczenie\" w lot chwyta o co dziecku chodzi albo za dużo gada o nie daje dziecku dojść do słowa. Ale to tylko przykłady, sa też inne przyczyny, dla każdego indywidualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam kolejkę na cześć zdobywczyni 8600 - go wpisu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - dzieki 🌻 Maks jest z tych co to swietnie dogadują sie za pomoca muczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - oczywiście, że Karolka. Karolek, to w skrócie Lolek. Nie wiedziałaś? Jonka - dzięki, dzięki!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie wiedziałam. Na mnie nikt nie wołał Lolkowa lub Lolka tylko Niusia albo Andzia? ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, Karolina, Ty to wiesz, że Maks jest pierwszy, ale czy Maks to wie? ;) A palec w oku Karolka to normalna sprawa, pokaż mi dziecko, które nigdy żadnemu innemu nie wsadziło palca do oka... Oczy są wszak tak intrygujące, mówi się, że oczy to zwierciadło duszy ;) No dobra, poniosło mnie, przepraszam ;) Moje absurdalne myśli skłębiły się i mam wyraźną potrzebę ich uzewnętrznienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za porównanie, ale na śp. Karola Wojtyłłę, Jego koledzy wołali właśnie Lolek. :) Jonka, to dawaj dalej z tym uzewnętrznianiem. Przeciez nie musimy tylko o DZIECKACH mówić, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - czy Ty potrafisz wszystko wytłumaczyć? I to jeszcze tak, że człowiek sie cieszy do monitora jak idiota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - a wiesz, że teraz mi zaświtało, że rzeczywiście się tak móiw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze po jednym, a co!!!!! chlup!!! :D Za zdrowie członkiń elitarnego klubu dyskusyjnego \"Roczne Urwiski 2004\" Niech im się wiedzie! :D A napiszę Wam, jaki toast wznosiłyśmy zawsze z koleżankami: Oby nasze dzieci miały przystojnych i bogatych ojców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez musze przyznać, że jak Jonka napisze np. że dziecko ma prawo mieć katar, to od razu mnie ten katar przestaje martwić. Jonka - dobrze, że wybarałaś taki zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - po takim toascie to chyba nawet ja się skusze choc nietrunkowa jestem ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Sorry, za kolejne porównanie, ale skoro Mandaryna twierdzi, że jest super, to co tu dopiero powiedziec o Tobie? Chociaz i branża nieco inna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wybierałam, Ninko ;) Presja rodziny była ogromna... Dziadek ze strony ojca chciał być doktorkiem, ale poszedł na AWF. Potem żadne z jego dzieci nie chciało, bo wszyscy woleli Politechnikę, mój ojciec to nawet do Gdańska w tym celu pojechał :) Młodsze pokolenie raczej waliło na humany - językowe, reżyserkę... No i zostałam ja - jajko bez skorupki, gdzie potrącisz, tam poleci... Nie miałam pomysłu na życie zawodowe, to mnie wypchnęli na AM, gdzie się za pierwszym razem nie dostałam... I wtedy mi zaczęło zależeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×