Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Ninko - każda mama, i tata chyba też, przeżywają takie rozdwojenie. Ja też tęsknię za pracą, za ludźmi ale zdaję sobie sprawę, że Maks nie jest przyzwyczajony do obcych i byłoby nam naprawde cieżko gdybym teraz wróciła do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dodatku koleżanka która miała mnie zastąpić w hurtowni najprawdopodobniej zmieni pracę i nasza umowa nie będzie aktualna, kurczę znowu wszystko zaczyna się pod górkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - rozumiem, ze pani Ania to opiekunka Maćka? Przecież przyda Ci się pomoc w opiece nad Maćkiem i maleństwem nawet jak bedziesz siedziała w domu. Ja też myślę o żłobku ale Maks chyba nie nadaje się do takiego miejsca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko to zupełnie normalne też mam takie rozdwojenie szczególnie w dni kiedy jadę do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - właśnie, dobrze by było wziąć taką panią \"na pół etatu\", bo Ty będziesz jednak potrzebowała pomocy w domu. A poza tym, ta pani nie będzie szukała nowego zajęcia i zostanie z Wami. Karolina - ale Ty chyba nie szukasz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - szukac nie szukam ale sie zastanawiam. Najchetniej chciałabym otworzyć coś swojego ale nie bardzo mam fundusze :O Zaplanowałam, że Maks od września pójdzie do żłobka a ja najpóźniej od stycznia pryszłego roku do pracy, ale jakby trafiło się coś wczesniej to chyba bym sie zdecydowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pani Ania to niania, ale jak ona mi w domu pomaga, złota kobieta, naprawdę. No i tu właśnie zaczyna się problem, bo jeśli ja zatrzymam nianię to Marek będzie mi kazał natychmiast wracać do pracy, a jak jej coś znajdę na te 3 miesiące to się wywinę, że ona ma teraz zajęcie i nie może się wcześniej zwolnić bo to wcześniej było ustalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mi od razu staje przed oczami scenariusz - Ty idziesz do nowej pracy, a Maksiu łapie kolejne choroby od dzieci. Tfu, tfu. Nie życzę. Ale moja siostra pracuje (a raczej pracowała) w przedszkolu i tam naprawdę dzieci ciągle chorują. Nawet jej synek. Nie było tygodnia, żeby coś się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, a masz taka możliwość, żeby tej pani coś na 3 miesiące znaleźć? Bo to pewnie byłoby dla Was idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znacie mojego Marka on nie przyjmuje do wiadomości, że matce i dziecku należy się minimum te 3 miesiące razem, zawsze mówi a inne kobiety to..... i zaczyna litanię i już nie pomaga, że ja mówię, nie jestem inne kobiety i co one robią mnie nie obchodzi, on jest wręcz uczulony na fakt jak kobieta może siedzieć \"bezczynnie\" w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - wiem, ale jestem optymistką i wierzę, że tak nie bedzie. W najgorszym wypadku wróce na wychowawczy. A tak przy okazji, skoro juz wspomniałas o siostrze, może ona mi poleci dobry żłobek? Wiem, że żłobek to nie przedszkole i ona może nie mieć o tym bladego pojęcia ale może cos obiło się jej o uszy? Aniu - Twój mąż to sadysta, przepraszam, że tak mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko niestety masz rację nawet moja teściowa nie pochwala jego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się boję, że jak Maciuś pójdzie między dzieci to jego odporność upadnie, do tej pory był ze 2 razy lekko przeziębiony nic poważnego się nie działo i taka wizja mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - zupełnie nie ma rozeznania. Nawet wśród przedszkoli trudno byłoby jej powiedzieć gdzie jest dobre. Raczej, które jest mocno obłozone. Zresztą, nie mogę jej w tej chwili podpytac, bo leży w 6 miesiącu na patoogii i nie miałabym sumienia jej głowy zawracac. Także, w tym temacie, przepraszam, ale nie pomogę. Chyba najlepszy jest żłobek blisko domu. Bo tych żłobków to teraz jest bardzo mało. I nie polecam prywatnych. Słyszałam, że dzieko siedziało samo w pokoju za zamkniętymi drzwiami. Zupełnie bez nazoru opiekuna. Innego dnia, jak dzieciak nie chciał spać, to doprowadzili go do takiego stanu, że następnego dnia, dziecko obudziło sie z płaczem i wyło tak długo, jak matka go była w stanie słyszec. Co działo się później, nie wiadomo, ale ten prywatny żłobek (w mieszkaniu w bloku) zamieniono na panstwowy. Ania - trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - przykro mi z powodu Twojej siostry. Nie kłopcz jej moimi problemami. Chcialabym żłobek raczej blisko pracy ale jeszcze nie wiem gdzie będę pracowała :O więc pewnie zdecyduje sie na ten w Sopocie, na Armii Krajowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis problem z forum miałam, Wy też? A teraz musze końzyć bo Maks się obudził. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko płakać mi się chce jak sobie o tym pomyślę, mój mąż nie rozumie czegoś takiego, ze to ciężka praca, on zawsze widzi, że \"inne kobiety to......\" boję się bo jak będzie tak jak po urodzeniu Maćka to tym razem nasze małżeństwo tego nie wytrzyma JESTEM PRZERAŻONA wolę na razie nie rozmawiać na ten temat bo świetnie wiem co odpowie lepiej postawić go przed faktem dokonanym Dzięki wam za wsparcie przyda się. Wcześniej wywaliło mnie z kafe nie wiem co się dzieje, chyba brak moderatorów skutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorem! Jonko - nie dziwię się, że ludzie w kościele sie ogladali za Tobą, w kolczykach wyglądasz bardzo ładnie :) A Amrtynka tez taka bardziej kobieca się zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina 20
witam was dziewczyny.Nikoli ulubiona zabawka to grajaca zabka i pieluszka tetrowa z ktora wszedzie chodzi i spi,najlepsza jest juz taka ufajtana od zupek,obiadkow,soczkow.ja tez siedze z Nikala 24h i czasem juz mam tego dosyc,mam jeszcze szkole i nauke (studiuje zaocznie) ale od wrzesnia zapisuje ja do zlobka.Niki uwielbia ogladac prograamy muzyczne typu viva,mtv czy 4fun tv,wtedy tanczy i mam troche czasu dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop do góry! Teraz nie mam czasu, ale potem wskoczę na plotki :D Miłego Dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja króciutko: Jonka - w kolczykach z Evelyn Collection wyglądasz bardzo ładnie i aż się dziwię, że jeszcze nie zakupiłaś kolejnych również dla Martynki. Karolina - dzięki za zdjęcia. rzeczywiście Maksiu jest mistrzem minek. A do tego zauważyłam, że ma bardzo ładny kształt brwi, które moim skromnym zdaniem, mają duży wpływ na odbiór danej buzi. W przypadku Maksa - miłośc od pierwszego wejrzenia. :D Loli - nie wiem skąd czerpiesz pomysły na te kolczyki. Gdybyś kiesyś wykonała takie jak z kolekcji zielonej (te w środku na zdjęciu), ale w kolorze białym (przezroczystym) ewentualnie błękitnym, to ja już jestem zainteresowana. Tylko ten patyczek powinien być prosty a nie sprężynkowy. :D Ponoć kobieta nie wie czego chce. :O A ja wiem dokładnie :D ;) Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego dnia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!🌻 Jonko i Ninko dziękuję za cenne adresy być może skorzystam bo dostawa w sklepie nawaliła i najtańsze są po 300 zł także się chyba skuszę tym bardziej że towar jest wypróbowany:) Jonko a ja myślałam że Ty to nie ty bo kiedyś przysłałaś dwa zdjęcia z dwiema różnymi osobami i wydedukowałam że jesteś na tym drugim hehehe:D oczywiście kolczyczki w twoich uszkach rewelacja :D Loli te zielone pośrodku bardzo mi się spodobały , ale kurczę to niebieskich oczu pasują ??? ;) Karolinko maksiu to bardzo przystojny kawaler , ciekawe jak by zareagowała Patrycja na jego widok pewno dostałby 👄 od niej :) Blondi Ci nasi Markowie są bardzo podobni do siebie bo niby nie szowinista tak twierdzi mój Marek a jednak nim jest . Moje wszystkie szwagierki i bratowe nie pracują a kochana mają lepiej ode mnie .Mąż pomaga im w domu , wysyła do fryzjera co miesiąc , na ciuszki nie żałuje ,na wszystko musi zarobić i postara ć się sam , no i oczywiście daje szacunek. A mój Marek nie docenia tego że ja od dnia ślubu pracuję , w domu wszystko zrobione , że mamy nowy dom itp itd przyjmuje to jako normalne a ja chciałabym posiedzieć z mała w domu i mieć spokojną głowę chociaż przez jakiś czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko 🖐️ Nie ma się co dziwić, Martynia nie ma przekłutych uszek, zrobię to na jej wyraźne zyczenie Ja za to śledzę pilnie każde nadchodzące fotki z Evelyn Collection :) I juz nie mogę doczekać się dni, kiedy wreszcie będzie można wyjść na dwór bez czapki, nie ryzykując odmrożenia II stopnia ;) Mamy do jasnego licha juz połowę marca!!!! A u nas dziś spadł znowu snieg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Beatek 🖐️ Faceci sa śmieszni ;) Mój z kolei deklaruje, że chciałby zarabiać tyle, żebym ja nie musiała pracować zarobkowo - on woli jak jestem w domu, bo wtedy choćby z nudów coś zrobię ;) ( a mojej mamy teoria spiskowa brzmi, że on po prostu nie może znieść, że jestem ciut lepiej wykształcona od niego i zrobi wszystko, żeby mnie zepchnąć do roli popychadła w domu ;) ) Ale z drugiej strony, jak mu powiedziałam, że po zakończonym stazu realnie mam szansę na rozpoczęcie pracy dopiero około lipca - sierpnia, to się załamał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - po raz pierwszy w życiu trudno znoszę pogodę za oknem. Do tej pory byłam raczej spolegliwa jeśli chodzi o aurę i z pokora znosiłam wszystkie jej kaprysy. Ale w tym roku już nie wytrzymuję. Jeszcze do tego ulica przy której mieszkam jest nieutwardzona, więc rano lece do pracy po lodzie, a po południu wracam do domy tonąc w błocie po kostki. Fujjjj. No niech ta zima już sobie pójdzie. Wiosna załatwi swój biznes w 4 dni, a potem aż do listopada niech będzie LATO!!!!! Beatek - to nie wpływ imienia, ale płeć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dobija fakt, że za każdym razem jak spadnie śnieg albo złapie mróz, nasz dozorca (inaczej mówiąc \"gospodarz domu\" ;) ) usypuje pod blokiem wzorki z piasku, i jak wchodzę do mieszkania z wózkiem to potem okropny piach jest wszędzie, mimo sprzatania 2-3 razy dziennie :( A ja mam lepsze zajęcia niż latanie z miotłą 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płeć oczywiście tylko dlaczego inne w moim mniemaniu mają lepiej 😠:P Zawiadamiam że u mnie też popaduje śnieg a czapkę nosiłam w swoim życiu może 10x hehehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×