Roczne urwiski 2004

Ja jakbym miała chłopca to ubierałabym go na skejta :)

Ninko - Rumia to jest jeszcze za Gdynią, prawda? To trochę daleko ode mnie żeby jeździć sobie na zakupki :O

Maciek też wyrasta w zastraszającym tępie, babcia mu nakupywałą portasków i wszystkich nie zdążyłam mu ubrać

Loli - a ja ubieram w to co mam bo szkoda mi pieniędzy na nowe ubrania skoro tyle dostał :O

Moja siostra chce nazwać synka Oliwier A jak ja tak chciałam nazwać to wszyscy się śmiali ,że ,,olik ,, będą go wołać

Oj, wogóle mi sie nie podoba to imię ale za to Viviana jest interesujące ;)

Loli ja włąśnie Maciusiowi narobiłam zdjęć w ciuchach skejta i nie mogę ich zrzucić na komputer, a Marek jak zobaczył ciuchy Maćka to z zazdrością stwierdził, że on też chce takie ciuchy i dlaczego mu nie kupiłam? :)

Może ja jestem jakas walnięta, ale te Oliwiery i inne Amelki zupełnie do mnie nie przemawiają :( Sorry. A z drugiej strony, mam wrażenie, że dziecku mozna nałożyć nawet worek po ziemniakach a i tak fantastycznie wygląda :D Karolina - tak, Rumia, to jeszcze za Gdynią.

Karola no jasne ,że szkoda ,ale ja napisalam ,że jakbym to ja miała synka ;) Tak mi się podobają tacy mali skejci ;) słodko to wygląda , a zresztą Maks ma taką słodką pysię ,że w dżokejce na bakier byłby zabójczo przystojny ;)

Martynka też cały czas chodzi w spodniach, tylko po domu ma kilka sukienek ;) Spodnie polarkowe to faktycznie świetna sprawa, myśmy miały takie jesienia i były super. Teraz testujemy te sztruksy za 9 zł ;) Poza tym, że zabarwiły Martynce rajtuzki, to są ok i przynajmniej mi ich nie szkoda, jak wbiegnie dziecko do kałuży ;) Ale na innych dziewczynkach podobaja mi się sukieneczki, nie powiem ;)

A ja narazie testuje nieubieranie Maksa w polar.

Ślijcie foteczki ,a ja zmykam zmywać :-0

Jonka - a ja staram się Martę jak najczęściej ubierać w sukienki i spódniczki.

Ninko - niestety książka jeszcze nie doszła :O Na razie nie próbuj mi jejw ysłac po raz kolejny. Jak sie dowiem w czym tkwi poroblem to się zgłoszę

A co do imion - jest niewiele imion chłopięcych, które mi się podobają... Marek, Tomasz, Wojciech, Adam, Piotr i Robert

Karolina - ok. Bedę na \"stendbaju\" :) Jonka - no właśnie. Te normalne są chyba najładniejsze :) A nie jakieś Alany, Napoleony itp

Ninko - jak ubieram Martynkę w spódniczkę, to jej brzucholek wystaje górą, a pasek albo gumka w spódniczce przechodzi dołem i to głupio wygląda ;) Pa Loli!

Jonka - a masz do tego opisu :D :D :D odpowiednie zdjęcie? :D :D :D

To pewnie Maks sie Wam nie podoba, co? Jonko - a w spodniach sie tak nie dzieje? A ja zauważyłam, że Maks pomimo tego, że tak mało je to też ma bardzo wystający brzuszek :O

Jest właściwe tylko jdno imie u chłopców, które mnie naprawdę wkurza, choć nie wiem dlaczego ;) przecież to nie moje dziecko się tak nazywa ;) Jest to Wiktor :O A z dziewczęcych denerwują mnie oczywiście Wiktorie i Oliwie ;)

Karolina - w spadniach tego nie zauważyłam :) A co do Maksa - podoba mi się ze względu na minimalizm - Maksymilian to za duże brzemię jak na takie małe dziecko ;) A Maks brzmi nowowcześnie :) Ninko - przeszukam Archiwum i poślę ;)

Karolina - Maks mi się podoba. Nie lubię tych takich wymyślonych na siłę. Chyba wszystkie takie małe dzieci jeszcze mają te brzuszki takie większe, co? Marta też ma taki brzunio.

Jonko - to mnie pocieszyłam, bo spotkalam się z niepochlebnymi opiniami na tmat tego iminia :O A miałam nadzieję, że wszystkim bedzie sie podobać ;)

Znalazłam buty Martynki kupione przez babcię, jak chcecie to popatrzcie: http://www.lukbut.com.pl/Jesien05-2.html model 272, te jednolicie brązowe, tylko w realu są ciemniejsze

A wiecie jak smiesznie Maks wciąga ten brzuch jak chce sobie poptrzec na jajka? ;):D

Jonko - bardzo ładne i takie dorosłe :) Maks ma jeszcze takie dziecięce buty. A wogóle na co zwracacie uwage przy kupnie butów? Ja wiem jedno: dla Maksa musza być w całości wykonane ze skóry.

No właśnie, skóra, sztywny zapiętek i trochę wyprofilowana wkładka. Takie kupiłam w sobotę.

Wrociłam :) pozmywane ,reszta musi się namoczyć :-0

I nic się nie pochwaliłaś Ninko ;) U nas też skórzane wchodzą w grę, te szmaciano zamszowe to awaryjnie na plac zabaw ;) Ale jak przymierzyłam Martynce Łukbut-y przed spaniem to nie była zadowolona, są dość twarde i maja jednak 1 cm luzu, może jej jest niewygodnie???

Loli - albo jesteś błyskawica, albo mało tego zmywania było ;)