Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Dobrze, że Maks nie ma zpędów na \"mamę\" ;) Dopiero on by smiesznie wyglądał z wózkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na osiedlu prawie każda dziewczynka ma wózek z lalą ;) Ale są oczywiście różne \"poziomy\" ;) Starsze dziewczynki mają takie skomplikowane lalki, które płaczą, gadają itp, a wózki to takie dla tych lalek, że ja takiego dla Martynki nie miałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiem czy Wam pisałam że Patrycja ma samochodzik taki co na nim się jeździ i prowadza , w tej chwili zero zainteresowania :( także tych \"gratów\" to się uzbiera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - a duży samochód na sznurku ma??? ;) Martynka się obudziła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - ma kilka dużych samochodów :O bo mój tata myśli, że mama 200 metrowe mieszkanie ;) Beatek - a Maks bardzo polubił ostatnio ten samochód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślcie że się przechwałam ale taką wielką lalę prawie wzrostu Patysi mamy : śmieje się , płacze i mówi tata i mama -prezent od chrzestnej:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten wózek dla Marty do chrzestni ufundowali. :) Ale gdyby tak nie było, to sama bym jej kupiła. W dzieciństwie nie miałam ładnego wózka i do dziś mi szkoda, że musiałam się takim paskudnym bawić :( A, powiem Wam, że moje dziecko jeszcze lubi różne zabawki ciągnąć na sznurku. Nawet do pluszaków podoczepialam sznurki, zeby sobie mogła ciągnąć. Ma z tego niezłą zabawę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - ten samochód widziałam na zdjęciu - też kiedyś chciałam Martynce taki sprawić, ale na 42 metrach mało co się mieści ;) U Karoliny na zdjęciach też widziałam niezły park samochodowy ;) Coś ta nasza chrzestna się musi chyba poprawić ;) z tego co czytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, ten wózeczek, to składana parasolka! Zawsze można złożyć i wcisnąc np. pod łóżko! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie miałam ani takiej lali ani wózeczka także cieszę się że moja dzidzia ma :) Zaraz wybywam ale jeszcze chwilkę poczuwam , miłego popołudnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Ninko, ale do mojego męża takie argumenty nie docierają, grat to grat, niezależnie od gabarytów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, dokładnie nad tym samym się zastanawiam :O Nie rozumiem dlaczego mężczyźni uważają, że skoro dziecko jest małe, to nie potrzebuje porządnych butów, ubrania, zabawek... Może dlatego, że nie przebywają tak z dziećmi i ich nie obserwują... Mariusz nigdy nie widział, jak bardzo Martynka rozpacza, że inne dzieci mają wózki, a ona nie 😭 Jego argumenty sa takie, że on nie miał jako dziecko tylu zabawek, więc i Martynce nie trzeba. Tylko on nie rozumie, że wtedy większość dzieci mało miało a teraz wszyscy dookoła maja i nasze czuje sie gorsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, jak mój mąż protestuje, to ja z niem juz nie dyskutuję dużo, tylko robię po swojemu. A po fakcie to mi najczęściej przyznaje rację :P (chyba mi wierszem coś poszło) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujesz, że rymujesz? ;) Albo: Co Ty na sniadanie jadasz, że do rymu gadasz? ;) A prawidłowa odpowiedź brzmi: Irysy, mój byczku łysy ;) Karolina - Martynka właśnie pokłada sie po podłodze, nawet sobie poduszke przyniosła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - czyzby kolejny Adam Mickiewicz? Ja nie mam za bardzo z kim dyskutować a kupuje to co uważam za konieczne. tylko większe zakupy staram się omówić ale i tak zawsze jest po mojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno słówko , Marek też uważa ze jak on nie miał np. zabawek to Patysia też nie potrzebuje , zabawek ma naprawdę niewiele a on uważa że o wiele za dużo , cóż ja też robię jak chcę , a z wiekiem mężczyzna staje się większym skąpicem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja też większość zakupów robię sama, bez konsultacji :) Facet ma znać się na samochodach i drobnych naprawach domowych, a nie na tym, jakiego koloru kurtke potrzebuje dziecko ;) Inna sprawa, że powinien też z chęcią wyłożyć funduszę, żeby ta kurtka była porzadna i ładna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, muszę przyznać, ze Marta ma bardzo dużo zabawek, ale jakieś 80%, to zabawki czasoso wypożyczone po moim ukochanym siostrzeńcu. A ponieważ za jakieś 2 miesiące siostra ma urodzić drugiego dzidziusia, to zabawki wróca w dobre ręce :) A mi ubędzie \"gratów\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - jakbym Mariusza słyszała ;) Kiedyś była u nas sąsiadka z Mateuszkiem, a ten to dopiero ma zabawek... I Mariusz rzucił takie hasło, że Martyna ma i tak za dużo zabawek ;) Sąsiadka tylko sie uśmiechnęła z pełnym wyższości politowaniem :D Bo Mateusz ma tyle samych autek, co Martynka wszystkich zabawek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwestii zabawek to raczej ja musze powstrzymywac Przemka Ale on nie rozumie, że... no właśnie... chyba w kwestii kupowania rozumie wszystko ale nie rozumie nic w kwestii wychowania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak wogóle to uważam, że nadmiar zabawek jest szkodliwy tylko, ze naprawdę trudno kupic coś co zainteresuje szkraba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację :) I dlatego tyle tych zabawek sie poniewiera po dziecięcych pokojach, a najlepsza zabawa czymkolwiek i tak jest wtedy, jak mam albo tata bawią się z dzieckiem. Wtedy to nawet zabawek nie trzeba :) Idę się bawić z dzieckiem ;) Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój królewicz też wstał więc rozpoczyna sie dyżur w kuchni bo trzeba knedle lepić ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiedź Loli: Straszne... Myslalam,ze tylko Wiola mnie tak teroryzuje Dziewczyny marze zeby wreszcie na spokojnie zadbac o siebie... Ninko kiedy ten dzien nastapi? :D nadal was tak dzieci terroryzują, bo ja muszę wydepilować nogo po zimie i nie mam kiedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×