Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Wiola też często woła siku w nocy. Jak tyle nie piła to miała suchą pieluchę ,ale co zrobić jak teraz ciągle nic tylko woła ,, kakao mama daj ,kakao,, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ale muszę na trochę się oddalic od komputera. Loli - cieprliwie czekam na efekty Twojej twórczości w postaci zdjęć. 🖐️ i 👄 dla Wioletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest taki mały pyskacz ;) Szntażuje mnie właśnie o kakao - muszę jej zrobić ... Ninko , martwi mnie tylko ,że niektóre wyrazy mówi bez początków ... Może są dla niej zadługie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też muszę uciekać 🖐️ Miłego dnia Ninko 🌻 buziaki dla Martsi ! Zrobię dziś fotki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Mam chwileczkę - jestem u mamy, która ma dziś wolne i siedzi w kuchni z Martynką - jedzą drożdżówkę :D Okazało się, że praca jest super, to jest naprawdę to, co można w życiu robić, każdy pacjent to coś nowego i dzięku temu \"następny proszę\" nie jest tak monotonne. Czasem jest chwila przerwy, to pijemy kawkę z moją p. kierownik specjalizacji :) O 12.15 zwykle jestem wolna :D Martynka bardzo chętnie zostaje z babcią - teściową moją, i jak ja wracam to niezbyt chetnie mnie wita :O Ale - od poniedziałku budzi się w nocy z płaczem i woła mnie. Z reguły wstaje do niej tatuś, ale ona płacze, że \"tatuś uciekaj, a-sio! mamusię chciałam!\" Dziś rano sie obudziła, wzięła mnie za rękę i mówi \"mamusiu, idziemy! do paśkownicy!\" A co do siusiania - zdarza jej się jeszcze raz na jakiś czas popuścić w majtki, ale generalnie woła, czasem nawet co 15 minut...Kupkę na szczęście robi do nocnika, w majtki zrobiła tylko raz, w Muszkowicach, jak siedziała w baseniku. A na noc dalej zakładam pieluchę i zwykle jest mokra, raz bardziej, raz mniej. Raz na kilka nocy nie sika. Zrezygnowałam definitywnie ze spania w dzień - za to wieczorem usypia w 3 minuty o 19.30 i śpi do 7.30 rano :D to odpowiada mi baaaardzo :D Nie mam stresu, że dziecko mało śpi, a jednocześnie wieczory mam wolne a rano zdążam ją \"oporządzić\" przed wyjściem, także w macki babci dostaje się umyta, ubrana i nakarmiona :) Znowu się rozpisałam... Ale to dlatego, że nie mam już tak często okazji dobrać się do kompa :( Karolina - wracaj do nas!!! Napisz, co słychać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki udało się Marek podpisuje umowę z Olą, a wiec mam rok macierzyńskiego juuuuupppiiii :classic_cool: miedzy nami jeszcze różnie ale idzie ku lepszemu pozdrawiam was i sciskam 😘 myśle o instalacji netu w domu więc może częściej tu bedę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - gratulacje! Cieszę się razem z Tobą :D Szybko zleciał ten tydzień... ale na razie, tfu tfu, zapowiada się fajnie!!! Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wybaczcie, że się nie odzywam ale naprawdę nie mam czasu pisać. Dziś bylam z Maskem u lekarza bo dostal w nocy gorączki, a do tego ma zaprcie. Okazalo się, że ma czerwone gardlo i dostal antybiotyk, ktory od razu ma pomóc na drogi moczowe. Wieczorem za to odkrylam na majtkach krew i bardzo sie wystraszylam. Zadzwonilam na pogotowie gdzie jakiś lekarz powiedzial mi, że mam od razu jechać do szpitala na dyzur chirurgiczny. Na szczęscie mamie przypomnialo się, że nasza ciocia mieszka obok i przyjażni się z dobrą pediatrą i \"zabawily się\" w gluchy telefon. Po konsultacji telefonicznej ustatliliśmy, że podamy Maksowi czopek glicerynowy i jeśli znowu nie pokaże się krew to rano pojedziemy na wizytę do niej do domu. Mam nadzieję, ze to nie będzie konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina ❤️ Trzymaj się, niech kłopoty z Maksa zdrowiem miną szybko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babki zagladam zadko bo mam meksyk w domu i łączę się przez modem Maciuś to wcielony huragan a Kubus straszny marudas, dzis myslałam ze nerwy stracę jak obaj zacze li symfonie ryku odstawiać właśnie poszli spać więc chwila oddechu dla mnie Kubuś strasznie marudzi przy cycu i wiecznie kombinuje nowe pozycje zeby mu to urozmaicić :( moja mama mówi żebym dała butle ale ja nie odpuszczę-odpusciłam tak Maćkowi i teraz ma jakies alergie, skoro rok mam spędzić w domu to przynajmniej niech będzie wykarmiony na cycu jak najdłużej wczoraj poznałam nowy sposób jak pomóc dziecku przy zaparciu- kawałeczek mydła zmoczony ciepłą wodą wkada się do odbytu-działa jak czopek glicerynowy, miałam godzinę spokoju, bo mały cały dzień się darł w niebogłosy-za to jak juz się załatwił to musiałam go ponownie kapać bo obrobił się po pachy :D Karolnko współczuję problemów z Maksiem-zdrówka życzę 😘 Kubus dziś skończył 6 tygodni wiec w poiedziałek na szczepienie, a ja na kontrolę do gin :O dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Aniu - byle nie za często z tym mydełkiem... Bo potem Kubuś nie będzie umiał inaczej... I cieszę się razem z Tobą, że karmienie Ci wychodzi - trzymam kciuki, żeby trwało jak najdłużej. Na pewno CI się uda :) Jak się czujesz po tej cesarce? Jak będziesz miała więcej czasu to mi napisz szczegóły, bo mnie też czeka w końcu druga cesarka... A MArtynka zaziębiona :( W nocy obudziła się z płaczem, że ją boli i pokazywała na gardełko :( A dziś rano - świeczki w nosie i kicha... Tylko tydzień minął opieki babuni i już ją zaprawiła 😠 Na pewno ją przegrzewała :P Siedzimy same w domu... Mariusz wyjechał, mama wyjechała...A na dwór boję się ją brać, żeby się nie zaprawiła gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko zdaje sobie sprawę ze nie moge przesadzać z tym mydełkiem, ze wszystkim tak jest,że co za dużo to niezdrowo po cesarce już nic nie czuję tylko obwisły brzuch, ale właściwie straciłam już te 10 kg które przybrałam w ciąży, teraz walka ze skórą i kilogramami z pierwszej ciąży myślałam wcześniej że wszystko da się przeżyć nawet 2 cesarke, ale albo ja zapomniałam jak to boli, albo tym razem było gorzej :( nie wiem w każdym razie na 3 cesarke to ja się już nie zdecyduję ogólnie cała operacja przebiegła w miłej atmosferze, nawet sobie pożartowałyśmy z moja gin i anestezjologiem hehehe nie pomyslałabym że wtakiej atmosferze można mieć cesarkę ;) lecę bo Kubus juz kwili a Maciek lata i wrzeszczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Byłam dzis u tej znajomej lekarki i wiecie co? Nie zdawałam sobie sprawy, że lekarz może być tak przyjemy. Pani doktor wysłuchała mnie uważnie i nawet zostało jej troche w głowie (bo jak mówię do mojej to mam wrażenie, że jednym uchem wpada a durgim wypada), zbadała Maksa bardzo delikatnie i w końcu postawiła dagnozę i omówiła warunki leczenia. Oczywiście stwoerdziła, że antybiotyk chyba nie jest konieczny ale z powodu tego dziwnego siakania mam go podawać dalej, zrobic badania moczu, na które mam już skierowanie, oznaczyć magez we krwi o co będę musiała poprosić moja lekarkę, a przede wszystkim wziąść się za te zaparcia i je zwalczyć. Tylko, że ja już od jakiegoś czasu staram sie tak komponować menu Maksa żeby własnie wziąść pod uwagę jego problemy. Daję mu bardzo dużo owoców, suszone śliwki (w co nie mogła uwierzyć ta lekarka), rodzyni, sok ze śliwek i jabłek i inne. Mam tez kupić tabletki z magnezem i zacząć je podawać, a jeśli to nie pomoże to kupić laktulozę. Mam nadzieję, że to pomoże. Bo nie wyobrażam sobie, żebym musiała zacząć podawać mu np. otręby. Chociaż wiem, że to bardzo dobrze diała na przewód pokarmowy. Tylko wytłumaczcie to Maksowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Dzięki Ania za odpowiedź :) Powodzenia w walce z kilogramami :) Ale jak karmisz piersią to na pewno niedługo zrzucisz wszystko z nawiązką :) Karolina - cieszę, się, że trafiliście na lekarza z prawdziwego zdarzenia :) A z tymi otrębami to może nie być takiego kłopotu - Mariusz je na śniadanie musli z mlekiem i Martynka jak tylko w tym czasie jeszcze nie śpi, to chętnie zjada z nim :) Na poczatku wypluwała te zbozowe fragmenty, jadła tylko suszone owoce i płatki kukurydziane, ale teraz wsuwa wszystko. A Maks lubi jeść z Twojego talerza? U nas katar trzyma się niestety silnie :( Noc była niespokojna, mała się obudziła o 3.20 i zawołała mnie. KAzała się posadzić na nocnik i chciała \"gadać z mamusią\" Walczyłam z nią przez godzinę, bo chciałam jej wpuścić krople do noska, zwłaszcza, że narzekała, że ją ucho boli - mówiła, że ma komara w uchu... Jak już udało się z tymi kroplami, to spała do 8 rano :) Temperaturę ma niewielką, 37.5, ale ten katar :O Trzymajcie się Dziewczyny, buziaki przesyłam Wam wszystkim 👄 i Waszym słodkim Urwiskom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hop! Dziewczynki, bardzo mi przykro, że dzieciaczki mają problemy ze zdrowiem. Nawet mały Kubuś :( Trzymam kciuki 🖐️ , żeby jak najprędzej wszystko wróciło do normy. 👄 dla Maksia 👄 dla Martynki 👄 dla Maciusia i 👄 dla Kubusia Wioletkę ostatnio całowałam, a z Patrycją poczekam, aż Beatek się odezwie, bo nas koszmarnie zaniedbuje :( Aż mi głupio, ale napiszę, że u nas wszystko OK. Jakoś zarazki, jak na razie, trzymają się od nas z daleka. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Postanowiłam zajrzeć :) Maks już lepiej :) Teraz poszedł z tata na spoacer a ja mam chwilkę wolnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :) U nas pogoda nie za ciekawa ale i tak pójdziemy na króciutki spacerek żeby sie przewitrzyć. Przez to ocieplanie bloku to nawet okien nie można pootwierać 😭 Balkonu nie otwierałama juz chyba z miesiąc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina 🖐️ Jak to nienajlepsza pogoda? U mnie za oknem jest pięknie. I słonko świeci. A Ty jestes jakies 8-10 km stąd, więc powinno byc tak samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie właśnie rozpoczęła się duża przerwa :) Ninko - zachmurzyło się i myślałam, że zaraz lunie ale wiatr przedmuchał te okropne chmurzyska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku JA prawie dzis nie spałam bo Maks postanowił budzić się na siku co 2 godziny No a o 6 nie było już mowy o dalszym spaniu Tak więc nie ma jeszcze 8 a my jesteśmy prawie gotowi do wyjścia Szkoda tylko, że pogoda nie jest za ładna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka, wiem, że jesteś na forum i dostajesz \"dwóję\" za to, że nas nie odwiedzasz i nie podnosisz!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko :D Czy tylko ja mieszkam na 14 piętrze i działam urokiem osobistym na Stażników Miejskich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe dotarłam jeszcze do naszego topiku, bo ciągle mi KTOŚ przeszkadza :) KTOŚ akurat wyciągnął wszystkie gąbki i robi z nich wieżę :) KTOŚ ma nadal katar, ale jest w dobrej kondycji, w przeciwieństwie do mnie :O Nocy nie przespałam z powodu okropnego kataru i bólu gardła. Teraz został sam katar, ale i tak czuję się fatalnie :O Wczoraj poszłam rano do przychodni, ale moja kierownik specjalizacji, jak zobaczyła, w jakim jestem stanie, akzała mi isć do domu i wrócić, jak już wydobrzeję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×