Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jak ja szłam z Maksem na USG to nikt nie wymagał od nas, zeby był na czczo. A nawet tuż przed badaniem, dosłowniepod drzwiami gabinetu zjadł serek. Widac i w ten sposób można zrobić badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie się wstrzymam z badaniem , a u mojej mamy lekarz podejrzewa stan zapalny trzustki :o ach te choroby :( A jak Twoja mama ze zdrówkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz będę spadac przepraszam Cie ale jestem dzisiaj strasznie\"zużyta\":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama nie narzeka, stara się \"normalnie\" żyć ale nie chodzi juz do pracy bo nie ma siły. Widze jak ją boli i jak sie męczy, ale co mam zrobić? Leków przeciwbólowcych nie chce brać, zresztą ile można? Staram się pomagać w trudnieszych zadaniach, jutro np. jadę pomóc rozebrac choinkę. No i najważnijesze i najtrudnijesze do zniesienia: nadal nie ma postawionej żadnej diagnozy :O😭 A dla Twojej mamy dużo zdrowia 🌻 i cierpliwości do lekarzy. Muszę kończyć bo nadeszła moja pora kąpieli ;) DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo dzięki za Teletubiśki-MAciek rzucił wszystko żeby je oglądać :) Remanent już wyprostowany-dobrze, że w czas się zauważyło błędy inaczej byłaby kiszka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mój anioł jeszcze śpi a ja zrobiłam wszystko co można było zrobić po cichutku i korzystając z chwili wolnego siadłam do komutera ;) Aniu - cieszę się, że Maćkowi bajki sie podobają. Tylko musisz pilnować bo większość odcików jest 20minutowych ale dwa prawie godzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MArtynka też dzis pospała, nie powiem :) Spała od 19 30 do 7.30 dziś rano :) Niestety - o 5.30 i o 6.00 były pobudki, ale na szczeście jakoś znów zasnęła :) A ja wreszcie odespałam SYlwestra - poszłam spać o 22-giej :) I dziś wstałam z MArtynką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale dzis akurat mógłby wstac szybciej bo musze jechac do lekarza i nie chciałabym zostawiac go z mamą w porze jego popołudniowej drzemki bo będzie jej marudziła al nie uśnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz napiszę ci maila z informacjami, jakie znalazłam... A z moją mamą też mam kłopot - to znaczy ja mam wyrzuty sumienia, że nie pomagam jej , jak p owinnam, tylko ciągle wiszę na Jej pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - no własnie, nie myśl, że Maks spi tk bez żadnych przebudzeń. Dziś budził sie dwa razy w okolicach 3, i raz o 7. Ale o 3 zrobił taki raban, że głowa mała. On sie bardzo szybko dnerwuje i za nim doszłam do pokoju i zorientowałam sie o co chodzi i to on juz tk płakał, że nie mogłam go uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, a ja z kolei nawet gdy jade jej omóc to mam wrażenie, że ona ma przez to więcej roboty. No bo wiadomo, przyjeżdżam z Maksem, więc trzeba sie nim zająć, ugotowac obiad dla nas wszytskich, a potem jeszcze po nas posprzątać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tak jest, że wystarczy, że coś powiem - że coś chcę, że coś sobie wymyśliłam, np wakacje - ona natychmiast ma gotowy plan, jak zrealizować moje zachcianki... A jak przychodzi co do czego, żebym ja Jej pomogła, to nie daję rady - bo ciąża, bo MArtynka... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAks sie właśnie obudził wiec zaraz będę lecieć. Poczekam tylko na maila. Może będę miała jakiś pomysł na leczenie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama tez bardzo często (teraz znacznie rzadziej ale to z wiadomych względów) ofiaruje sie z pomocą np. nad Maksem a jak jej trzeba pomóc to nic nie chce. Ona jest z tych co to wszytsko robią najlepiej i nikt nie moż ejej zastapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już napisałam... To leć do Maksa - ja tu jeszcze chwilę posiedzę, choć nie ma Domowego Przedszkola - nie wiem dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze do usług :) Cała przyjemność po mojej stronie :) Do Beatki - na uspokojenie nerwów jest dobry Validol - takie tabletki ziołowe do ssania A Martyna ma paskudny nawyk ciamkania palców a czasem nawet całe rączki ssie ;) Nie wiem, niestety, co robić z obgryzaniem paznokci... Ja nigdy nie obgryzałam... Wiem, że jest dopiero styczeń, ale ja już mam mały smuteczek z powodu wakacji :( Chyba w tym roku nigdzie nie pojedziemy :( Już całkiem nie mam skąd wziąć kasy, MAriusz takie rzeczy uważa za fanaberie... JAk rozmawiałam o tym z mamą - powiedziała, że może zasponsorować nam (tzn mi i dzieciom) 2 tygodnie i pojechać z nami, a na jeszcze z tydzień mógłby przyjechać Mariusz a ona by już wtedy wyjechała... Pomysł super... Ale wczoraj właśnie zabukowała sobie bilety lotnicze do Irlandii na czas urlopu.. Mój brat ją zaprosił... Niech jedzie, odpocznie sobie... A ja będę siedzieć całe wakacje w kamiennym kręgu mojego osiedla... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jonka - co to za czarnowidztwo uprawiasz? Przeciez jest dopiero styczeń! Do lata, masz szansę kilka razy strzelić milionik w Totka. Na przykład. No i możesz też przyjechać do mnie :) Wprawdzie nie mam domu nad samym morzem i trzeba by do niego dojeżdżać, ale miejsce jest. :D Sama nie wiem jeszcze co będę robić w czasie wakacji. I kiedy te wakacje odbędę. Pewnie na przełomie lipca i sierpnia, jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!dzis jade na szczepienie , bo jakos nam sie opózniło wszystko:( i wczoraj ciocia dzwoniła ze juz dawno powinnismy to zrobic bo pielegnairki marudza:( na pierwszysz szczepieniach małego wyłąm jak bóbr, chyba do roku jakas sie wrazliwa zrobiłam , teraz staram sie byc twarda:) ninka zdjecia wysyłam teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina tobie tez wysałam , mam nadzieje ze nie bedzie krytyki:):) pozdrawiam wejde po szczepieniu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dantes
czesc tylko sie przywitam bo Leos stoi nad kompem i nie da mi pisac moze zasnie kolo 12 to sie zjawie. Noe ja tez nie mam zadnej fotki od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwilkę - muszę zaraz dać Martynie jeść i jedziemy na lodowisko, a to dosć daleko... Ninko - w miliona w totka ja już dawno zwątpiłam ;) A poza tym - jak ktoś nie gra, to nigdy nie wygra ;) Dzięki za propozycję :) Uważaj, bo jeszcze skorzystam i dopiero będziesz miała kłopot ;) :D Miłego popołudnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - jak możesz tak mówić? Nie zaproponowałam tak sobie, tylko ze szczerego serca. I od kiedy to \"Gość w dom, to kłopot?\". Jeszcze tak nie było, żeby mi ludzie przeszkadzali. Sorry, ale dziś mam urwanie głowy, więc może dopiero wieczorem się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj teraz to chyba juz nikogo nie zastane tutaj:( to zdam relacje od lekarza .Leonkowi praktycznie nic nie jest lekarka przepisała diphergan syrop,pyrosal i rutinacee.ale sie zdziwila jak poprosilam to ostatnie w tabletkach:D leonek nie lubi syropków a tabletki mógłby jeść co minute. zważyłam go na takiej zwyklej wadze domowej i było 13kg.lekarka sie skrzywiła ze troche malo ale nic wiecej :/. przed opuszczeniem przychodni cos mnie podkusiło i posadziłam Leonka na wadze dla niemowląt i wyszło 11,5kg. !!! był w rajtuzach , spodniach i bluzce. jestem przerazona😭. czy to znaczy ze głodze moje dziecko? czy ta waga oznacza ze z nim jest cos nie tak? Jonka poradz mi cos, bo zwariuje.moze cos na wzrost apetytu mu kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po raz drugi:) my juz po szczepieniu , mały spi a ja wcinam fale dunajau ,bo postanowiłam sie odchudzac:) a ciasta z kremem sa dieta cud!!!!!jak bym miała przejsc na diete 1200 kalori to jadłabym trzy kawałki fal dunaju! to wspaniałe :) Patrys płakał :( miał dwa zastrzyki w raczki:( ale po chwili zapomniał - DZIELNIAK:)GOTUJE MU ZUPKE OGÓRKOWA BO OSTATNIO PRZESTAŁ JESC GOTOWANE I MAŁO WOGÓLE JE!a to przez słodycze:( dlatego koniec z nimi!!!! wazy 11kgi 30dag i ma 88 cm ciotka powiedziłą ze powyzej normy wzrostowej:) a maz zaczał sie zastanawiac , ze niby po kim bo on niski:):)ja tez mam zaledwie 165 cm:)czy dostałyscie fotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×