Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Na szczęście oba Gryziulki są szczepione ;) hi hi może kaganiec nie będzie potrzebny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś tak mnie ugryzła w brzuch, że mi krew leciała. :( Z jednej strony ból, ale z drugiej - ona nie rozumie o co chodzi. Mam tylko nadzieję, że im to przejdzie wraz z wyjściem wszystkich ząbków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, tak... A ja czasem mam takie głupie myśli, że z Martynką cos jest nie w porządku :( Ona uwielbia jak sie nią kręci, podrzuca, skacze, wariuje... A jak akutar nie ma nikogo chętnego do szaleństw, ona sama sobie dostarcza wrażeń, np siedząc na podłodze podskakuje na pupie, dość wysoko, albo kręci bardzo mocno i bardzo szybko główką w obie strony... Mam porównanie z synkiem sąsiadów, który jest o rok starszy od Martyny, on z kolei nieznosi gwałtownych ruchów i zaraz płacze, jak się tylko nim bujnie. Nie wiem, co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza córcia też jest chętna do \"sportowych\" zabaw. Najlepiej jak ktoś się z nią goni dookoła stołu w jadalni. Wtedy frajda jest nieziemska. To chyba dobrze, że dziecko jest takie \"rozruszane\". Nie myslałam o tym w kategoriach obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko też uwielbia silne wrażenia, ostatnio zszedł za Markiem do piwnicy. Pojęcia nie mam jak to zrobił, ale strachu napędził. A jak go czasem wsadzę w chodzik to tak szarżuje że boję się, że się o coś rozbije. Albo najeżdża nam na pięty i cieszy się że krzyczymy AŁA !! Gryzie okropnie i jeszcze ciągnie za włosy(chyba łysa będę po dwójce takich urwisów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak po schodach bo przez pół roku nie mogę się doprosić o bramki, a zastawianie wózkiem nic nie daje, przez pufy też przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! Wiesz, my nie mamy zupełnie barierek na schodach (ciąły brak kasy) i jestem przerażona, że moje dziecko może wyjść na korytarz i próbować chodzenia po schodach. U nas można zleciec w 1 piętra aż do piwnicy. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ania! Miło wiedzieć, że nie tylko ja mam wariata w domu :) Ale i tak się troche martwię, ona ma taki szaleńczy wyraż buźki, jak wyczynia te swoje wariactwa!!! Gdzieś czytałam, że to dzieci autystyczne tak maja, że muszą mieć bardzo silne bodźce, bo normalne na nie nie działają :( A Martynka dodatkowo jest taka trochę \"niedotykalska\" - nie lubi, jak się ją głaszcze po główce... ale... Poza tym roziwja sie prawidłowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - no trochę chyba przesadzasz. Dziecko jak dziecko. Większość jest aktywna. To raczej ten chłopczyk, o którym wsponiałaś, jest jakiś nietypowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to próbujemy jeszcze raz, po jednym :) zaraz dojdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Maciek lubi się przytlać, kiedyś nie bardzo, chyba zaczyna odczuwać brak mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam 4 maile, w każdym jest po jednym zdjęciu. Kiedys z mojego komputera mogłam wysyłać zdjęcia po kilka w jednej wiadomości a komputer sie zawsze pytał przed wysłaniem, czy zmniejszyć zdjęcia, żeby je było łatwiej wysłac, Teraz nie pyta i rozmiar zdjęć jest chyba przyczyną, dla której nie dochodza do ciebie, Ninko. te skrzynki na onecie sią chyba mało pojemne, ja tez taka mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko- pierwsze doszło. Aniu, Martusia tez potrafi się przytulić. Na jakieś 3-4 sekundy. Ale lepsze to niz nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazła się tabelka, ktoś jej poszukiwał :) loli21 - Wiola - Katowice - 23.08.04. Ninka35 - Marta - Gdynia - 11.08.04. Karolina W - Maks - Sopot - 10.08.04. Danti - Leonek - Raciborz - 23.10.04. Simona - Destiny - Shreveport-20.05.04. Jonka - Martynka - Wroclaw -29.10.04 Miska27 - Adrian - Bielawa - 20.09.04 blondi23 - Maciej - Elbląg - 30.12.04 Ktoś się pytał dlaczego jadę do Invicty (chyba Karolinka?) Mój Marek ma brata z mongolizmem, jak byłam w ciąży z Maćkiem to byłam na badaniu przezierności fałdu karkowego, teraz też chcę , ale w naszym szpitalu woj. popsul się ultrasonograf i nie wiadomo kiedy będzie naprawiony, a te badanie robi się w 13 tyg. więc za wczasu wolę się zarejestrować. Szczerze mówiąc nie usunęłabym ciąży ale wiele wad można wyleczyć jeszcze za życia płodowego dlatego chcę zrobić te badanie, A jeśli nawet wykryliby jakąś wadę nie do naprawienia to po prostu wolałabym się przygotować na taką ewentualność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - u nas w rodzinach nie było żadnych wad, ale na wszelki wypadek (ze względu na nasz wiek) też byłam na tym badaniu. Podświadomie każdy wie, że wszystko jest OK, ale zawsze warto sprawdzić. Będzie dobrze. Jonka - na tym pierwszym (ślicznym oczywiście) zakończyło się :( Zaczyna mnie to wkurzać. To po co takie małe skrzynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak uważam jak Ty z tym badaniem, dla mnie byłoby lepiej dowiedziec się wcześniej o jakiejś nieuleczalnej wadzie (TFU TFU) żeby sie przygotowac psychicznie. A przecież w większosci wypadków dzieci rodzą sie zdrowe, więc dzieki temu badaniu odzyskujesz spokój :) A tak przy okazji - według tego, co ja wiem, to, że Twojego męża brat ma zespół Downa nie ma nic wspólnego z Twoimi dziećmi!!! Żespół Downa jest wadą genetyczną, której podstawy leża w nieprawidłowym tworzeniu komórek rozrodczych u rodziców, jak chcesz to Ci o tym napiszę obszerniej. Oczywiście, badanie przezierności fałdu karkowego robi sie u wszystkich płodów, bo jest niejako \"przy okazji\" usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wróciły do mnie :( Ale ja jestem uparta i cierpliwa więc wysle jeszcze raz, niech nam Onet skoczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? szukałam właśnie tych puzzli piankowych i znalazłam w ofercie internetowego sklepu żabka. Ale fajny sposób zakupów! Zamówiłam te puzzle za 10.90 i taki wiszący worek 3 - komorowy na zabawki, jak z IKEA, ale mniejszy. Zakupy będą do odebrania w najbliższym sklepie żabka, a kiedy, to oni mi przysla smsa na komórkę! Cieszę sie, ale tak naprawde robie to pierwszy raz, jak juz zrealizuję swoje zamówienie to napiszę Wam jak poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, fajna sprawa. Tez bym tak chciała. Zwłaszcza, że mnie te puzzle interesują. Doszło zdjęcie numer 2!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Ninka - ja puzzle kupiłam w Carrefur ale myślę, że w każdym hipermarkecie będą. Kiedys też widziałam na rynku :) Aha, i były dużo tańsze niż te od Danti, ja płaciłam ok. 15 zł. Wytłumacz mi gdzie w Gdyni jest Akpol bo ja jeżdżę do Wrzeszcza. Danti - zdrówka dla Leonka 🌻 Jeśli chcesz mogę Ci kupić i wysłać, oczywiście o ile jeszcze będą. Ja mam z dinozaurami :) jonka - ale masz dobrze, że możesz sie tak z tej pracy urywać ;) Ciekawe kiedy ktoś się zorientuje ;)? Ja na zmienę w ilość kupek Maksa wcale nie zwracam już uwagi bo on raz robi tylko jedną dziennie a czasem 6 :O ale żadko sie zdarza żeby zrobił przes sen a juz napewno ngdy w nocy :O Na razie wklejam to i czytam dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łał! No to lecimy z nastepnymi :) A Martynia wstała, koniec laby, będe się żegnać :( Adres tej strony to www.zabka.pl puzzle sa w dziale zabawki Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Karolina, szkoda, że dopiero teraz jestes, kiedy ja juz muszę iść :( a moja praca to na razie staż, więc nikt tak na razie nie patrzy, czy ja jestem, czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Został ktoś jeszcze? może Ninka albo Ania? Ciekawa jestem gdzie Loli się podziewa, czyżby utonęła pod górą prasowania? Przecież miałyście jej pomóc! Myslałam, że we trzy to szybciej Wam pójdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj, te skierowania, lekarze boja sie i dlatego kieruja... Przecież zespół Downa jest wadą chromosomalną Większe ryzyko istnieje tylko w wypadku, gdy juz sie ma dziecko dotknięte tym zespołem No i niestety ryzyko rośnie wraz z wiekiem matki, rzadziej ojca, bo komórki jajowe sie starzeją :( A co do przygotowania do narodzin chorego dziecka - masz racje, Karolina, do czegos takiego nie da sie \"przygotować\", ale przynajmniej nie będzie szoku przy porodzie tylko odrobinę wcześniej :( Spadam, myślałam, że Martyna pobawi się sama, ale rozrabia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że chyba wolałabym mieć spokojną ciążę i zok po porodzie niż żyć pół roku w ciągłym przerażającym strachu dlatego podjęłam taką a nie inną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×