pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

witam Kuna... no wlasnie ta czsc z rowerem mnie przeraza ale zdjecie zrobie a co bedzie historia dla wnukow...

hihihi zrób zrób zdjęcie :-) chetnie je zobaczymy :-D a te baloniki to jakiego koloru?? czerwone??

kolorowe,myslalam o czerwonych ale to za monotonne a tak sa kolorowe duzo zielonych,rozowych i zoltych i po troche z innych kolorow.........z pompek to tylko rowerowa mamy...hmmm ale watpie czy podpasuje.... Mama mi wczoraj napisala o smiesznej sytuacji w kiosku,rozmawiala ze znajoma kioskarka a w tym csie przychodzi dziewczyna (gimnazjum)i prosi o prezerwatyw tygodniowe...kioskarka oczy i mowi ze nie ma i pyta sie panny co to jest czy to taki co raz zakladaa facet i tydzien w nich moze,czy co a panna ze to zwykle pakowane po 7...Wiecie ja o takich nie slyszalam i jak uslyszalam tygodniowe to tez mialam takie skojarzenie.usmialysmy sie z mama,a dziewczyna kupila i pobiegla do gimnazjum po drugiej stronie ulicy bo to bylo przed 8 rano...

hehehe dobre z tymi gumkami :-) Nie wiem czy widziałaś u siebie nową reklamę durexa w tv :-D strasznie mi się podoba

Witam ponownie,widze,ze nie tylko ja popoludnie spedzam przed kompem!Chyba nawet dzisjaszy wieczor spedze przed kompem ale coz..nie narzekam!!! He he tez podoba mi sie ta reklama gumek,jak chlopaczek przymierza gymke w sklepie w przebieralnii:)

Przepraszam za literowki!!!!!!!!!!!!!

nio ja to tak trochę coś tu piszę trochę notatek jakichs do egzaminu, troche czytam... cos może zapamiętam a szukałam w necie tej reklamy dla Karoli, ale jakos nie mogę znaleźć...

Kamilko,slonko dzieki wielkie ze tak ladnie wyszukujesz dla mnie,ale egzamin wazniejszy.. Przy okazji sie zapytam co ja moge ugotowac dla miska,bo chcialam cos nowego,niz spaghetti,gulasz albo piersi z kurczaczka w sosiku...ja to naprawde nic nie umiem ugotowac prawie a nie chce eksperymentowac,moze macie jakies dania popisowe i nie za trudne,rzeczy typu kopytka,kluski slaskie,pierogi nie wyjda bo te ziemniaki tutaj za wodniste sa,mam pare ksiazek kucharskich tutaj ale wole sie spytac bo przynajmniej wiadomo ze wyprobowane... Ale gdzie wszystkie czarodziejki wywialo dzis??????????????

Kamilko,slonko dzieki wielkie ze tak ladnie wyszukujesz dla mnie,ale egzamin wazniejszy.. Przy okazji sie zapytam co ja moge ugotowac dla miska,bo chcialam cos nowego,niz spaghetti,gulasz albo piersi z kurczaczka w sosiku...ja to naprawde nic nie umiem ugotowac prawie a nie chce eksperymentowac,moze macie jakies dania popisowe i nie za trudne,rzeczy typu kopytka,kluski slaskie,pierogi nie wyjda bo te ziemniaki tutaj za wodniste sa,mam pare ksiazek kucharskich tutaj ale wole sie spytac bo przynajmniej wiadomo ze wyprobowane... Ale gdzie wszystkie czarodziejki wywialo dzis??????????????

Czesc dziewczynki, widze ze humorki nie dopisuja...ale to nic, czasami mozna miec dola, a nawet trzeba zeby jutro bylo lepiej :) Ja dzisiaj bylam na 5cio godzinnych zakupach :D i sprezentowalam sobie rozowy sweterek, znowu sie bedzie ze mnie Skarbek nabijal ze jestem rozowa laska :P Karolinko swietny pomysl z tymi balonami!! ja to bym chyba padla jakbym takie cos dostala, swieeeetne . Koniecznie zrob zdjecie i wrzuc je tutaj :D W gotowaniu to ja tez jestem noga ale mam przepis na zapiekanke (makaron, szynka, brokuly, jajka i chyba tyle) ale nie wiem czy by Ci odpowiadalo takie cos. Jak tak, daj znac to wrzuce tutaj :)

przepraszam Karolinko że teraz dopiero piszę.... ja bym zrobiła na Twoim miejscu pizze :-) ja zresztą powiedziałam Piotrkowi że jak wróci to mu będe gotować co tylko będzie chciał (ale mam tez w tym ukryty cel- bo mojego Piotrusia to by się przydało troszkę podtuczyć :-)

Cześć Ewa!! oj co ja bym dala za takie długie zakupy.... :-D

pewnie duzo :P to w czym problem Kamilko, bierz psiapsiole i ruszaj :) A jaka ja dzisiaj przygode mialam, musze sie Wam pochwalic:P dostalam roze od obcego faceta, chyba wiedzial ze uwielbiam kwiaty dostawac :D

oj nie mam teraz czasu i funduszy na zakupy :-P... ale choć przystojny był ten facet?? :-D

Czesc laseczki :) Widzę,że dzisiaj humorki dopisują :) komu jak komu,mi nie za bardzo :( Mój Tygrysek już jest w Italii,do tego miałam dzisiaj męczący dzień,ale nie narzekam,bo zawsze mogło być gorzej ;);) Cieszę się,że macie super samopoczucie i mam nadzieję,że tak zostanie:):) Słucham sobie \"Dear Lie\" TLC i jakoś mi czas leci... Byłam dzisiaj u taty,bo dzisiaj środa (rodzice po rozwodzie) a ja mam zawsze w środę ustalone sądowo widzenia z tatą.Było jak zawsze... Trochę oschle,ale musiałam przeżyć...Szkoda tylko,że powiedział o jedno zdanie za dużo...I to jeszcze takie,żeby udowodnic mi,że jestem beznadziejna w tym,co robię...Never mind :( Ja tak tutaj zaglądam raz dziennie niestety,bo czasu zbytnio nie mam... Szkoła,nauka i te sprawy ... Marzę o tym,żeby jak najszybciej skończyć to koszmarne liceum :( Echhhhh....Pa laseczki :*:*:*:*:* buziaki for You :)

Ja to sie skusze Ewciu na ten przepis,lubie brokuly wiec jak nie teraz to moze potem wykorzystam...A ztym kwiatusiem to slicznie,ja tak raz mialam na walentynki dostalam sliczny bukiet na ulicy,facet mi powiedzial ze takie sliczne kwiatki po prostu musza powedrowac do pieknej kobiety i zyczyl mi wszystkiego najlepszego i wiele milosci,a najdziwniejsze ze nie chcial sie ani umowic ani nic po prostu taki mily gest albo to jakas ukryta kamera byla bo miny za madrej za pewne nie mialam... A tak pozatym to ostatnio mam jakies powodzenie wielkie u facetow,ja i wiekszosc moich kumpeli tak ma,jak nie ma faceta to nie ma a jak sie kogos pozna to sie mnoza nie wiadomo jak i skad...Chyba w koncu wiem dlaczego,ja jestem taka szczesliwa(nie liczac nazwijmy to momentow)chodze zadowolona,usmiechnieta i pewna siebie i nie zalezy mi tak bardzo na tym co sobie ludzie pomysla wiec mowie hi i hello wszystkim i tak sobie brykam szczesliwa...Jakie ta milosc cuda czyni...Ale o tym powodzeniu to Miskowi nie wspominam po co ma sie slonko stresowac,dla mnie wszystko teraz ma jedna plec...nijaka...

Kamilko taki okolo 40sto letni, ale i tak sie z rozy ucieszylam :) Karolina a oto przepis: 40 dag makaronu 20-30 dag roznych wedlin (ja ostatnio dawalam kielbase i tez dobra byla) kilka rozyczek brokulu lyzka masla sol, pieprz szklanka smietany 2-3 jaja 2-3 lyzki startego zoltego sera Makaron ugotowac al dente (na poltwardo), odcedzic, przelac zimna woda. Brokuly zblanszowac.Wedliny pokroic w cienkie paski, wymieszac z makaronem i brokulami, przelozyc do zaroodpornego polmiska wysmarowanego maslem. Smietane rozbeltac lub zmiksowac z jajami, przyprawic sola i pieprzem. Polac tym soscem makaron, posypac zoltym serem, wstawic do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i zapiekacok 30 min. Podawac w tym samym naczyniu, w ktorym potrawa sie zapiekala. 100 g - 185 kcal Jak mi wychodzi to wyjdzie kazdemu, recze za to :)

Malinowa Ty to sie ciesz ze masz tyle zajec:) przynajmniej nie siedzisz w czterech scianach i nie zadreczasz sie za bardzo...Tak mi sie wydaje przynajmniej, ze miec za duzo wolnego czasu tez nie jest dobrze... Ale trzymaj sie cieplutko i pisz do nas :)

ok,dzieki brzmi smacznie.... Ja wlasnie odkrylam ze mamy ciekie sciany pierwszy raz slysze zycie za nimi,no moze nawet i jestem swiadkiem poczatku nowego...wlaczam muzyczke glosniej i ide sprawdzic co tam z moja ciaza,drugi dzien w koncu...

oo dobrze ze mi przypomnialas o dziecku, zapomnialabym :P A moje kochanie sie dzisiaj nie odzywa, zaczynam sie martwic....

jak to wolno hula,a ty mamusiu tez swiezo zaplodniona czy moze juz stara wyjadaczka?

Ja juz jestem w 89 dniu, bede miala dziewczynke :Da teraz ide na wspolnej ogladnac. Dobranoc kobietki :)

dołączyłam się do Was, gdyż chwilowo usycham z tęsknoty... to tylko 4 dni, ale przy skrajnym zakochaniu to aż 4 dni... InLove-nie myślałam, że aż tak wiele nas łączy, ja też mam ezgazmin, jeden już miałam - zdany, a drugi i tym samym ostatni w sobotę, nie mam siły się uczyć i skupić, brakuje mi Go... Pozdrowienia dla Wszystkich!

o moj boze jak wam opowiem nie uwierzycie wrocil wczoraj rano tuz po tym jake wyszlam z domu wrocilam do domu o 19 zaczal wrzeszczec na mnie ze porysowalam jego sprzet kiedy sie wyprowadze jak to uslyszlam przebralam sie i w cigu 5 min wyszlam poszlam do kolegi narabalismy sie jak szpo 2 ranobylam w domu i ...............................kochalismy sie kurwa mac a dzis od rana byl zajebisty przytulal sie ja z dystansem mowie ze to bylapomylka bo bylam pijana i wrocil sentyment a on podzszedl zaczal mnie gladzic po policzku i powiedzial zekocha te moje poliki i powiedzial ze jak byl w polsce ulozyl scenraiusz sobie ze nawet sie nie odezwie ze bedzie chcial jaknajszybciej zebym sie wyprowdzila zepodzieli mieszkanie i ze po 1 dniu ze mna wszystkie plany legly w gruzach CO JA MAM TERAZ ROBIC? NIE WIEM CO MYSLEC JAK O SIE ZACHOWUJE??????????? JAKROZPIESZCZONY BACHOR

cześć Kobitki!! oj kurcze no to się porobiło Ania... :-/ słuchaj a może naprawdę mu na Tobie zależy??... ale ja bym mu (i sobie) dała troche na wstrzymanie i poczekała jak on się będzie zachowywał... :-) Wiesz decyzja musi być Twoja i dobrze przemyślana... wiecie co sobie pomyślałam... że niedługo to sama tu zostanę ;-( Monia już ma swoje Kochanie przy sobie, Ani facet też wrócił, Karoli i Madzi w sobotę... Ewci tez niedługo..... ;-( i zostanę sama i nawet nie będzie się komu zwierzyć ze złego humorku.. bo tak naprawdę wszystkie moje kumpelki to albo mają facetów przy sobie, albo nie maja ich wogle i nie potrafią zrozumieć tego jak się czuje człowiek kiedy tak tęskni..... ;-( beeeeeee

Witam Was goraco czarownice(dziejki) ONI lubie pokazywac \"kto tu rzadzi\" np.nie odzywajac sie ,nie dzwoniac czy nawet glupich\"bombek \"(straleczek) nie poszczaja!Ja wczoraj zaliczylam egz.to bylo dla mnie bardzooo wazne ,napisalm mojemu co i jak a on nawet nie poscil mi sygnalu na kom.juz nie mowiac o odpisaniu na eska!!!!!!A wiem doskonale,ze masz jeszcze kaske na karcie!Hmm tez bedzie trzeba robic tak jak ONI,nie odzywac sie do pokoki ONI 1-wsi nie odezwa sie do nas i jak tak wlasnie teraz postapie!Dopoki nie odezwi sie 1-wszy ode mnie ti ja nie \"kiwne\" paluszkiem! Ania --->>masz trudna sytacje,hmm moze poczekaj co bedzie dalej?? Kamileczka222-->>ej,ja tu jeszcze bede:):):):):):)

Czesc dziewczyny:) Aniu to faktycznie sie porobilo, nie mam pojecia co ja bym zrobila na Twoim miejscu... chyba najlepiej poczekac na rozwoj wypadkow. Kamilko mnie sie tak latwo nie pozbedziesz, jeszcze troche tu bede :D a pozniej niestety znikam bo nie bede miala dostepu do netu :( Angel tez mialam podobna sytuacje, zdalam egzamin na prawko co bylo dla mnie baaardzo stresujace i od razu napisalam mu smsa a ten nic...wysilil sie po paru godzinach i wyslal syg albo smsa, juz nie pamietam. Kilka zrobilam podobnie i podzialalo :)

kilka razy mialo byc a tak na marginesie, ale mnie wkurza to ze trzeba odczekac minute zeby cos napisac :/

Angel... mam nadzieję. Ewcia ja wiem że narazie będziesz... ale potem ;( Coś naszej Madafi nie widać... czyżby takiego dołeczka bidulka załapała że sie u nas nie pojawia??

Uff, może teraz się uda... Chciałam się wczoraj z Wami podzielić optymizmem (nauka ruszyła z kopyta), pochwalić nową fryzurką, powitać Aaanię - super, że tu zajrzałaś, chociaż współczuję rozłąki, no, ale to tylko 4 dni (chyba już nawet 3, co? ;) ) i w ogóle posabatować... A tu kafeteria totalnie odmówiła współpracy, cały czas \"wystąpił błąd\", ale byłam zła! Mam nadzieję, że dziś będzie bez przeszkód. I że znów mamy dobry dzień. I jesteśmy o dzień bliżej :)