pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

a moj nie zadzwoni....tak myśle:(:(:(:(.. To już bedzie 3 tydzień jak nie dzwoni(ale wiem że wszytsko jest oki)... Moj jest w Niemczech w Wuppertalu.......

mój też w Niemczech a Ty skąd jestes? pozdrawiam

mój pewnie zadzwoni, ale tego czy minie złość to nie byłabym taka pewna, ale mam nadzieję.... mój jest w Szkocji- Motherwell :-)

witam Was czarodziejki:) mam nadzieje ze od poniedziałku bede juz miala neta i ze bede mogla wpadac tu i poplotkowac sobie z wami:) widze ze pare osobek ktore byly od poczatku juz tu nie zaglada:(ale sa tez nowe;) pozdrawiam gorąco wszystkie czarodziejki:*

ooo widze ze czasy swietnosci czarodziejskich sabatow juz dawno minely:( w sumie to dobrze ze teskniace coraz lepiej sobie radza:) buzka:*

Aniołku jestem z zachodniopomorskiego, a TY?? i gdzie dokładnie jest Twoj Misiek?? pozdrawiam waszystkie czarodziejki(wnice)... Moniko witamy znowu na Łysej:):):):)

czesc madafi:) bylam tez 2 tyg tem,u ale sabatu zednego rozkrecic sie nie udalo:( moze jak wroca wszyscy kochasie to zmienimy topik na pograzaone w szczesciu:P:P i czasy switnosci wroca:P:P:P

mój kotek jest we Francji, i własnie czekam na telefon, ja mam to szczęście,ze moje maleństwo wydzwania do mnie co 2,3 dni,a czas pare dni z rzędu,jak bardziej mnie potrzebuje, ale ja oczywiście tez bardzo tego potzrebuje... trzymajcie się kobitki, wasi mężczyźni powinni być z was dumni!!! a przede wszystkim z tej boskiej i niezłomnej cierpliwości oraz oddaniu!!! pozdrawiam ;)

Cześć Monia!! fajnie że wróciłaś na Łysą :-) a z tym pogrążone w szczęściu to dobry pomysł :-), ale nie wiem czy się doczekamy czasów kiedy wszystkie naraz będziemy szczęśliwe... Witaj Szamalaka... to rzeczywiście masz szczęście z tymi rozmowami... bo większość z nas to długo czeka na głos swojego Kochanego :)

czesc Kamilko i Szamalaka:) mam nadzieje ze juz na dobre wrocilam:) to zalezy czy bede miala w niedziele kompa czy nie , ale mam nadz ze tak:):):)Kamilko jak tam Twoje odliczanie?? juz niecaly miesiac zostal:)

Witam w nowy dzień kobitki!! ja znowu w pracy ach te poranki sobotnie w pracy:( . Madafi bardzo Ci współczuje ja gdy mój kochany nie dzwonił 2 tygodnie to byłam na skraju załamania, i przesyłam Ci moc pozytywnej energi:) Trzymaj sie cieplutko! !! A Ty Kamilko nie krzycz mocno na swojego mena wiem,że chce Ci się mocno pokrzyczeć i porobić trochę fochów ale co to da?On sie obrazi ty jeszcze bardzej będziesz zła a potem jeszcze bardzej smutna że on się obraził czy coś w tym stylu Lepiej pogadać spokojnie wiem bo gdy ja się złościłam na Mojego przez tel. to wcale nie polepszało sytuacji i on mówił ze szkoda mu kasy na taką rozmowę ... Moje słoneczko jest w angli . Pozdrawiam wszystki smutne i zmęczone czekaniem kobietki

reenee....dzięki za ciepłe słowka:))):):).....Moj mi \"wynagradza\" to strzałkami ktore puszcza mi w ciągu dnia średnio co godzinke....a jak chce cos sie dowiedziec to puszczam mu eski z internetu i on mi poprostu puszcza strzalki, czy tak, czy nie...:) niestety tylko to mi zostaje;). We wrześniu byłam u niego także jako taki mam obraz jak On tam zyje i z kim mieszka.... Pozdrawiam Was ciepłutko i udanej soboty życzę:):):)

powinnam zacząć tak samo jak madafi ;-)...renee dzięki za miłe słówka :) obiecuję że nie będę krzyczeć na swojego przystojniaka :-)... póki co czekam na telefon od Niego... zresztą tak tęsknię i tak kocham że juz mi złość przeszła, no ale puścić całkiem na sucho to mu tego nie mogę, co nie?? dobra i znów zmiana stopki... pomysł ściągnięty od InLove (która nas ostatnio poważnie zaniedbała :-))

ojjj...ojjj..oojjjj...cała Kamila...tu kocha, ale tu popuść nie może:P:P:P...Tylko nie kłóć się z Nim i nie krzycz...bo pozniej ja na Ciebie nakrzycze;););) Łobuziara z Ciebie i tyle!!!!!!!!:):):):):)

Trzymajcie się dziewczyny!! Madafi ja ostatnio też ten patent ze strzałkami stosuję :) Kamileczko jasne trochę poburczec można ale tak z umiarem :) Paa!! ja idę do domu czekać,tak czekac na tel od Blondasa mojego Kochanego!!

Madzia przecież ty dobrze wiesz, że to nie jest kwestia mojego charakteru, a znaku zodiaku....w końcu kto jak kto ale Ty powinnaś dobrze wiedzieć o tym jak uparte patrafią byc baranki, prawda?? ;-) Reenee widzę że wreszcie się zaczerniłaś ;-).. mam nadzieję że się dziś doczekasz telefonu od swojego przystojniaka... a u mnie telefon ciagle dzwoni- tylko jak na złość to nie On........hmmm więc zapewne odezwie się dopiero po oracy- czyli późnym wieczorem. No nic ale nie zamierzam sobie tym głowy zaprzątać... może na jakies piwko wypadało by gdzies dzis wyskoczyć... aaaa i wymyśliłam patent na maseczkę do włosów...hihihi... ten wosk który mam trzeba trzymać długo w cieple.. najlepiej w saunie, ale....... jak tak się nałoży folie na tą maseczkę, potem ręcznik a na to grubą wełnianą czapkę to gooooorąco jak cholera- ale o to przecież chodzi :-D.... tylko że ciut dziwnie wyglądam hihihihi, no ale czego się nie robi żeby być piękną, prawda?? :)

Masz na mysli wax?? jak tak to tez go uzywam, tylko troszkę inaczej.. Ja zakładam foliowy czepek i właczam suszarke do włosów:P:P:P miłego popołudnia

tak Madziu wax :-)... Twój patent tez stosuję Kochanie dzwonił dopiero, oczywiście nie obyło sie bez płaczu, ale juz jest wszystko po staremu :-) Dobrej nocki dziewczynki, śnijcie o swoich przystojniakach!!

no i cały Baranek z Ciebie Kamilko:):):):)......Normalne to było ( że sobie popłaczesz do słuchawki)...Ja niestety znów musialam się obejśc bez rozmowy telefoncznej z Moim MIśkiem:(... Mam nadzieje ze u Ciebie już oki i że Cię przeprosił;)... Mi jest coraz ciężej....ehhhh...ale postaram sie myśleć pozytywnie... Buziaczki Kobietki i słodziutkich snow zyczę

Ja też i się tak nie chwale :P:P:P:P:P

Reenee moj jest w anglii od miesiaca,a mi juz sie wydaje ze to cale wieki,a wczoraj jak dzwonil dowiedzialam się ze urlop dostanie dopiero w lutym:( mam nadzieje ze do tego czasu ja z dzieckiem do niego dojade,jesli oczywiscie wszystko dobrze pojdzie,jak narazie zbieram wszystkie potzrebne dokumenty na wyjazd,zlozylam juz wnisko o paszporty za dwa tygodnie mam je odebrac.To czekanie to mnie normalnie wykancza

Witam w ten piękny niedzielny dzionek :-P Mimo tej ładnej pogody, mój nastrój jest delikatnie powiedziawszy...nieciekawy... może dlatego że robię się coraz bardziej niecierpliwa. Nie chodzi tu tylko o powrót Kochania, ale o jakąś większa zmianę w moim życiu. Bo już szczerze powiedziawszy ta rutyna mnie przygnębia.....ale jedno wiąże się z drugim, póki Piotrus nie wróci sama niczego nie zmienię. Zresztą nawet jak wróci to i tak wątpię żeby On miał ochotę na taką zmianę o której myślę. Madziu, Piotrek się wytłumaczył i okazał skruchę :-).. zresztą ja i tak nie mogłabym sie na Niego długo gniewać. A Tobie Kochana współczuję troszkę, ale może jak nie Jemu to Tobie uda się tak pojechać... a jak by co to wiesz gdzie mnie szukać... :-P postaram się choć troszkę humorek Ci poprawić. Kamilko Tobie też się nie dziwie, ale ja myślę że te formalności nie powinny Ci duzo czasu zająć i że będziecie mogli szybko zobaczyć się z Twoim Kochaniem. Gorące pozdrowienia dla wszystkich i miłej niedzieli!! PS. Monisia... proszę żeby Twoja aktywność na Łysej nie kończyła się na czytaniu :-P bo Łobuziaro ja juz sie z Tobą policzę :-P

witam kochane czarodziejki:) Kamilko moja aktywnosc jest taka jaka jest, bo ja po prostu nie wiem co pisac:P:P:P moja tesknota na szczescie sie skonczyla i mialam \"mala\" przerwe w odwiedzaniu Łysej wiec troche stracilam:( ale postaram sie bardziej aktywnie uczestniczyc w sabatach - słowo czarownicy:) zycze wsyztskim udanej niedzieli i jak najmniej tesknienia i smucenia sie:) bzuiaczki aha:) bede zmieniac ksywke bo kartofelka juz mi sie nie podoba ale jak juz zmienie to na pewno dam znac:)

to ja monika:) od dzisiaj bede pod tym nickiem sie udzielac:P moze doda mi to natchnienia:P:P:P pozdrawiam goraco wsyztskie czarownice i czarodziejki:P

Wróciłam z uczelni i widze,że z naszym topickiem nie jest tak zle... nie spadł dalej niż 2 strona :-) i nowe osoby sie pojawiają. Moje Słoneczko jest w Danii, pogadamy sobie jutro bo w poniedziałki ma wolne. Ponawiam swoje pytanie czy zna ktos jakis fajny i niedrogi nocleg w Krakowie?

hej tęskniące:) ależ piekna pogoda sie dzis zapowiada w ogole jak na pazdziernik jest slicznie nie uwazacie?szkoda tylko ze spacery samotnie trzeba odbywać:(moj misiak wczoraj dzwonił i pochwalił się ze aparacik sobie kupił jego pierwszy powazniejszy zakup:) fajnie zdjatka przysle to sobie poogladam jak tam mu sie mieszka,jestem taka ciekawa tego wszystkiego.Teraz pije sobie kawke i zaraz do miasta musze lecieć potem po mała do przedszkola ech... dobrze ze mam troche zajęc to glupie mysli mnie tak nie nawiedzają:P pozdrawam was buziaczki

czesc dziewczynki!! no pogoda rzeczywiscie ładniutka, tylko na spacery nie ma z kim chodzić :( tricia ja nie znam żadnych noclegów w krakowie, ale myślę że jak coś poszukasz w necie to napewno znajdziesz coś ciekawego. Kamilko a dużą masz córeczkę?? chociaż masz kogo przytulić jak Kochanie daleko... echhh Lecę niedługo do sklepu po produkty na jakiś eliksir na cellulit (przepis od madafi dostałam i podobno jest super skuteczny). Tak się napaliłam, że już dziś się będę ujędrniać :-P A ja teraz znów żyję byle do soboty.. do telefonu od mojego Kochania :-) Miłego dzionka dla Wszystkich!!!!

ja tez tesknie... A myslalam ze bede twarda :) Tesknie za glosem, smiechem, za dotykiem, za pieknymi oczkami i pieprzykiem na wardze, nawet za jego zarostem z ktorym wczesniej tak walczylam a teraz mi brakuje tego klocia... Najgorsze ze nie wiem kiedy go zobacze, jesli w ogole...

Wita wszystkie tęskniące i kochające kobietki :) kamila229 to prawda masz chociaż do kogo sie przytulić a nam pozostają tylko zdięcia :( Ja wczoraj i przedwczoraj porozmawiałam z kochanym moim Słoneczkiem i juz za tydzień go zobaczę :) :) a po 2 tyg. wyjedzie i dół :( ok nie narzekam kamileczka2222 to prawda zrobiłam się na czarno bo jeszce ktoś by sie podszywał . Widzę ze jest juz u Ciebie ok. Pozdrawiam