Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

do--> pomocy.... nie znam sytuacji dokładnie, ale mi się wydaje że nie powinnaś nic robić, albo daj mu wolną rękę... niech robi co chce. I wtedy byś się naprawdę i napewno przekonała czego On chce, bo jak narazie to On sam chyba tego nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy...
on chce byc ze mną i tylko ja się liczę...problem ze tamta mu nie chce dać spokoju mam nadzieje ze jak mu dam troche czasu to będzie tak jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tricia24
do Kamileczka - mieszkam w Puławach a w Kazimierzu jest naleśnikarnia i podobno są niezłe nalesniki, duży wybór.Niestety do tej pory nie miałam okazji spróbować.Kiedyś jak byliśmy w Kazimierzu to chcielismy się tam wybrac ale ludziska nie wiedzieli gdzie jest nalesnikarnia.Teraz juz wiem ,że na ul.Krakowskiej 26:).Jak kiedys tam bedziesz to zajrzyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) Jak nastroje?? U mnie po japońsku: jako-tako... pogoda brzydka i psuje każdy prześwit dobrego humoru :-( Nawet moje kociaki dziś cały dzień śpią. Tricia to widzę że my sąsiadkami jesteśmy ;-) a do naleśnikarni Kazimierskiej napewno przy najbliżesz okazji zajrzę. Życzę dobrego nastroju w te brzydkie popołudnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tricia24
Kamileczka a ty jestes z Lbn? Co wymysliłaś na powitanie faceta ?Też zaszalejesz np. z balonami ?Coraz bliżej już chyba 18 dni Ci zostało.Zazdroszczę u mnie to jeszcze ponad 60 :( Coś nasz topic sobie spada :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj takkk wypala się Łysa całkiem, dzieczyny albo już nie tęsknią, albo nie chcą o tym myśleć pewnie... tak Tricia jestem z Lublina, a przez Puławy zawsze do babci jeżdżę :-) WIesz u mnie niby tylko 18 dni zostało, ale pamiętam jak było ponad 60 a inne dziewczyny sie wtedy cieszyły że ich przystojniaki wracają :-) takie życie... ale zobaczysz jak szybciutko zleci..... :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:) w lublinie pogoda jak widze sie psuje a w wlkp coraz zimniej ale nadal slonecznie:) madafi ostatnio coraz rzadziej zaglada, angel inlove wanilioweNiebo i mauxxxion to juz wogole;/ niegrzeczne czarownice a obiecaly zagladac na topik:( pozdrawiam Was goraco i zycze jutro slonecznej cieplutkiej i milej niedzieli:)buzka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tricia24
Kurde ale jestem zła na Mojego .... sprzeczamy sie o głupi wyjazd jak on przyjedzie. On chce sobie odbić swoją nieobecnosc i to,że potem wyjedzie znowu w dziwny sposób.Twierdzi,że chce np. miec pokój w Krakowie "na poziomie" i ,że to w pewien sposób ma zrekompensowac mi jego nieobecnosc potem i że trzeba uczcić jakoś bycia razem-14stycznia bedzie 3 lata. Jestem na niego wkur... bo dla mnie to bez sensu jest wydawać 250zł na jedną noc za jakis apartament.Wole wydac mniej ( coś mi sie wydaje,że bedzie sprzeczka o to,że ja za nic nie płacę podczas wyjazdu ) i wybrac sie do parku wodnego albo kilka razy do kina3D.Napisałam mu kilka smsów, dobrze ,że Skype szwankuje i sobie nie pogadalismy bo bym mu jeszcze kilka rzeczy powiedziała i jeszcze zerwała.I tak mu napisałam,ż ejak nie zmieni swojego podejscia to ja nigdzie nie jade i niech sobie pojedzie z inną.Jutro ma wolne i czeka mnie rozmowa z nim.Mam nadzieję,że mu przeszło "rekompensowanie" w taki sposób. Od jakiegoś roku mnie tak nie wkurzył .I chociaz nie palę to wypaliłam prawie pół paczki. Mam nadzieję,że u Was lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tricia 24 nie lepiej...a moze nawet gorzej:(:(:(:(:(:(...nic tylko ryczec mi sie chce😭 Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tricia24 ja rozumiem Twojego faceta...i powiem Ci szczerze - wcale sie mu nie dziwie, ze chce spedzic z Toba czas w jak najlepszy wg niego sposob:)to normalane ze chce po dlugiej rozłące wyjechać z Toba i spędzić kilka dni tylko z Tobą:)Chce Ci pokazać że jako facet potrafi zapewnić swojej kobiecie wspaniały wyjazd:)Oni juz tacy sa, próżni, lubią wydawać kase na luksusy:) Najwazniejsze ze chce te pieniądze wydawac na Ciebie, an nie na jakies pierdoly, a Ciebie zabierac na hamburgera:P:P Rozumiem że ty masz inna wizje spedzenia czasu, ale moze warto pozwolic mu sie troche porozpieszczac:) madafi - zawsze mialas dla kazdej czarodziejki jakies mile cieple slowa, zawsze wszystkich pocieszalas(mnie rowniez), a ja teraz nie umiem powiedziec nic, co by moglo ciebie pocieszyc:(trzymam kciuki zebys nie miala juz problemow i zebys jak najszybciej zobaczyla i usciskala swojego miska:)buziaczki i glowka do gory - na pewno i dla ciebie niedlugo zaswieci sloneczko😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko jestes kochana...... Czasmi mi sie wydaje że moj facet niedorósł, a skonczyl niedawno 26 lat, a moze inne ma kryteria ważności w związku...:(...juz sama nie wiem jak to bedzie...czas pokaze i musze zaczekac do Jego powrotu.... Buziaczki dla Wszystkich...👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie Madziu - czas pokaze:) czasem musi byc gorzej zebysmy umialy docenic wsyztskie piekne chwile i mile rzeczy:) faceci to chyba nigdy nie dorastaja...a teraz kiedy jest za granica w towarzystwie samych facetow i nie ma kto tam go doprowadzic do pionu, to glupie rzeczy przychodza do glowy:P na pewno wroci skruszony i wsyztsko bedzie oki:) buzka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Tricia myślę że Monia ma rację :) i że to dla Nich taka przyjemność móc porozpieszczać swoją najkochańszą kobietę :-) dajmy Im szansę na to :-) i nie złość się na Niego za to bo On przecież chce to zrobić dla Ciebie :-) Dziewczyny pozwólmy sobie i swoim facetom cieszyć się z tego co mamy, bo naprawdę nie warto się skupiać na jakichś pierdołach...szkoda na to i nerwów i życia. Cieszmy się tym że mamy kogo kochać i że ten ktoś nas bardzo kocha, bo przez jakieś głupoty możemy to zmarnować!! No to tyle pouczeń na dziś od przewodniczącej czarownicy :-P :-P :-P :-P :-P :-P Życzę miłego i spokojnego dzionka oraz dobrego nastroju dla Madzi, Monisi, Tricii, Renee i całej reszty byłych, teraźniejszych i przyszłych czarownic :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że oni coraz czesciej przesadzaja z alkoholem..i nie jest tak ze pija tylko w weekend...ostatnio upili się(czyt.bardzo mocno) i czwartek i łazili pomiescie pijani i ich policja zgarnela i on jeszcze sie z tego śmial, a na drugi dzien w piatek do pracy zamiast isc na 8 poszli na 9..szef byl u nich w domu i widzial w jakim sa stanie.... Tak robiac straci prace..... gdzie ON ma rozum??? ta praca to tak jakby \"złapał Pana Boga za nogi\", ale on tego nie szanuje!!!!:(:(:( I musze z nim powaznie porozmawiac... i wiecie co....odechcialo mi sie juz slubu...nie chce...nie teraz 😭:(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tricia
Jestem po rozmowie z moim...myslałam,że sie posprzeczamy tymczasem M.stwierdził,że może być pokój tańszy tylko żeby łóżko było wygodne :-).Ja przystałam na jedną bardziej elegancką restauracje w Krakowie i chyba "problem" z wyjazdem został rozwiązany. Ja rozumię,że faceci chcą Nas rozpieszczać ale bez przesady. Madafi ja uważam,że na Twojego faceta wpływ mają kumple i dlatego przesadza z piciem.Mam nadzieję,że ich szef nie bedzie krzywo na nich patrzył za ten wybryk z piciem. Tylko skoro ma te 26lat to powinien sam wiedziec co wypada a co nie i kiedy może sobie pozwolić na bar. A może on próbuję w taki sposób zagłuszyć tęsknotę za Tobą. Mój facet jest bez kumpli w pracy więc nie musze martwić sie o to,że sie będzie włóczył po barach.Gdyby był z kolegami to też pewnie by z nimi łazić na piwka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, kumple to ja wiem....tylko ze to nie był jednorazowy wybryk... to sie robi czestsze... a jak cos mu probowalam przez telefon mowic to powiedzial ze przesadzam.... Czuje ze bede miała cięzką rozmowe z nim..co innego gdyby pracowala sezonowo...ale on tam pracuje na stale:(:(:(...nie chce Go takiego, chce spowrotem tego faceta ktorego znam i kocham..:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny i steskniony...
ja tez mam problem, moze wyolbrzymiam, ale zle sie z tym czuje...moja ukochana wyjechala do londynu (w zasadzie mialem dojechac po miesiacu, ale dostalem tu prace - to bylo tez brane pod uwage...)dzis czuje ze bardzo sie od siebie oddalamy.kiedy dzwonie nieslysze radosci w glosie, rozmowa wcale nie przebiega w akis fajny sposob...i tak jakos jest chlodno...czy to koniec - a jestesmy ze soba juz 3 lata... nie wiem tak naprawde o co biega, bo wszyastko musze wyciagac n sile, a jak probuje rozmawiac o tym to szybka zmiana tematu... co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Czarownice! Wiem, wiem, długo mnie nie było, strasznie długo... Ale wpadłam w dołek i tam siedzę, kochany wraca w listopadzie, przez ten czas pewnie zdążył o mnie zapomnieć sto razy, a ja już nie moooogę :( :( :( Więc nic mi się nie chce, ani się uczyć, ani robić brzuszków, ani nawet zaglądać na Łysą... Tak za nim tęsknię, że aż całe ciało boli. Musiałam się wyżalić... Może czasem będę wpadać... Może coś się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani !!! Ja was gorąco pozdrawiam i życzę wytrwałości !!! Ja sie już doczekałam mój Kochochany przyjechał (tylko na 2 tyg :( ale zawsze jest ) Więc nie tracić mi tu optymizmu i kochani wiem,że łatwo mi pisać ale piszę , bo sie cieszę teraz i chcę wam przekazać trochę tej mojej radości i optymizmu!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam!!!Wy też niedługo tak będziecie się cieszyć juz niedługo!!!!Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tricia
smutny i steskniony - skoro sie kochacie to Wasz związek nie rozpadnie się.Nie napisałeś nic kiedy ona wyjechała , na jak długo, czy na stałe.Może ona nastawiła się ,że i ty tam bedziesz a teraz jest jej cięzko z myslą,że Ty wybrałeś pracę w Polsce.Ja też ze swoim facetem jestem prawie 3lata i czasami nachodzą mnie mysli,że związek na odległość nie ma sensu.W moim przypadku minął dopiero (aż) miesiąc rozłąki i nie dociera do mnie,że Nasz związek będzie polegał na np.pół roku nie widzenia sie i miesiąc widzenia.Chybaże zdecyduje sie na wyjzad tam gdzie on jest. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i nie tylko dziewczyny :) z Łysej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim!! :) Aniu już się bałam że nas na dobre opuściłaś... Nie wolno Ci gadać głupot typu że o Tobie zapomniał, i wogle nie wolno mi się tu dołować. A brzuszki też masz robic, bo przecież szkoda tego wcześniejszego zaangażowania. I jak sobie odpuścisz to już napewno nie będzie Cię chciał ten Twój kochany ;-) Ale myśl pozytywnie i nadal rób się na bóstwo :-D a do listopada przecież już niedaleko. Zresztą nie czekasz sama. I ja czekam do listopada... zaglądaj częściej na Łysą i nie smutaj się, a czas szybciej przeleci :-) Reenee cieszę się że już masz swoje Kochanie przy sobie... naciesz się Nim przez te dwa tygodnie :-) Pozdrowienia dla wszystkich czarownic i czarowników :-P Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć czarownice:) Madafi, mysle ze twoj facet jest taki sam jak byl wczesniej, tylko przy kumplach zachowuje sie jak dzieciak:(Ich towarzystwo, ciagla praca i tesknota za Toba pewnie wyzwalaja w nim takie dziwne zachowania.. A alkohol to to co im pozostaje po pracy - to jest ich odprezenie, sposob na tesknote, myslenie...Oczywisice nie popieram tego sposobu na relax, ale staram sie zrozumiec Twojego faceta:)A Ty Madziu nie myślałaś żeby tam jechać do niego? Znaleźć tam prace a potem wspolnie wrócić do Polski? Nie znam Waszej sytuacji, wiec latwo mi tak mowic, ale dluuuuga rozlaka po ciaglym byciu razem przez kilka lat musi byc bardzo trudna:( Myślę że czeka Was naprawde dluga i szczera rozmowa..musisz wziąć sie za niego i wyprowadzic na prosta:P:P:P po pracy ma grzecznie wracac do domu i pisac listy do ukochanej jak mu sie nudzi:P:P:P zartuje oczywiscie:) trzymaj sie Madziu i nie smuc juz;) wsyztskie pary maja swoje kryzysy, gdyby zawsze bylo pieknie to byloby troszke nudno:P:P:P wiem tez ze mimo wsyztsko chcesz tego slubu, oboje go chcecie:)buzka😘 Kamilka-->a jak tam Twoje brzuszki??codziennie sumiennie cwiczysz?? za 2 tyg wraca ukochany, nie poddawaj sie teraz:P:P Pozdrawiam was czarownice:)buzka😘 topic sie chwieje ale jeszcze nie lezy:) trzeba tu czesciej zagladac i sprawiac by teskniace zawsze mialy z kim pogadac i ponarzekac na swoj los :P:P ps. a ja chora jestem..tzn juz zdrowieje ale przez ostatnie dni tak sie wyspalam, ze dzisiaj zamiast smacznie sobie chrapac, jak widac siedze w necie:P trzymajcie sie czarownice:* moze w weekend jakis sabacik zorganizujemy.. hmm...?? jak za starych dobrych czasow:D kto ma ochote niech sie zglasza:)ustalimy date i godzine zeby wszystkie sie pojawily:) teraz juz naprawde ide:) przesylam duzo pozytywnych wibracji i dobrego humorku:) buziaki😘😘😘 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindy
czesc dziewczynki,czy moge sie do Was dołączyc? Nigdy nie myslalam ze wplątam sie w związek na odlegość,ale cóż-serce nie sługa. Jestesmy ze soba pare miesiecy-on mieszka w Anglii,ja w Polsce.Ciezko mi jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko dziekuje Ci bardzo za Twoje słowa...oczywiscie najlepiej by było gdybym u niego znalaza prace, a to dość trudne... On jest w Wuppertalu, a ja niestety nie nam dobrze jezyka(ale jakaklwiek prace bym podjela by byc tam z nim),,,...byłam juz we wrzesniu u niego na tydzień, ale jak dla mnie to malo :(:(....w polowie listopada mam zamiar jechac jeszcze raz... Ale najgorsze jest to ze ja go nie poznaje:(:(:(..i sama zastanawiam sie czy Go nadal tak mocno kocham, bo boli mnie bardzo to jego zachwanie w stosunku do mnie:(:(:(...tym bardziej ze tak nie dawno mowil o slubie, a teraz on sam nie wie czego chce (niby chce byc ze mna do końca życia, ale.....)..tu teraz zalezy bardzo duzo od niego, od jego postawy i od tego co bedzie mial mi do powiedzenia... Trzymajcie sie kobitki i milego dnia zyczę....❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Co do sabatu to ja proponuję piątek wieczorkiem :-) CINDY witamy!! Napisz coś więcej o Was :-) Mam chyba malutki kryzys tęsknoty... wiem że już bardzo blisko, ale im bliżej tym bardziej się niecierpliwa robię, a im bardziej jestem niecierpliwa tym bardziej mnie wkurza to czekanie... a przez to wkurzanie się to od razu humor się psuje. Najchętniej to bym przespała całe te dwa tygodnie. :-) Monisiu robię brzuszki i pupcie codziennie :-) Od tego czasu co zaczęłam robić (czyli podejrzewam że juz ponad miesiąc) miałam tylko kilka dni przerwy, ale uzasadnione- wirusiskiem i hmmm tymi babskimi sprawami :-)... \"na wadze\" to nie wiele schudłam, ale wizualnie i kondycyjnie widać duuuużą różnicę :-).... a i maseczki antycellulitowe receptury Madzi też są skuteczne, tyle tylko że musze je długo trzymać :-) Dziewczyny nadal mam problem z tym przywitaniem na lotnisku Kochania.. balony odpadają z kilku róznych powodów.. myslałam o tym pomyśle Tricii na tego big-lizaka :-) w kształcie serducha albo kwiatka :-). Bo chciałabym coś oryginalnego, a jednocześnie niedrogiego :-P. POMÓŻCIE coś wymyślić!!!! :-D A Ty Madzia przede wszystkim nie możesz tyle o tym wszystkim myśleć, bo sama się nakręcisz i wpadniesz w jakąś depresję, a tego byśmy nie chciały przecież, prawda?? Z facetami to całe życie jakieś problemy, ale my kobitki chyba po to dostałyśmy od Bozi inteligencję żeby móc sobie radzić z tymi problemami. upsss i ja dziś trochę się rozpisałam, ale już kończę i powoli zbieram się na uczelnię, bo ciągle nie wiem na czym stoję i mnie z dnia na dzień tylko odsyłają...echhh MIŁEGO I POGODNEGO DZIONKA WSZYSTKIM CZARODZIEJKOM ŻYCZĘ!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek kobietki.Jojojojoj nie bylo mnie tu dawnooo!Bylam ciut zajeta:) Co u Was slychac? Pozniej sobie poczytam! Jesli chodzi o mnie to...moj nadal jest za granica...juz pogodzilam sie z tym ,z tesknota ,hehe daje rade,poznaje nowych ludzi,w koncu\"zyje\",tzn.wtedy jak on nie wyjechal to bylo ok ale ....nie chodzilam z kolezankami do barow,na dyskoteki czy nawet tak aby sobie pogadac bo moje amore bylo zawsze i wszedzie ze mna,teraz to moge to wszystko nadrobic,jednym slowem jest.....hihi dobrze:) Tylko moj jakos tak zadziej do mnie dzwoni,hmmm...a zaprozcawany to niemjest bo jakos ciezko on tam ma z robota!No nie wiem,bedzie dobrez,musi byc!!! caluje was wszytskie goraco!! fajnie znowu was\" widziec\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS.Wiecie co,poznalam kogos,.....i teraz nie wiem co mam robic?????? jakos dam rade !ale ten \"ktos\" to kolega,na razie(chyba) hehe ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×