olek67 0 Napisano Wrzesień 26, 2017 Koronki na zęby są bardzo dobre, jeśli ktoś ma brzydkie zęby, które ciężko już odratować, a mimo to są jeszcze zdrowe. Na nie nakłada się koronki. Plusem jest to, że nasze uzębienie pozostaje. Moja żona zakładała koronki w Dental Park w Krakowie i efekt jest niesamowity. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Od tygodnia mam spiłowane zęby 21 zębów podczas znieczulenia wszystko o.k ale jak znieczulenie minęło koszmar takiego bólu nigdy nie przeżyłam od tygodnia jestem na tabletkach przeciwbólowych zastanawiam się jak długo tak będę cierpiała myślałam że ból potrwa tylko parę dni powiedzcie mi proszę czy ból również się utrzymuje po założeniu koronek? nie mam założonego nic tymczasowego lekarz powiedział że tak zeby będą prędzej dochodziły do siebie bo muszą się podleczyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anawrin Napisano Październik 12, 2017 Witam!właśnie założono mi mosty koronkowe-MASAKRA.Jakbym wiedziaładnie źe tak będzie nigdy bym się na to nie zdecydowała.Zębiska są długie,duże a do tego wystające do przodu i nie mogę ust nawet zamknąć. Pan doktor mówi, że to kwestia przyzwyczajenia i poleca szlifowanie w razie czego. Pomóżcie co można z tym zrobić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 12, 2017 Mam pytanie :czy można bez szkody dla własnych zębów zdjąć mosty koronkowe???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 13, 2017 ja juz jestem trzy tygodnie od szlifowania zębów po trzech przymiarkach ,może w przyszłym tygodniu juz bede miała ząbki założone ,ale stres jest bo boję sie czy wszystko bedzie o.k i ładnie no i potem kwestia przyzwyczajenia na to tez trzeba czasu stare zeby były zgryzione a te beda dłuzsze zawsze to cos innego ,Pani wyzej napisała ze zeby sa odstajace ale dlaczego ? czy miała Pani wczesniej robione przymiarki ?? mnie lekarz dał lusterko zebym zobaczyła czy tak może być .i robił korekte zgryzu ,ale zobaczymy gdzieś za tydzień będe miała juz załozone to wtedy cos więcej będe mogła zauważyc i powiedzieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 13, 2017 Jak nie bedzie ok, to wiadomo ze do poprawki. Albo z powrotem do pracowni, a jesli drobne poprawki to porcelane mozna modelowc w gabinecie, jak pacjent siedzi na fotelu. I oczywiscie ze nowe koronki nie beda dluzsze, tylko idealnie takie aby zgryz byl dobry, czyli zeby mialy ze soba kontakt ale nic nie przeszkadzalo. To jest normalny standard. Wszystko inne to partactwo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anawrin Napisano Październik 14, 2017 Niestety przymiarki żadnej nie miałam, Pan doktor założył mi od razu z cementem-ja o tym nie wiedziałam.Dopiero jak zeszłam z fotela i się zobaczyłam -mówię że są za duże i w ogóle zostałam poinformowana,że już mam cement.Poprosilam o poprawkę na to lekarz,że on nie widzi powodu.Byłam u innych specjalistów i są zdziwieni całą procedurą postępowania,ale ja naprawdę nie kłamię.Twierdzą,że się kwalifikuje do zdjęcia tych mostów pomijając aspekty wizualne,ale dla tego że są szpary między dziąsłami a mostem.Mój Pan doktor odsyła mnie z kwitkiem-mówi,że mogę się sądzić on pieniędzy mi nie odda.Inni specjaliści mi współczują i proponują zająć się moim przypadkiem,ale wszystko zaczynają od nowa-a ja zostałam bez pieniędzy.Nie wiem co mam teraz zrobić-jestem załamana.Pomóżcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgorzataa_1111 Napisano Listopad 2, 2017 Ja miałam wykonywane korony porcelanowe w gabinecie Aldent w Lublinie przy ulicy Pana Balcera. Gorąco wam polecam ten gabinet. Miałam brzydkie jedynki, ciemne i w ogóle były okropne. Dzisiaj cieszę się pięknym uśmiechem, korony są estetyczne i naturalne, wyglądają jak prawdziwe zęby. Nawet mąż jest w szoku i chyba przełamie swój strach przed dentystą.Wizyty były bezbolesne i bardzo przyjemne, bo personel dbał o mnie na każdym kroku. A po wizytach otrzymałam różne próbki past i gadżety firmowe. To bardzo miłe i pierwszy raz się z tym spotkałam. Polecam serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 50 plus Napisano Listopad 5, 2017 Zdecydowałam się na korony zębowe i licówki po 50. Wzięłam kredyt i zrobiłam rok temu. Od roku moje życie to koszmar. Żałuję tej decyzji. Ratujcie to co macie mniej inwazyjnymi sposobami. To powinna być ostateczność. To tylko nabijanie kasy dentystów, a jak coś nie tak to i tak będzie Twoja wina. Na razie pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola18124 Napisano Listopad 7, 2017 Jak już się zdecydujesz na koronki to polecam Ci wybrać się do Krakowa do kliniki Beauty Dent. Jest tam super atmosfera, obsługa jak i lekarze mili. Chodzę tam od roku i nie mam im nic do zarzucenia. Mam nadzieję, że pomogłam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2017 Licówki to akurat nie jest dobry pomysł bardzo szybko się niszczą nic z tym nie zrobisz jedyne wyjście teraz dla ciebie to koronki żeby swoich zębów całkiem nie stracić ja mam koronki założone na zęby żywe od 10 dni jestem zadowolona mam nareszcie uśmiech taki jak przed laty z początku ciężko mi było rozgryzać żywność ale już się przyzwyczaiłam jest dobrze życzę powodzenia i koniecznie zmień stomatologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2017 Licówki to akurat nie jest dobry pomysł bardzo szybko się niszczą nic z tym nie zrobisz jedyne wyjście teraz dla ciebie to koronki żeby swoich zębów całkiem nie stracić ja mam koronki założone na zęby żywe od 10 dni jestem zadowolona mam nareszcie uśmiech taki jak przed laty z początku ciężko mi było rozgryzać żywność ale już się przyzwyczaiłam jest dobrze życzę powodzenia i koniecznie zmień stomatologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2017 Wszystkim co mieszkają na Śląsku i tym co mogą tu przyjechać bardzo polecam stomatologa chirurga Przemysława Kawczyka jego stronę można znaleźć na Facebooku wraz z cennikiem jest tam dokładny opis zabiegów i cen to lekarz który wie co robi i bez bólu leczy i robi koronki jest fantastyczny jeden z najuczciwszych lekarzy nie zdziera z ludzi przysłowiowej skóry koronki są pięknie zrobione odzyskuje się hollywoodzki uśmiech bardzo polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 6, 2017 Hej Od kilku lat borykałem się z brakiem górnej czwórki. Po odłożeniu pieniędzy na implant, lekarz stomatolog powiedział mi, że w moim przypadku będzie to o wiele droższa impreza bo trzeba będzie odbudować kość, wyprostować ząbki i dopiero potem zakładać implant. Natomiast podobno mam doskonałe warunki do założenia mostu protetycznego. Spędziłem dwa tygodnie w internecie i czytałem dużo na ten temat i zdecydowałem się na ten zabieg. Wybrałem most protetyczny na podbudowie z cyrkonu (płaciłem 1500 pln za punkt), w sumie wydałem 4500 pln. Na pierwszej wizycie oszlifowanie zębów 3 i 5 i pobranie wycisków. Po tym przez tydzień miałem założone tymczasowe korony. Dzisiaj byłem już zamontować most na stałe. Przy przymiarce wszystko ok, nic nie przeszkadza w zgryzie, oglądałem w lusterku i estetyka świetna - powiedziałbym, że mistrzostwo świata. I teraz tak. Jestem kilka godzin po zacementowaniu mostka i powiem szczerze, że strasznie dziwnie się czuję. Uczucie ciała obcego w jamie ustnej i nie do końca potrafię zaakceptować. Materiał z którego zrobione są koronki jest śliski (bardziej śliski od moich naturalnych zębów) co dodatkowo potęguje uczucie dziwnego obcego ciała w ustach. Myślałem, że nie będę tego czuł i będę się czuł jak bym miał swoje własne zęby. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to niemożliwe, ale myślałem, że będzie to bardziej wygodniejsze i nie będę tego tak odczuwał w jamie ustnej. Mówiłem stomatologowi przed zacementowaniem, że nic mnie nie uwiera podczas gryzienia, tylko po prostu czuję, że mam coś dziwnego w ustach. On mi powiedział, że wszystko jest ok i że się przyzwyczaję. Powiedźcie mi ile u Was trwało przyzwyczajenie się do takiego stanu rzeczy? Szczerze mówiąc, zapłaciłem 4500 i jak mam to cały czas czuć w ustach to zwyczajnie wolałbym chodzić z dziurą niż nosić teraz ten mostek :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Lepiej było chodzić bez tej czwórki. Zrobiłam dokładnie tak samo. Chciałam implanta, ale lekarz doradził korony. Chyba ma więcej kasy, nie musi się dzielić z chirurgiem. Minął rok . Koszmar trwa. Lekarz mówi że wszystko ok. Nie słucha o moich odczuciach . Co go to obchodzi, kasę wziął . Także niech się Pan nie łudzi, nie będzie lepiej tylko gorzej. Szkoda, że dentyści nie mówìą o tych aspektach przed zniszczeniem zębów pacjentowi. A potem jesteś uzależniony od niego . Przechodzę to piekło teraz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Najgorsze jest to że wcześniej nie chciałem mostu bo wiadomo szlifowanie zębów itp. Byłem u dwóch i każdy z nich powiedział że mam bardzo słabe warunki na implant. Ostatecznie zdecydowałem się na ten most bo stomatolog zapewniał mnie ze mam doskonałe warunki do założenia takiego mostu, mocne, zdrowe korzenie. Gwarancja na dwa lata przy czym zapewnił że przy moich warunkach taki most może służyć spokojnie 15 lat. Chciał mi zrobić tańszy most na podbudowie metalowej za 700 zł za punkt czyli razem 2100 a ja jak idiota wybrałem pełna porcelanę na cyrkonie za 1500 zł za punkt, bo lekarz mówił że to lepsze i trwalsze rozwiązanie. Ja nie chcąc oszczędzać na zdrowiu wybrałem mostek na cyrkonie. Teraz minęło dopiero kilka dni i cały czas czuję dyskomfort. Podobno to mija i nie czuć potem nawet które zęby są sztuczne, ale teraz jak przeczytałem o Pani przypadku to szczerze mi się już wszystkiego odechciało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Jeszcze mam prośbę. Czy mogłaby mi Pani napisać dokładnie co się dzieje i jakie dolegliwości u Pani występują? W jakim mieście wykonywała Pani ten mostek, ile to Panią kosztowało? Czy miała Pani tak jak ja zdrowe wcześniej nie leczone zęby, czy jest Pani po leczeniu kanałowym? Z góry dziękuję za pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Gdybym przed tym faktem poczytała takie opinie to nie dałabym sobie niszczyć zębów. Znajomi którzy to zrobili wcześniej nic nie mówili, wiadomo nie lubimy o tym mówić. Ale do rzeczy. Pracę mi wykonała dentysta że Szczecina. Korony pełnoceramiczne , żadnych metali. 1300 za punkt. Zęby wcześniej nie leczone kanałowo. Dla potrzeb mostu przeleczony jeden bo miał za dużo kanałów. Do jednego jak mówiła dentysta z zamkniętymi oczami się dostanie, w razie gdyby coś się działo. Kupiłam irygator żeby nie dostawałi tam się jedzenie. Rok minął dalej czuje dyskomfort, czuję dziwny zapach, ruchomość ale dentystka mówi że niby tak ma być. Przecież nie powie że coś źle zrobiła. Teraz mam wrażenie pobolewania, ciągle mi tam język ucieka. To niby ma być na lata.............Ostatnio podpytalam 2 osoby z mostami 4 lata i po ptokach..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Po czterech latach zaczęło ją boleć pod koroną. Musiała dentystka ściągnąć most, jeden ząb do wyrwania, kikut uszkodzony, założyła jej jakiś wkład, widziałam to. Szok. Zrobiła nowy. Po paru tygodniach spuchła. Poleciała do innego dentysty, zrobiła fotkę, stan zapalny. Co dalej nie wiem bo jej nie widziałam. Też żałuje. Szkoda że je nie spotkalam wcześniej. Codziennie rano patrzę czy nie spuchłam, nie mogę spać przez to uwieranie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Mam zamiar iść do innego dentysty, żeby to zobaczył i ocenił. Mam nadzieję że nie powie żebym poszła do tego co mi to robił. Od paru dni czytam opinie o innych dentystach. Chcę tylko konsultacji. Napiszę o tym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 10, 2017 Rozumiem, w takim razie życzę Pani dużo zdrówka i dobrego zakończenia całej sprawy tak żeby wreszcie poczuła Pani ulgę. Mi moją 4kę spartaczył jeden dentysta i chodziłem z luką w wieku 27 lat, bo po jego partactwie trzeba było usunąć ząb. Po kilku latach kość zanikła w tym miejscu i niestety długa droga do wstawienia implantu, a i tak pewności nie było, że się uda. Niestety kilka lat temu nie było mnie stać na wszczepienie implantu. Kiedy już uzbierałem pieniądze to okazało się, że szanse są praktycznie zerowe i polecono mi most. Teraz żałuję tej decyzji. Spiłowałem dwa zdrowe zęby, które może nie były idealne, ale przede wszystkim były ZDROWE i własne. Szkoda, że żaden dentysta nie powiedział mi o skutkach ubocznych, albo nie polecił jakiegoś innego zastosowania. Na następnej wizycie powiem mu o tym dyskomforcie, ale co tu teraz zrobić skoro most zacementował mi już na stałe, bo jak stwierdził, wszystko jest ok - pasuje idealnie w zgryzie - co niestety potwierdziłem, a także wygląda ładnie. Przecież nie będzie mógł go ściągnąć i poprawić bez uszkodzenia. Pieniądze już wziął więc obawiam się, że już niestety jest za późno na jakieś korekty. Niestety całkowicie zaufałem temu dentyście bo ma bardzo dobre opinie w internecie, i wśród znajomych. Myślałem, że takie uczucie czegoś obcego to normalna sprawa, w końcu dentysta mi to sam powiedział. No ale teraz już wiem, że tak to niestety działa - zrobić byle szybko i skasować jak najlepiej, a ty się potem człowieku martw. Być może przesadzam i przyzwyczaję się i będzie wszystko dobrze, bo jest w internecie wiele opinii, z których wynika, że ludzi się przyzwyczają i nie wyobrażają sobie życia bez swoich pięknych koronek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość K a R ol i nA Slą sk Napisano Grudzień 11, 2017 Lekarz mówił że adaptacja mostu protetycznego przez organizm człowieka to minimum 2 tygodnie - do trzech miesięcy. W tym czasie następuje pełna adaptacja i nie odczuwamy żadnego dyskomfortu. Na początku uwieranie, uczucie ciała obcego to normalna sprawa tym bardziej dla kogoś kto przez kilka lat chodził z luką w zębach :) Przyzwyczaisz się. U mnie to trwało tydzień, a moja kolezanka przyzwyczajała się prawie dwa miesiące. I nie słuchaj tych osób, które piszą że most to zło bo jeśli ktoś ma brzydkie zęby, i nie ma możliwości implantacji, to takim mostem można świetnie poprawić zgryz, wygląd, a przede wszystkim przywrócić sprawność naturalnych odruchów żucia pokarmów. Jak czytam o pani której koszmar trwa rok to wydaje mi sie, że mostek po prostu zostal źle przxygotowany, lekarz zle zamontowal, stad u Pani te dolegliwosci. Prawidlowo dobrany i zamontowany most to gora 3 miesiace adaptacji i potem mozna sie juz cieszyc zdrowym usmiechem. Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 11, 2017 Witam Lekarz zaproponował mostek na podbudowie z metalu szlachetnego cena 750 za punkt lub na na podbudowie cyrkonowej 1500 za punkt. Mówi że obydwie opcje są trwałe i stabilne, ale cyrkon jest materiałem praktycznie nie do zdarcia. Co byście proponowali? Brak górnej 3 i 4 :( Niestety koszt dwóch implantów i około zabiegi to dla mnie wydatek rzędu prawie 20 tysięcy złotych. Mostek z cyrkonu 6 tysiecy, z metalu 3 tysiace. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 11, 2017 Witam. Lepiej zrobić dwa implanty. Dlaczego taki wysoki koszt? Dwa implanty dobre to koszt 10 000 zł. Most to dwa zniszczone zęby. A jak są słabe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 11, 2017 Nic nie ma lepszego co stworzyła natura. Jeżeli masz swoje zdrowe zęby, nie niszcz ich bo one mają funkcjonować do końca życia. Jeżeli zaczniesz je" wykańczać" to za parę lat tylko proteza ci została. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 11, 2017 Koszt za implanty wysoki bo trzeba by odbudować kość, która po latach zanikła. Podsumowując wszystko z doktorem - jeśli wszystko poszło by zgodnie z planem - udało by się odbudować kość itp. to całość wyniosła by 19.200 pln. Niestety nie stać mnie na taką kwotę. A zęby mam mocne, zdrowe i do tego bardzo mocne korzenie. Stomatolog powiedział mi, że nie namawia mnie na most, ale przy moich warunkach - zęby spokojnie wytrzymają pod koronami wieku 65+ (mam 28). Oczywiście zawsze istnieje możliwość tego że po latach ząb obumrze itp. ale po co od razu pisać czarne scenariusze, skoro nie wiadomo co będzie za rok, za dwa, a co dopiero po latach? Szczerze mówiąc nie żałowałbym spiłowania zdrowych zębów. Wiadomo że jest to metoda inwazyjna, ale coś za coś. Chcesz mieć ładny uśmiech to się niestety trzeba poświęcić. U mnie jeśli chodzi o implanty to istnieje duże ryzyko odrzucenia. Lekarz jest bardzo dobrym stomatologiem, nie oszukuje i nie naciąga, sam doradził mi lepszy tańszy most niż drogie implanty. Inny stomatolog by się nie pytał o zdanie tylko jak bym wyłożył to by skasował od razu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 11, 2017 Jeśli masz mocne zdrowe zęby, które mogą posłużyć jako dobry filar, a nie masz warunków do zabiegu wszczepienia implantu to od siebie mogę polecić most porcelanowy na podbudowie cyrkonowej. Boksuję zawodowo i straciłem lewą czwórkę, przez kilka lat odratowana na wkładzie koronowo-korzeniowym, potem już się nic nie dało zrobić i chodziłem kilka lat bez zęba. Miesiąc temu zrobiłem most trzypunktowy i jestem mega zadowolony. Poniżej wrzucam fotkę jak to wygląda, zaznaczyłem trzy zęby/korony. Filarami były 3 i 5. Ogólnie mam wadę zgryzu (krzywe zęby), ale powiem Wam, że dla dobrego samopoczucia i estetyki naprawdę warto poświęcić swoje zęby. https://images82.fotosik.pl/937/1a7cc975ad7b5391med.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maajjkagosc Napisano Grudzień 12, 2017 Hej wszystkim! Od dwóch tygodni noszę mostek na czterech dolnych zębach. Nic mnie nie boli podczas jedzenia, wygląda dobrze chociaż koronki są troszkę bardziej wypukłe od moich ząbków po drugiej stronie. Z początku chciałbym się tego pozbyć bo czułam jakbym miała jakiś kloc w ustach. Teraz jest już lepiej ale cały czas nie mogę się do niego przyzwyczaić tak żeby onnim nie myśleć. Stomatolog mówi że wszystko wygląda dobrze, dziąsła już prawie się zagoiły, i że z czasem będę odbierać go jak swoje własne zęby. Proszę tych którzy noszą koronki żeby napisali ile u was trwało przyzwyczajenie do tego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 14, 2017 Wszystkim osobom ze wschodu Polski, dokładniej z okolic Lublina, mogę polecić pewny gabinet. Stomatolodzy wykonali mi w nim w tamtym tygodniu piękne i estetyczne koronki. Zęby wyglądają teraz bardzo naturalnie i ładnie. Warto wybrać tam się tam także w celu m.in. wybielenia zębów, leczenia ubytków czy leczenia kanałowego. Nowoczesne wyposażenie i wykwalifikowany personel pomogą bezboleśnie przejść przez wszystkie zabiegi. A, gabinet nazywa się Aldent. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 15, 2017 A ja nie polecam wam szlifowania swoich zdrowych zębów pod takie koronki bo sam niestety popełniłem ten błąd. Brakowało mi jednego zęba ale na wstawienie implantu nie miałem warunków. Dentysta zaproponował mi mostek osadzony na dwóch zębach po bokach. Miałem dwa zdrowe zęby nigdy nie leczone, zero ubytków. Przed tym wszystkim czytałem w internecie o tym. Dentysta zapewniał mnie że to są najlepsze warunki do zrobienia takiego mostu a dodatkowo te zęby, które się szlifuje będą zabezpieczone pod koronkami co najmniej 15 lat. Zgodziłem się i zrobiłem taki mostek. Wszystko przebiegło bez powikłań. Natomiast kształt tych koronek różni się od moich zębów z prawej strony. Koronki są delikatnie wysunięte do przodu. Natomiast od dłuższego czasu cały czas mam uczucie czegoś obcego w buzi, uczucie ciasnoty i ciągnięcia. Dentysta zapewnia mnie że to jest normalne, że to most na kilku zębach, że tam wszystko pracuje bo to zdrowe zęby i że na pewno to uczucie minie jak się wszystko ułoży i zgryz się przyzwyczai. Nie ukrywam że mam nadzieję, że to w końcu nadejdzie bo nie wyobrażam sobie życia z takim czymś na zębach. Pierwsza rzecz jaką czuję kiedy obudzę się rano to właśnie ten mostek w zębach. Dentysta mówi że to normalna sprawa i trzeba się przyzwyczaić. Jestem załamany bo wydałem prawie 6 tysięcy co kosztowało mnie wielu wyrzeczeń. Lepiej było chodzić z luka między zębami, swoimi zdrowymi własnymi, niż dawać sobie szlifować zdrowe zęby i wkładać to coś do środa. Żałuję swojej decyzji ale czasu już niestety nie cofnę. Dlatego chciałbym przestrzec wszystkich, którzy rozważają założenie takiego mostu - nie dajcie się nabrać. To tylko nabijanie kieszeni lekarzom, którzy poświęcą nawet zdrowe zęby pacjenta żeby tylko ściągnąć z nich kasę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach