Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Reed

Dieta Desperado!

Polecane posty

Reed! Jeśli nie możesz się obejść bez wieczornej przekąski to lepiej żeby to nie były węglowodany (chleb), tylko chude białko z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewusia, no właśnie w tym problem że mnie się najbardziej wtedy chce węgli. A konkretnie chleba. Próbowałam jeść białko, ale to mnie tylo zapycha a apetyt na chleb i tak mam. Ale będę ćwiczyć silną wolę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dumnie oświadczam, że obyło się dziś bez kanapek :-D I jestem pewna, że się obędzie, bo nie mam już nawet chleba w domu, w sklepach też już nie ma :-P A tak w ogóle wpadłam się pożegnać, już dziś nie będę miała dostępu do kompa a jutro wyjeżdżam na weekend i wracam dopiero w poniedziałek... Kurczę, jak ja przeżyję bez Was i tej motywacji :-o To dopiero będzie próba... Ale i tak się ostatnio łamię, więc chyba nic mi już nie zaszkodzi ;-) Trzymajcie się kochane, miłego weekendu i do szybkiego zobaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane Desperatki. 👄 od godziny męcze komputer, zeby wejść na strone kafeterii . Coś jest dzisiaj nie tak . Raz mi się udało , przeczytałam co napisałyście , a potem kicha. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No udało się , jesli zaraz znowu coś sie załamie, to przynajmniej będziecie wiedziały , że zyje i mam się nieźle. Pozdrawiam nowe panie - witam \" taką jedną\" - 🌻 dla ciebie na dobry początek. Smutno Reed , ze cię nie będzie. Trzymamy za ciebie kciuki i nie daj się żarciu. Kontaktuj się z nami telepatycznie. :D No ale do rzeczy, oto moja spowiedź : na śniadanie - 2 listki wasy i plasterek szyneczki , duży pomidorek II śniadanie - mały jogurcik z musli obiad : I - danie zupa mleczna( płatki owsiane) , II- danie 4 listki wasy z szyneczką. Niestety nie wytrzymałam na samym mleku na obiad. Denerwowałam się jak nie mogłam wejść na forum i takie sa efekty . Nie jadłam dzisiaj owoców. Za to jutro mam w planach jakieś jajeczko no i właśnie owoce. Nie umiem zaplanować sobie menu. Staram się jeść to co lubię, tylko w bardzo drastycznie zmiejszonych ilościach . Całkowity zakaz dotyczy chleba i bułek , ziemniaków (za wyjatkiem od czasu do czasu w mundurkach , ale też same ) zero słodyczy. No i oczywiście nic od obiadu - tylko woda. Piję koniecznie kawę na sniadanie, a potem herbatka oczyszczająca. :) Trochę brakuje mi bezpośredniego kontaktu z wami. Ja jestem tutaj najczęściej wczesnym wieczorem. Niektóe z was uaktywaniają się póżnym wieczorem albo z rana . Ja jestem juz po urlopie , więc nie mam takiej szansy . A po 22.00 jestem już tak padnięta, że tylko wyrko mi pachnie. Teraz przez ten remont też kondycję mam słabą . Jutro mam najwiekszy front robót i nie wiem czy w ogóle będę mogła włączyć komputer . Chyba , że dopiero bardzo późno . Może to i dobrze , to sie z kimś spotkam bezposrednio. W sobotę mozna pospać . :) Widzę , że mamy tutaj kilka pań ze szkoły, ja pracuję w sądzie . Całuski narazie . 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie macie nic przeciwko temu i ja się do Was dołączę,:):):) Chętnie służę mym ramieniem i wsparciem:) Ja też prowadzę odchudzanko od dwóch tygodni , dieta ok.1000kal. Schudłam całe 2 kg...:(. Liczyłam na więcej, ale jest dobrze...a będzie lepiej, nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj niunka. 🌻 Ja też jestem właściwie na diecie 1000 kalorii , od tygodnia . jeszcze nie wchodze na wagę, bo wiem , że efektów wielkich jeszcze nie widac . Nie chcę się załamywac . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam wszystkie odchudzaczki na tym temacie :) ja odchudzam sie na \"wazylam bardzo duzo i schudlam\" a z was znam tylko Ewusie i pocalujta ja tez jestem zdesperowana jesli idzie o chudniecie, 1 czerwca wazylam jeszcze 95kg a teraz jest juz 80 (chociaz nie stawalam na wadze od niedzieli wiec moze ciut mniej) no i dietka ktora stosuje to ok 650-700kcal plus duuuzo bialka. Docelowa waga przynajmniej 75kg, ale marzy mi sie 70.. wtedy to ja juz bede w 7 niebie. Zycze wam powodzenia, bede czasami podczytywala jak wam idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głownie chodzi mi o zmianę nawyków żywieniowych i jeżeli to mozliwe to zrzucenie tych zbędnych kilogramów. Mieszkam na mazurach , a tu wilgoci duzo , stawy bola i tak sobie myslę, że po co je jeszcze obciążać zbędnymi kilogramami. Wiele jest pań walczących z nadwagą . U nas jest przyjemnie, da się to wyczuć. No i oczywiście jest nas już chyba 16 - z tobą niunka30 - . A 16 to dzień moich urodzin . Hurrrraaa :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj poduszeczka . Ja bardzo chętnie chciałabym usłyszeć od ciebie , jak sobie ustawiasz menu z taka małą ilościa kalorii . Ja też chcę ważyć 65 kg. To moje marzenie na dziś. Pamietam siebie jak tyle wazyłam i czułam się świetnie. A jakie nóżki miałam zgrabne . Ah :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocałujta wojta
Hejka! Dopiero wrociłam do domu i niestety buuuu zjadłam coś w domu ,ale nie popadajmy w skrajnosci tylko arbuz + male jablko Przez caly dzien: rano 1 jajko + pomidor 2 śniad. ser bialy + jajko + ogórek 3. Obiad /poza domem? buleczka malenka z ziarnami /wazylam w sklepie 6 0 g :) + 3 male jabłka Kolacja: arbuz + 1 jablko ale podliczylam kal. i tak na oko ok 550 wiec nie jest żle. Kupiłam sobie nowy preparat spalający tłuszcze "Mincer active" jest oparty na bazie nat. produktow ,więc bezpieczny . Zobaczymy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra- powiadasz zes z mazur?? ja mieszkam na trasie przelotowej warszawa mazury :) skad dokladnie jestes bo moze blisko mojej nieszczesnej Lomzy :) pocalujta - no tez widze ze dzielnie sie trzymasz, brawo mam nadzieje ze szybko nie wymiekniesz a rezultaty beda tak fajne jak moje :) dzisiaj zjadlam juz bez dokaldnego przeliczania kcal kawa na sniadanie, 2 sniadanie jajko na mekko i pomidorek, twarog lekki 0% tluszczu (ok 15gram) z 1/2 papryki i jabluszka 2 (papierowki) mniaaaaam no i 3 litry mineralki a co do mojego menu to prosze bardzo kilka przykladowych dni moge nawet podac a wiec.... przykladowe jadlospisy AniM na mala ilosc kcal :) 1. serek wiejski light 120kcal, 2 brzoskwinie 104kcal, rosolek filizanka 98kcal, 2 pomidory 38kcal, plaster udzca z indyka ok 130kcal 2.kawa 5kcal, suchar 33kcal, dzem niskoslodzony 1 lyzeczka 33kcal, jablko duze 72kcal, 20dag pieczarek z cebulka (smazonych bez tluszczu) 65kcal, zsiadle mleko (kubek 350ml) 185kcal 3. banan maly 70kcal, jablka 2 150kcal, 2 pomidorki 38kcal, arbuz 40dag -128kcal, kalafior ok 40 dag 66kcal 4. 10 dag pstraga wedzonego 65kcal, pomidorek 19kcal, serek wiejski 120kcal, zsiadle mleko 185 kcal 5. kefir + otreby (50kcal), krowka smieszka - rozek 30kcal, kurczak (pieczony na grillu 2 udka ) 250kcal, lod big milk 110kcal, brzoskwiniue 104kcal 6. nektarynka 40kcal, melon 20dag - 48kcal, arbuz 15 dag 55kcal, 2 pomidory duuuze 68kcal, jogurt naturalny 74kcal, szynka chuda duzy grubszy plaster 120kcal 7. serek wiejski + otreby, arbuz 15-20dag, melon ok 20dag, sok fit caly (lagodny lubie najbardziej) 8. 2 rolmopsy (wazone bez nadzienia bo tego nie jadam) 256kcal, borowki amerykanskie koszyk maly 150kcal, 2 pomidory duuuze 68kcal, melon 20dag 48kcal 9. serek krowka smieszka rozek 30kcal, pomidor 19kcal, winogrona 78kcal, sliwki 34kcal, piers z kurczaka 135kcal, sorbet truskawkowy domowej roboty (na 2kg truskawek dalam 3 lyzki cukru ale i tak za plastikowy kubeczek licze zawsze 100kcal 10. kolba kukurydzy z odrobina masla i soli (licze 200kcal) papryka 140gram - 32kcal, borowka amerykanska 20dkg 120kcal to tyle na dzisiaj bo tyle znalazlam na swoich karteczkach popisane :) ale mysle ze jesli bedziecie mialy ochote to z tego co podalam cos wywnioskujecie i jakas inspiracja bedzie :) pozdrawiam ps. diarra filmik extra, poslalam wsyzstkim znajomym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepi
Cześc, widzę ,że się trzymacie,byle tak dalej,ja spadam spać, bo dzisiaj intensywnie spacerowałam, jutro basen i spacer, polecam pływanie, rewelacja !!!!Witamy Poduszeczkę i Niunkę, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Desperatki. Nie odzywałam sie bo mój misio okupował komputer. Uaktualniam listę: Spis desperatek i zdesperowanych ***Reed*** - dieta psia (z wyjątkiem Kubusia na śniadanie) + (w syt. kryzysowych) owoce/warzywa/rosołki z kostki + ćwiczenia (rower, \"żelazny zestaw\" 200 wymachów nogami, 100 brzuszków) Cel: -10 kg ***Diarra*** - dieta MŻ (do 1000 kcal) + nie jedzenie wieczorem Cel: -13 kg ***Marcia27*** - Mż- ok 1000kcl, codziennie cwiczenia- juz teraz: pół godziny na skakance+ cwiczenia na brzuch i inne części cel- newrócenie do złych nawyków ***Mycha00*** - dieta psia (?) Cel: -10 kg ***Minio*** - MŻ Cel: -10 kg ***Mięciutka*** - MŻ Cel: -4 kg ***Ewusia44*** - dieta z uwzględnieniem niskiego indeksu glikemicznego + ćwiczenia (6 Weidera) Cel: -10 kg (a potem zobaczę) ***Bathu*** - dieta kopenhaska + ćwiczenia (godzina rowerku dziennie + inne) Cel: -10 kg ***Maaartyna*** - MŻ Cel: -10 kg ***Pocałujta wojta*** - dieta niskowęglowodanowa (śniadanie: bialko + odrobina wegli,2 śniadanie białko,obiad warzywa i co się da w ramach MŻ, od 16.00 koniec jedzenia) Cel: -20 kg ***Bemat*** - dieta psia (ale na śniadanie zamiast Kubusia koktail proteinowy) Cel: -20 kg ***Pepi*** - dieta MŻ (?)+ ćwiczenia (basen, spacery) Cel: -7 kg ***Taka Jedna*** - dieta MŻ Cel: -15 kg (a w porywach nawet 17 kg) NOWE DESPERATKI PROSIMY O DOPISYWANIE SIE NA LISTĘ 🌼 Wiecie co? Mam propozycję, moze zrobimy 1 września podsumowanie, tzn. każda z nas napisze w jakim stopniu do tej pory udało sie jej zrealizowac swoje cele i co jeszcze chce osiągnąc i tak rozpoczniemy DESPERACKĄ JESIEŃ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna grubachna
Ojej Marcia27 ! Ale mi dałaś kopa tym 1 września. Wpadłam w panikę (na złodzieju czapka gore). Albowiem wczoraj grzeszyłam i to bardzo!! Wpadła do mnie koleżanka z pracy aby uświetnić w wielkim stylu koniec wakacji (też pracuję w szkole jak Ty i Ewusia). No i skończyło się na wieeeelkim żarciu i grzmoceniu (winko domowej roboty-słodkie plus piwka gingers). Obudziłam się rano nie z kacem lecz wyrzutami sumienia. Wolę się nie ważyć! Ale ten 1 września mnie mobilizuje. Zaraz lecę na zakupy, bo z lodówki wyżarłyśmy wszystko jak hieny. Jeszcze chyba nie pisałam, ale mój cel to 60 kg, na razie waże 67 przy wzroście 168. Do zobaczenia Diarra! fajne miśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna :-) kup zdrowe jedzonko! Trzymam kciuki za Twoje - 7 kg Dopisz się do listy, co? To będzie znaczyło, że już tu zostajesz i Cię nie puścimy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Chciałabym się do Was przyłączyć. Mam 26 lat,167 cm wzrostu i ostatnio waga wskazywała 64 kg. Pisząc \"ostatnio\" mam na mysli jakieś 3 miesiące temu. Od 3tygodni jestem na diecie. Ale się jeszcze nie ważyłam. Natomiast widzę po ubraniach,że są troszkę luźniejsze :) Ograniczam jedzenie-zjadam więcej warzyw i owoców, jem mniej tłustych i ciężkich potraw. Wyeliminowałam słodycze. Piję tylko wodę mineralną niegazowaną i codziennie małego kubusia. Chciałabym wazyć 55 kg ale jeśli schudnę tylko 5kg to też sie bardzo ucieszę.Problem w tym,że ja nigdy nie będę bardzo szczupła,bo naneżę do tych grubokościstych i zbitych :) Pozdrawiam!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna grubachna
Dopisuję się czym prędzej do listy desperatek ***Reed*** - dieta psia (z wyjątkiem Kubusia na śniadanie) + (w syt. kryzysowych) owoce/warzywa/rosołki z kostki + ćwiczenia (rower, "żelazny zestaw" 200 wymachów nogami, 100 brzuszków) Cel: -10 kg ***Diarra*** - dieta MŻ (do 1000 kcal) + nie jedzenie wieczorem Cel: -13 kg ***Marcia27*** - Mż- ok 1000kcl, codziennie cwiczenia- juz teraz: pół godziny na skakance+ cwiczenia na brzuch i inne części cel- newrócenie do złych nawyków ***Mycha00*** - dieta psia (?) Cel: -10 kg ***Minio*** - MŻ Cel: -10 kg ***Mięciutka*** - MŻ Cel: -4 kg ***Ewusia44*** - dieta z uwzględnieniem niskiego indeksu glikemicznego + ćwiczenia (6 Weidera) Cel: -10 kg (a potem zobaczę) ***Bathu*** - dieta kopenhaska + ćwiczenia (godzina rowerku dziennie + inne) Cel: -10 kg ***Maaartyna*** - MŻ Cel: -10 kg ***Pocałujta wojta*** - dieta niskowęglowodanowa (śniadanie: bialko + odrobina wegli,2 śniadanie białko,obiad warzywa i co się da w ramach MŻ, od 16.00 koniec jedzenia) Cel: -20 kg ***Bemat*** - dieta psia (ale na śniadanie zamiast Kubusia koktail proteinowy) Cel: -20 kg ***Pepi*** - dieta MŻ (?)+ ćwiczenia (basen, spacery) Cel: -7 kg ***Taka Jedna*** - dieta MŻ Cel: -15 kg (a w porywach nawet 17 kg) ***Kachna grubachna*** - dieta ok. 1000 kcal cel - 7 kg Ciekawe, czy nadejdzie dzień, w którym zmienię pseudonim na kachna chudachna??? I wiecie co? Kiedy już schudnę, to wtedy popracuję nad rzuceniem palenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie Kachna- spróbuj nie zasłuzyć na zmianę pseudonimu ;-) Spójrz na moją stopkę!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna grubachna
Nareszcie ktoś się odezwał. Wszystkie desperatki pewnie w pracy. Tylko ja się obijam. Ale jak pomyślę co mnie czeka od poniedziałku, to już mi niedobrze. No cóż, jest jeden plus - nie będę myśleć o jedzonku. Dziś wieczorem robię kinderbal i mam przygotować pizzę, hamburgery i ciastka. Jak ja to wytrzymam? Mniam mniam.A kysz diable rogaty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienajmłodsza
Co do tej diety desperado-psiej, to raz dziennie mozna jesc okolo 250 czegoś ale to ma być jeden rodzaj pokarmu, czy rozne rzeczy byle nie przekraczaly tych 250 gram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienajmłodsza
Muszę szybko schudnąć do 10 września co radzicie, szybko, skutecznie i bezbolesnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienajmłodsza
Hej, czy ktoś mi pomoże? !60 cm - 70 kg to dla mnie horror!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co napisane na początku, to myślę, że autorce chodziło o jedzenie mieszane, poniewaz sama pisze, że jadła np. pizzę, kanapki, jajka z majonezem. Ale my się nie głodzimy, przeczytaj posty! Większość z nas stosuje MŻ Kachna- ja też sie obijam, troche pracuje na zlecenie, ale od 1 września znowu będę zasuwać w szkole i w innych miejscach i na korepetycjach. No cóż, "life is brutal and full of zasadzkas- twardym trza być" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:) przperaszma ze sie wczorja nie odzywalam ale wrocilam padnieta i juz nie mialam sily wlaczac kompa:( wczorjaszy dzien zaliczam do udanych pod wzgledem dietowania-wypilam chyba z 2 litry herbat ze slodzikiem naturalnym bio-active i tyle moj dzisiejszy rachunek\"jedzenia\"wyglada nastepujaco: na sniadanie:goraca herbata ze slodzikiem naturalnym na obiad: jogutr naturalny 3% tl. 400g-wiem wiem...powinien byc chudy,bez tluszczu ale ja uwielbiam ten jogutr bo jest taki pyszny i gesty mniam mniam:) + pomidor na podwieczorek: szklanka soku pomaranczowego na kolacje tez mam w planach wypic szklanke soku i to by bylo na tyle. jestem z siebie dumna ze nie rzucilam sie dzis na slodkie jedzonko!bylam do poludnia u kolezanki-miala pyszny wafel z masa kajmakowa,a to chrupki z truskawkami a to jakies ciasto a ja nie ruszylam nic:):)pilam sobie spokojnie wode mineralna i nic a nic mnie to nie ruszalo ze ludzie w okolo sobie szamali ze smakiem te pysznosci. pozdrawiam Was wszystkie bardzo goraco:) aaaaaa.......i jeszcze postanowilam ze na wage na razie nie wchodze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna grubachna
Droga Marcio, jak miło wiedzieć, że prowadzimy podobny tryb życia. Ja mam ambitne plany na ten rok związane z zarabianiem kasy. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Robisz durny awans? Ciekawe jak Diarra radzi sobie z remontem i niejedzeniem. O. Wilde powiedział WSZYSTKO CO LUBIĘ JEST ALBO NIEMORALNE ALBO ZAKAZANE ALBO TUCZĄCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×