pije malibu a on nie dzwoni...

tak mi smutno--> napisał i co dalej? chyba musicie pogadać, a on musi Ci odpowiedzieć na ważne pytanie: o co mu chodzi? Luiza... ale się mijamy:) a tak pogadałabym sobie z Tobą:)... Właśnie, a Ty jak się trzymasz? Pozdrawiam Wszystkie i miłego dnia:) Ten mój jak się zrujnował na maila i dwa sms-y i tekst, że zadzwoni, oczywiście milczy, a ja ma juz w nosie... może gdyby wykazał jakiegoś ducha walki, ale ... jakoś to muszę przeżyć;)

to ja agniii, zapomnialo sie o mnie;) no ja może nie mam takich problemów, ale śledzę Wasze losy i trzymam kciuki:) stosuję tylko jedą zasadę żyję dla siebie(egoistka ze mnie, tak ale zdrowa hii)dla nie kogoś ale z kimś i tego się trzymam, za to moje słońce tego zrozumieć nie może, ale kto zrozumie facetów... have a nice day a może nie czekajcie?serio z tym czekaniem to jak z katarem nie leczonym...kiedyś mija a wtedy...ja miałam tak samo jak któraś tu już napisała, gdy chciałam się kompletnie odgrodzić od facetów emocjonalnie( pomijam qmpli i adoratorów) było mi dobrze samej...pojawił się ON ...jest do dziś ale do kiedy tak naprawdę nikt nie wiem ;) zdołowałam sie topikiem \'mój mąż się zakochał\' brrrr mimo wszystko większość facetów jest do lamusa! i tak są pwoli na wymarciu ;)

Dziendoberek for all Koci lapci nie martw sie az tak bardzo bo osiwiejesz ale wiem ,ze czasami jest trudno nie martwic sie czy zadzwoni czy nie!!!!!Kosiam mojego amorka i ..jak na razie dobrze zaczal mi sie dzionek,czekam na tel.lub eska od amorka .ciumaski

FREEWIND------>>>>Hm ,jesli chodzi o to czekanie to wg.mnie to do konca jest tak jak napisalas,chodzi mi o to porownanie z katarem.Nie wszystko przechodzi,prawdziwa milosc jest tylko raz,kto nie ryzykuje ten nie zyje,ten nie wie co moze zdobyc badz stracic.Moj wyjechal za granice i w grudniu wraca,oplaca sie czekac bo wiem na kogo czekam,zreszta on na mnie tez czeka ,czeka na powrot do Polski:)for all.bye M

hehe w sumie ja też czekam, ale nie odpisałam na wieczornego bo mnie zezłościł, ż e nie wczytał sie w to co napisałam...zresztą On jak ja nie napisze to... np wczorajncały dzień byłam zabiegana, nie maiałam czasu doładować sobie konta a on mi pisze wieczorkiem no fajnego smska ale już musiał dodac \'czy znalazłaś już sobie lepszego...\" no niech mnie, często ma takie schizy jak gdzieś jestem sama lub jak ide na imprezke w ciągu tyg bez niego lub jak nie piszę nie sygnałkuje to \'już mnie nie kochasz:( \' \' masz innego?\" wrrrr a tak w ogóle to Go kocham :D jak tak luiza,odezwała sie Twój? a olaaaa?jak były odezwał się? a własnie, wyjasniło się co nie co? tak mi smutno, napisał cos jeszcze-dobry znak:) hmm Angel=doberek, dobre humorki górą, nie ma sie co zamrtwiać facetami to Oni mają się martwić o nas, jak mawia m oja babcia- facet zawsze sobie da rade!! dla wszystkich:)

Ups cos mi nie wyszlo z tymi kwiatkami M I L E G O D N I A

Angel no właśnie bo wiesz, że kocha, masz jasną sytuację mi chodzi o coś co już nie jakichkolwiek szans....kiedyjuż się zribiło wszystko co mogło walcząc o swoją miłośćm reszta to masochizm, neurityczna miłość.... Cieszę się, że czekacie na sibie, bo to jest piękne, ja jak byłam w wakacje m-c za granicą bez niego-On wrócił wczesniej....przekonałam się co czuję, co czujemy do siebie i... wróciłam wcześniej, rezygnująć z kasy ;) buziolki dla Was!

FREEWIND--->>> i tu masz racje,to ONI maja bardziej martwic sie o nas a nie my o nich ale czasami to jest trudne do zrealizowania tzn.ja chyba bardziej martwie sie o mojego chociaz moj mowil ,ze nie moze spac itp.bo mysli o mnie,o nas:)Frewind a widze,ze Twoj strasznie martwi sie o Ciebie!!!!To zle czy dobrze?Chyba dobrze,prawda?

oł gad , sorki za literówki miało być \'nie MA jakichkolwiek szans\' i \' neurOtyczna\' i za inne błędy w roli głównej też przepraszam ale one też chyba też chcązaistnieć na tej netwoej scenie ;) ide po kawusie :) Angel- ładne kwiatki....a jak pachną...:)psiiik mam alergie ,ale względy estetyczne górą :D

Przez rozłąke i to dłuższa,bo na 4 miechy,to jeszcze bardziej utwierdzilam sie w tym jak bardzoooooooooo kosiam mojego faceta:)Mam nadz.ze ta nasza rozlaka jeszcze bardziej nas ze soba splecie a nie rozlaczy,zreszta o rozlace to nawet nie mysle ,chociaz pod uwage powinno brac sie wszystkie opcje!

Ja juz doszlam do polmetku picia kawuski,zaraz ide zafarbowac wloski hmm a tak mi sie nie chce ale w m koncu,czego nie zrobimy aby ladnie wygladac hihi.I come back later.bye

Angel... Fajnie, że się zgadzasz w końcu od czego są facetami :) też nie można byc całkiem wypranym z uczuć jak się kocha.Do grudnia?jej podziwiam za wytrwałość musicie się bardzo kochać i mieć dłuższy staż. Masz, rację, martwi się o mnie, ale jest to tak uciążliwe\' martwienie\' czaasem się śmieję,że zastępuje mi mamę heh ale częściej jest zazdrosny i nieufny a to już gorsza przypadłość.

:D ale się mijamy Angel....Tak rozłąka może b b b b wzmocnić związek jeśli jest on stabilny, czego Wam życzę, ale potem , czytsa przyjemność ja z moim sie nacieszyć sobą nie mogliśmy, przynajmniej ze mnie już nie był taki hojrak, że ja sobie radę bez niego dam czyt.\'jak nie ten to inny\' mimo, że rtak wciąż czasem myślę, w końcu całe życie przed nami:) to udanego farbowanka, a na jaki kolorek?trzeba dbać o siebie:) A jaki amcie kontakt? ja wiem,ze tlenowanie z moim było boleśniejsze,dla niego, a już z kamerką to hohoo, aż ból serce ściskał , gdy widziałam jego łzy i czytałam słowa przepłnione tęsknotą....Ale czas szybko leci:)

Wlosy juz sie farbuja a kolorek: rozświetlony popielaty blond z WELLI.A ze swoim to jestem 10 miechow,w sumie to az tak dlugo nie jest ale malo tez nie!To jest najdluzszy staz z facetem.Nie wiem,jakos tak nigdy nie moglam byc z jednym tak dlugooo wytrzymac ,zawsze to bylo pare miechow i koniec.Aja jeszcze z tym obecnym widywalam sie codziennie po pare godzin,czesto sam na sam spedzalismy weekendziki, no i ciezko jest mi bez niego ale dam rade,musze!!! Ajesli chodzi o ta wytrwalosc to...tez sama podziwiam sie,musze wytrzymac,nie ma innego sposobu,.zreszta,mam znajomych,WAS kobietki hihi,moje amore pisze mi eski,dzwoni wiec...jakos tzrymam sie w pionie hehe.A moj wyjechal 1 trzesnia tego roku czyli nie tak dawno i jeszcze tyle dni do jego powrotu ,ze az glowa od samego myslenia moze rozbolec!jestescie???

tylko chyba ja tu dzis z rana czuwam, mam nadzieję, że aż tak źle ze mną nie jest;) ale gdzie reszta??? śpioszki nio nio fajny kolorek, zawsze u moich qmpel ten kolorek mi się podobal z wszystkich odmian blondu, jaki prezentowały. ja niestety jestem brunetką,więc odpada hmmm 10 m-cy nie jest źle ja po 10 m-cach z byłym planowałam przyszłość a obecny mi się oświadczał-grunt , że nie wymaga jasnejn odpowiedzi hii To niedawno Twój wyjechał, w sumie zawsze może skrócić pobyt...ale ważne, że jesteście siebie pewni i to jest wielki pluuuuss, za m-c przywykniesz, tak pięknie się kochna na odległość ;) ale zobaczysz potem....miodzio nio to ja już po kawusi, czas na jakieś obowiązki, ale pewnie długo się będę odklawiaturzać ;) hmm tak mi się skojarzyło, że niektórzy biorą ślub po m-cu nawet i lepiej na tym wychodzą niż pary spotykające się lata, bo miłość jest miłością po m-cu, 10latach czy godzinie( w takie mało wierzę, ale są na tym świeicie...;) ) może jeszcze pare kwiatuszków:) albo lepiej nie budzić takimi aromatami śpiochów forumowych? :D

hej dziewczyny moj przyslal mi maila. Wszystko oczywiscie u niego w porzadku. Tak wiec po raz kolejny potwierdza sie ze jak oni sie nie odzywaja to nic zlego im sie nie dzieje. Postanowilam mocno (mam nadzieje ze mi w tym pomozecie) ze teraz ja przejmuje stery. Bedzie ciezko bo z niego naprawde inteligentna bestia i tak latwo podejsc sie nie da ale z drugiej strony to przeciez tylko facet wiec powinien chywcic haczyk :) Tak wiec od dzis zadnych tam \"tesknie\" i \"kiedy sie zobaczymy\". Zamiast tego dostanie opis weekendowej imprezki, popoludniowych spotkan z kumplami itp. Mam nadzieje ze go to choc odrobine ruszy. Macie jakies pomysly?

ERMILKA----->>>chyba czytasz w moich myslach,tez taka mysl przeszla mi przez glowke,Tez tak mysle nad tym aby nie pisac mu tylko \"tesknie za toba kosianie\" itp.tylko pokazac mu ,ze jakos daje sobie tu rade itp.Hm ale nie wiem czy odwaze sie abu podjac takie kroki!!!

Emilka, dobry pomysł, napisz mu coś co da mu do myślenia...że nie tylko On i Ty na każde zawołanie. Faceci zaczynają trząść portkami , gdy widzą, że oni to nie cały świat.Jak wynikło z powyższych histori najlepsze jest puszczanie w ruch jelenia/sarnę i tylko podłożenie lubemu broni...;) napisz mu co robiłaś, znowu nie tak dokładnie gdzie i z kim tylko daj mu odczuć, że świetnie bez niego czas spędziłaś, że było super i nadal jesteś pod wrażeniem. Może wtedy On zapragnie przebić Twoje wspomnienia czymś lepszym od siebie ? :)

Wydaje mi sie,ze jak bedziesz pisac TYLKO o imprezach to on moze sie,delikatnie piszac, wkorzyc!!!I nie daj Boze ,moze wtedy zaczac robic to samo co Ty!Im trzeba pisac \"kocham cie\" itp.ale delikatnie mozna wspomnic o imprezach.Wlasnie ,to jest chyba dobre rozwiazanie.Po prostu prawde trzeba pisac i juz!!!

Angel, no możesz nie napisać parę razy tego magicznego słówka i zobaczyć co się stanie. Ja tak zawsze robię, chyba, że wiem ,że powinnam czasem sama ;) to działa!! ale się wymądrzam mam nadzieję, że jakoś Wam pomogę ;)

Cześć Dziewczyny! U mnie oczywiscie cisza! A mówią, że faceci nie są konsekwentni. \"Mój\" jak widać jest aż nadto konsekwentny, zawział się i milczy. A niech mu będzie! Koci łapci! Kurcze, no mijamy się faktycznie, ale będę dzisiaj powiedzmy o 22. Jak możesz to też bądź. Pozdrawiam Was wszystkie, gratuluję wytrwałym i trzymam kciuki za tw, którym jeszcze nie dokońca wychodzi stawianie oporu :-) Miłego dnia babeczki. Ps. Pamiętajcie! Zasługujemy na szczęście i wszystko co najlepsze! Pa!

angel - prawda to by wygladala tak \"tesknie tesknie tesknie...\" :) Wiec odpada na razie. Musze go troszke podraznic. Niech nie mysli ze jest pepkiem swiata.

Ale się zagęściło:) To dobrze, że sobie tak możemy pomóc:) i chcemy. Nie dajmy się!!! Ale też nie traćmy energii na czekanie i zamartwianie się, choć wiem, ze to trudne... Luiza--> nie da rady o 22-ej, bo ja wierny kibic i na meczu będę:) Jutro się jakoś zgadamy, niestety nie mam gg:(

Ermilka...to napisz to eufemistycznie, nie żeby wiatrem z antarktydy od Ciebie powiało , ale w swoim stylu tak jak Ty czujesz ale łagodniej , przecież dlaczegoś za Tobą tęskni...Czasem jest też tak, że jak my się zamkniemy w sobie na te słówka to tym trudniej jest czasem facetwoi się przełamać.Czasem trzeba iich ośmielić a potem nagle zmienić ton na beztroską, kochaną przyjaciółke ale bez TYCH słów :) ciepło-zimno...

koci łapci, zagęszcza się oj zagęszcza a jakby się nasi panowie dowiedzieli o tym skeretnym bratctwie ;) Milego...

Hm a ja dzisja prawdopodobnie pojde na...bronka,w koncu funfela ma urodzinki:)Joj dzwonie zapytac sie czy zaliczylam egzamin na uczelnii !Trzymajcie kciuku,boje sie!:(

będzie dobrze a jak źle to tylko chwilowo i tym bardziej będzie co oblewać bo co nie przychodzi łatwo tym bardziej cieszy ...:) Angel to stad farbowanko hiii

Zafarbowalam bo juz musialam,odrosty!!Hm mam pytanko,w jaki sposob moge dodac jakies tematy do \" moje tematy\"???Bo szczerze mowiac nie wiem!!!:(

a ja mam dziś wieczorkiem imprezke na mieście z qmpelą, a jutro rozmowe kwalifikacyjną....już się denerwuje, a straciłam nadzieję, że mnie gdzieś przyjmą do pracy, więc się nawet nie cieszę i nie robię sobie nadziei. :/

dobre pytanie, też już dziś próbowałam....