Bieszczady- szukam miłośników tego miejsca

perspektywa bieszczdzkiego wyjazdu coraz wyrazniejsza :D

ja kocham bieszczady za to ze daly mi przezyc kiedy schodzilam z gory w deszczu i burzy lasem....ale byle zajefajnie!!!Wogole to spokoj....wspaniale mozna porozmyslac nad wlasnym zyciem,przepiekne widoki!!!no i wogole jakos sie chetniej tam wychodzi,a tak to w takim miescie jak np Lodz czy Bydgoszcz to nie za chetnie po nich sie chodzi

Do Nudy! a wiesz juz moze jakies konkrety z rodzaju gdzie i kiedy?:) U mnie nadal nie ma konkretnej daty, ale wszystko lada dzien sie wyjasni... Obawiam sie tylko jak zawsze we wrzesniu o nocleg rezerwowany na ostatnia chwile:(

Oj Bieszczady Bieszczady chciało by sie pokowbojic a tu trzeba kozy doić..........................................................

hehh... Coboka... zdradze bieszczady i... pojade nad morze :( nie mam siana, a tam mam okazje pojechac prawie za darmo :((( mam nadzieje, ze mnie nie \"wyklniecie\" z klanu bieszczadomaniakow :( pozdrawiam :-)

No szkoda wielka Nudy...ja tam Cie wyklinać, przeklinac;) nie bede, ale napewno żałuj:) choc nasze polskie morze tez jest takie piekne...ja jade napewno jak zwykle co najwyzej czas sie przesunął na koniec wrzesnia-poczatek pazdziernika ale co tam mniej ludzi bedzie:) Pozdrówka!

pozdrów ode mnie bieszczadki jak tam będziesz

Załatwione! :) A jakies specjalne życzenia co do miejsc;) ?

możesz w moim imieniu wypić tanie winko pod skelpem, hehehe a tak na serio to mam sentyment do Bukowego Berda, chociaz zawsze mnie wykończy fizycznie ;)

Hehe winko załatwione, ale tylko u Lucka w Mgiełce z cytrynka:D A Berdo mnie tam srednio meczy, ale oczywiscie tez załatwione:) Jeszcze jakies zyczenia?? Z miła chcecia spełnie;)

Widzę, że wszyscy zapomnieli już o typ topicu, a szkoda :(

Cześć Wam! Chodziłam po Bieszczadach gdy miałam 6 lat, najpierw z rodzicami. Potem przyjeżdzałam tam sama i w końcu zabrałam tam mojego już męża. Nigdy wcześniej nie był w górach na szlakach.... A Bieszczady? Zakochał się z miejsca w nich i w górach w ogóle.... Świetliki, szum potoku i ten cudownie swieży zapach mięty. Taaak, ja na pewno jestem miłośniczką Bieszczad...:)Pozdrawiam

no super tam jest, tylko szkoda, że w BDPN nie można już wszedzie z pieskiem chodzić ...

Bardzo się cieszę, że coś się ruszyło! Witam serdecznie anusianiusi - i liczę, że nie wpadłaś jednorazowo:) Co do wypowiedzi xyxyxyz, podaj mi konkretnie gdzie nie możesz chodzić z psem? Wiadomym jest, że po ścisłym rezerwacie psa wprowadzać nie można, ale na wiekszości tras z psem można wchodzić-warunek to smycz i jeśli jest większy to kaganiec. My z naszym jeździmy od dawna i żadnych problemów nie ma i nie było:)

hihiihi niedługo przeprowadzam się w podkarpacie, życie płata figlę, nareszcie będę miała blisko w bieszczadki :D

A który to rok przepraszam?

No to super Yen! Kurcze ja zawsze miałam w Bieszki bardzo daleko, ale może dlatego bardziej doceniam te eskapady:) A kiedy planujecie się wybrać? bo ja od jesieni nie byłam i ciągnie mnie już bardzo...

No proszę, topik niezupełnie umarł:) wakacje niedługo, a nawet wiosny nie widać... szkoda gadać:O a przecież Bieszczady czekają... bella donna-----> jak najbardziej 2006 rok:)

Podnoszę, bo szkoda, żeby taki topic umarł zupełnie;)

i dobijacie mnie........tesknie.....:(

Ale za jakimś konkretnym miejscem?? czy ogólnie Bieszkami?? Ja niby mam bliżej od Ciebie, ale dla pocieszenia też wpadam coraz rzadziej :(

Nie tylko za Bieszczadami. Za Polska....ale patetycznie....

O\'key...wszystko jasne

Ty tez zagranicy?

A ja w Bieszczadach jeszcze nigdy nie bylam :( Kiedys pojade :)

Już nie, ale doskonale rozumiem. Teraz \"tułam\" się po Polsce:P Życzę Ci jakiegos wolnego i wpadnięcia do Polandii i w Bieszki również!

miejscowosc: Polana /k.Czarnej miejsce: Stadnina Koni Huculskich \"Tabun\" www.tabun.pl tam mieszkają anioły, tam zycie płynie w innym kierunku..... polecam wrazliwym na piekno natury

No co Ty Krwawa? Ooo to zbrodnia prawdziwa:D

Heh... tez tak powoli zaczynam myslec :) Bo tyle sie nasluchalam... POjade napewno Kiedys tam ;)