Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yen

Bieszczady- szukam miłośników tego miejsca

Polecane posty

Nessa--strona wygląda interesująco i ceny tanie. Polecasz to miejsce?czy reklamujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie tak się czujesz! Każda poraz roku jest świetna, choć ja mimo wszystko najbardziej cenię sobie późne lato/wczesną jesień, czyli od połowy września do połowy października.......ale się rozmarzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie,ze jest od dziś też temat Bieszczady? :) pozdrawiam-fanka Bieszczasd od zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miłośników Bieszczad! Bywam średnio dwa razy 2 w roku, okolice Wetliny. Bieszczady najpiękniejsze są jesienią... nie ma nic piękniejszego niż czerwono-złote połonimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! ja jestem miłośniczką Bieszczad kocham te góry!!!!!!!!!! najbardziej ze wszystkich na świecie szkoda tylko że mam do nich tak daleko (1000kilosów) :( no i w tym roku tak bardzo chcialam być w nich a nie wyszlo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam piekniejszego miejsca niż one... solina...eh... te przepiękne krajobrazy...natura...ehhh... chcę tu zostać (tzn tam;) spiewalam i sluchalam tej piosenki jak tam bylam...ehhh...wspomnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie:) Świetnie, że topik nie umarł...;) Ja byłam oczywiście w Bieszczadkach w 2połowie września-jak często w czasie trwania \"Zlotu Westmenów\". Wracaliśmy z Lubym z Krymu, więc nasz pobyt był przejazdem, ale mimo wszystko wypoczeliśmy jak zawsze i naładowaliśmy akumulatorki;) co niezbędne jest w taką pogodę i przy nawale spraw:( Niestety na wejście w mojej ukochanej Wetlinie spotkało mnie wielkie rozczarowanie-postawiono sklep samoobsługowy \"ABC\" :( to już nie są te same bieszczady i Ci sami ludzie:( trzeba jeździć coraz niżej, by poczuć tę magie... Zresztą ostatnio na Tvn Meteo był cykl o bieszczadach właśnie-prowadzony przez niezbyt mądrą prezenterke, i wśród gości był Mój Drogi Bogdan-człowiek legenda-ulubiony bieszczadnik:) Znowu myślałam o jechaniu do Wetlinki na Sylwestra, ale pewnie znowu obiore inny kierunek...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustrzyki Górne :) jako miejsce wypadowe na łazęgowanie po Bieszczadach... dwa cudowne rajdy w poprzedniej pracy.... łezka w oku się kręci na samo wspomnienie ludzi cudownych i miejsc urokliwych.... planuję się przypomnieć organizatorom i się podczepić do rajdowiczy w roku przyszłym.... w drugiej połowie września kiedy to Bieszczady mienią się wszystkimi barwami jesieni.... och...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Me-wielkim plusem Bieszczadek jest właśnie to, że możesz pojechać sama, a i tak znajdą się ludzie do wycieczek w dzień, i biesiadowania w nocy;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć coboka to prawda, w wetlinie powstał ABC, co zmieniło to miejsce:( To już nie są te same dzikie bieszczady co kiedyś. ale i tak mam sentyment do tego miejsca rancho, baza itp jeśli wiesz co mam na myśli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżajna! Wiesz w tamtym roku w paździeniku kiedy trwała budowa, byłam przekonana, że to jakiś nowy snobistystyczny pensjonat, a tu klops-samoobsługowy market( z dwojga złego wolałabym to pierwsze)! Moje serce zawsze było w Bazie, bo Rancho w daawnych czasach miało swój klimat...zresztą tym razem znowu rozpoznał mnie \"Samolot\"na drodze i musiałam wypić w Rancho \"żołądkową\":P i musiał położyć na rękę mojego Lubego-by dać nam spokój;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... kocham je bo to pierwsze góry po których chodziłam, bo pokazał mi je chłopak, którego kochałam... miłośc do niego odeszła w niepamięć, do Bieszczad pozostała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje rancho to już nie to jak kiedyś (kiedy nie było jeszcze obudowane-inny klimat;) ) ale gdzie jak nie tam spotkasz bieszczadzkich lumpów (pozostałości niestety), sama nalejesz sobie winka \"bieszczady\":o:D ....ehh rozmarzyłam się...ale dzieli mnie teraz 300km:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd się przyznać, ale ja właśnie w Bieszki dotarłam na samym końcu zwiedzania naszych gór! i od pierwszego spojrzenia wiedziałam, że to jest to;) Mój Ukochany poznany już tyle lat w drodze powrotnej z Bieszczad właśnie...no i od tamtej pory jeździmy jak często się da wspólnie:) Mnie z domciu dzieli bariera 800km:( a z miejsca, w którym teraz też pomieszkujemy 450km, więc Twoje 300km to żadna odległość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowicjuszka bieszczadzka
Witam was kochani! W bieszczadach byłam po raz 1 tego lata, a raczej w jego końcówce, bo w II połowie września. Było przepięknie!!! Mieszkaliśmy z moim kochanym w małym domku letniskowym w Przysłupiu (między Cisną a Kalnicą), właściwie nie były to spartańskie, typowo "bieszczadzkie" warunki, bo mieliśmy tam kominek, łazienkę, kuchenkę i stół, a nawet zupełnie niepotrzebne tv. Ale i tak było tam taniutko! Na szlak wychodziliśmy późno, bo 11-12, wcześniej nie mogliśmy się jakoś z łóżeczka wydostać. Ne żałuję tego, ale następnym razem postanowiliśmy z Ł jechać do Wetliny - tak by wieczorkiem posiedzieć sobie bez ograniczeń w Bazie Ludzi z Mgły - cudownej! I wychodzić na szlaczki duuużo wcześniej, tyle chciałam tam zobaczyć. Dodam, że nie jestem panienką chodzącą po górach w klapeczkach. W Tatrach byłam ok 7-8 razy (mam ojca taternika), mam tam schodzone prawie wszystkie szlaki, nie byłam chyba jedynie na Rysach, Orla Perć schodzona. Do czasu odwiedzenia Bieszczad sądziłam, że nie ma piękniejszych gór niż Tatry... Teraz wszystko będę porównywała do Bieszczad... Ta głusza, brak ichnich "Krupówek", tych turystów, szczególnie pod koniec września... Cisza.... porykiwania niedźwiedzi i mój strach przed nimi - 1 raz na serio, a nie tylko nikły niepokój wywołany tabliczkami "uwaga niedźwiedzie" jakie widzi się na szlakach w Tatrach. Cóż tatusiu - Tatry już nie są moimi pupilkami:) Bieszczady to skarb... tym cenniejszy, że aby tam dojechać muszę poświęcić cały dzień. Ale i tak je kocham miłością szczenięcą, niedojrzałą i nienasyconą... Wkrótce tam WRÓCĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowicjuszka bieszczadzka
po co te reklamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje we dwoje
Hej!!! Mam prosbe do wszystkich, ktorzy tu zaglądaja! Otoz chce pojechac z moim ukochanym na nasze 1 wakacje w góry. Pomyslalam o bieszczadach ale nic o nich nie wiem. Czy ktos moglby mi napisac jakie miejsca warto odiwedzic, dokąd dojechac pociągiem, gdzies spac? Moze jakies namiery? tel? linki? Byłabym bardzo wdzięczna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy maniak
polecam stronę , www.bieszczady.net.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy maniak
I www.bieszczady.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje we dwoje
Juz patrzalam ale ja nic nie wiem o bieszczadach i np. klikajac na noclegi pokazuje mi sie z tysiac miejscowosci a ja i tak nie wiem gdzie one leza itd. prosze kogos o pomoc, taka krok po kroku. Mam zamiar jechac pociagiem, czas wyjazdu- koniec sierpnia, długosc -do tygodnia, jestem z północy Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-pociągi dojeżdżają tylko do Zagórza, dalej musisz jechać pksem albo busem- busiarze najczęściej szukają chętnych jeszcze w pociągu w okolicach Sanoka i czasem niemal biją się o turystów ;) -warto moim zdaniem pojechać w okolice Wetliny lub Ustrzyk Górnych bo stamtąd wychodzą najpiękniejsze szlaki w góry - co do noclegów to zależy co preferujesz, ja latem zawsze spałam pod namiotem, pól namiotowych nie brakuje, są na podwórkach u gospodarzy, jest też PTTK ale drogi, często spałam w namiocie na bazie studenckiej w Wetlinie (za torami nieczynnej kolejki, trochę trudno trafić)- mycie w strumyku ale klimat niesamowity a ceny w granicach paru złotych; jest też trochę pokoi prywatnych w okolicy, są domki do wynajęcia i hoteliki, są schroniska wszystko zależy jakie lubisz warunki i na co Cię stać - wszystko łatwo znaleźć bo wioski są małe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd jedziesz mniej więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje we dwoje
No dobrze, ale czy tam są jacys przewodnicy (bo chyba nie), bo ja nie wiem co i jak dalej. Jesli dojade busem do tych Ustrzykow na przyklad czy tam są jakies sklepy zeby nie wiem kupic mapki z trasa zwiedzania itd.? Co do spania to nie namiot ale tani hotelik lub u prywatnych- znasz jakies namiary?? Aha czy tam sie mieszka u tycfh samych i podrózuje kazdego dnia gdzies idziej, czy lepiej codziennie szukac nowych noclegow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×