Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Alisko, mail ode mnie czeka w kolejce do wysłania bo Bea nam wszystkim zawaliła skrzynkę wysyłając ze 20 razy ten sam plik. Zawartośc jednego to 2,5 MB więc już druga godzinę ściagam pocztę i nieczego wysłać nie mogę. Mamjeszcze do odbioru 13 maili (15cie z tym samym juz odebrałam) więc fotki ode mnie wyjdą nie wcześniej jak za godzinę albo i później. Alis, ja przez ostatnie dwa lata byłam wierna winom reńskim, teraz też eksperymentuję, ostatnio wróciłam do egrii bikaver, przypomniały mi się studenckie smaki, wczoraj piłam Carlo Rossi ale lubię też wina chilijskie i australijskie. Jest super sklep wysyłkowy w internecie gdzie można nabyć super wina z całego świata po całkiem przystepnych cenach. To buziaczki raz jeszcza. hanna Bea 👄!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki 🌻👄🌻 Na Mazurach pada :( a takie miałam plany .... wczoraj było piekne slońce , prawdziwa wiosna. Mieliśmy w planach wypad na łono natury , a tu klapa. Tydzień był bardzo pracowity. Wczoraj leniuchowałam. W piatek za rada Haneczki postanowiłam przypomnieć sobie smak owocow morza . W tym celu udalam się do sklepu zeby coś tam chociaż mrożonego zakupić i jak się okazało sklep ( rybny) sprowadził w kilku zalewach krewetki i mięsko z krabów z oliwkami. I tym sposobem miałam ucztę marzeń. Moja kuzynka niestety nie gustuje , ale nawet jej obrzydzenie wyrażane dźwiękiem i mimika twarzy - nie zepsuło mi humoru. :) Niestety w takiej postaci jak na fotce przysłanej przez Ciebie Haneczko - owoców morza nie lubię. Dotykanie ich martwych ciałek w skorupkach odebrałoby mi radość jedzenia. Dzisiaj tradycyjne śniadanko w łożeczku - kanapeczki z chlebka wieloziarnistego z szyneczką, żółtym serkiem i jajeczko na miękko ... A na obiadek jeszcze nic nie ustalone. Tak mnie wzięło na opowiadanie o jedzeniu, bo przed chwilką Małklowicz skończył gotowanie żarełka Wikingów i slinka mi jeszcze cieknie . Ja też od Beatki dostałam furę poczty - zastanawiam się jak ona tego dokonała . :) Ale niestety nie wiem co to bylo , bo takiej poczty \"pps\" nie mogę otworzyc , nie mam odpowiedniego programu i za bardzo się na tym nie znam jak to zrobić. :( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Babeczki🌻 Ale smacznie ,apetycznie sie u nas zrobiło,każda o jedzonku pisze ,a wszystkie sie odchudzamy;) No t idąc waszym śladem,informuję więc ,na obiadek miałam pyszniutką polędwiczkę +purre +szparagi=pychota Ciasto upiekłam w piątek ale nie doczekało niedzieli.Mała porcja jakas była...chyba;) U nas cieplutko,wiosennie wręcz ,a wczoraj zimno tak było,że myślałam iż kurtki zimowe przeproszę ,bo schowałam już je głęboko ,kozaki napastowane ,pełne gazet i z przerażeniem myślałam ,że zima wraca .Ale ona tylko straszyła ...mam nadzieję. Hanisko,krewetek takich nie konsumowałam .Pisałaś,ze krótko gotować 0k 3min,sos jaki?może być czosnkowy?ale po ugotowaniu co za tą skorupką?wybacz moją ignorancje ale zawsze jadam bez skorupek .A co proponujesz z ośmiorniczkami ,obecnie zamrożonymi ,zrobić? Poradz coś ,bo zalegają w lodówce. Kat Twój powalił mnie ...ja sama mam 3 dachowce,różne pozy przyjmują ale w umywalce...niewidziałam jeszcze .Jest urocza.!jaka to rasa? Całuję WAS wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki!dzieki Hani za fotki frutti di mare.:)Naszatku, Tobie i Haneczce dziekuje za wsparcie odn. mojego ex.Bardzo mi jest potrzebne. Posypałam sie psychicznie w zwiazku z jego zagrywkami.Wczoraj przyjechałam do domu. Nie zwazając na week piore , prasuje, sprzatam, gotuje. I juz sił mi brakło. Siadłam na chwile do kompa, bo mnie dzieciaki dopusciły.Mam migrene-cholera, i zła jestem z tego powodu.Pozdr. i sciskam wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia z wiosennego Wrocławia, u nas w południe było 16 stopni, piękne słońce, delikatny wiaterek. Próbowałam córkę wyciagnąc na spacer ale nie było mowy, twierdzi, że się musi uczyć ale teraz pojechała na zajęcia teatralne więc ja mam kompa dla siebie. Jutro zaczyna egzaminy do gimnazjum: jutro test predyspozycji językowych, wtorek polski, środa matma. Jak na razie stresu nie wykazuje ale jutro pewnie będzie trochę spieta. testy kompetencji językowych sa jak to mówią dziewczyny \"zryte\" i ze znajomością języka nie mają nic wpólnego, raczej mi to przypomina testy na inteligencję. Skoro piszęcie o kulinariach to i ja dołaczam, dzisiaj u mnie kwasna i gęsta pomidorowa z ryżem, ryba panga pod beszamelem i mizeria. Żadnych dodatków bo sie wszyscy odchudzamy. A ryba w tym sosiku pychotka. Od jutra do czwartku mam pracę do póżna więc do końca tygodnia gotować nie będę za wyjatkiem jakiejś zupki jak pomidorowa zniknie. dzisiaj dokupiłam jogurtów i kaszek mannek z owocami bo moje dziecie uwielbia i będzie. Diarka, takie duże krewetki są super ale wiem , że nie każdy jest w stanie je tolerować. Mój mąż absolutnie. Ale gdy robię sos z malutkich krewetek i krabów wsosie czosnkowym to zajada aż się uszy trzęsą. A kiedyś nie było o tym mowy. Aliska, taką krewetkę jaką miałam wczoraj ( a kupiłam je na targu rybnym w Auchan jako małe , za 19 zł za kilogram, średnie są po 29 zł a duże po 39 zł, choć niewiele się róznią więc po co przepłacać) gotujesz maksymalnie 2 minuty na osolonej wodzie, licząc od momentu zagotowania się, tzn krewetki jak makaron wrzucasz do gotującej się wody i jak zacznie wrzeć odliczasz dwie minuty. Inaczej będą gumowate. Bierzesz krewetkę w łapkę, odrywasz główkę, z odwłoka odrywasz przeżroczystą skórkę i wyjadasz środek. Pychota. ja nie stosuję do tego żadnych sosó ale można zrobić dio czosnkowy albo koperkowy i moczyć kawałki obranego mięska. Białe wino jako dodatek i jest uczta. Dla mnie jest to wspaniały pomysł na przyjacielską ucztę, taka dłubaninka zawsze trochę trwa, siadamy razem przyokragłym stole, obieramy, zajadamy, gadamy i jest super!!! Skorupki oczywiście wyrzucamy . Jęsli mas zgdzieś Auchan w pobliżu sprawdż na stoisku rybnym czy są dostępne. Można też kupić wielkie szare krewetki w skorupach ale ja ich przyrzadzać nie umiem a poza tym mają gigantyczna cenę. Pytasz o ośmiorniczki. Nie wiem jakie masz je duże ale jeśli sa malutkie to wystarczy wrzucić jak krewetki do wrzątku a duże przed ugotowaniem mozna pokroić. ja jesli je robię to gotuję jak krewetki, skrapiam sokiem z cytryny, mozna wymieszać jeszcze z czosnkiem, do tego przygotowuję pieczywko czosnkowe i jest uczta. Jesli ktoś lubi mozna zrobić sos czosnkowy albo pomidorowy jak kto woli, my jadamy je sote ugotowane z cytryną. Niektórzy robia tez ośmiorniczki w sosie winnym ale ja nie próbowałam. Pieczywo czosnkowe robię albo z grilla i potem nacieram a najbardziej lubię kawałki bagietki obsmazyć na niewielkiej ilości oliwy zmieszanej z gniecionym czosnkien na patelni. Jak się pieczywko lekko zarumieni, wykładamy i konsumujemy. Ja ma w Cyfra + taki kanał Kuchnia.Tv i uwielbiam oglądąć programy, jest tam wiele programów o owocach morza ale większośc z nich nie jest dostępnych w naszych sklepach. Ale dowiedziałam się, że bardzo lubiane przeze mnie małże restauratorzy nazywają przegrzebkami. małże dodam, tez gotuje się chwilę, muszą się muszelki otworzyć, gotujemy minutkę , odcedzamy i jemy skropione cytryną z pieczywem. W Auchan też można je kupić. A wracając do mojego kota to jest to brytyjski niebieski a umywalka jest jego sypialną. A ja najbardziej lubię sałatkę z owoców morza: trochę ośmiorniczek, trochę maleńkich krewetek i odrobinkę kalmarów. Ugotowane produkty układasz na sałacie w naczyniu, po łyżce każdego produku, na to cieniutkie płatki czosnku i sok z limonki lub cytryny i pieczywo albo jak kto lubi można to zalać soesm zwanym tysiąca wysp, hawajskim czy jakim tam lubicie. Uf... koniec o gotowaniu. Rozpisałam sie, teraz czekam na rewanż. całuski dla wszystkich. Netka, co Ty z tym sprzątanie, aż taki bałagan zastałaś??? Ja umyłam pare dni temu okna i więcej nie robię nic. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hani-nie było mnie w domu 4 tyg. mój ex nie ma zaciecia do sprzatania, wiec sobie wyobrazasz, co sie działo! 4 chłopa w jednym domu, a sprzatac nie ma komu!Prania pralek kilka, góra prasowaniaplus to, co wyschnie-nie do odrobienia sie. Ale juz finiszuje, tylko ta migrena przekleta dokucza na maxa. Co do Twoich pomysłów odn. mojego-to jestem za:)Naszatce tez dziekuje za chec przyłaczenia sie.Własnie w ten week bawi we Wrocławiu-nauki pobierajac obficie, pewnie wypuscił sie z laseczka-on na wykłady-ona na sklepy, a potem.....Zapowiedział tez wyjazd do Chorwcji na wakacje (bylismy tam 2 razy, było super, ale krótko-tylko tydzien i skapa-jesli chodzi o kase.Ja 4-ty rok z rzedu nigdzie nie pojade i to mnie boli okrutnie, bo kocham wprost wyjazdy.Życze wszystkim udanego wieczorka:) ja dalej w ferwor prac domowych, bo nie da sie mieszkac w syfie, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze kobiety alescie puste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kysz🖐️pomarańczko, na innych forach pewno ciekawiej ,więc nie trać czasu na puste 40stki!🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki😘 Gdzie się podziewacie?przecież nie będę tu sama siedzieć😭 Meldować mi się. Czekam na Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatku🌻 Gdzie nasze koleżani miłe? Pomarańczek więcej ,nizli nas.A czujne i taaaaakie mądre;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczyny , melduję, że żyję i to wszystko. Dopiero wróciłam z pracy i marzę o kapieli. A jutro znowu orka od samego rana. Na dodatek mam jakieś kłopoty z prawą ręką, bolała od kilku dni bardzo , nawet węzły chłonne tak, że nie mogłam kubka w dłoni utrzymać, aż pielęgniarka , która obsługuje firmę gdzie pracowałam przykleiła mi specjalny plaster przeciwbólowy i wyobraźcie sobie, że czuję się o wiele lepiej. Dziecię dzisiaj miało test z polksiego, mówi, że łatwy, jutro matematyka. Naszata, system internetowy niesprawny i nie działa tak jak zarzekał się pan z urzędu miejskiego, nie ma możliwości logowania się do kilku klas w jednej szkole. Po wprowadzeniu jednej klasy natychmiast blokuje ponowny wpis tej samej szkołu. Jutro do kutasa zadzwonię i zatłukę. To tyle, padam na twarz. Pozdrawiam laseczki. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! We wczorajszej i dzisiejszej Wyborczej jest info o wcześniejszych emeryturach i co należy zrobić, aby na nią pójść. Kiedyś Diarra o tym wspominała, ja też jestem zainteresowana powrotem do ZUS-u, ale już nie wiem czy warto. Najlepiej byłoby poradzić się kogoś zaufanego pracującego w ZUsie. Jak będziecie coś wiedziały to piszcie. Pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść. Ja na krótko. Padam na buźkę. Chciałam zrobić zakupy w Makro , ale to co na obrazku ładne to w realu badziewie. Nic nie kupiłam i zła jestem. Z tym logowaniem to nie wiem . Moze w tym roku znów coś sie zmieniło. W kościach mnie łamie ,w piątek ide do lekarza . Myślałam że korzonki same przejdą ale nie chcą dziady jedne i nawet przeszły mi na inne części organizmu. Dzisiaj byłam u dermatologa. walczę z kurzajką już pół roku i dopiero widać poprawę. Czy wiecie że NFZ zwraca pieniądze za 1 wymrożenie . Jeśli kurzajka oporna- figa -nie należy się . Mijej nocki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczko🌻 -jak ty robisz boczniaki? Nigdy nie robiłam tego , a i nie wiem jak smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie!Pisze z kafei.Ex dotrzymał słowa-odciął dosep do neta, ma byc reakywacja w week, do tej pory, jak chce do Was klknac, i mam czas na bieganie po miescie ,musze klikać z kafejek. :(I czynię to niniejszym. U mnie po staremu-czyli dno dna, i nic nie zapowiada poprawy-ani w dziedzinie znalezienia pracy, ani pogrubienia portfela-co za tym idzie, ani wygranej na zadnej kanwie z moim exiem. Aż mi sie pisac nie chce. Nie zamierzam Was zanudzac moimi wiecznymi, permanentnymi problemami, nie po to ten topik, zeby wylewac zale na forum. To i tak nie pomoze w zaden sposób. Jak znow bede w miescie -zamelduje sie .A póki co-pozdrawiam wszystkie i zycze udanego dzionka. P.S. Dziś mój najstarszy kończy 17 lat, ur. w ciężkich bólach we Wr......Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki 🌻 U mnie wieje smutkiem i nie mam już siły na nic. W pracy istne szaleństwo , pracy multum jak zwykle. Oczy , plecy i głowa boli, ale nie ma zlituj. Mamy już za sobą pierwsze spraw y z trybu przyspieszonego , jakoś to poszło , ale co będzie dalej strach pomyslec. A jak nadejda urlopy będzie masakra, chyba przyjdzie nocowac w firmie. Dzisiaj był pogrzeb znajomego policjanta ( ok. 40 lat , 2 letnie dzieciątko) zmoglo go raczysko. A jutro idę na pogrzeb znajomego leśniczego ( i myśliwego) , 42 lata ( pierwszy i ostatni zawał) , półroczne dziecko. Kiedyś bliski mojemu sercu :( Dlatego wybaczcie , ale teraz marzę tylko o gorącej kąpieli i odpoczynku. Dzisiaj całe 8 godzin byłam w ostrym kieracie na okropnej sprawie . Ciała własnego nie czuję ze zmęczenia. Dobrze, ze do weekendu już tak blisko. W sobote idę na zaległe imieniny doBożeny ( mojej kuzynki ) to może chociaż będzie okazja uśmiechnąc się przez chwilkę :) Pozdrawiam. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
streszczenia lektur Potop Kmicic jest warchołem i hulaką, ale poznaje fajną d**ę, dostaje w cymbał szablą od kurdupla, zostaje patriotą i Babiniczem, w wyniku czego wysadza szwedom kolubrynę. D**a się wzrusza i zostaje jego żoną. Krzyżacy Krzyżacy porywają Danuśkę, ukochaną Zbyszka z Bogdańca. Na końcu rozpierducha pod Grunwaldem. Krzyżacy giną. W pustyni i w puszczy Arabowie porywają stasia i Nel, przyszłą ukochaną Stasia. Rozpierducha. Arabowie giną. Na końcu słoń. Ernest Hemingway \"Stary człowiek i morze\" Wypływa stary człowiek w morze, łowi rybę ale inne ryby mu ją zjadają i wraca. Kordian Facet dużo myśli, wymyśla że zabije cara, ale się rozmyśla. Chłopi Przez 4 pory roku Jagna daje na boku. Cierpienia młodego Wertera Facet poznaje kobietę. Zakoch*je się. Strzela sobie w głowę. Nie trafia. Umiera przez pół książki. Król Edyp Główny bohater robi rozpierduchę zabijając ojca, wpędza w kompleksy sfinksa, podrywa starszą o kilkanaście lat babkę która okazuje się jego matką. Ona umiera, on ma kompleksy. Kamienie na szaniec Rozpierducha tak jak na finale MŚ w siatkówce ale bardziej patriotycznie i to my byliśmy gospodarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarro❤️-przykro mi że spotykają cię tak smutne chwile. Wielu młodych ludzi odchodzi i to jest straszne. Ja dziś od rana w biegu . Rano u kosmetyczki-depilacja i odnowa buźki. Potem praca. Wieczorem tak mnie kręgosłup bolał że ustać nie mogłam. Jutro idę do lekarza . Moze mi coś pomoże . To już 4 tygodnie jak korzonki mnie dopadły . W przyszłym tygodniu czeka mnie fryzjer bo mąż już uskarża sie na moją siwiznę i masaż , bo plecki też mi nawalają. Ogród leży odłogiem, dobrze że choć w domu dzieciaki sprzątają. W sobotę mam mieć gości więc muszę coś przygotować. Macie jakieś pomysły na szybkie potrawy? może jakaś zapiekanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teksty na opakowaniach 1.Na suszarce do włosów f-my Sears: \"Nie używać podczas snu.\" (ale przecież tylko wtedy to robię) 2.Na woreczku Fritos: \"Możesz być zwycięzcą! Udział w konkursie nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz.\" (najwyraźniej oferta skierowana do złodziei sklepowych). 3.Na pudelku zupy Dial: \"Sposób użycia: jak zwykłą zupę.\" (poważnie?!) 4.Na niektórych mrożonkach firmy Swanson: \"Zalecany sposób przyrządzania: rozmrozić\". (ale tylko zalecany) 5.Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka: \"Nie odwracać do góry dnem.\" (oho! Za późno!) 6.Pudding f-my Marks & Spencer: \"Produkt będzie gorący po podgrzaniu.\" (niesamowite jak to się dzieje, nieprawdaż?) 7.Na pudelku od żelazka Rowenta: \"Nie prasować ubrań na ciele.\" (ileż można w ten sposób zaoszczędzić czasu!) 8.Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: \"Nie prowadzić samochodu ani nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu.\" (ile to mniej by było wypadków budowlanych gdyby te 5-letnie dzieci nie obsługiwały dźwigów) 9.Na tabletkach nasennych Nyto: \"Uwaga: może powodować senność\" (taka mam nadzieje...) 10.Na większości pudelek lampek choinkowych: \"Wyłącznie do użytku w pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz.\" (a jest jeszcze jakaś inna możliwość ?) 11.Na japońskim robocie kuchennym: \"Nie używać w celu innego użycia.\" (nie sposób się z tym nie zgodzić) 12. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury\'s: \"Uwaga: zawiera orzeszki!\" (przerywamy program w celu nadania tej ważnej wiadomości) 13. Na pudelku orzeszków podawanym na liniach lotniczych American Airlines: \"Instrukcja: 1. Otworzyć pudełko, 2. Jeść orzeszki\" (3. Latać liniami Delta) 14. Na kostiumie Supermana dla dzieci: \"Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania\" (ktoś wytoczył im proces czy co?) 15. Na szwedzkiej pile mechanicznej: \"Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rak bądź genitaliów.\" (czyżby ktoś próbował?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktos mnie tu jeszcze pamięta??????????????? Witam sobotnie , ostatnio nie mam na nic ochoty, nawet przyjście wiosny mnie nie cieszy ale , może jakies swiatełko w tunelu sie pojawi ,bo dzisiaj idę na rozmowe o prace , o 13 prosze trzymac malutkie kciuki. Zdrowie jak narazie mi dopisuje ale wkoło choróbska straszne się szerzą. Jak wróce z rozmowy , opisze wam jak wypadła , do później . Miłego dnia. Beata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Nadal smutno 🌻 Za oknem prawie sztorm , nawet pies nie chce iść na spacer. Beatko 🌻trzymam kciuki za Twoją pracę, musi sie udać :) Na imprezę nie mam chęci, ale pewnie się nie wykręcę. Naszatku🌻 ja też mam wizytę u fryzjera - we wtorek , może humor mi się poprawi . Może coś sobie zmienić ? Tylko nie wiem jak, żebu póxniej w czapce nie chodzić :P Teksty na opakowania są super i wiem, ze prawdziwe. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beuś❤️ - jak wyszła rozmowa? Mam nadzieję że powiodło ci sie . O choróbskach nic nie wspominaj . Moje korzoneczki przeistoczyły sie w rwę i ledwo chodzę . Niby wiem że jak jej nie wylecze to później tylko gorzej , ale przecież wiecznie mam coś do zrobienia. A ponieważ rodzina przyzwyczaiła sie żem ja zawsze zdrowa to do głowy im nie przyjdzie że jak mówię że boli to naprawdę . Cholerka... jak ich coś strzyka to leżą plackiem, a jak mnie napierdziela to uważają że przesadzam i muszę wszystko robić... Trzymajcie się kochane ❤️ Ja mam jeszcze dziś gości , a alkocholku nie mogę ni kropelki , bo mnie nafaszerowali witaminkami B:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję,ze żyję.Zaganiany tydzień miałam .Do wszystkich obowiązków doszły jeszcze codzienne wizyty u mamy w szpitalu .W srodę ma wyjść ,więc przynajmniej to odpadnie.Pododa brzydka ,zimno .deszczowo a zimowe rzeczy schowane!Trzeba za ogród się wziąść ,jakoś go ogarnąć ale doba musiałaby mieć duźo więcej godz.Myślałam ,ze dziś chociaz trawę pograbie ,to pogoda plany pokrzyżowała.Mam zamiar zrobić ośmiorniczki wg.Hanisi ,nie wiecie na której stronce przepis podała? Trzymajcie się dziewczynki Diarruś ,głowa do góry .Buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór !(Wroclaw)-jest teraz taka śmieszna piosenka.....Hani, ten neon jeszcze istnieje?U mnie full roboty. Troche sprzatam pod świeta. A dzis wspięłam sie na wyzyny moich zdolnosci kulinarnych i zrobiłam....kluski sląskie-moje pierwsze w zyciu! jestem wielka! wyszły modelowe:) Możecie się smiac, ale jestem beznadziejna kuchara i to był nielada wyczyn z mojej str. ale za to b. sie ciesze. W pon. ide do teatru na jedyny wystep goscinny aktorów warszawskich(Żebrowski, Fraszynska, Liszowska).Sztuka dla dorosłych-wg. papci Fredry osadzona w realiach współczesnych. Powinno byc ciekawie. Bilety wyprzedane juz od miesiaca. Zobaczymy.Teraz juz ide luli, zycze wszystkim kolorowych senków, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Wszystkie ciężko zapracowane, czasu wciąż brak i brak. Mnie też dopadły jakieś bóle od kręgosłupa, cóż starość... :D Ciekawe, czy pomarańczki to podchwycą? Pogoda do kitu, znów zimno, a tak by się chciało już wiosny. Hanno do mnie nie dotarły żadne zdjęcia kota, ani córci z trupimi czaszkami! Czyżbyś o mnie zapomniała..??? A dostałaś moje fotki? Wciąż nie jestem pewna czy dobrze je wysyłam, nigdy wcześniej tego nie robiłam. Miłej niedzieli dziewczyny, u mnie może będzie miła, mąż wziął się za robienie obiadku! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×