41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

[perelka1208 0]

Czesc Kobietki!! Serio ale sie za wami starsznie stesknilam!!! Za Wami wszystkimi. To ze nie pisalam, nie oznacza ze mnie codzienie z Wami nie bylo. Bylam :-) Wzruszylam sie troszke dzisiaj jak przeczytlam ze ahorka napisala o konflikcie i po waszych slowach otuchy. Musze Wam powiedziec ze jestem tez na forum z moimi rowiesnicami ale jakos z nimi nie te fale. Wole Was ;-) Tak jak juz wiecie wytworzyly mi sie przeciwciala. jestem zalamana. W poniezialek okresla miano jakosciowe i ilosciowe. Co pozniej to nie wiem. Bylam w tygodniu na USG. Moje malenstwo ma 15mm i bije juz slicznie serduszko. Boje sie ze cos moze byc nie tak. Ale jak to powiedzial moj gin, nie zyjemy w sredniowieczu. Przyjdzie dzien, bedzie rada. Pozdrawiamy Was serdecznie, trzymajcie sie cieplutko. Buziaczej dla wszystkich. Glamur ------zazzdroszcze Ci tego ze gdzies wychodzisz, ja nawet zebow dzis nie mylam. Chodze jak straszydlo po domu, pizza z Lidla posluzyla nam za obiad, mam depreche, mdlosci i humor do bani. Idz i szalej kochana :-) Diarro---------- lecz sie moze czyms mocniejszym. Dla mnie najbardziej pomocne byly dwie lyzki spitytusu na noc(do picia oczywiscie ;) ) i pod kodre. Moja sp. mama nacierala nas zawsze ......denaturatem. smierdzialo ale pomagalo :-) Maju------ Szymciu--------- pilnuj mala, moj zuch kiedys pogryzl lisc od krotona, dobrze ze byl suchy, i mial w buzi butelke od zywacza do paznokci (dobrze ze zamknieta....na pierwszy rzut oka myslalam ze On to pije!!!). Ale to prawda dzieci nie wiadomo co wymysla. Ucaluj malutka ode mnie i od mojej fasolci :-) Buberku-------- pozdrawiam Zahir--------- goraca buzka (moze bys przyszla do siostry???!!!!) Trzymajcie sie cieplutko

[perelka1208 0]

Mirindo przeczytalam dopiero ze tez nie dostalas immonoglobuliny, czy to znaczy ze tez wytworzylas przy pierwszej ciazy przeciwciala?? Pozdrawiam

[Mirinda 0]

Cześć wszystkim !!! Perelko przy pierwszej ciąży nie miałam przeciwciał, ale i tak stale je kontrolowałam. Napisalam, że nie dostałam immunoglobuliny po porodzie, a wtedy nie wiedziałam, że jest to takie ważne. Dowiedziałam się dopiero po roku czasu od koleżanki, która też ma Rh - . Ta koleżanka urodziła dwie dziewczynki, obie zdrowiutkie, choć w ciąży też miała trochę problemów. Słuchaj swego ginekologa i najważniejsze nie denerwuj na zapas. Skoro żyjemy w czasach klonowania :D, rozdzielania bliźniąt syjamskich czy przeszczepiania skomplikowanych narządów to konflikt chyba nie takim problemem, prawda..? :) Wszystko musi być dobrze, zobaczysz, kontroluj jednak stale te przeciwciała. Peny miałam dziś bal karnawałowy w pracy, trochę śmieszny taki bal od samego rana, ale zwykle bywa do południa i mam go już za sobą, a dzieci myślę, że wyszły zadowolone. Dziewczyny mnie też coś chyba dopada jakaś depresja, wciąż mi smutno, nic się nie chce, mam dość tej zimy, chcę słońca i ciepełka. Trzymajcie się, pozdrawiam, .

[bea67 0]

Witajcie uszki Juz wróciłam i jestem zmarznięta.Śniegu po pas ,zawierucha i straszna mgła.Mój mężuś dzisiaj pierwszy raz w życiu założył deski na nogi, i powiem szczerze ze byłam zaskoczona jak dobrze mu ta jazda wychodzila.Teraz czeka mnie wydatek bo narciarz nie ma sprzętu. Pozdrawiam was cieplutko, kutro prześle pare fotek.

[Gość o rany....]

Drugie dziecko jako lekarstwo na stratę pierwszego?Chora jakaś chyba!Jak można jedno dziecko drugim zastąpić?I to w tak krótkim czasie?Jakaś bez uczuć ta kobieta chyba.

[Buber 0]

Pomarańczowa istoto.....kimkolwiek jestes to napewno nie jesteś człowiekiem, bo nie masz mózgu bo czlowiek ma mozg, a ty nawet nie jestes psycholem, bo psychol to też czlowiek tylko, że chory a ty ...nie wiem kim jesteś nawet zwierzeciem też nie, bo zwierzeta mają mozgi...

[glamur 0]

Buber--popieram!!! pamiętam słowa mojej znajomej, która jest psychiatrą. Przychodziły do niej dwie kobiety, które straciły dzieci. Jedna z nich po pewnym czasie adoptowała dziecko i zaczęła żyć, druga z roku na roku pogrążała się w deprseji. Nie da sie czasami zapomiec wielkiego bólu przeszłości, ale resztę życia też można przeżyc a nie tylko egzystowac. Pomarańczowa istoto!!!! Jednak się zdecydowałam i poszłam.Mieliśmy iść na jakąś wystawę, ale ze wzgledu na mój nienajlepszt stan ducha skończyło się na kawiarni. Były kwiaty i... nie uwierzycie, kupił mi deprim na depresję:) Ale i tak wiem, że nic wielkiego z tego nie bedzie:) Dobranoc

[Gość o rany....]

Glamur po pewnym czasie.A nie dwa miesiące po śmierci dziecka.Ja kota opłakiwałam dłużej niż dwa miesiące a co mówić o dziecku.

[tak sie tylko pytam 0]

Widze ze udalo mi sie sprowokowac dyskusje na tym, jalowym cokolwiek, topiku. Zapytalam: \"a stracic jedyne dziecko to nie jest dramat PRAWDZIWY?\" Sprowokowala mnie, wypowiedz Peny: \"Szymciu ta historia twojej cioci bardzo smutna i wzruszajaca zarazem, ale ta historia kolezanki Diarry to naprawde dramat (sic).\" Posypaly sie zyczliwe rady i burzliwe wypowiedzi, (a tak na marginesie - \"pomaranczko\" dzieki za zdroworozsadkowy glos) z ktorych niezbicie wynika, ze - albo nie czytacie co napisaly poprzedniczki, albo - w samouwielbieniu nie zauwazacie swojego plytkiego myslenia. Jedna z Was opisala samobojcza smierc jedynaka i to nie jest ten PRAWDZIWY DRAMAT, a druga opisuje historie znajomosci internetowej z wypadkiem samochodowym w tle i to jest PRAWDZIWY DRAMAT. Przyblizcie mi krete drogi Waszej wrazliwosci bo nie lapie. Buber - ta szybkosc diagnozowania czyjegos stanu psychicznego - czyzbys byl psychologiem klinicznym?, Glamur - dwa miesiace? pewien czas? znajoma psychiatra powiedziala?, nie chodz do niej - nikt po dwoch miesiacach od tak traumatycznego przezycia jakim jest smierc dziecka, nie powie kobiecie :juz zachodz w ciaze. Z prostej przyczyny - taka kobieta moze jeszcze sama potrzebowac pomocy, nawet psychologicznej. Zaloba to nie rekawiczki ktore sie zdejmuje po powrocie z pogrzebu. No, nie mam zbyt duzej nadziei ze przemyslicie drodzy Panstwo moje uwagi. A warto nie popadac w samouwielbienie...

[mus truskawkowy 0]

to po cholerę tu wchodzisz skoro to tak jałowy topik i za kogo ty sie uważasz że osądzasz innych .......brrrrrr co za osóbka

[Gość ale wam wolno]

innych od psycholi a nawet gorzej osądzać?Mają racje te dziewczyny.

[Gość Buber skad tys sie urwal]

? Twoj drugi post na tej stronie - faszyzm normalnie.

[glamur 0]

Moze tak- każdy ma prawo wypowiadac swoje zdanie.II nie jest to pojedynek czarnych z pomarańczowymi. Nie napisałam dwa miesiące po.... Moja siostra cioteczna straciła czteroletnią córeczke. Rok po urodzeniu wiadomo było, że jest chora na raka. Dramat prawdziwy dla całej rodziny. Rok po smierci dziecka zaszła w ciążę. Urodziła też dziewczynkę, bardzo podobną do Tamtej. Ja jak patrzę na małą to cały czas widze tamtą dziewczynkę. Nie chce myśleć co ona czuje.Ale musi żyć. A jeżeli nawet to się stało dwa miesiące po tragedii, to też może dobrze. Może ból mieszał sie z radością, ale nie był to już tylko ból. Nie nam osądzać. miłej niedzieli

[Gość A bUBER MOZE OSADZAC]

Alez wasko myslicie...

[Gość A bUBER MOZE OSADZAC]

tak sobie was podgladam i smutne wnioski mnie nachodza. 40letni dorosli ludzie i takie poglady, jesne ze nie wszyscy, ale jakos smutno jak was czytam.

[Gość A bUBER MOZE OSADZAC]

ach, jeszcze dodam ze jestescie przyczynkiem do kierunku moich studiow - psychologia. Takie fora to ciekawe zbiory.

[glamur 0]

No to czytaj sobie i powodzenia na egzaminach:)

[kora15 0]

Witajcie kochani moi Mam małą przerwę gościnną , dziewczyny pojechały na znajome groby i nie będzie ich ok. 2 godzinki ... Wiec korzystam. Krew mnie zalewa , jak czytam czasami wpisy takich ..... jak powyżej . Ale o tym za chwilkę. Muzszę chwilkę ochłonąc.

[Peny 0]

Do \"Tak się tylko pytam\": może topik jest jałowy, ale to nasz topik i nam sie podoba, a każdy kto tu wchodzi powinien przynajmniej zapytać czy jest mile widziany. Jeżeli chodzi natomiast o porównywanie cierpienia to jest absolutnie niewymierne. Jedni płaczą przez wiele miesięcy po stracie kota a inni potrafią się szybko podźwignąc nawet po stracie jedynego dziecka. Wszystko zależy od odporności na stres i psychiki i nie nam to oceniać. Nie nam też sądzić kobietę która w nastepnej ciąży znalazła ratunek przed rozpaczą i bólem po stracie dziecka. I to tyle. Perla nie załamuj się przeciwciała to jeszcze nie powód do rozpaczy. Mój mąż jest takim dzieckiem z konfliktu serologicznego i siostrzeniec również. Obydwoje to okazy zdrowia. Tak że weź się w garść ubierz się i wyjdź na spacer głęboko pooddychać. Zrób sobie soczek z marchewki albo z pomarańczy i nie martw się na zapas. Medycyna w naszym kraju jest już na całkiem dobrym poziomie. Właśnie wczoraj sąsiad mi opowiadał jak jego córka dwa tygodnie temu rodziła dziecko w Anglii, twierdzi że nasze szpitale to Wersal w porównaniu z tamtym. Beatko skoro mężowi tak dobrze idzie ty nie bądź gorsza, wypożyczaj narty i jazda. Diarro jak córka wygląda z tym kolczykiem w nosie ładnie ? U niektórych ładnych panienek ze zdrową cerą to nawet nieźle wygląda. Ale kolczyk musi byc bardzo maleńki. Mirindo to poszalałaś sobie na zabawie pewnie :D :D :D. Te nauczycielki to mają wesołe życie, trzeba przyznać. Buberku jestem pod wrażeniem, nie wiedziałam że potrafisz tak ostro zareagować, ty taki zawsze spokojny. Miałeś rację , popieram. Miłej niedzieli dla wszystkich

[kora15 0]

Na mój gust i domową znajomość psychologii - \"tak się tylko pytam\" to jest ta sama osoba, która próbuje od jakiegoś czasu pomieszac w naszym topiku - może nam zazndości , bo sama nie potrafi zagrzać nigdzie miejsca. Jest doskonale zorientowana w tematyce naszego topiku, a że wie, iż mamy nie odpowiadac na zaczepki pomarańczowych , zaczerniła się szybciutko ( 6 czy 7 postów zaledwie ) . Wspomaga się pomarańczowymi wpisami , zeby wskazać iż nie jest sama ze swoim ( mądrym - psychologicznym) zdaniem ! I g... prawda. To jest jedna i ta sama osoba. To widac gołym okiem. Nawet styl pisania ten sam . Arogancki, zaczepny i tylko zmierzający w kierunku prowokacji. I nijak to sie nie ma do psychologii , na którą sie pomarańczka powołuje. Ona ma tyle z psychologią do czynienia co ja z inzynierią kwantową. Tak więc \"tak się tylko pytam\" , \"o rany\", \"ale wam wolno\" i cała reszta wypowiadająca się na temat wartościowania ludzkich uczuć , daruj sobie bo jesteś komiczna ... i tylko nalezy litowac się nad tobą .... Ale jeśli to trzyma cię przy zyciu , no to trudno ... nie żałuj sobie i podglądaj nas nadal , a my będziemy się uczyć cierpliwości, podziwiac twój upór i konsekwencje...

[kora15 0]

Na mój gust i domową znajomość psychologii - \"tak się tylko pytam\" to jest ta sama osoba, która próbuje od jakiegoś czasu pomieszac w naszym topiku - może nam zazndości , bo sama nie potrafi zagrzać nigdzie miejsca. Jest doskonale zorientowana w tematyce naszego topiku, a że wie, iż mamy nie odpowiadac na zaczepki pomarańczowych , zaczerniła się szybciutko ( 6 czy 7 postów zaledwie ) . Wspomaga się pomarańczowymi wpisami , zeby wskazać iż nie jest sama ze swoim ( mądrym - psychologicznym) zdaniem ! I g... prawda. To jest jedna i ta sama osoba. To widac gołym okiem. Nawet styl pisania ten sam . Arogancki, zaczepny i tylko zmierzający w kierunku prowokacji. I nijak to sie nie ma do psychologii , na którą sie pomarańczka powołuje. Ona ma tyle z psychologią do czynienia co ja z inzynierią kwantową. Tak więc \"tak się tylko pytam\" , \"o rany\", \"ale wam wolno\" i cała reszta wypowiadająca się na temat wartościowania ludzkich uczuć , daruj sobie bo jesteś komiczna ... i tylko nalezy litowac się nad tobą .... Ale jeśli to trzyma cię przy zyciu , no to trudno ... nie żałuj sobie i podglądaj nas nadal , a my będziemy się uczyć cierpliwości, podziwiac twój upór i konsekwencje...

[Gość o rany....]

W jednym masz rację Diarra.Twoja znajomość psychologi jest zupełnie "domowa". :D

[kora15 0]

Z tych nerwów to i net zaczął gorzej chodzić. Ale już wracam do rzeczywistości , szkoda mi każdej sekundy na takich ..... Perełko dbaj o soebie i fasolkę i nie przejmuj sie niczym , wszystko bedzie dobrze. Sama widzisz, ze konflikty serologiczne to normalna prawie sprawa, więc :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) I tylko tak ..... Buberku dzieki za wsparcie .... Masz rację, nie ma zadnych reguł i zasad jeżeli chodzi o sposoby wychodzenia z depresji i niewazne kogo się straciło. To są bardzo indywidualne kwestie. Tak samo nasze reakcje i czepianie się słow , nie ma sensu. Niedawno - był program u Ewy Drzyzgi na ten temat . W każdym przypadku ludzie inaczej do tego podchodzili, jedni się rozwiedli , inni trwaja w rozpaczy a jeszcze inni po kilku miesiącach spłodzili nowego dzidziusia ... dla każdego jest inna droga i są to rzeczy nieporównywalne. I nie ma co się na nas rzucac za to , że sioę tak czy inaczej wypowie, każdy inaczej takie sprawy odbiera , czy nawet o tym mówi . Chwytanie za łowa, to jak chwyt poniżej pasa. Pomarańczka chyba uważa się za lepszego człioweka, bo po kocie płacze 2 miesiące , a ciekawe ile powinno płakać się po matce, dziadku, ciotce..... może ma jakąś tabelke .... Musiku już kiedyś padło takie pytanie jak twoje - ale widać jestesmy bardzo interesującym topikiem skoro się go tak dokładnie czyta. Toć to dla nas prawdziwy komplement:P Glamurko A nie mówiłam..... Peny córcia w nosie ma takiego malutkiego kwaituszka , nie powiem - nie jest najgorszy, ale ja jej o tym nie moge powiedziec .... Wczoraj miała wisielczy humor , może dzisiaj będzie lepiej ... och te trudne dni. Moja córcia ma piekna ciemną cerę , latem wygląda jak mulatka. Ale z kolczykami , z tą ilością kolczyków to juz przesada, ale przecież bić się z nią nie będe... spolegliwa nie jest , niestety .... Mirindko Pewnie teraz odpoczywasz po baletach :) Beatko ja tez chcę na narty :( nie wiem jak to smakuje, ale jak widze jak to robią inni to mnie skręca z zazdrości. Musze grać w totka, to może kiedyś , jakieś wczasy, narty,góry,przystojny nauczyciel.......

[kora15 0]

Ale boli ...... oj boli....... i bedzie bolało ..... :) :) :) :)

[kora15 0]

Za oknem tak pieknie .... dzisiaj sniły mi się wiosenne ptaki , tryle ptaków i słyszałam tez skowronka .... znaczy się wiosna już blisko. Tymczasem idę dalej chorowac.Jak wróca dziewczyny trzeba będzie stanąc trochę do garów (przynajmniej wydac dyspozycje) . wiecie dla kogo ...

[Gość A bUBER MOZE OSADZAC]

CHCIALYBYSCIE ZEBYSMY BYLY JEDNA OSOBA. NIESTETY. jestem tu tylko pod jednym nickiem. zastanowcie sie czego tak bronicie i za co dziekujecie Buberowi - za klasyczne chamstwo!? Tak zareagowal na to ze ktos tam mial inne zdanie. Zdumiewacie mnie ! Gratuluje dobrego samopoczucia, chyba jest ono troche na wyrost.

[Gość prywatny topik na publicznym]

forum? Marzycie... nie, zartujecie!

[zahir43 0]

Jestem już po niedzielnym spacerku,pada deszcz ze śniegiem jest chlapa,spodnie do połowy łydek mam mokre.Zrobiłam sobie ciepłą herbatkę i czytam zaległości,widzę,że znowu mamy konflikt z pomarańczką.Tak samo myślę jak Peny PRAWDZIWY DRAMAT dla każdego jest czymś innym,dla mnie dramatem przed laty była strata pracy przez męża i brak zasobów finansowych na życie,A póżniej śmierć mojej mamy-wtedy świat dla mnie runął,ale czas robi swoje ,musimy żyć dalej pomimo przeciwności losu.A w jaki sposób to przeżywamy zależy od naszej psychiki,wychowania,naszego ego.Każdy ma inne spojrzenie na daną sprawę i trzeba być tolerancyjnym. Diarro,skąd ty masz te zdjęcia dopiero mąż mi uświadomił co oglądam,br,br.Ale te drugie zdjęcia są super,mnie urzekło to męskie przyrodzenie --biedak ma na tym punkcie napewno kompleks.Ale ja w szpitalu to rózne cuda taż widziałam:) Glamur szkoda ,że spotkanie nie spełniło Twoich oczekiwań,ale Deprim stosuj sama go biorę,bo czasami nie lubię sama siebie. Całuski dla was wszystkich

[Buber 0]

Pomarańczowi____podtrzymuje to co napisalem.... Bo jak mozna porownac smierc jedynego dziecka do smierci kota i te pozostałe pozostale komentarze A do kandydatki na psychologa....znam panią psycholog w wieku osob tu piszących jest bystra , inteligentna , odnosi sukcesy w życiu zawodowym....Tylko ja swoim inżynierskim umyslem jakos nie moge pojąc, dlaczego trwa w chorym związku z artystą ktory ją tlucze po pijanemu, urzadza awantury aż trzeba wzywac policje..itd....A jest na tyle zarozumiala ze na podstawie luźnych danych chciala opracowac profile psychologiczne innej osoby np. No i zastanawiam sie czy ona uwolni sie z tego nienormalnego zwiazku, czy predzej jej mąz zatlucze ją na smierc...ciekawe....No i jak ty masz byc takim psychologiem, to szkoda pieniedzy podatnikow na twoja nauke....

[tak sie tylko pytam 0]

Drogie panie - z uporem maniaka bede powtarzac - nie czytacie zupelnie komentarzy \"przyjaciolek\" i odpowiedzi sa niecelne. Buber - powalasz logika . Inna logika. Samson - znany psycholog jest najprawdopodobniej pedofilem (dochodzenie caly czas trwa) to znaczy ze kazdy psycholog tez nim jest? Idac tym tropem - inzynierowie odopwiedzialni za budowe Hali Targowej w Katowicach byli niekompetentni. Zginelo tyle ludzi. Wniosek - jestes inzynierem czyli jestes tak beznadziejni jak oni. Pieniadze ktore zostaly wydane na twoje wyksztalcenie JUZ ZOSTALY WYRZUCONE W BLOTO. To wywod logiczny wedlug twojego myslenia! I nie tlumacz chamstwa rzekomym wspolczuciem i oburzeniem. CHAMSTWA NIC NIE TLUMACZY. a tak na marginesie: wypunktuj chamstwo w moich wypowiedziech i wypowiedziach pomaranczek. Czy przypadkiem ta pani psycholog tluczona przez meza to nie jest twoja zona? Tak sie tylko pytam;) Pozdrawiam \"prywatny topik\".