Praca w Mc Donalds

A gdzie w Krk są dobre jeśli chodzi o prace McDonaldsy?? Bo wiadomo mi jedynie, że Rynek odpada..... A ten z medycyny też mnie wkurzył, jak Ci wszyscy medycy myślą, że są najlepsi i że mają najgorzej na świecie. Wszyscy na studiach mają zapieprz!!

przeczytalem duza czesc wpisow i smutne jest to jak duzo osob ktore ciagle pracuja w MCD, badz pracowaly przez dluzszy okres czasu twierdza ze ci ktorzy zwalniaja sie po 1, 2 czy 3 miesiacach sa slabi itd. nie rozumieja tego ze komus moze nie podobac sie ta praca, widocznie stwierdzili ze marnuja tam swoj czas i stac ich na cos o wiele lepszego. sam w zyciu bym nie pracowal w MCD, ale ja to ja... zadna praca nie hanbi. osobiscie uwazam ze osoby ktore nie uczeszczaja na studia dzienne i pracuja w MCD nie maja ambicji i maja problem z znalezieniem pracy. MCD zatrudnia ludzi bez zadnego wyksztalcenia, wiadomo wiec ze i zarobki nie beda wysokie. pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim bylym, obecnym i przyszlym pracownikom MCD ;]

przeczytalem duza czesc wpisow i smutne jest to jak duzo osob ktore ciagle pracuja w MCD, badz pracowaly przez dluzszy okres czasu twierdza ze ci ktorzy zwalniaja sie po 1, 2 czy 3 miesiacach sa slabi itd. nie rozumieja tego ze komus moze nie podobac sie ta praca, widocznie stwierdzili ze marnuja tam swoj czas i stac ich na cos o wiele lepszego. sam w zyciu bym nie pracowal w MCD, ale ja to ja... zadna praca nie hanbi. osobiscie uwazam ze osoby ktore nie uczeszczaja na studia dzienne i pracuja w MCD nie maja ambicji i maja problem z znalezieniem pracy. MCD zatrudnia ludzi bez zadnego wyksztalcenia, wiadomo wiec ze i zarobki nie beda wysokie. pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim bylym, obecnym i przyszlym pracownikom MCD ;]

przeczytalem duza czesc wpisow i smutne jest to jak duzo osob ktore ciagle pracuja w MCD, badz pracowaly przez dluzszy okres czasu twierdza ze ci ktorzy zwalniaja sie po 1, 2 czy 3 miesiacach sa slabi itd. nie rozumieja tego ze komus moze nie podobac sie ta praca, widocznie stwierdzili ze marnuja tam swoj czas i stac ich na cos o wiele lepszego. sam w zyciu bym nie pracowal w MCD, ale ja to ja... zadna praca nie hanbi. osobiscie uwazam ze osoby ktore nie uczeszczaja na studia dzienne i pracuja w MCD nie maja ambicji i maja problem z znalezieniem pracy. MCD zatrudnia ludzi bez zadnego wyksztalcenia, wiadomo wiec ze i zarobki nie beda wysokie. pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim bylym, obecnym i przyszlym pracownikom MCD ;]

Orientuję się ktoś czy w Lublinie są wolne miejsca pracy w jakimś macu? Oczywiscie wiecej info na temat zarobkow w danym lokalu mile widziane, z gory dziekuje. pozdrawiam

Orientuję się ktoś czy w Lublinie są wolne miejsca pracy w jakimś macu? Oczywiscie wiecej info na temat zarobkow w danym lokalu mile widziane, z gory dziekuje. pozdrawiam

w internecie lub po prostu wyslac zgloszenie ktore znajduje sie na stronie kfc.pl, powinni odpowiedziec. mam pytanie, czy wie ktos i moze zdradzic ILE ZARABIA poczatkujacy KASJER w kfc /h ? bardzo zalezy mi na odpowiedzi, z gory dzieki.

na stronie kfc.pl, ale jesli tam nie ma to mozna wyslac zgloszenie z wpisaniem konkretnego miasta, powinni odpowiedziec. ja mam pytanie: czy moglby ktos zdradzic ile zarabia POCZATKUJACY KASJER w KFC /h ? bardzo zalezy mi na odpowiedzi, z gory dzieki.

na stronie kfc.pl, ale jesli tam nie ma to mozna wyslac zgloszenie z wpisaniem konkretnego miasta, powinni odpowiedziec. a ja mam pytanie: czy moglby ktos zdradzic ile zarabia POCZATKUJACY KASJER w KFC /h ? bardzo zalezy mi na odpowiedzi, z gory dzieki.

jestem w szoku - nie chce isc do pracy za 1500 zl a wy leziecie do roboty za 500 zl szok !!!!

jestem w szoku - nie chce isc do pracy za 1500 zl a wy leziecie do roboty za 500 zl szok !!!!

2 raz juz pisze to samo ;) mi sie nie chce isc do roboty za 1500 zl a wy lezecie do roboty gdzie wam placa 600 zl - jestem w szoku?

Kolezanka pracowała w kfc w wakacje i na początek dostała 8.5brutto za przepracowanie 3/4 etatu tj ok130h dostawala jakies 700zł w macu w wawie placa teraz nawet ponad 11zł brutto

a może taki < href=\"http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51220,3567161.html\">artykulik? http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51220,3567161.html

to zależy od miasta w jednych w pierwszym miesiącu masz 6,30 w innych 7,30 brutto + 0,40 ekwiwalent na pranie ciuszków to 40 gr jest doliczane do każdej godziny. Ja pracuje w kfc i kocham to bo ludzie są fajni i w ogóle jest śmiesznie.

chyba, że naprawdę nie macie wyjścia, a potrzebujecie kasy. Ja tam pracuję, bo mam nie ciekawą sytuacje finansową. Studiuję, muszę się w zasadzie sama utrzymać z niewielką pomocą rodziców. Ludzie naprawdę spoko, fajni są i jest wesoło, ale i tak znajdą się tacy co będą człowiekiem poniewierać. Najgorsze jest to, że nie możesz sobie nic w święta zaplanować, bo ten syf jest otwarty cały czas :( np dziś muszę tam dymać na 10 h od 15:00 :( Nie pojechałam do rodziców na święta i tak sobie teraz siedzę sama na mieszkaniu i chce mi się ryczeć. To samo było w święta Bożego Narodzenia. Ta firma ma w dupie pracowników. Teraz jeszcze wykorzystuje kryzys "i jak coś ci nie pasuje to spadaj, znajdzie się inny frajer". Żadnego bona na zakupy, ani paczek świątecznych nic. Tylko zdrowe zapierdalanie. Pracuję w krakowie. Brutto mam 8,5 + 0,50gr za pranie. Marne pieniądze, ale trzeba przyznać, ze jeżeli chodzi o szkołę to idą na rękę.

to prawda, ze moze byc ciezko, ale tez nie mozna generalizowac wszystkiego oraz wszystkich ludzi, bo gdzies tam jest do dupy.. pracowalem juz w mcd w raciborzu, byla super atmosfera - smiechy na kuchni, oglonie kapitalnie:) 2 lata pozniej zaczalem studiowac w opolu, wiec pierwsze co, to poszedlem tam do maka i tam zalatwilem sobie prace. po 2 miesiacach dostalem istruktora, a pozniej po miesiacu managera, teraz mam stawke 12 brutto. caly klimat tej restauracji tworza ludzie. jesli ludzie sa zjebani i nie potrafia sobie zorganizowac zmiany, zeby puszczac ludzi na przerwy, albo po prostu byc skonczonymi chujami zeby nie stanac za kogos, bo ktos musi do toalety no to szkoda gadac.. u mnie w pracy jest tak, ze albo mowi sie beenowemu ze chce sie isc do toalety albo idzie sie do kierownika zmiany.. nawet ja, prowadzac serwis (gdzie nie moge praktycznie na krok z niego schodzic) chodze do toalety lub zeby sie napic.. takze wszystko zalezy od ludzi i od ekipy.. niektorym tak jak pisalas odpierdala kiedy dostana awans, a niektorzy sa caly czas tacy sami, wiadomo, z umiarem, poniewaz wrac z awansem stosunek do normalnych pracownikow musi sie zmienic, ale moze to nastapic w fajny sposob;) jesli macie problem z mgr, to zawsze mozna isc do kierownika restauracji, jesli to nie pomaga mozna zadzownic do konsultanta operacyjnego, ktory jezdzi na kontrole do waszej restauracji, albo do samego Siniego Hristova, czy jak sie tam to psize.. praca jest fajna, jesli ludzie sa fajni, tak bedzie zawsze.. Pozdrawiam!

o ja pier***le ale ludzie glupoty wypisuja kur*a! po pierwsze zacnzijmy od tego ze placa minimalna w naszym panstwie to WBIC SE DO LBA jest ok 900 zl za mc wiec niech niektorzy za przeproszeniem nie pie*dola o jakichs 600 czy 400 zl bo nie wiem po co tak mowicie, dla jaj czy jak, a moze wam sie nudzi gnojki.

Oficjalnie najniższa krajowa to ok. 1000 zł netto (tam plus minus parę złotych),ale nie wiem po co wulgaryzmy i ataki; oczywiście,że ludzie zarabiają po 600 zł lub nawet mniej,sama jestem (byłam) tego przykładem; jeśli ktoś pracuje "na czarno", na umowę zlecenie albo np. na 1/4 etatu, to nikt mu nie da 1000 zł.

właśnie to mnie dziwi,że ludzi chca pracować raz ,dwa razy w tygodniu i to jeszcze po góra 8 godzin i zarabiac po 2000,00 :-( a przecież u macu tak jak i wszędzie nie można za cały etat zarobić mniej niz najniższa średnia krajowa,więc chyba logiczne jest ,że jesli nie pracują na cały etat to dostają część tej kwoty.:-) ja tez jestem niezadowolona z zarobków i uważam ,że za taka prace to powinni więcej płacic :-) ale narazie nie mogę isc do innej , gdzie bym musiala pracowac na caly etat i siedziec prawie caly dzien w pracy lub robic na kilka zmian ;-) podchodze do tego z humorem ,cooczywiscie nie zaw3sze jest latwe i ciesze sie ze moge pogodzic wiele rzeczy pracujac na czesc etatu i uwierzcie mi ze jak sie jest wpotrzadku to i wszystko jest oki.ja jestem fer wobec nich ,wiec i oni nie sprawiaja mi problemow ;-)

Witam, przyznam że myślałam o pracy w MC - studiuję zaocznie więc elastyczny czas pracy pasowałaby mi idealnie. Mam inne pytanie - mianowicie jak wygląda praca w Lublinie? I kolejne pytanie - kumpel pracował w MC w Warszawie - mieli półgodziny przerwy - chodził na noce i opowiadał, że w czasie przerw jedli tamtejsze \"produkty\" oprócz tego zabierał do domu bułki i potem odgrzewał sobie... Czy rzeczywiście tak jest? Bo jeżeli można się najeść nie płacąc za jedzenie i do oprócz tego dostaje się pensję to nie wygląda to najgorzej ;) ?

nie bierz tego żarcia choćby Ci za darmo dawali!!!!!!!Zapamietaj to sobie to jest gówno!!!!!!!

Znajoma powiedziała mi, że w Mc jest też możliwość pracy dla niepełnoletnich (nie jest to akcja zarób na wakacje). Zarobić można podobno 150 zł za miesiąc, a praca polega na zbieraniu i porządkowaniu tac, ustawianiu stolików, itp. Słyszał ktoś może o czymś takim? Bo nie wiem, czy to aby na pewno prawda...

Z tego co się orientuje to zależy od tego ile się godzin przepracuje, a nieletni mogą też stać na kasie.

Z tego co się orientuje to zależy od tego ile się godzin przepracuje, a nieletni mogą też stać na kasie.

Ale to wtedy w ramach tego programu i wybranych mc, czy w każdym? Bo np u mnie nie ma tej akcji, więc nie wiem czy mogłabym tam pracować w takim razie...

Ta akcja to jest chyba ogólnie w każdym. Zawsze można sie zapytać.

hej:) trafiłam przypadkiem na to forum i tak samo pzrypadkiem prawcowałam w wakacje w mc, praca bardzo mi sie podobala, mila atmoswera i wg, fakt na początku trochę bolały mnie nogi ale to nic strasznego, pracowalam jako pracownik młodociany i bardzo sobie chwale ta prace, moze w tym roku tez pójdę... pozdrawiam:)

hej :) tez sie ostatnio zastanawiam nad praca w McDonalds :) tylko, ze w wakacje :) wie ktoś może kiedy trzeba już to załatwiać? a i mam pytanie ja jeszcze nie mam 16 lat, urodzinki bd miała dopiero 8 lipca ;/ jest może jakaś opcja zatrudnienia sie np od polowy lipca na cale wakacje? pracowała któraś z was może w jakieś restauracji McDonalds w Łodzi na Widzewie? liczę na wszelkie odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam :)

Hej;) Pracowlama w kfc jakies 2 meisace temu;) Pracwoalam tam pol roku i powiemz e byly dni keidy szlam z usmeichem na buzi ale rowniez takie keidy sie nioe chcialo;) prawda jest to ze klimat w pracy robia ludzie ;) swietna ekipa= radosna praca;) Ale jak wiaodmo ludzie sa rozni ale genralnie milo wspominam prace;) na swieta byly bony czasme imrpezy integracyjne;) premie za spzredaz;) ogolnie zmiany mogly byc;) procz zetek zakmniec bo na koneic ztreba wsyztsko szorowac is pzratac a to meczace:P A co do zarobkow to bylo na wstepie 7,5 brutto plus 50 gr ekwiwalentu po mesiiacu 70gr ekwiwalentu;) No i oczywiscie na pzrerwe mozna bylo wziac dowolny zestawik za "1zl" - wiec pzrez pol roku kg przybylo;)