Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość Obeznany makowiec
Remi11 : 9 zł to standard :) 2 lata temu było to 8 zł i ludzie pracowali... . Raczej więcej Ci nie dadzą później... bo jak większość wie ogolnie to szukają oszczędności wszędzie... :) oczywiście nie tam gdzie trzeba.. Ale różnie bywa raz jest duży ruch a innym razem stypa... więc nie narzekaj :) tylko jak gości nie będzie nie dawaj się wygonić do domu :) bo jak dasz się ''wyprosić'' to podpisujesz grafik i zapłacą Ci za to ile pracowałaś :) . Co do maka... dla mnie jeden z najważniejszych rzeczy obecnie to to że wypłata zawsze jest na czas... a w tych czasach to jest ważne... i mimo tego że awansu nie dostałem miałem te szkolenie itd sporo się nauczyłem i się uczę nowych rzeczy pewnie w swojej restauracji się nie dopcham do awansu ale... zawsze można się przenieść to chyba największy minus nie zawsze Ci ktorzy zasługują dostają awans... :) tu w mcdonalds powinno inaczej to wyglądać... moim zdaniem powinno być tak że kierownik powinien argumentować swój wybór czym dany pracownik zapracował żeby dostać awans .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
Remi11 : wg kodeksu pracy nie mogą Cie wysłać do domu jeśli nie chcesz i się nie zgodzisz jeśli menager jest z pierwszej łapanki to powiesz nie i tyle a jak to jakiś już z bagażem doświadczeń i wiedzą to znajdzie Ci najgorszą prace jaka jest zaznaczając ze nie musisz tego robić i możesz iśćdo domu :) właśnie teraz cieżko z wypłata na czas...jak jużto na raty w maku o tyle dobrze ze płacą jak trzeba :) nie czaje tego co napisałaś z tym awansem... kogoś kogo lubisz bys awansowala czy kogoś kto pracuje lepiej? w maku często daje się awanse dla swoich... tzn dupowłazów :) jak to nowa restauracja to zobaczysz sama na poczatku zgrani ludzie a potem pogoń za awansem i donoszenie na kolegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spieszyłem sie XD. Awansowałbym kogoś kto odwala dobrą robotę, a nie jakiegoś przydupasa, że tak powiem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak właściwie te badania były kompletnie bezsensu, standardowe badania, miałem te same robione przy podbijaniu książeczki, a nawet więcej xD Ciekaw jestem po cholerę one były hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaciekMc
Remi11 nie podniecaj sie tak wszystkim, badaniami, praca itp bo jak zobaczysz ten zapier.dol i to ze malo kto bedzie chcial Ci pojsc na reke to czar prysnie wiec nie nastawiaj sie na jakies mega kokosy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mka***
dokładnie remiii , jak zobaczysz jakim tempie musisz zapierdalllac az pot ci bedzie ciekł po plecach az do duuupy, to byc moze uciekniesz po 1 dniu, wiele osob tak robi, jak zobaczy na czym ta praca polega. jest ruch to masz zapierdalllac zeby wszystko było w binie, a binowy czesto instruktor chce sie zapienic ze złosci jak widzi ze ruch ogromny a tu sie nie wyrabiamy z zapierdoleeem wrobieniu czisów, wiesków....jedzie po każdym na lewo i prawo, wyzywa sie, wydziera, dla mnie takie zachowanie jest poniżej normy, totalny upadek, ja sobie nie daję - nikt nbie bedzie na mnie krzyczał to nie mój problem ze osoba stojaca na Binie nie panuje nad emocjami i odreagowuje na mnie swoją złosc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaciekMc
oj swiete slowa, w szatni przed praca kazdy jest milutki dla siebie, rozmawia smieje sie a przyjda tylko stresujace sytuacje - wiekszy ruch - to kazdy dla kazdego wilkiem, byle tylko kogos zjechac, "odreagowac" nawet jak nic nie zawinil;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie od dziś pracuje w gastronomi, jednak jeśli chodzi i zapierdziel, nie zbyt się boje, bo ja fizycznie ćwiczę od 12 lat, biegi na 40km łykam, a podnoszę 200kg, a sam wazę zaledwie 90kg, to akurat mnie nie złamie :) ja najbardziej boje się, że trafie na zidiociałych ludzi, tego najbardziej się obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
fakt sporo osób przychodzi 1 raz i na drugi przynosi wypowiedzenie :D powiem Wam tak w maku lepiej z nikim nie przyjaźnić jak popracujecie to sami zobaczycie o co chodzi :) lepiej przychodzić zrobić swoje i mieć w dupie innych bo niestety obrabianie dupy w maku to standard .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapamiętam tą rade :) Byle by byli w miarę normalni, ja tam w sumie idę tylko dla szybkiego ruchu i kasy, czas pewnie leci błyskawicznie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziś byłem na szkoleniu, zaskoczyła mnie długość, bo 8 i poł godziny, jednak wielu było zaskoczonych i myślała góra godzina do 4 max, tez niespodziankom było to że te dzień był normalnie płatny hehe :) Ale kasę zapewne i tak będę miał, bo po pierwsze w umowie jest, po drugie, jak ktoś nie wyrabia i natłok klientów, trzeba kolejna osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Remii...
Gdzie Ciebie nauczono tej odmiany polszczyzny ? Aż strach się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W iraku od husaina, jeszcze jakieś pytania? Eh było miło i musiał się pojawić jakiś palant. Masz problem idź do psychiatry lub nie czytaj, nikt Cie nie zmusza, a jak masz ochotę analizować tekst, to wybierz jakieś forum języka polskiego. Tu jest o ile się nie mylę rozmowa o mcdonalds nie Twoich problemach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxy instr
Do Remi11:Jak na razie rozmowę to Ty prowadzisz i nie powiem denerwuje mnie Twój tok myślenia.Uważasz się za nie wiem kogo i tak naprawdę mam nadzieję,że praca w maku wyprostuje Twoje ego bo nie jeden przewinął się w restauracji i albo ludzie mieli go dość albo sam rezygnował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że co słucham... za kogo się uważam... sorry ale o co biega? uważam się za normalnego wesołego człowieka i zwykłego kowalskiego, nie traktuje siebie ani nikogo nadzwyczajnie. Pokaż mi choć jeden tekst gdzie powiedziałem, jestem jakiś lepszy... Podchodzę do życia wesoło, jak masz jakieś kompleksy, nie mój problem, poza tym chyba nie czytałeś co pisałem, ja tam zatrudniłem się, bo chce pracować szybko, błyskawicznie, jestem ruchliwy, lubię ćwiczyć i kocham wysiłek fizyczny. Nie mam bladego pojęcia co sobie ubzdurałeś, jestem optymistą, jeśli miałbym się wszystkim przejmować, to ja nie wiem po co żyć, myśląc tylko jak to będzie, czy dam rade, czy ludzie nie będą problematyczni, czy nie zawale pierwszego dnia, ja nie mam negatywnego toku myślenia, myślę pozytywnie, tak zostałem wychowanym, myśl pozytywnie, podchodź poważnie do życia. Gdybym myślał ciągle jak to będzie, może to i Cie irytuje, ale taki jestem i jeszcze nigdy w realnym życiu nikt nie powiedział, że go denerwuje, a że przyjemnie się rozmawia, nie ważne czy to starsza osoba czy młoda, zawsze wysłucham, a rady zawsze przyjmę otwarcie od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadroiwwwa
witam potrzebuje POMOCY CZY JEST TU OSOBA majaca testy na egzamin wewnetrzny w macu ORAZ test na ESC - obydwa testy na stanowisko managera. z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadroiwwwa
witam potrzebuje POMOCY CZY JEST TU OSOBA majaca testy na egzamin wewnetrzny w macu ORAZ test na ESC - obydwa testy na stanowisko managera. z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadroiwwwa
witam potrzebuje POMOCY CZY JEST TU OSOBA majaca testy na egzamin wewnetrzny w macu ORAZ test na ESC - obydwa testy na stanowisko managera. z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
SMC ?? chyba wątpie ze ktoś Ci wysę a co kierowniczka nie dała ?? inni w maku nie maja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do karoiwwwa
a po co Ci w ogóle ten kurs? dla papierka? jak tak czytam Twoje wypowiedzi, to zastanawiam się jakiego doświadczenia chcesz nabrać? zanim będziesz prawdziwym szefem, managerem to już się zwolnisz...kierowanie ludźmi trzeba zacząć od siebie, od organizacji swojego czasu pracy. kierownicy, o ile wiem, szkolą managerów przed kursem smc, jeśli Twój kierownik tego nie robi, to chyba nie pokłada w Tobie za dużych nadziei...może warto zmienić nastawienie, ale Ty od początku takie miałaś. jeśli chcesz być dobrym managrem, to szukaj plusów, rozwiązania sytuacji, a nie tylko krytykuj wszystkich dookoła. zadaniem managera jest motywacja pracowników, praca z nimi ramię w ramię, myślisz, że kierownik zmiany nie jest zmęczony? a jak Ty będziesz kierownikiem zmiany, to mając pod sobą kilkanaście osób będziesz musiała wszystko pogodzić. odpuść to marudzenie, ja bym się zwolniła jakbym miała chodzić do pracy, w której mi wszystko przeszkadza...może grupa Cię nie do końca akceptuje przez to ciągłe marudzenie...znajdź plusy:) albo daj sobie spokój, praca z ludźmi jest ciężka, wiem to, bo kiedyś też byłam managerem w macu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menager
Szukałem forum o McD, żeby sobie poczytać- nie sądziłem że znajdę aż tyle wypowiedzi ;] Dużo wypowiedzi to bzdury... Pracuję w McD już jakiś czas i nie narzekam, mimo że od roku mam własną firmę, lubię przychodzić do McD do pracy (co prawda pracuję na 1/2 etatu). Ale ludzie są przeważnie ok, z kierowniczką też da się pogadać. Wiadomo- czasem trzeba "zapi***erdalać", ale mimo to jest ok. Pozdrawiam, J.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
trochę w tym racji jest dziwna rzecz że wogole nikt Ciebie nie szkoli... nie uczy... czy wogole prowadziłaś zmianę z bekapem ?? chociaż z drugiej strony znam różne przypadki wysyłania pracownika 2miesiące po dostaniu awansu na SMC oczywiście segregator dostała ta osoba i testy ktore były... ale znam też przypadkiem kolesia ktory dostał awans,,, i czekał 6mc na SMC... i pod koniec tego dostał segregator...ale prowadził zmiany sam ( kto wie to wie co to bekap ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menager J.M.
Prawda jest taka że to całe SMC jest bezsensu, chociaż muszę przyznać, że fajnie jest tam pojechać- imprezy itp ;] Ale samo SMC nic nie daje, aby być dobrym menagerem, to według mnie trzeba zacząć od czerwonego, aby widzieć jak to wszystko funkcjonuje. Ciężko jest przyjść do maka jako menager, ciężko to ogarnąć. Ja na kurs SMC pojechałem po 1,5 roku jak zostałem menagerem ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menager J.M.
Edit: Ale to nie z powodu że nie ogarniałem. Po prostu zacząłem jako czerwony, awansowałem na instruktora i przeniosłem się na nocki. Na nockach, a że mam wykształcenie techniczne to po 2 miesiącach zostałem konserwatorem (zajmowałem się combem, dostawami, sprawami elektrycznymi), po pół roku awansowali mnie na menagera od sprzętów (przybyło mi parę obowiązków jak kalibracje, wypełnianie dkbż itp. Po jakimś czasie chciałem pracować na dniówkach to zacząłem prowadzić zmiany. Przez długi czas nikomu nie przeszkadzało że nie mam SMC- ale w końcu żeby nie było to mnie wysłali ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffdwegdsjeddddddd
Możesz cos więcej powiedziec o tym menago od sprzętu ? Jakie dokladnie obowiązki i czy prowadziłem zmiany wtedy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menager J.M.
Jeżeli chcesz się zatrudnić na takim stanowisku to raczej Ci się nie uda. Miałem po prostu dostać szybki awans z instruktora na menagera, ale zajmowałem się drugą pracą i musiałem iść na nocki, więc zostałem konserwatorem, a że sprzęty ogarniałem to mi zaproponowali stanowisko menager od sprzętów. Zajmowałem się wtedy rzeczami takimi jak konserwator (no może oprócz tego że nie myłem okien itp), a dodatkowo wypełniałem w dkbż kartę kalibracji sprzętów (grili, napojów, test gwiazdy, fryturą), sprawdzałem dkbż czy nie ma błędów (de facto to co robi asystent, podpisywałem każdą stronę w dkbż, jeżeli wszystko było ok), jak była nowa promocja-> poszukanie (przygotowanie) sprzętu, mycie comba, wymiana filtrów, mycie linii syropowych. Na początku mimo że byłem menagerem to na nocce i tak był menager który miał zmianę. Po 4 miesiącach, jak był sezon urlopowy i nie miał kto pracować na nockach to dali mnie, w sumie już wszystko i tak umiałem zrobić (no może jak pierwszą kopertą zamykałem to był mały problem;p), a to że nie miałem SMC to nawet nikt nie pamiętał ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkbibuybyubhbyhubuyvbygvv
nie ja pracuje juz w maku na nocki... tez ogarniam sprzet , combo ogolnie znam te wszytkie patenty na ogolnie od tej strony to chyba nie ma rzeczy ktorej nie umiem... nie robilem...ale... np test gwiazdy to co to?? a mycie lini syropowych na czym polega?? wiem ze coca cole kupuja w normalna w sklepie poprostu odlacza sie od bipa przewod i wklada ta coca cole ?? sam chce pogadac z kierownikiem o tym bo kiedy tam mialem miec awans ale kierownik sie zmienil...teraz dobrze z nim zyje i widzi ze ogarniety jestem... slyszalem wlasnie o tym menago technicznym ale nie wiedzialem dokladnie o co be....czyli taki menadzer tez z czasem jest wyslany na smc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menager J.M.
Jak ogarniasz sprzęty to o teście gwiazdy też pewnie wiesz, nic szczególnego, i nie jest to jakieś zajebiście ważne- zerknij sobie do dkbż, na PC znalazłem foto, ale bodajże z 2009 roku ;] http://wstaw.org/w/1lIX/ Parę rzeczy musiałem zamazać, żeby nie było ;p CYTAT: "wiem ze coca cole kupuja w normalna w sklepie poprostu odlacza sie od bipa przewod i wklada ta coca cole ?? " Nie czaję o co tu chodzi, jaką cole kupujesz normalnie w sklepie- przecież dostawa, Ci to przywozi. Jak jesteś sam na zmianie, jako jedyny menager to powinieneś mieć SMC, w praktyce na własnym przykładzie powiem że różnie to bywa. Jeżeli masz mieć zmiany to Cię wyślą. P.S. Znaki diakrytyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już 4 dni przepracowałem i muszę powiedzieć, że kilka rzeczy mi się nie podoba. Jedzenie, Jezu ile oni tego żarcia wyrzucają, to jest paranoja, paranoja na potęgę, nie mam szacunku do takiego marnowania jedzenia, nie rozumiem tej filozofii, zamiast dać pracownikom lub nawet psom, no nie istotne, to wyjebią do śmieci, a i to bez mrugnięcia okiem, nie wiem jak managerowie mogą na to pozwalać, nie ważne, czy to są zasady, czy nie, to po prostu paranoja, czegoś takiego nie pojmę, w moich oczach straciłem do tej firmy jakikolwiek szacunek. Z tego powodu głównie rezygnuje z pracy, mnie boli serce jak to widzę, a wiem co to bieda, jak mało kto, pierwszy raz widzę, jak w gastronomi marnują tak jedzenie. Pozostałe rzeczy w sumie nie specjalnie mnie ruszają, 2 osoby z czego jedna wyjątkowo wkurzająca, ale on ma u wszystkich przechlapane, a że zostaje przeniesiony, a tam to już leży ma tam sporo wrogów, 80% z 50 osób + jeden manager xD, to taki cieć, donosiciel i wszystko mu nie pasuje, za wolno, a mało dokładnie, kilka słów mu powiedziałem i już mnie omija, ten typ ludzi nie zasługuje na szacunek. Druga w sumie taka hmmm czepialska, że po prostu chce mieć wszystko perfekcyjnie, że tak powiem w sumie nic złego, ale ton z jakim do pracowników się zwraca irytuje, taki pozbawiony szacunku. Reszta ekipy jest bardzo fajna, pośmiać się można, pogadać, ogólnie zajebiści i chce aż się przychodzić do pracy :) Ale mam uczulenie na marnotrawstwo, niestety nie każdemu za dzieciaka powodziło się dobrze i to się odbija na psychice. Nocki hmmm nie są niczym nadzwyczajnie meczącym, co fakt średnio roboty, a tu frytury, a tu grille itd. lobby ogólnie jest nas 4, sam dałbym rade to zrobić w 8h, bo kuchnia nie jest jakaś mega wielka, lobby też, ale po pierwsze nie ma sensu się spieszyć, po drugie za mało płacom, jeśli chcieli żebym zrobił sam 20zł h i styka xD Ogólnie nie jest źle, poza tym jedzeniem i byłoby w sumie 9 na 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menager J.M.
Po 4 dniach Twój komentarz jest bez sensu. Co do marnowania jedzenia, to jak uważasz żeby to rozwiązać: rozdawać pracownikom? Czyli kanapka do wyrzucenia, to jeden wybrany pracownik idzie to zjeść? To wtedy było by od razu więcej do wyrzucenia, pracownik ma ochotę na kanapkę M to robi 10 bo binu, a po 10 minutach "wyrzuca" 9- czyli idzie sobie to zjeść. Was 4 na lobby sprząta? To co wy macie za lobby? Aby porządnie zrobić lobby średniej wielkości potrzebne są dwie osoby, jedna osoba również zrobi- ale standardowo, a nie jakoś mega porządnie. Chyba że Ci chodzi że za 20 zł/h byś w 8 godzin zrobił lobby i kuchnie? Jeżeli tak to na pewno nie po 4 dniach pracy. Chyba że na odpierdol, bez mycia kominów, filtrów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×