Praca w Mc Donalds

Hej mam do Was pytanie. Jak myślic ie czy praca po 30 stce w Mcdonalds to wstyd ????? Tam raczej dominują mlodzi ludzie... Prosze o opinie...

LizenCja2013 jaki obszar Polski CIe interesuje by wejsc w licencje???

praca w mc donald to ogólnie wstyd, nie ważne w jakim wieku się jest ;)

robert_ch piedrolisz jak potłuczony. Żadna praca nie jest wstydem, wstydem sa takie wypowiedzi jak Twoja. Ja jutro mam 1szy dzień w MCD :D

Pochwal się komuś, że pracujesz w McDonald i pacz na reakcje. Pracowniki maca to taki, to taki nikt ;(

Nie czuję że jestem nikim aczkolwiek znajomi i rodzina nieraz dała mi to odczuć za to tylko /lub aż/ że pracuje tu gdzie pracuje, i z kim np. z człowiekiem po kilku wyrokach, który siedział w więzieniu !! i ma tatuaże, mimo że jest w porządku to jednak pozostaje niesmak że z takimi ludźmi przychodzi pracować...

Do Rober... W MCdonalds pracuja po wyrokach ludzie ???

jakim cudem może pracować w maku ktoś kto ma tatuaże ? chyba że są niewidoczne to ok ujdzie ale nie na rękach .

U mnie mają tatuaże na rękach (np imię) a jeden to ma nawet na szyi.

Podwyżki w mcdonalds hahaha śmieszne dostaniesz 50groszy wiecej albo 30gr smieszne....ja przez 3 lata jako mgr dostalem 1 podwyzke o całe 1zł :) obecna stawka 13.40 albo 13.20 juz nie pamietam.warminsko mazurskie

Jest tu wogóle jakas restauracja co ma CSO 0% w tym roku???? u mnie jak do tej pory nie zaliczona 1 wizyta.

to dziwne... ja pracuje 2 lata i biorąc pod uwagę okres tego czasu to suma moich podwyżek to ok 2,50 zł ( instruktor ) u mnie stawka to 11,99 h blisko Twego woj.... :) . U mnie jeden menago dostał podwyżkę 5gr :D ale podwyżki były adekwatne do danego pracownika jak len to 5gr jak nie to wiecej .

Obeznany makowiec czyli wychodzi na to że kto chce dostać prace w Mcdnaolsd raczej dostanie tak ? Ile można liczyć na początek tzn jaka stawka godzinowa ? Jak to wygląda z godzinami np. praca w nocy czy jest jakiś dodatek ?

hehe tak różowo to nie jest. Każda restauracja jest różna pod tymi względami ale każda charakteryzuje się ścisłym dla siebie wytycznymi takimi jak. -Stawka początkowa - najniższa krajowa (w większości restauracji) -godziny zmiany nocnej - ustawowe 20% -grafik to masakra jakaś jednego dnia masz od 14-22, następnego 11-18.a następnego 6-18. -jeżeli dana restauracja ma wystarczająco pracowników (rzadkość) to pracy nie dostaniesz. -żadnych dodatków, prezentów na święta, motywacji no i może awans po jakimś czasie jak posiadasz umiejętność "świetnego lizania dupy" -co do podwyżek to jeżeli chodzi o korporacje to powinieneś dostawać co pół roku (ja tak miałem 8,40; 9; 9,5; 10;10,5; 11). Jeżeli chodzi o licencje to gówno dostaniesz a nie podwyżkę (wiem ponieważ pracowałem w obu typach restauracji). Osobiście polecam (zwiększysz silę przetrwania). Nawiasem mówiąc w mcdonaldzie wolą ludzi do pracy młodych takich, którzy nie znają się na życiu i będą zapierdalać za najniższą krajową licząc na jakiś awans co i tak im nic nie daje. Dlatego po 30 będzie ci o prace trudniej.

Jeszcze dodam, żebyś na więcej niż 3/4 etatu nie liczył.

Fakt największy minus polityki McDonald's to grafiki na 2 tygodnie . Rozumiem że dla ludzi którzy mają 1/4 lub 1/2 to grafik na tydzień jest bez problemu ale jak człowiek ma cały etat to już jest to męczące... w prawdzie ja robię na nockach ale też bym chciał mieć miesięczny grafik . Raczej wszędzie mają za mało pracowników ale co się dziwić do 1/4 , 1/2 i 3/4 może dorobić 40h . Jest młyn dają więcej godzin jak stypa to nie dają dla nich to bezpieczny bufor bezpieczeństwo dla restauracji bo wiadomo ma ona zarabiać a nie być na zero czy przynosić straty . Niby są premie ale wiadomo kto je dostaje......... Co do podwyżek ( kolporacja ) to u nas nie było podwyżek co pół roku ( mimo że ocena pracownicza bardzo dobra ) ja pracując od 2 lat miałem tak start 8 zł po 3 miesiącach 8,40 zł po roku 9,25 zł a teraz w październiku 9,99 zł o tyle mam dobrze że do tego mam 20% za każdą godzinę więc jeszcze tragedi nie ma . Nie zgodze się z tym że szuakają tam nieudaczników ja zaczynając prace nie sądziłem że tam się nauczę tyle rzeczy np na nockach robi się wszystko począwszy od sprzątania , naprawy , problemy ze sprzętem , dostawy itd dużo można wymieniać . Miałem szkolenie na mngr to też mnie sporo nauczylo i patrze inaczej ( niestety kieras się zmienił i tak to mi koło nosa przeszło ) ale co się nauczyłem to moje . Największy plus w McDonal's to to że pensje zawsze na czas . Ja osobiście polecam tą prace można się na prawdę fajnie rozwinąć jeśli ktoś jest pracowity na pewno ta firma nie zabija ambicji ( tzn zależy od kierownika ) . U nas jest już trzeci i ten ma inne podejście póki co docenia starych pracowników doświadczaonych jak wiadomo w Maku się zapiepsza i jak ktoś wytrzymał ponad rok to jest HARDCOROWY hehhe większość odchodzi bardzo szybko potrafią przyjść na 1dzień a następnego składają wypowiedzenie . Do tego można wiele osób poznać ( kierowcy HAVI , serwisanci , od kominów itd ) ja tam lubię prace mimno wszystko .

nie polecam pracy tam !!

Czy 44 letni facet ma szanse ? Mam wyższe wykształcenie ale taka praca mi odpowiada. Całe zycie pracowalem fizycznie w jednej fabryce ale szlak ja trafil. Prosze o odopowiedz. Hmm jakby tak bylo z 9 zł netto na godzine to by nie bylo tak źle....

Pewnie,że Cię przyjmą ale raczej na nocki.Obecna stawka w naszym mc czerwony 9-9,50zł brutto instruktor 11zł brutto swing menager 13zł brutto. Trudna praca za psie pieniądze,gościowi trzeba włazić w du*e bo on jest najważniejszy nawet jak wam powie że jesteście poj*ebani to jedyne co można zrobić to uśmiechnąć się i powiedzieć "tak ma Pan racje" czynny 365dni brak premii nie wiadomo kto dostaje,awans często dostają osoby które nie powinny.Ciągłe narzekanie na osoby które pracują na nockach...Jak nie ma ruchu wysyłają do domu albo wymyślają twórcze zajęcia (mycie kółek lub glazury). Ciągły stres przed szoperem ogólnie nie polecam.

Fakt czynny cały czas ale w święta jest czynny krócej więc nie narzekaj . Co do premii u nas było trzech kierowników i za dwóch nie było wiadomo kto dostaje a ten trzeci na tablicy wywiesza nazwiska ( bez podania wysokości premii rzecz jasna ) . Jeśli chodzi o awanse to przyznaje czasami dostają je mówiąc wprost debile którzy je wyżebrali lub lizali dobrze rowa ;/ . Ale jak ktoś jest ogarnięty to zawsze może iśc do kierownika że chce się przenieść tłumacząc czemu jak normalny kierownik to będzie chciał Cie zatrzymać jak nie to da Ci wolną rękę u nas teraz ludzi ogarniętych szanują bo za poprzedniego kierownika to szanował tych z którymi wódkę pił . A jak nie ma ruchu to co chciałbyś stać? korona Ci spadnie jak coś poczyścisz ?? właśnie nie czaje takich ludzi pracujących w maku chcieli by mieć min 20zł za h pracy najlepiej żeby posiedzieć jak Ci tak ta praca się nie podoba to możesz iść do ''zenka'' który ma budkę z zapiekankami robić na bank za większe pieniądze o ile je zobaczysz czasy są jakie sa można mówić o tej pracy różnie ale pieniądze zawsze są na czas .

Oczywiście,że lepiej iść do "zenka" krócej w święta? proszę Cię...za tą samą stawkę? Rozumiem stacje bp,policja,pogotowie itp ale buda z żarciem? Dlaczego ja mam doczyszczać po nocce gdzie dostaje się 20% więcej kasy? Pieniądze są na czas ale co mi z 1000zł na cały etat jak narobisz się jak debil (wycieczka za wycieczką sam na czerwonej lub białej) bo redukcja osób...Trzeba naginać za trzy osoby i ciągle słyszysz "szybciej,szybciej" pracownik traktowany jest jak złodziej.Kanapki które leżą w binie po 30min "minimalizacja strat" to standard,przesolone frytki bo nikomu nie chce czyścic się frytki z zalegającej soli. Moim marzeniem jest mycie kółek na kolanach wśród pracowników...Może Tobie odpowiada ta praca nie wnikam.

Mc'Donald płaci Mc'Donald wymaga. Jak Ci się nie podoba to się zwolnij. Wszędzie dobrze gdzie Nas niema.

Pójdź parę razy na nockę a zobaczysz jak tam kolorowo jest. Tak fajnie , że ci się żyć odechce. A jak królewicz nie chce pracować to niech królewicz nie pracuje. Mcdonalds był przed tobą i będzie po tobie. Praktycznie to mają w dupie to czy zostaniesz czy odejdziesz. Może i mało płacą ale czego się spodziewasz po ludziach niewykwalifikowanych i niedoświadczonych. Fakt, że to pierdolona firma mająca w dupie swoich pracowników ale jak trochę poczyścisz glazurę kiedy nie masz nic do roboty to ci się nic nie stanie.

Ja sam pracuję na nockach nie wiem jak jest u Was ale u nas jest sporo roboty o której Ty pewnie nawet nie wiesz że się robi . Większośc ludzi z dnia myśli że My to śpimy na nockach a jak mają nockę to odrazu zmieniają zdanie . Po pierwsze na nockach jest sporo roboty po drugie zawsze jest wielki syf po dwójce bo właśnie są tacy jak Ty ręce im uschną jak głupie kartony poskładają czy pranie wstawią Wy myślicie że jesteście lepsi a My to Ci gorsi . Jak ja zaczynalem to u nas na nocce było ogólnie 7 osób + ja wiesz ile zostało po 2 latach? tylko ja a reszta odeszła bo nie wy3mała po Twoim pisaniu to byś nie wytrzymał tygodnia . Jesteś instruktorem tak? 11 zł za h i masz 1000 zł ?? na całym etacie ?? dziwne... ja mam 12 zł za h ( wliczając już 20% ) i mam wypłatę ok 1500 zł wiec nie wiem skąd Ty masz 1000 zeta . Praca jak praca mi korona nie spadnie z głowy jak i kibel umyje bo i w domu to robię ale rozumiem że Tobie pewnie mama to robi więc jestem wyrozumiały i okay :) .

Witam nie moge juz was sluchac ja pracuje na 3/4 etatu i mam 9 zl brutto plus premie i godziny nocne i zarabiam 1300 zl praca ciezka ale ok tyle w temacie

Praca w Mc Donalds jest dobra jesli ktos nie ma lepszej oferty, wlasnych pomyslow na biznes czy prace na zlecenia, a potrzebuje pieniedzy. Co do czyszczenia kibli - zazwyczaj w normalnych firmach jest podzial kompetencji i wiekszosc pracownikow tym sie nie zajmuje. Tutaj "szef" to tak naprawde pracownik tego zespolu, tyle ze za niewielkie pieniadze wiecej. Z jednej strony to jest w miare uczciwe, z drugiej nie. W USA jest takie pojecie "mcjob" i nawet w jednym podreczniku do tzw. "przedsiebiorczosci" macie list ktory podobno ktos tam wyslal kiedys jak do nich aplikowal. Cytujac mniej wiecej, najwazniejsze: "Gdzie Pan/i wczesniej pracowal/a(uje) ? Odp.: Gdybym mial prace to czy skladalbym do Was?" i tyle...

trzeba być skończonym frajerem żeby pracować w takich firmach ją mc donald czy kfc, tam pracują ludzie bez ambicji, frajerzy i nieudacznicy życiowi, i to nie jest tylko moja opinia, popytajcie znajomych albo zwykłych ludzi czy nawet sąsiadów, wstyd na całe osiedle

Droga ambitna a jaka praca jest niby warta uwagi i taka bardzo rozwijająca? Czy może w banku gdzie he he realizując plany sprzedażowe jesteś niczym hiena walcząc o każdego klienta czy tez w biurze rachunkowym wklepując dane jak robot ? Mam rozumieć synonimem pracy ambitnej jest praca siedząca tak ????? Tak naprawdę w ustroju kapitalistycznym nie ma takiego pojecie jak praca ambitna . Twój pracodawca musi na tobie zarabiać, ogólnie firma musi przynosić zyski i każdy ma w d.... twoje ambicje itd. nikt ci za nie zapłaci. Wyjątkiem jest praca np. lekarza czy tez może naukowców biorących udział w jakiś tam rozwojowych projektach (w Polsce nie ma to kasy). Liczy się też atmosfera w pracy i fajni ludzie. Po za tym są osoby które wola prosta bezstresowa prace :) Osobiście zauważyłem ,że najbardziej krzyczą o ambitnej pracy osoby ,które siedzą na państwowych posadkach za nasze podatki, oczywiście po znajomości. Tam stres jest niski ponieważ nie występuje temat typu "firma musi na siebie zarabiać" za wszystko za płacą podatnicy.

plujecie ludziom czasem do kanapek ??

Plujemy!!!!???? Parę razy to się spuszczaliśmy do nich a ty coś pluciu pierniczysz...