Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

GOŚĆiu niestety racji to Ty nie masz... otóż blisko 3lata robiłem wpierw jako nocnik później trochę na dniu potem instruktor i menadżer . I wiem doskonale jak to jest rypać na nocce samemu z menadżerem ( nierobem lub tym którym była mowa który stał i gadał zamiast pomóc ) tygodniami . Tu masz racje z pracownikami i nie ujmuje nikomu że Wy stoicie i nic nie robicie mówię o stopniu odpowiedzialności . Pracownika w zasadzie nic nie obchodzi wchodzi o 8 wychodzi równo 8h później i idzie na 30min przerwy . Fajnie że wykonujesz tylko co związku z tym mam stać i klaskać ? . Pisałem o pracy mgr i będę pisał żeby ludzie wiedzieli jak wygląda to w praktyce bo na ulotce jest fajnie ( praca w stabilnej firmie , możliwość awansów , szkolenia ( tak tu masz instrukcje i myjesz combo / bica / apex itd ) elastyczny grafik ( 8x w miesiącu zmieniany bo 1mgr ma L4 i jest kombinowanie ) sorry ale te ich wierzymy w młodych nie przekonuje mnie . To że jest kilka osób które szybko dostali kierownika czy operacyjnego nijak się ma do pracy w restauracjach . A tych mgr którzy byli w reklamie i dostali po tablecie już nie będe oceniał . Ale w czym problem jest napisane co może młodociany a czego nie może robiłeś ? coś by Ci się stało wina była by Twoja . Miej pretensje do firmy że KZ wysyła do domu i nie pisz ze nie wiem jak to jest bo miałem gorsze sytuacje gdzie kierownik powiedział mam mam 640 godzin pracowniczych za dużo albo się x osób zwolni albo wszystkim zmniejszam etaty więc nie próbuj udowadniać że Ty wiesz coś lepiej . Nie czerpie satysfakcji z tego że uda mi się 20h na zmianie uciąć jest mi szkoda ludzi ale sorry biuro nie patrzy na ludzi tylko na tabelki sprzedaż / TC / godziny pracownicze tylko to ich interesuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzysz w hasełka, a pracujesz w maku ponad 3 lata? Gratulacje. Dostajesz za to wszystko o czym piszesz większy hajs, proste. Wiem, że każdy chciałby zarabiać kokosy ale skoro zwykły pracownik dostaje minimalną to mgr nie dostanie nie wiadomo ile więcej. Sorry ale nie zamierzam dalej ciągnąć tej rozmowy bo trochę masz braki w czytaniu ze zrozumieniem, a nie lubię gdy ktoś zmienia lub nadinterpretuje moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga09
Może ktoś pracuje, albo pracowal w KFC i wyjasni mi niepojetą dla mnie sytuację, jaka tam widziałam? Poszłam do KFC w galerii handlowej, bo byłam tam z kimś umówiona. Przyszłam trochę wcześniej i zajełam stolik z boku lady. Akurat widziałam dziewczyny co obsluguja klientow. Czekając na osobę, z którą byłam umówiona, przyglądałam się co kupuja ludzie i jak to jest przygotowywane. Nie dają tam nic nadzwyczajnego, a stale ustawiają się do kolejki ludzie. Za ladą pracowały 2 dziewczyny na oko studentki. jedna przy kasie, druga robila i podawala zamowienia. Spostrzeglam, że tej drugiej chce się do ubikacji, bo wykonuje zdradzające to ruchy. Ale nie szła do wc, tylko ciągle obslugiwala. Kiedy za jakies 15 min stanelam w kolejce, dziewczyna przestepujac z nogi na noge powiedziala koleżance ze ona teraz stanie za kasą bo juz nie może wytrzymać. Zamienily się. Ta dziewczyna stala teraz za ladą i obbsugiwala kasę. Jak zostalismy obsłuzeni i wróciliśmy do stolika, spogladałam na nie. Dziewczyna przy kasie ledwo stała, kręcila ósemki pupą. Po prostu bardzo chciało jej sie siku. Zresztą ta druga też się już wierciła. Pomimo tego ciągle obsługiwały klientów, a kolejka nie malała. Mam jedno proste pytanie - czemu nie poszły (zwlaszcza ta jedna) do toalety, co miało stać im na przeszkodzie by pójść się załatwic i dłuzej nie męczyć tym bardziej że były we dwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga09
Może ktoś pracuje, albo pracowal w KFC i wyjasni mi niepojetą dla mnie sytuację, jaka tam widziałam? Poszłam do KFC w galerii handlowej, bo byłam tam z kimś umówiona. Przyszłam trochę wcześniej i zajełam stolik z boku lady. Akurat widziałam dziewczyny co obsluguja klientow. Czekając na osobę, z którą byłam umówiona, przyglądałam się co kupuja ludzie i jak to jest przygotowywane. Nie dają tam nic nadzwyczajnego, a stale ustawiają się do kolejki ludzie. Za ladą pracowały 2 dziewczyny na oko studentki. jedna przy kasie, druga robila i podawala zamowienia. Spostrzeglam, że tej drugiej chce się do ubikacji, bo wykonuje zdradzające to ruchy. Ale nie szła do wc, tylko ciągle obslugiwala. Kiedy za jakies 15 min stanelam w kolejce, dziewczyna przestepujac z nogi na noge powiedziala koleżance ze ona teraz stanie za kasą bo juz nie może wytrzymać. Zamienily się. Ta dziewczyna stala teraz za ladą i obbsugiwala kasę. Jak zostalismy obsłuzeni i wróciliśmy do stolika, spogladałam na nie. Dziewczyna przy kasie ledwo stała, kręcila ósemki pupą. Po prostu bardzo chciało jej sie siku. Zresztą ta druga też się już wierciła. Pomimo tego ciągle obsługiwały klientów, a kolejka nie malała. Mam jedno proste pytanie - czemu nie poszły (zwlaszcza ta jedna) do toalety, co miało stać im na przeszkodzie by pójść się załatwic i dłuzej nie męczyć tym bardziej że były we dwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście nie wiem jak jest w KFC. Chyba każdy zna skandal z biedronki i że kasjerki musiały rzekomo nosić pieluchy. Dziewczyny zachowały się raczej dziwnie. Powinny się wymienić i tyle, albo zawołać menadżera (chociaż z opowiadań byłej pracownicy kfc, która pracowała później u nas - menadżerowie sobie siedzieli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu rozsmieszyles mnie bajecznie swoim nieudolnym przekonaniem, że wiesz wszystko najlepiej. ;) obeznany, nie znam Cię ale znam tą firmę i podziwiam Cię za Twoje podejście i to co robisz w tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr
sa podwyżki!!!!!!!!!!!dostaliście????u nas sa 4 lub 5 procent więcej dali od stawki9dyrektor zarzadzil).wow !!!wszystkim tak samo.u nas dziś była weryfikacja kier zmiany fajnie ze trafilo na kiero :)zobaczymy potem jakie wnioski.a jak u was macie podwyżki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MacWawa
To ile teraz macie na h? 10,80-11?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TytanPracy
Czerwoni mają 10.50 + 0,50 zł do każdej godziny za pranie i 1zł premii za prepracowaną godzine gdy nie bierzemy UNŻ i L4. istruktorzy 11.30 a mgr 14.50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę nie komentować. :P Coraz bardziej kusi mnie, żeby z dnia na dzień dać wypowiedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarekzegarek39
Ja zdecydowanie polecam ten patent :) www.jakzarabiambezetatu.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC : pewnie że nie wieże bo te slogany były aktualne kilka lat temu . A dla Twojej wiadomości 3lata robiłem jako pracownik rest i instr a 2 lata mgr czyli 5 lat . Tak nie masz zamiaru ciągnąć bo ja w przeciwieństwie do Ciebie mam porównanie pracy na przestrzeni 5 lat wszystkie stanowiska od nocnika po mgr . Pomijam już ilu znajomych którzy byli kierownikami czy asystentami poświecili dla tej firmy kawał swego życia ( jeździli otwierać butki w całym kraju ) i byli okay . Jednym podziękowali ( w taki sposób że bym psa tak nie spławił ) bo jakieś gimby pisaly skargi inni sami odeszli bo widzieli jak kierownicy są ciśnięci powiedźmy sobie szczerze kierownik w 2015 roku ma tyle do gadania nt swojej restauracji tyle do żyd za okupacji i są tacy którzy usłyszeli że ma być tak nie inaczej jak np jeszcze 1 raz czegoś nie zaliczą to podziękują i nasrają w papierach mógłbym pisać i pisać o rzeczach których Ty w życiu pojęcia mieć nie będziesz . LubięSwojąPrace : coraz bardziej nie chce się robić...szkoda ogolnie praca jest znośna ale różne sytuacje które są powodowane fanaberiami operacyjnego / biura sprawiaja że poza pracą omijam szerokim łukiem miejsce gdzie jest mak mój . U mnie mgr mieli podwyżki pod koniec roku +1zł do swojej stawki czerwoni 10,50 h instruktor nie wiem ( kwestia czy ogarnięty czy też nie ) pewnie ok 11za h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od nas ludzie zaczynają się powoli zwalniać, bo pierwsza rzecz to pieniądze i śmieszne podwyżki po 5gr a druga to brak szacunku i docenienia ciężkiej pracy. w biedronce na 3/4 etatu w moim mieście zarobisz tyle co mgr na całym. no chyba, że trafi się dwóch shopper ów w miesiącu to da się przeżyć. a tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
^^ długo jesteś mgr ? :) . Fakt 15gr mało strasznie ale kwestie też tego jaką masz stawkę teraz.... w biedrze na 3/4 to raczej nie... myślę że na całym etacie możesz mieć tyle samo lub więcej będąc na kasie w biedronce . Ale tu też w zależności jaka kto ma stawkę np ja przy najniższej normie na rękę mam 2tys a u Ciebie ile wychodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile na godzine ma instrukor w mcdonaldzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jest nie halo ze skryptem tego forum, albo ktoś kasuje wpisy, albo mam coś z przeglądarką. Mam wrażenie, że wpis kończył się od - LubięSwojąPracę, że podwyżki były wow 5gr brutto, Ty dostałaś 15gr podwyżki i ludzie się zwalniają. Kpina. Mam dość. W tej pracy docenia się zrządzenie losu, przypadek. A nie oddanie, wiedzę i zaangażowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jest nie halo ze skryptem tego forum, albo ktoś kasuje wpisy, albo mam coś z przeglądarką. Mam wrażenie, że wpis kończył się od - LubięSwojąPracę, że podwyżki były wow 5gr brutto, Ty dostałaś 15gr podwyżki i ludzie się zwalniają. Kpina. Mam dość. W tej pracy docenia się zrządzenie losu, przypadek. A nie oddanie, wiedzę i zaangażowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgr jestem od prawie roku. mi nigdy nie wyszły 2 tyś na rękę. nawet przy dużej ilości godzin w miesiącu i zaliczeniu shopperów. ale wiadomo, każdy region ma swoje stawki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obeznany pewnie robi albo Kraków albo Wawa a tam stawki są większe no ale też koszty życia(mieszkanie głównie)są wyższe więc myślę że to jest akurat sprawiedliwe W innych miastach 2 tys na rękę można mieć ale trzeba dużo nocek robić (dodatek nocny) U nas pracownik zmiany nocnej cały etat jak jest duża norma ma lekko 2 tys na rękę ale caly miesiąc na nocce jak manager ma dużo nocek spokojnie tyle wyciągnie mimo niższych stawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
zdziwiłbyś się, 2 tysie to może jak jest 176-184 h w m-cu, a ile takich miesięcy jest w roku 2-3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nocny28 tak było napisane.Jak jest duża norma nie przy 160 h ale ciekawe jest że taki nocnik może (i często tak jest)zarabiać więcej niż manager a w sumie to tylko sprząta nie oszukujmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
to fakt, instruktor nocny to może spokojnie przeskoczyć wypłatą mgr z dnia, albo przynajmniej wziąć podobną, zakładając, że ma pełny etat, zwykli nocnicy też źle nie mają pod względem płacy o ile można tak to ująć, ale pracy nie ma co zazdrościć, na dniu czasami można się poopierdzielać, w nocy nie mają za bardzo czasu, zwłaszcza jak jest jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nocny28 ok wiem że jest co robić też nocki mam i się nie opierdzielam jednak nie można porównywać odpowiedzialności jaką ma manager a pracownik nocki który jak nie zrobi i tak idzie do domu bo jak to mawiają "ja już skończyłem dowidzenia wybiła moja godzina"a manager jak nie zrobi to robi póki nie skończy i przynajmniej u nas żaden manager się ma czasu poopierdzielać na żadnej zmianie bo zawsze jest mnóstwo pracy.A pensja takiego jest jak managera lub wyższa(ok rozumiem dodatek nocny)ale jednak powinno to się różnić -zwłaszcza że za nieudolność nocnika rano obrywa manager nie nocnik .BTW u nas nie robi jeden ale dwóch nocników (czasem jak duża dostawa jest planowana to kiero daje trzy osoby jak mała dwie)a efekty czasem są marne(syf,smród i ubóstwo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nocny28
"zwykli nocnicy też źle nie mają pod względem płacy" +20% dodatku za pracę w godzinach nocnych to nie jest źle??? To śmieszna i żałosna stawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nocny28 wnioskuję że jesteś nocnikiem ? a to źle za sprzątanie 1800 lub więcej na miesiąc?netto?ludzie robią za 5 zl na godzine na umowy zlecenia na sprzątaniu a oni to właśnie robią(nikogo nie obrażając)sprzątają bo jak to inaczej nazwać?nic innego ich nie interesuje (wyniki,sprzedaż,shoppery itp.)więc sorry nie znasz chyba realiów życia w Polsce skoro cie to tak oburza to idz na umowę smieciowa na sprzątanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki nie zauwazylem ze to było do nocny28 a nie nocny 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nocnicy się odezwali w tym temacie i dobrze potrzeba debaty jest w kraju.tylko ja mówię że praca czerwonego na nocce od sprzątania nie jest warta dawania 2 tysi na reke .ktoś uważa inaczej???skoro manager ma mniej .taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nocni to takie cwaniaki... Nie wiem skąd to się bierze na nockach. Taka też prawda, że bardziej doświadczony i starszy pracownik ma wpływ na zachowanie nowych. A zresztą, kto teraz nie ściemnia - mgr popyla z miotłą, dobry instruktor ogarnia np. kuchnię w wolnej chwili, a czerwony opiera się, albo idzie piciu. Sorry, ale zdarza mi się obserwować (naszą) nockę i może, gdyby nie stali, nie ściemniali w crew roomie i nie bawili się telefonami to by nadążali. Tak to można się targować do usranej śmierci komu się należy, a komu nie. To jaka powinna być różnica między menadżerem, a dnem? tysiąc? dwa? Jw. wg. mnie stawki są żałosne i nie warto sobie wyrywać rękawów. To jest skandal, żeby wieloletni dobry pracownik z trudem mógł dociągnąć do półtora kafla i za jaką cenę? Czy w maku jak nie wykręcą nas jak szmaty do podłogi do ostatniej kropli potu, nie wyrobi się nadgodzin, nie awansuje na smerfa itd. nie można naprawdę już "normalnie" zarobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×