Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość Mateusz z MC
Dziwię się co niektórzy piszą za głupoty o pracy po 12h, jeżeli faktycznie macie w grafiku wpisane parę dni pod rząd po 12h to proponuje zgłosić to do sądu pracy, PIP też się tym zainteresuje. Przyznam byłem kiedyś czerwony potem instruktorem, menagerem i mimo że trzeba czasem ciężko robić, to nie narzekałem na pracę. Spójrzcie też że nie wszystkie mcdonaldy mają taką samą stawkę- mimo że są w tych samych miastach. Teraz mam lepszą pracę niż mcdonald a mimo wszystko pracuję tam na 1/4 tylko na nockach po 4-6 godzin na noc, i pracuję 1-2 nocy w tygodniu na dostawach, fakt że nie jestem już menagerem a instruktorem (wynika to z tego że konsultant nie pozwolił kierownikowi mieć na dostawach osoby ze stawką menagerską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtggtregegegbb
ta sad pracy ? hehe niech nawet im karę wlepią to myślisz że ta osoba będzie pracowała ? NIE będą ja tak wszyscy tępić dawac najgorszą prace aż sama zrezygnuje w końcu taka jest prawda . Znam przypadki takie że ktoś podpadł w 1 restauracji to już ma pozamiatane w całym Polskim mcdonaldzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McCaaaafe
Czy McCafe ma odzielnych managerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jackiewa
ale wy gadacie głupoty, połowa z was nie ma pojęcia jak jest na prawdę w macu, a tym bardziej nie pracowała tam. Pracuję w MC w Nowym Targu, stawka za godz 8,40 + 1 zł do każdej godziny oraz dodatkowo 10% premii i 20% więcej za godziny nocne, za przepracowane 12 dni w miesiącu czyli 1/2 etatu po 9 h dostałem 920 zł do ręki, ludzie i managerowie są w porządku, można się pośmiać pożartować pracuje się na luzie nikt nikogo nie pogania. Ale najlepiej jest usłyszeć od kogoś że mc jest do kitu a nawet nigdy tam nie pracował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : jackiewa
Ja pracuje rok czasu i wiem sporo... 8,40 za h ok ale jakie 1zł do każdej przepracowanej godziny? ze za co? chodzi Ci o kase na buty i pranie ciuchów ? jakie 10 % premii ? na pół etatu powinieneś mieć 96 H ale masz więcej widzę o 12 h dziwne Ci rzeczy wychodzą... u mnie w restauracji ludzie na 3/4 etatu zarabiaja na dniu 800zł z groszami a na nocce 1050 zł więc skad masz 920 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macnocnik
generalnie to u nas jest tak ze na nocki jest JEDEN pracoiwnik i menadzer 22-7 rano generalnie niemozliwe jest zeby wszystko zrobic i zostaje sie dluzej jest istna masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygggio
Ja w sumie nie narzekam, mam 9 zł brutto, pracuje 1,5 roku. Często dostaje jakieś premie 75/100 zł tylko z awansem jest dość cienko, bo w mojej restauracji rotacja pracowników jest dość znikoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliyah33
Niby tak się wszyscy z niej śmieją, a zarobki czasem lepsze niż początkującej sekretarki w biurze - dodam bez doświadczenia i studentki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadii
Witam, ja pracowałam przez ponad pół roku w Mc i awans na instruktora bardzo pozytywnie wspominam ten czas, praca fajna, czasem faktycznie było bardzo duzo pracy i trzeba było szybko robic zamówienia czlowiek czasem był padnięty po całym dniu ale za prace z takimi ludzmi warto było. ekipa świetna, menadzerowie super, kierownik tez, ale czułam sie tam doceniana, miałam stawkę 8,75 brutto za godzinę + te 0,50gr do kazdej godziny za pranie i buty, fajnie było az tego co widze to zależy własnie od tego na jaką ekipę się trafi, ja miałam szczęscie bo pracowałam z ekstra ludźmi, ale musialam sie zwolnic bo przestawało mi się to oplacac poniewaz musiałam dojezdzac z innej miejscowosci,a znalazłam prace na miejscu. ale naprawde fajna praca. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S.M.
Ja prace w McDonaldzie do dziś wspominam bardzo żle choć pracowałem tam w 2003 r tylko przez 5 m-cy.Wtedy płacili ok 600 zł/m-c.Najgorsze było to ze jak był trochę mniejszy ruch a było za dużo pracowników na zmianie to kazali pisać oświadczenia ze chcesz się zwolnic do domu na własną prośbę choć wale nie miałes na to ochoty i tak kilka razy w m-cu .Potem wychodziło ze traciłes na tym 100-200 zl co przy groszowych zarobkach bylo bardzo duzo.Ciekaw jestem czy dalej sie to praktykuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amstergramka
aliyah33 sekretarka w biurze ma zazwyczaj stałe godziny pracy i nigdy tak się nie najebie jak pracownik mcdonalds ... a tak poza tym to się nie zgadzam, bo w maku na początek masz najniższą krajową tak jak i na stanowisku sekretarki zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : SM
Tak dalej jest to samo z tym ze pracownik nie musi iśc do domu jeśli nie chce nikt go nie może zmusić ale wiadomo jak jest jak ktoś nie chce iść to zaraz wymyślają najgorszą prace aby tylko ktoś jednak podpisał że chce iść wcześniej i tak mc ładnie leci w ..... z pracownikami bo płacą za przepracowane godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms. Minella
Hej, ja pracowalam 2005r. w MC w Arkadii w Wawie. Po 2 tygodniach zlozylam 3 tygodniowe wypowiedzenie. Menadzerowie traktowali ludzi jak smiecie, za wyjscie do wc odliczali ci czas pracy, 12h pracy dziennie w pracy to norma, do tego probawano mi wmuszac prace na nocnej zmianie mimo iz w umowie mialam zastrzezone ze nie bede pracowala. Odradzam kazdemu. Do tego zaden produkt nie mogl sie zmarnowac. A trzymana ryba przez 7h w opiekaczu - co 10 min. ktos tylko timer przestawial- wieczorem weszla do kanapki jednego z gosci _O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownik MC
Ja pracuje w MC 4 miesiące i powiem, że atmosfera jest miła i fajna, ale kiedy ruch jest to nie ma czasu na żarty tylko robienie kanapek- menagerowie są wyrozumiali i tylko sęk w tym, na którego trafisz -bo wiadomo człowiek jest człowiekiem i każdy ma inny charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownik MC
i ja na 160h w miesiącu- czyli około 21 dni dostaje 950-1100złoty na rękę a pracuje w przedziale godzinowym 6:45-24:00 - zależnie jak rozłożą 8godzin pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beria
Pracuje w Mc juz 2 miesiac na 3/4 etatu, 8.50 brutto za godzine (Częstochowa). 8 godzin mija w miare znosnie, 10 godzin to jest meczarnia. Pracy NIE POLECAM, idzcie do MC do pracy TYLKO W OSTATECZNOSCI, jesli naprawde nie macie innej mozliwosci, a duzo szukaliscie. Dlaczego ? Stoisz praktycznie caly dzien na jednym stanowisku (90 % sytuacji), przez caly dzien powtarzasz jedna czynnosc np wrzucanie i zdejmowanie miesa z grilla. Ludzie w miare lecz musisz sie wbic w towarzystwo, sa i mendy, a sa i fajni. Jestes parobkiem za grosze, tania sila robocza, jak w obozie i pracujesz dla amerykanskiej korporacji, ktora na miliardowe zyski rocznie. Jestes kims w rodzaju "przynies, podaj, zanies". Menadzerowie wpieprzaja sobie smaczne kaski (instruktorzy tez) po kryjomu. Ja zmieniam ta prace, wyrzej sie cenie niz 8.50 na godzine od jednej z najbogatszych firm swiata. Znalazlem prace w polskiej firmie, za 11 zl na godzine i praca lzejsza. Poszukacje czegos innego, lepiej zebyscie sie nie musieli przekonywac w praktyce dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beria
zapomnialem dodac, ze za te 8.50 na godzine, musisz sprzatac smieci, wymieniac worki ( nie wiesz kto wczesniej tego dotykal, a nie zawsze masz mozliwoscc skorzystac z rekawicy), musisz umyc kibel jak ktos osra itd NIE PRACUJCIE DLA AMERYKANSKIEJ KORPORACJI, KTORA ROBI Z LUDZI NIEWOLNIKOW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..:Bene nati-:
Chciałam powiedzieć, że jeżeli zatrudniacie się w Polsce to pracujecie dla McDonald's Polska Sp.z o. o. a nie dla amerykańskiej mcdonald's corporation. Jest to spółka córka, działająca odrębnie, a tylko korzystająca z know-how amerykańskiej korporacji, ale jak was w szkole nie nauczyli najprostszych rzeczy rozróżniać to niezmiernie mi przykro. Co wy myślicie, że osoby pracujące w innych restauracjach nie muszą dbać o ich czystość?? Nie no na jakim świecie wy żyjecie!!! A jak ktoś ma problem ze sprzątaniem...to pewnie mamusia całe życie czyści za niego kibelek, sprząta i wynosi śmieci. I wątpię, że robi to wszystko w rękawiczkach... A z MC prawda jest taka, że zależy gdzie trafisz i jak długo tam jesteś. Ja osobiście miałam okazję pacować już w pięciu ( w trzech na tzw."supporcie") i w każdym było inaczej. Stawek też nie ma co porównywać, ale często w restauracjach franczyzowych są one wyższe niż w korporacyjnych. Właściciele prywatni często dają więcej premii lub dodatków (np. do każdej godziny nocnej obok dodatku ustawowego dodatek 1 lub 2 zł, albo w weekendy i święta gratisowy posiłek, a spotkałam się także z wyborami pracownika miesiąca i dwóch osob wyróżnionych, które otrzymywały premię), więc po co krytykujecie osoby które mówią o premiach skoro nie macie o tym pojęcia?? I też czemu się dziwić, że w pierwszej kolejności chcieli zwalniać do domu osoby pracujące krótko w restauracji? Przecież takie osoby są na zmianie najmniej przydatne, bo jeszcze niewiele potrafią. Poza tym jak się ktoś trochę znał na podatkach to wiedział ile godzin w miesiącu może się zwolnić, żeby dostać wypłatę wyższą niż w momencie gdyby przepracował wszystkie godziny. A możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy wspomnicie z utęsknieniem, kiedy zmienicie pracę na taką, w której tzw"8 godzin" trzeba odklepać bez względu na wszystko. Aha... i w MC nie ma przecież żadnych opiekaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W4r54w
Ci wszyscy, którzy piszą o wyzysku, niewolnictwie i sugerują, że lepiej pracować w polskiej firmie, są idiotami. To polski prywaciarze robią z ludzi niewolników, oszukują na godzinach, opóźniają wypłaty i zatrudniają na czarno lub na śmieciowe umowy. McD jako jeden z naprawdę nielicznych zatrudnia od razu na umowę o pracę, z pełnym ZUS, prawem do płatnego urlopu i chorobowego, nabywaniem praw emerytalnych. Standardy BHP są bardzo wyśrubowane, czego nie można powiedzieć o polskich firmach, gdzie np. nagminnie pracuje się na budowie bez kasku, w hałasie bez nauszników itp. Pracowałem i w McD i u polskiego prywaciarza i w korporacji innej niż McD a także na stanowisku państwowym, więc mam trochę doświadczenia i mogę porównać. Jedyny minus McD to niskie zarobki, choć tak naprawdę w Polsce wszędzie są niskie. Ci, którym w McD źle nie nadają się chyba do żadnej pracy i chcieliby mieć kasę za nicnierobienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaaByła Pracowniczka
Pracowałam pół roku i nigdy wiecej teraz pracuje w KFC niby prawie to samo ale prawie robi wielką różnice, atmosfera 100 razy lepsza płaca chyba nieduzo wyzsza ale tylko na początku , duża szansa na awans , w ciagu roku kierownikiem zmiany zostaje wiekszosc solidnych pracownikow a i harówki takiej niema, poniżania i pokazywania wyższosci menagera nad pracownikiem a w Mcu to była norma szłam tam z nerwami a w KFC ide na luzie z usmiechem. No i jakosc produktów w maku cos strasznego cos bylo stare np frytki to sie mieszalo z nowymi mieso bylo mrozone niewiadomo z czego robione , niebyly przestrzegane normy a u nas cos nieciekawie wyglada odrazu wyrzucamy nawet jesli nadal ma warznosc. A po upływie czasu wszytko leci na straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownica McD....
Pracuje w MC od około roku, nie powiem, że jestem zadowolona z tej pracy, bo tak nie jest.. wyzysk, wyzysk i jeszcze raz wyzysk! pracuję po 10h stawka jest bardzo niska w przeciwientwie do wykonywanej pracy. Większośc menagerów traktuje nowych pracowników jak śmieci.. Atmosfera też nie jest dobra. Na dniach składam wypowiedzenie, ponieważ kazano mi pracowac w święta i sylwestra co moim zdaniem jest niedorzeczne.. Niestety nie moę sie zgodzic ze w McD jest nie świeze jedzenie i nie przestrzeganie norm.. w restauracji, w której pracuję przestrzegane sa normy i wymogi, produkty są świerze, nigdy sie nie zdażyło, że gośc dostal przeterminowany produkt.. ale nie polecam pracy w McD chyba, że ktoś jest naprawdę silny fizycznie no i oczywiście psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..:Bene nati-:
W pełni zgadzam się z W4r54w. "Ci wszyscy, którzy piszą o wyzysku, niewolnictwie i sugerują, że lepiej pracować w polskiej firmie, są idiotami." W McD nie oszukują, ale zatrudniają pracownika opłacając mu wszystkie składki. Nie tak jak w większości firm obecnie. Mam znajomych, którzy zarabiają po 3000 zł miesięcznie, a składki emerytalne mają mniejsze od pracownika McD, który zarabia może z 1300 zł. Jak w ogóle dożyją emerytury to będą niemile zaskoczeni. No a jeżeli chodzi o KFC, to słyszałam, że ktoś z McDonaldowskich szych zajął w tej firmie wysokie stanowisko i szykuje się mała rewolucja... skończy się wam biwakowanie... Główna afera jest właśnie wokół kierowników zmiany, ponieważ w McD to jest nie do pomyślenia, żeby kierownik całą zmianę przesiedział w biurze z nosem w komputerze. Kierownik zmiany ma wszystkiego dopilnować, pomagać gdy ktoś nie wyrabia, mieć czynny udział. W KFC do tej pory tak nie było. A w to, że po upływie czasu wszystko leci na straty to nie uwierzę, bo nie raz zdarzył mi się longer z mięsem ususzonym na wiór. A praca w święta i sylwestra... hmm wcale to nie jest niedorzeczne. McD to nie jedyne restauracje otwarte w tych dniach, a jak pracujesz w restauracjach, czy też na stacjach benzynowych, a nawet w szpitalach, komendach policji itd. to niestety musisz się z tym pogodzić. Te wszystkie firmy można podpiąć pod "organizacje pożytku publicznego", czyli w przeciwieństwie do supermarketów nie ma ustawowego ograniczenia ich funkcjonowania w dni świąteczne. A poza tym trudno mi uwieżyć, że akurat trzeba przepracować całe święta i sylwestra, ponieważ we wszystkich McD, w których pracowałam, zazwyczaj było do wyboru: święta, albo sylwester i nowy rok. Przy czym trzeba zauważyć, że większość restauracji w jednym z tych dni jest po prostu zamknięta (najczęściej wigilia lub boże narodzenie), a w pozostałych otwarta krócej, więc skoro na normalny dzień jest potrzebnych ok.20 pracowników, to na taki krótszy, będzie potrzebnych może max 15 osób. Zatrudnionych jest zapewne koło 50 osób, więc można rozpisać grafik w miarę sprawiedliwy dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sbq
Bene nati, jesteś typowym przykładem polskiej naiwnej dziewczyny która wierzy w to co mówią w telewizji. Wierzysz, że w wieku 67lat dostaniesz emeryturę? Ktoś kto zarabia 3k może sobie na nią odłożyć, a ty bidując całe, życie za 1300 na starość nie zobaczysz ani grosza. Wiesz dlaczego? Zdradzę ci sekret: ZUS jest bankrutem, a ty zarabiasz 1300 bo 1700 idzie na emerytury dzisiejszych dziadków na socjal i urzędasów, 0zł na twoją emeryturę. Pracowałem w McD. Praca ciężka, ale poznałęm fajnych ludzi. Aczkolwiek menagerem nie chciał bym być. Nocki, praca 7 dni w tygodniu a to wszystko za marne grosze. :/ + pogarda ze strony szefa, jeśli nie pracujesz w korporacji. Przynajmniej tak jest w 3mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..:Bene nati-:
Słońce...żebym ja jeszcze tę telewizję oglądała. To mało wiarygodne źródło informacji. A skąd ty wnioskujesz, że bd pracować do końca życia za marne grosze? Nie napisałam, że pracuję w McD, a moja wypowiedz odnosiła sie do tzw prywaciarzy, którzy tylko potrafią oszukiwać ludzi. Prowadzę obecnie własną firmę jednoosobową, która całkiem nieźle prosperuje. Trudno, więc mnie przekonać, że pracą u "kogoś" dorobisz się super emerytury. Szczególnie, że odsetek ludzi odkładających na nią w trzecim filarze jest niewielki. Wątpie w to, że system emerytalny w Polsce całkowicie runie, no ale to już moja subiektywna ocena. Myślę, że okres studiów dobrze wykorzystałam, a praca w McD jest dobra dla studenta. W jednym tylko rację mogę przyznać...znajomości, które zdobyłam przez pracę w Mcd przydają mi się do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violuska
Ile ludzi tyle opinii na temat pracy w McDonalds... Ja pracuję tam prawie 5 lat i jakoś zyję...nie jestem z takich osób co to po trupach dążą do celu...bo bym już była jakimś asystentem,a jestem instruktorem i to od niedawna.Przy szkoleniu na nikogo się nie wydzieram,staram się być miła i wszystko wyjaśnić i odpowiadać na każde pytanie.Staram się być takim instr, jakiego ja bym chciała widzieć przed sobą w mój 1 dzień w Maku:) Tylu stron nie przeczytałam na tym forum,ale wystarczyło mi kilkanaście,żeby zrozumieć,że niektórzy nie mają co nawet się wypowiadać na temat pracy po paru dniach lub miesiącach pracy albo trafiali rzeczywiście na h****ą zmianę lub restaurację... nie jest prawdą to napewno,że pracuje się tam po 12h.jest to rzadkością...przeważnie jest to 8,9 lub 10h...zależy od dyspozycji...jest zeszyt z prośbami do grafiku i raczej jest to uwzględniane...nieraz nie jeśli parę osób pójdzie na urlop i parę na zwolnienia...praca personalnej osoby jest niewdzięczna bo chciałby zapewne każdemu ułożyć po jego myśli,ale nieraz trzeba zrozumieć,że się nie da...czytam niektóre wypowiedzi i niedowierzam...wyzwiska od dz***k?szOOOk!!! U mnie atmosfera jest z*****sta...pracę mogę polecić dla pracowitych i wytrwałych...leserom stanowczo NIE.... POZDROWIONKA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała podlaska nie polecam
Pracowałam tam ponad rok i się zwolniłam sama czemu? - Awanse dostają tylko Ci którzy dobrze żyją z kierownikiem / asystentem - jest mało gości ? wysyłają do domu ( płacone jest za przepracowaną godzinę ) oczywiście możesz się nie zgodzić ale wtedy wymyślą Tobie najgorszą pracę jaka może być np na zewnętrznym w mróz ale oczywiście możesz iść cały czas do domu - Cały etat ? nie masz co liczyć ten mają tylko menadzrerowie i instruktorzy - grafik ?? na początku pięknie nie ma problemu a potem? można sobie pisać w zeszycie ale i tak nie uwzględnione jest... - dużo gości? i zamknie się później lokal myślicie że dopiszą ile zostałaś po pracy? nie po co może i są restauracje gdzie jest fajnie i miło ale są też gdzie tylko patrzą na pieniądze ale oczywiscie pieniądze na pierdoły mają a że ludzie na 3/4 etatu na dniu zarabiają 800 zł ( jak Cie nie spławili do domu ) bo jak tak to możesz i 700 zarobić tylko ta praca jest tylko dla studenta? i to by się nie utrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \paweł]
Dziwne, bo ja pracowałem jako zwykły pracownik na 3/4 etatu w Krk i rzadko wychodziłem mniej niż 1100 zł. Tylko, że różne stawki dają w różnych restauracjach. Jeżeli zostałem dłużej w pracy ZAWSZE dopisywali te godziny!!!Co do grafików zgadzam się w pełni z Violuska i ..:Bene nati-:, a poza tym naprawde nie oszukujmy się jak dużo na temat firmy mogą powiedzieć ludzie pracujący po kilka miesięcy, czy też jakiś rok? Czytając posty mam wrażenie, że jest tu taka zależność, że Ci którzy krótko pracują wypowiadają się najczęściej źle, a Ci co kilka lat mają do tego większy dystans, piszą obiektywnie. Ktoś napisał: Awanse dostają tylko Ci którzy dobrze żyją z kierownikiem / asystentem A moje pytanie brzmi: w jakim miejscu dostaniesz awans, jeżeli nie żyjesz dobrze z kierownikiem, kiedy to właśnie od tego kierownika zależy ten awans???!!! Powodzenia w przyszłej karierze zawodowej dla osoby, która myśli, że tylko w McD tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do paweł
Ale podobno w McDonald's liczy się : pracowitość sumienność uczciwość własna inicjatywa znam przypadek pracownika który był ogarnięty konkretnie inni manago polecali go mówili że jest pracowity wykazywał własną inicjatywę i nie dostał awansu . Za to człowiek który sobie dobrze żyje z kierownikiem i wogole się nie nadaje zostawia syf po sobie większość manago jest zdania że nie zasługuje na awans jednak go dostaje . W tej firmie nie ma czegoś takiego jak docenianie pracownika oczywiście to zależy od kierownika ale w większości awanse dostają Ci do włażą w dupę a nie pracowite osoby która mają gdzieś lizanie dupska kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natural born leader
Bo nie awansuje się kogoś, kto dobrze pracuje "na produkcji". Byłoby to nieracjonalne (z niego jest pożytek tam, gdzie jest!). Awansuje się kogoś, kto nie radzi sobie z pracą "na linii", ale potrafi nadrobić to "talentem przywódczym" (czyli zwalić robotę na kogoś, wysłużyć się kimś tak, że tamten nawet tego nie zauważy). Taki człowiek to urodzony manager! Dotyczy to każdej firmy, nie tylko McD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : natural born leader
akurat mam porównanie bo był jeden kierownik potem drugi ten pierwszy nie dawał awansów bo ktoś kimś się wysługuje a za pracę i tamta osoba miała mieć awans w nagrodę za prace było szkolenie ale cicho sza... a drugi przylazł to daje awanse komu popadnie ze swojej kliki czytaj picie % kółko wzajemnej adoracji liz oblizywacze dupska rozumiecie potem się dziwią że ogarnięte osoby odchodzą z mc lub uciekają do nowo otwartych restauracji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×