Praca w Mc Donalds

mcnuggets godziny lepiej sobie samemu liczyć ponieważ nie zawsze np. ktoś zrobi korektę a potem wychodzą szopki i pamiętać o podpisywaniu grafiku bo to leży w interesie przede wszystkim pracownika, u mnie jak wychodziły różnice to brałem personalną i sprawdzaliśmy dzień po dniu aż znaleźliśmy różnicę, potem było wyrównanie w następnym miesiącu, także nic w naturze nie ginie, trzeba tylko pilnować swojego

no wiem wiem, ale ostatnio wiele osób narzeka że im coś nie styka z godzinami. Jakieś wałki na tej teoretycznej premii za MS też wychodziły, że w magiczny sposób nagle premia była pomijana, a bo tam że początek miesiąca i inne bzdety. :) :P a możecie mi powiedzieć o kij chodzi w tym HHOT? Jaki jest sens podchodzenia do gości i do samochodów i wysyłanie tego do kasjera?

Trochę nie rozumiem jak mają wyjść różnice ? . Każdy ma swoją normę godzin ( w zależności od etatu ) i jeśli w tym miesiącu np 176 to tyle powinno być . Każda ''ingerencja '' w godziny powinna być odnotowana podpisana przez pracownika i menadżera . I personalna powinna raz na tydzień patrzeć te grafiki i robić korekty bo wiadomo UŻ , AZG , NWP , NB . A jak tam ''cudowne'' produkty z BIC-a ?? te g.... schodzi w takiej ilości że na jednym ręku policzę czasami dwóch od święta . Do tego ten okres ważności teraz trzeba sporo wywalać na straty a co zimą ? toż musi być . Nie wiem czemu ta firma nie narzuciła temu kto to produkuje żeby opakowania były identyczne co Frappe mocha / karmelowe . Tego jeszcze nigdy nie spisywaliśmy na straty a te mango i truskawka banan nie raz . Co do HHOT to już pisałem logiki brak w tej firmie . Zamiast wysyłać kogoś z jakimś badziewiem ( kolejnym wydatkiem dla restauracji ) wole miec tą dodatkową osobę na kuchni czy serwisie . W obecnej sytuacji i ciśnieniem na TPMH to śmiech na sali nie pomysł który jest dobry.. już lepsze są te ''kioski'' gdzie sami ludzie zamawiają sobie :)

No jak widzisz - wychodzą. Wypłata się czasami nie zgadzała w liczbą przepracowanych godzin na niekorzyść pracownika oczywiście. No chyba, że to oni tyle gadają a nie potrafią se przeliczyć. A napewno wszelkie zmiany są podpisywane przez pracownika na grafiku, a co się już dzieje w menadżerskim to nie moja brocha

na odcinku wszystko msz ile godzin, naliczenia, potrącenia itp. także można sobie porównać i zgłosić zastrzeżenia. Obeznany BIC to może w sezonie i dobra sprawa ale po za to nie potrzebna strata kasy, już nie pamiętam kiedy udało nam się np. zjechać z jogurtu 1,9 przed upływem wtórnego terminu przydatności, a taki woreczek to trochę kosztuje, przy małej sprzedaży to tylko podbija procent strat

To widzę nie tylko u mnie jogurt 1.9 poszedł do wy.... mam nadzieje że z czasem zmienią jednak opakowania jogurtu , manto i truskawka banan . Jak zaczną mieć sygnały że nie idzie tego gó@na sprzedać . A zimą wg mnie powinni odgórnie powiedzieć żeby nie zamawiać tego . Jest tu ktoś obcykany z klimatyzacją ?

Obeznany: ja, tzn mój mąż, bo to jego zawód, więc dawaj co nie styka z klima :)

a zna się na york-ach ?? . Nie wiem czy będzie wiedział o co be...bo np jak mamy ustawione na auto nie nagrzewa nam się frytka i musi być na ręcznym . I ogólnie nie działa klima na kuchni afryka... da się jakoś zresetować ? oprócz wyłączenia i włączenia

moze ktoś sie wypowiedziec , jak wyglada przejscie na platformę. jak wyglada praca na poczatku i te sprawy. jakies szkolenia nowe?

^^ na pewno kilka osób ( Ci bardziej ogarnięci ) pojadą do restauracji która jest już w PL żeby się nauczyć i obczaić co i jak . Powinniście też dostać do poczytania materiały i każdy pracownik ma obczaić kawy z McCafe ( tak aby umiał doradzić / wiedzieć czym różni się kawa A od B ) bo w PL kawy można zamawiac normalnie na serwisie / DT . Na początku będzie Wam trudno pewnie kilka osób odpadnie :)

Z pewnością dla niektórych to będzie "szok" jeśli niefortunnie traficie każdego dnia na ogromny ruch. Jak komuś zależy na pracy to z czasem powinno wyłonić się kilka perełek m. in. na inicjatorze. Naprawdę, moim zdaniem dobry inicjator potrafi dobrze popchnąć produkcję, a nieraz u mnie stoją tacy flegmatycy, którzy do tego są głupio-mądrzy, że nic nie ląduje w tym oat, albo ląduje tak że wszystko jest poza 1-2 elementami i stoi od 500sek++ jakieś większe zamówienie :P. Zależy też ogólnie od tego jak kumata jest ekipa. U mnie nagle się okazało, że pewne osoby po latach pracy nie kumają ocb z ogrzewaniem, nie rozumieją tego że składający jest od w teorii od ogrzewania i dokładania, nie konotują tego w ogóle że coś na stole się kończy itd. Mamy też nieco starsze osoby i nagle szok, bo trzeba stać na inicjatorze, albo drukować metki, a oni "nie widzą", chociaż przypuszczam że to bardziej kwestia obawy przed techniką ;P. Ej ja już nie wiem jak ludziom tłumaczyć to ogrzewanie i fifo, a często przychodzi im to z oporami, metki k***a pomieszane, albo 2 przyklejone z różnymi godzinami. Jakby wjechała kontrola to chyba by nas spalili na starcie... Co jest w tym trudnego, przecież to logiczne. Nie jestem jakoś super cool madafaka, ale mi na szkoleniu z czerwonej powiedział mgr RAZ... Na obiad też żrą np. lodowatego kalafiora? Eh, a to wszystko studenciaki...

McDonald's przygotował ciekawy konkurs, w którym do wygrania jest 10 000 zł. Wystarczy skomponować własnego burgera, który być może dołączy do menu tej popularnej sieci restauracji. Fajna zabawa, polecam. Zachęcam do zagłosowania na moją kompozycję -> mojburger.mcdonalds.pl/detail/541780e441106 oraz do dołączenia do konkursu. Pozdrawiam forumowiczów ;)

Obeznany co to jest PL? od czego to skrót bo zawsze tak piszesz wiec raczej to nie literówka. Może u Was jakaś inna nazwa funkcjonuje? Bo że PI to Platform Integration to wiem ale strasznie ciekawi mnie to PL.

pewnie od PLatformy po prostu. Lepiej już, żeby McD Polska żadnych nowych nazw nie wymyślała ;P

oni zmienni są :) najpierw był NOP, potem PI, funkcjonuje też MFY od nazwy kuchni, mieczają, więc myslałem że może PL to jakiś nowy skrót

bop

Co do rozliczania godzin u mnie w restauracji jak pracowałem na korporacji to na początku miesiąca podpisywaliśmy listę z godzinami ,ewidencję czasu pracy a teraz jak jesteśmy w licencji to nie ma czegoś takiego ,dostajemy tylko pasek i tam jest ogólnie napisana liczba godzin przepracowanych ,liczba godz nieobecnych ,zwolnionych i tabelka ile poszło z wypłaty na składki chorobowe,itp ,zastanawia mnie czy taki sposób rozliczania jest dopuszczalny ,niepodpisywanie ewidencji czasu pracy,tylko po wypłacie dostajemy gotowy druk rozliczenie.

Licencja rządzi się swoimi prawami . To jest ''prywaciarz '' więc wszystko wygląda inaczej... po prostu zapisuj sobie godziny :) . PS i jak Ci się pracuje porównując prace w korporacji / licencji

Musi być grafik, który podpisujecie, bo inaczej kara dla licencji bedzie.

Nie BOP tylko NOP, wiem co piszę. Własnie jak przechodzili z systemu "BOP i czerwona" na to co sie teraz nazywa platformą to najpierw to sie nazywało NOP, potem odeszli od tej nazwy na rzecz Platform Integration. Może własnie ze wzgledu na podobienstwo do starej nazwy BOP. Ewidencja czasu pracy )faktycznego, a nie tylko zaplanowanego) powinna byc prowadzona i podpisana przez pracowników, może licencjobiorca ma jakąś nieogarnieta personalną, albo znaleźli jakis kruczek prawny. Na pewno ewidencje prowadza, bo musza, moze tylko wam nie daja do podpisu.

Nie ma podpisów pracowników nie ma ewidencji czasu pracy.

Ja bym zadzwonił do biura lub napisał do nich . Jestem w korpo i nie wiem jak w licencji bywa... ale tak jak ktoś pisal wyżej chociaż grafik podpisujecie ? . Ps a normalnie odbijacie się nie?

jasne ewidencja czasu pracy to bardzo ważny dokument potwierdzający przepracowany czas pracy, każda kontrola ze strony PIP może ich udupić za to, że nie jest taka ewidencja prowadzona

Karty zegarowe odbijamy normalnie,codziennie podpisuje się na liście dziennej ,każda adnotacja jest tam zapisywana typu zwnp został dłużej.Pózniej jest to przesyłane do personalnej głównej ,która prowadzi sprawy płacowe dla 5 restauracji a mamy też u siebie personalna osobę w restauracji.Ale list miesięcznej ewidencji nie podpisujemy,możliwe że prowadzą ale bez podpisywania ,musiał bym się kierowniczki zapytać jak to jest przyjęte.

myślicie, że ten wątek jest czytany przez biuro McDonald's?

pewnie nie bo średnio im na rękę jeśli ludzie czytają o pracy w tej firmie . Raczej zniechęca niż zachęca .

To juz chyba lepiej pracowac dla AmRest na forum gowork.pl/opinie_czytaj,9363 bardzo sobie chwala ta siec fastfoodów.

biuro może i nie samo w sobie, ale wydaje mi się że każda firma w jakiś sposób szpieguje i dba o wizerunek. Dlatego na goworkach, znanychlekarzach itd. są pokasowane i wystawiane fałszywe komentarze (te pozytywne jak i negatywne). Cały ten wątek by im wystarczył za te rapsesje i inne ankietki :), bo są tu też konstruktywne uwagi doświadczonych osób, a nie łe za mało zarabiamy, traktują nas jak szmaty do podłogi, nie dostajemy wczasów pod gruszą, koszyka na święta itd (chociaż to i tak bolesna prawda). A w d***e to mają pewnie, bo chętnych do pracy nie brakuje. Zawsze jest ktoś na miejsce. Coraz bardziej myślę nad tym jaka jestem naiwna. Znajomy właśnie zatrudnił się w pewnej znanej firmie telekom. i chociaż to praca gówniana, za gównianą stawkę (chociaż niezbyt męcząca), to bardzo łatwo sobie wyciągnąć hajs godzinami i premiami za dobrze wykonywaną pracę i to zawsze, a nie jak a nóż widelec wpadnie szopper nie dziś, nie jutro, może za rok...

są już nowe materiały zatrudnieniowe pomijam bekę ( wychwalanie firmy ) ale widać że menadżerowie dalej będą chodzić w tych szmatach modnych 10lat temu ? chociaż mam wrażenie że na dużym obrazku ( jak ktoś czyta biuletyn str nr 1 ) ten mgr ma jakieś inne spodnie ( więc może chociaż spodnie się zmienia ) . Koszula ta sama na bank... kolor może być ok ale materiał MOGLI BY ZMIENIĆ !

Nie narzekaj, zawsze może być gorzej :P. Jak oni wam mgrom wybiorą nowe ciuszki to pewnie jak zwykle gorsze, po kosztach i bardziej obciachowe :D.