Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość ObeznanyMakowiec
mcnuggets : miasto blisko granicy którego naród jest znany z tego że robią różnie dziwne rzeczy . hhaha to widze w marketach też dobre jaja są kiełbasa w polarze :D . Nie czaje ludzi którzy zostawiają zaszetke z 20tys euro ( fakt typ przyjechał białym nowym porsche ) ale... tyle hajsu to już kwota wielka.... . Nocny28 na bank widzieli i nikt nie chciał tego sprzątać pewnie zamkneli i poszli . U mnie jeden nocnik chciał na szybkości ogarnąć zewnętrzny ( byłem z nim sam ) i chodził zbierał co większe papierki itd patrzy leży za autem serwetka już prawie chciał złapać ja a pod nią wielkie kupsko oczywiście nie sprzątną później osoba z rana musiała to robić hehheheh . McNuggets u mnie są takie debile że potrafią nawalic papieru do kibla i nie spuszczą a w damskiej wrzucają tampony średnio 2x w roku wywala nam z kibli atrakcje wodne współczuje dla ludzi którzy ogarniają to odkurzaczem :D ale najlepiej jak przyjechał facet ze sprzętem i tam przepychali i co wyjeli ? tampony kilka par majtek rajstopy . # Inaphotography : to zależy pewnie staniesz na frytkę ( zalezy od KZ ) . Praca jak praca na pewno nie będziesz się nudzić w określonych godzinach na pewno nie jest lekko ( ale spróbować warto ) . Ogólnie maki w całej PL są zamknięte 2x w roku . Jak jest tam mccafe to idź tam chyba najlepsza fucha ( ale strasznie nudno )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
największy problem to popuszczanie Gościom. ok, musimy im 'włazić w dupę', ale są pewne granice. nauczy się jeden z drugim, że jak nawrzeszczy to dostanie ciastko na przeprosiny albo jak przyjdzie i powie, że nie dostał sosu do nuggetsów to dostanie kolejny i nikt tego nie sprawdzi. a druga sprawa to nie trzymanie się standardów. weź wytłumacz, że nie spakujesz mu napoju w torbę zbiorczą jak w maku X mu spakowali. przekonałam się kilkukrotnie, że pakują - nagminnie, nawet prosić nie trzeba, sami to robią. także jakby nie patrzeć każdy 'czerwony' pracuje na dobre imię całej korporacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim sensie w torbę zbiorczą? W standardach kiedys było ze napoje tez trzeba pakowac w torebki, ale nikt sie do tego nie stosował (przynajmniej u nas) bo było to głupie i groziło rozlaniem, ale jednak ktos taki standard wymyslił. Nie przypominam sobie ze to sie jakos zmieniło, chyba ze bardzo po cichu. A niektórzy goście niestety prosza o spakowanie w torebkę i masz obowiazek JAKOŚ spakowac. Najprościej włożyc w tekturkę do napoi (z mcDrive) a jak restauracje InStore robią to nie wiem, chyba ze tez zamawiają te tekturki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
A co mam się z nimi wykłócać czy dostali ten głupi sos czy nie? Więcej ich spadnie na ziemie, a więc teoretycznie na straty, niż wyda się "na lewo". Chyba, że pamiętam, że np. wydawałam tej osobie coś. Ostatnio pan odjechał i stwierdził, że nie miał spakowanego wieśka, tyle że ktoś mi to pakował ale nie sądzę żeby się ta osoba akurat pomyliła. Dam se łape uciąć, że drugi facet to zeżarł, albo mu spadł gdzieś na tapicerkę, no ale co? Mam wejść mu do samochodu? Czekam aż sami wpadną na pomysł, żeby se brać garść ketchupu, bo to żaden problem przy tej ladzie prezentera :D. @Obeznany - niektórzy pieniędzy nie liczą... Hehehe, to kogoś pocisnęło, oh my god. Ja nie wiem, ci ludzie chyba wychodzą z buszu skoro nie wiedzą jak się korzysta z kibla :D. No, ale, niektóre osoby z mojej rodziny pracują w hotelach (sprzątają pokoje) i tam dopiero takie akcje odchodzą, że kawałek kupy przy kiblu to nic. Kupa w odpływie wanny, kupa w stojaku na parasole, kondomy na czujkach pożarowych, żużyte kondomy, obrzygane dosłownie wszystko, powódź w łazience (bo chińczycy nie wchodzą do brodzika, tylko spłukują się na kafelkach), spite łby na imprezach pracowniczych które zachowują się jak bydło (pozdrowienia dla Biedronki :)), nie zwinięte podpaski, baby zostawiają swoje osrane i zakrwawione majtasy na środku pokoju, a do pokoju codziennie wchodzi osoba sprzątająca... Eh :). U was w miastach też żadne kluby nie chcą drugi raz organizować Crew party dla McD, tak apropo imprez pracowniczych? @gość dziś - w standardach jest, że gorące napoje MUSZĄ na wynos być pakowane w tę wytłoczkę czy gość tego chce czy nie. Ja tam pakuje nawet jak mi to z powrotem oddają, bo nie będę ponosić konsekwencji jak jakiemuś paralicie nagle się coś wyleje na łapy. Jak mają duże zamówienie to i tak trzeba im te napoje położyć na mniejsze torebki w tej dużej zbiorczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUBIESWOJAPRACE : Jak byłem na SMC to pytali właśnie o gości co ludzie opowiadali to ręce opadaja oczywiscie ten z biura powiedział że mają świadomość że ludzie wykorzystują sytuacje ( z tym co napisałeś czegoś nie ma , a to zimne i wyzywanie pracowników ) . Szkoda że wiedzą o tym i nic nie robią. mcnuggets teraz sosu nie ''obciążają '' inwentarki więc na zdrowie im :) . Słoma wychodzi z butów dla ludzi zero szacunku dla ludzi którzy to sprzątają w hotelach . Co co imprez pracowniczych to podobna sytuacja ( ale nie dziwie się ) mieliśmy takiego pracownika który lubił wypić i później mu odbijało . Dokładnie 1 napój zimny dajesz w rękę 2 i więcej musi być w wytłoczkę a każdy napój ciepły nawet 1 musi być też w podstawce . Ja bym im tego nie pakował do torby chcą? to dać im torbę niech sami pakują . Co do brania keczupu to pierwsze tyg PL były takie że pchali łapy i chcieli brać keczup , cukier , mieszadełka , serwetki ( ciężko im było zapamiętać żeby mówić przy zamówieniu o cukrze czy keczupie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Teraz to jest obowiązek OT, żeby nabijał wszystkie dodatki. Trudno. Można się w końcu nauczyć. Zero szacunku to ludzie mają do czyjejkolwiek pracy. Dziwne, że nie jest im wstyd, że wchodzi sprzątaczka, a często to są faceci (bo mają więcej siły, żeby składać duże wyra, zwozić kilogramy pościeli itp.), a tam osrane galoty całkiem ładnej laski :). Ale to nieraz różne kultury, różna mentalność... Najgorzej z tym pakowaniem napoi to mają dziewczyny, bo ja po prostu jestem za niska (przeciętnego wzrostu) i muszę jakąś gimnastykę wywijać przed gościem, żeby 4 gorące napoje jakoś wsadzić w pustą torbę i nie wylać jak se "zażyczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaphotography jeśli dostałes prace w nowej galeri w Olsztynie to mcdonalds jest otwarty wtedy kiedy galeria i jest zawsze dużo klijentów w mcdonaldzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
@Obeznany - ale ile z tego to wymysły, a ile z tego ma tak naprawdę wejść w życie? W końcu za coś im muszą płacić - za takie pseudo wymyślanie. A na czym ma polegać ten side-by-side? Ja w ogóle nie wiem jak oni sobie wyobrażają przebudowę starszych budek na jakieś podwójne DT i kuchnię podzieloną x4, które często są zdecydowanie mniejsze od tych budowanych teraz. W mojej budce wiązało by się to chyba z koniecznością naruszenia chodnika dla pieszych, ulicy, parkingu innej działalności... Kto się na to zgodzi :). U nas jest naprawdę ciasno, na czerwonej aż się prosiło o wybicie zębów z łokcia, na #2 stronie (zresztą za starego bopa), otworzysz rozsypywarkę i już nie można przejść bez zamknięcia drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mcnuggets : W tej firmie nie ma logiki PL też nie jest idealna i krytykowana a konsekwentnie ją wprowadzają . Co do side-by-side na wysokości tzw szubienicy masz rozwidlenie jeden pas ( tak jak w normalnym DT ) i drugi . Po prostu normalny DT 2x . Jak będziesz w robocie to zapytaj KZ ( na skrzynki mgr jest wysłane zdjęcie z otwarcia 1 restauracji gdzie licencjobiorcą jest Sini ) . Na Stefamcdonald's też jest chyba . Szerszy opis jest w kwartalniku 3 . Masz racje stasznie dużo upychają same McCafe sporo miejsca zajmuje a BIC pewnie za x czasu jeszcze coś wymyślą . Tak wogole coraz bardziej rozkminiam jak pracując w maku można coś planować ? . Z dnia na dzień kierownik może dowiedzieć się że od następnego miesiąca jesteście licencją ( 211 restauracji jest już w niej ) niby 6 mc jest się pod ochroną a później ? słyszałem że tną stawki . Głupota goni głupotę otwierają maki non stop w korporacji zamiast zabierać ludzi ( z inny budek które idą w licencje ) zostawiają ich a w nowych restauracjach są zieloni mgr którzy nic nie potrafią...z kolei Ci zostawieni na licencji maja ogromną wiedzę ale jak im ucinają stawki odchodzą bo za mniejsze pieniądze po co robić? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Ta, 4 kuchnie, 4 dt, 5 biców, 5x combo i może w porywach 2 pracowników ma to obsługiwać :). Myślę, że w końcu odbije im się to czkawką, może nie teraz, ale za kilka lat... Nie wiem... Ale może i nie, bo wszyscy tak narzekają, a kolejka non stop do drzwi. Niby tak pracownicy McD w Ameryce strajkowali, tylko oczywiście Polacy to takie pipy wołowe. Jakby McD był linią produkcyjną to pewnie też by byli zdania, że 1 pracownik może sam zapierdalać na linii o długości 100m i naklejać, nakręcać, pakować, wrzucać na paletę i wyrabiać normę... No właśnie u nas są plotki, że jakiś licencjobiorca ostrzy sobie zęby m. in. na naszą budkę. Zastanawiam się co zrobię w takiej sytuacji? Niby wszystko zależy od człowieka, który jest kierownikiem, z drugiej strony się obawiam, mimo że jestem dobrym pracownikiem i przestrzegam tego co inni ode mnie wymagają. Nie wiem więc czy w razie czego kombinować, żeby przenieść do innego na korpo. Znam 3-4 zaufanych kierowników, w tym potencjalnie piątego i 1 z którym jest mniej "przyjemnie" i myślę, że bez problemu by mnie przyjęli. Chyba, że trzeba tę kwestię ustalić z 'nowym' kierasem... W sumie korpo nic mi nigdy nie dało oprócz tej umowy o pracę przez 4-5 lat, ale prywaciarz też może być skvrwielem, chociaż słyszałam różne bajeczki o premiach i innych nagrodach za punktualne stawianie się do pracy, brak zwolnień itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
jak ktoś wyzwie to pozew do sądu o zniesławienie to może co nie którzy ochłoną, zanim mordę otworzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oczywiście wszystko ma być wg standardów ! myjesz BIC-a nie możesz nic innego robić na nocy z jedną osobą szoruj restauracje , myj combo , kostkarkę , BIC-a , umyj filtry z dachu , wymien filtry na nim , i apex 2x w roku itd . Oszczędzają gdzie można temu są na plusie i mają pieniądze na przerabianie maków w PL , pieniądze na BIC-a który spłaci się chyba za 29 lat . Licencjobiorca nie może sobie wybierać lokalizacji więc te plotki są plotkami tylko i wyłącznie to biuro decyduje gdzie ktoś dostanie licencje . Tak samo jak ktoś chce 1 budkę to nie dostanie nowej tylko już funkcjonującą następna może być już nowa ( oczywiście sa wyjątki jak ten nie dawno ) . Wtedy to nie wiem normalnie to przyszły kierownik dzwoni od poprzedniego pyta jakim jesteś pracownikiem a w takim przypadku to pojęcia nie mam... . Corpo jednak jest wg mnie lepsze.... cisną ale przy okazji aż tak nie oszczędzają jak nie którzy licencjobiorcy kórzy nie naprawiają sprzętu bo są to spore pieniądze . Też coś tam słyszałem ze możesz nadgodziny robić , ponoć w kopertę nie którzy dają itd . Ale jak piszesz zależy kto jest licencjobiorcą pewnie Ci którzy mają kilka maków myślą rozsądniej i wiedzą że lepiej płacić więcej dla menadżera który wie sporo niż płacić mniej mniej i mieć zielonego człowieka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faszystowska organizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
No, powinni wrócić te "pasiaki" co kiedyś były (koszulki) i tatuować "nr zakładowy" każdemu pracownikowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona91
Pewnie rzucę to pracę. Wypłata zwaliła mnie z nóg, jestem zawiedziona, że mając w grafiku prawie 150 godzin, dostałam tak śmieszne pieniądze. Nie mówię, że oczekuję kokosów, ale moi znajomi, którzy dorwali także prace dorywcze, zarabiają lepiej ode mnie (pracując w sklepach z ciuchami, bo tam nadgodziny mają dużo lepiej płatne, mają premie od sprzedaży, konkursy na najlepszego pracownika co miesiąc; to samo z pracą w hotelach i jako kelnerzy, gdzie dostają w ciul napiwków). A nie sądzę, że ja pracuję lżej od nich, bo jest ciężko, gdyż mój mc jest w samym centrum dużego miasta. Myślałam, że spokojnie wytrzymam te kilka miesięcy, ale jak pomyślę, że w piątek mam iść do tego pjerdolnika to chce mi się płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Niestety w McD dostaniesz najniższą krajową :P. Jako instruktor jest ciut lepiej, jednak są to małe pieniądze dla osób, które muszą opłacić studia, zapłacić za dom, utrzymać siebie, a nieraz utrzymać rodzinę... I małe za ten wyzysk - robienie za 5-ciu, w święta, w nocy... Zero dodatków dla dobrych, niezawodnych pracowników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
co do pensji to wszystko zależy od kierownika a nie biura.... każde stanowisko ma szczebelki od do... 4lata temu to były śmieszne pieniądze... po 4latach mam tamtą stawkę x2 . Szału nie biorąc pod uwagę okres czasu jaki miną żeby mieć te 2x tyle . Nie wiem jak Wy ale ja nigdy nie żebrałem o podwyżkę robiłem i robię swoje a potem wychodzę . U mnie np Ci którzy jęczą że mało zarabiają , że tyle oni robią to podwyżek nie mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmak
To chyba najlepiej pracować w takim maku jak ja pracowałem, w centrum handlowym. Ludzie nie robią syfu w kiblu bo kibli nie ma, a na nocki przychodzą sprzątaczki sprzątać. I druga zaleta, że nie ma śniadań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Od kierownika na korpo? Jestem w korpo od lat, miałam już... 4 różnych kierowników, w tym takiego bardziej "wiekowego" niż te młode siksy i jakoś nie pałają chęcią, żeby kogokolwiek nagrodzić czy dać podwyżkę. Nawet o shopperów trzeba było się pluć co przyszła nowa, bo nagle zapominała że żeby te shoppery wchodziły to musi być motywacja, a nie ciągle tylko wiązanka i wymagania. Ja nie żebram, ale jest to smutne po prostu. Mam nieco lepszą sytuację, bo nadal mam wsparcie u innych, ale te osoby co przeprowadziły się i muszą walczyć o utrzymanie mają kiepsko. No, CH wydaje mi się że są spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscmak : ''sprzątaczki '' ? z tego co się orientuje to w C.H ''nocki'' są do np 2 w nocy i sprzęt ogarniają pracownicy jak i podłogę itd. # mcnuggets : też miałem 4 i mam jakieś porównanie . 1 był ok ale nie dawał podwyżek nawet całego etatu ( jedynie instruktor miał i mgr ) . Drugi był w sumie ok ale podwyżki dawał dziwne.. np jeden mgr dostał 2gr podwyżki :D a inny 20 trzeci 50 . Trzeci dawał różne stawki np stary mgr miał mniej niż nowy . A 4 daje podwyżki ale sprawiedliwe Ci którzy się starali to dostali + 1zł więcej ( oczywiście Ci kórzy zawsze się starali a nie tzw sezonowi czyli udający że coś robią albo próbujący się podlizać ) . Więc widzisz to zależy od kierownika jakie macie pensje ( chyba że operacyjny jest służbista i zabrania bo i takie przypadki były ) . A jaką masz stawkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TytanPracy
U nas były podwyżki. Mgr mają 14,50 brutto. Pracownicy ze stazem 3+ dostali podwyzke 55 gr brutto, więc teraz mają 10,60 zł a innstruktor 11,35. A ogólna podwyżka dla wszystkich pracowników: WSZYSTICH, bez wyjątków) to jest taka: jeżeli np we wrześniu nie weźmiemy żadnej UNŻ bądź L4 to do każdej godziny mamy wliczne 0,50 brutto, jeżeli w październiku znów nie weźmiemy UNŻ i L4 to do każdej godziny jest 1,00 zł brutto. I tak zatrzymuję sie na tej 1,00 zł. Ale jeżeli weźmiemy UNŻ premia przepada i od przyszłego miesiąca na nowo zaczynamy od 0,50 brutto. Ale jeżeli weźmiemy UNŻta a zaliczymy szopera to kaske dostaniemy, ona nie przepadnie, więc zawsze coś. Więc z braku laku jak ktoś zaliczy szopera, ma cały etat to dorobi sobie nawet 260 brytto, więc zawsze coś :) Motywacja jest, kasa może nie wielka, ale zawsze coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
@Obeznany - jako instruktor 10,85 brutto, więc śrubki. Na cały etat wyciągniesz 1400 +/- netto. Jak sobie wyciągniesz "nadgodziny" w tym syfie, bo nie ma komu robić to masz to 1700. Nie raz bywa, że "zwykły" pracownik wyciągnie porównywalnie do instruktora. Nie wiem w sumie co mnie tu trzyma i moich znajomych. Już mam rozkminy. Inni pracują w głupich sklepach i mają minimum 1600 + dodatki... A tutaj... ja przez tyle lat, zero spóźnień, zero lewych l4, które i tak mam rzadko jak mnie połamie jakaś infekcja (naprawdę rzadko), sesja nie sesja na studiach - jestem, a nie biorę zwolnienie, idę zawsze na rękę a nie raz mogłabym jak niektóre księżniczki zjebać personalną i kierowniczkę bo zjebały mi sprawy, unz jest zarezerwowany dla wyjątkowych sytuacji i do końca roku one mi zostają w większości nawet mam w dupie Crew Party ale nie zostawię człowieka o 7 rano bo muszę zgubić się na mieście (a potrafię i za kołnież nie wylewam), jestem dostępna w większość świąt, ranki popo nocki wzorowe supporty, w wolnej chwili poczytam sobie nawet joca i inne pierdoły, nie raz wejdę wcześniej bez doliczania czasu, zostanę... I w sumie... Taki "extra" pracownik, a nikt tego nigdy nie dostrzegł... I nie tylko mnie, bo niektórym starszym pracownikom, którzy dają z siebie maxa, też by się należała jakaś forma wynagrodzenia, a nie taka sama jak kolesia który się spóźnia, ma wszystko w d... i pracuje od tygodnia... W zamian mogę dostać tylko głupie supporty POZA miasto i ew. do je banie się o pierdołę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tytan : a jaki ''rejon'' tzn większe miasto gdzieś w PL czy okolice WWA ? . Dawanie wszystkim trochę bez sensu wg mnie patrząc na podejscie do pracy w mojej budce to nie którym połowy tego bym nie dał... Robisz w licencji ?? . Bo chyba w korporacji tak nie robią ? . Przyznaje że to jest ciekawy pomysł u mnie często są tacy tylko biorą UŻ-a a jak go nie mają to L4 ( najlepsze jest to ze ja pracując 4 lata byłem w sumie 2x na L4 i to tylko dlatego że chodzić nie mogłem a sa tacy ktorzy robią 6mc i byli już z 8x ) pewnie by się w mojej budce ogarneli Ci własnie ludzie gdyby im tak przedstawić sprawę . # Nuggets U mnie też nikt nie wie co go trzyma w tej pracy... ta robota do kibel wpadasz i mówisz że pie znajdziesz coś innego za x czasu ale jakoś zostajesz.... ;/ . Z imprezami pracowniczymi to jakaś pomyłka naje b ią się a później rano jest Kz KS i daj boże osoba na kuchni bo każdy zdycha i w ciągu dnia tylko telefon UŻ UŻ . Ale czego się spodziewać jak w tej robocie same gimbusy . Wiem o czym mówisz wszędzie tak jest że są Ci co mają w 4literach i Ci którzy coś robią i nic nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca w maku to wyzysk. Każda praca tylko nie tam !!!!!!!!!! Brak szacunku, brak atmosfery, non stop harówwa za marne grosze. Gdybym musiał zbierałbym puszki i makulaturę niż poszedłbym pracować do maka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
atmosfera, szacunek to już zależy od ludzi i budki, aczkolwiek trafiają się te hvjowe i te 'fajne'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TytanPracy
Obeznany: My to taki turystyczny mak :) w sezonie szał, poza sezonem nie ma co robić :) Okolice Trójmiasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TytanPracy
Oczywiście licencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
@tytan - Pisałeś o tych dodatkach za nie spóźnianie się. I jak się u was sprawdza? Poprawiła się frekwencja pracowników? Moim zdaniem jest to super sprawa, może by naszym ludziom jakoś na podświadomość to wjechało, bo nagle jak u nas liczą za nadgodziny 100%, to dużo ludzi chętniej zostaje, a tak to zwijali żagle i sajonara. Jakby były dodatki za brak zwolnień to pewnie też by pomyśleli przed sięgnięciem po słuchawkę i rzuceniem unz. Niestety, nie da się mieć ciastka i zjeść ciastko :P Gdyby nie ta ich umowa o pracę to w zasadzie byli by niczym. No ale niestety trzeba się nalatać, żeby powyżej tych głupich 1500pln (phi :D) dostać. Aha, godzin trzeba też pilnować, bo nie wiem jak to robią, ale często zdarza się że ludzie nie dostają kasy za przepracowane godziny. Jakoś w innych firmach jest to odgórnie narzucone (np. w niektórych marketach), tylko oczywiście mcdonalds który szczyci się w reklamach jak to jest u nich wspaniale ma z tym problem. -przeglądam właśnie se strefę mcd, całkiem fajnie im to wyszło, chyba. Mam pytanie: jaki jest sens tego HHOT'a. U nas tego nie ma. Wszędzie to wprowadzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TytanPracy
mcnuggets - jak narazie nikt nie bierze unz i l4, czekamy wszyscy jak bedzie wyglądała pierwsza wypłata z tym dodatkiem :) Czy warto czy nie warto :) Ja się staram, każdy grosz się liczy, a nie daj boże wpadnie premia za szopera to może nawet całkiem nieźle ta premia wyglądać. Ja zaliczyłam teraz 1 szopera to zobaczymy ile wyciagne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×