Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w smutku

jak poradzić sobie z taką tragedią

Polecane posty

Gość w smutku

Kilka dni temu umarł ktoś bliski, mój chłopak. Miał wypadek. Nie mogę sobie z tym poradzić. Czy są osoby, które przyżyły coś podobnego?? Jak patrzycie na to z perspektywy czasu ?? Błagam niech mi ktoś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję
W smutku poszukaj jest już taki topik - i duzo porad i wypowiedzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
jaki to topik ?? Szukam czegokolwiek co mi pomoże... Jest mi tak bardzo źle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
czesc:) nie smutaj - opowiem Ci coś. 8lat temu moja mama trafila do szpitala psychiatrycznego (klimakterium + zle dobrane antydeoresanty, wczesniej brala prochy na odchudzanie). Myslalam wtedy,ze nigdy nie wyzdrowieje, lekarze z checia by ja ubezwlasnowolnili. czasem jest tak,ze wali ci się świat - jesli juz nic nie mozesz, nie zamykaj się w sobie, ja slucam teraz IRY piosenek sprzed 10 lat ale to faktycznie jest tragedia ile masz lat a ile on mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
Miał tylko 19 lat. Ja też jestem młoda. Czy to coś zmienia?? Czy można kiedyś zapomnieć, normalnie żyć?? Czy ktoś to przeżył??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
jesli cos spotyka nas od losu, jakies nieszczęście to łatwiej to znieść. Jak nie chcesz to nie mówi jak to się stało, ale wg mnie to jest taka tragedia jak smierc rodzica. Nie zamykaj się wsrod smutasów. Masz 19lat, poczekaj do 20roku zycia - podobno kobietę , ktora skonczyla 20lat juz nie tak latwo oszukać :) i kogos poznasz. W tym wieku masz największe szanse - nie śpiesz sie. Nie potrafię Cię inaczej pocieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
ah, on mial 19. Wiesz, ja mialam 23 i swiat mi runął, mama mnie nie poznawala, zaczela miec urojenia.. daj sobie czas, nie wymagaj od siebie cudów - to tobą trzeba się zająć uśmiechnij się czasem :) wiem, ze to trudne, ale za jakis czas zacznij sie znuszać do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
Ale wiesz chłopak to ktoś inny. Masz wrażenie, że już nigdy nie mogłabyś być z kimś. W dodatku tak wiele rzeczy żałuje, mogłam być lepsza.... Jest mi tak bardzo źle, nie radzę sobie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
moglas byc, ale mloda jestes, wybacz sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajany mezczyzna
jjak zginął ? napisz szczegoly prosze abym zrozumial kruchość ludzkiego zycia gdyz nie zdaje sobie z niej sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
jechał zawieść swojego najlepszego przyjaciela do dziewczyny z którą miał iść w sobotę ne wesele. I jakiś debil jechał nie oznakowaną cysterną i to bez hamulców. Mój chłopak miał zmiażdżoną nogę i bardzo duże obrażenia głowy. Zmarł po operacji, lekarze nie mogli nic zrobić. Jego przyjaciel leży w szpitalu, ma uraz kręgosłupa i krawiak. Jest w szoku, nic jeszcze nie wiem, nic nie pamięta. Będzie miał operacje. A ja już nigdy nie powiem tego co chciłabym powiedzieć swojemu chłopakowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajany mezczyzna
dzieki za podzielenie sie tą informacją. cysterna najechala na niego z przeciwnego pasa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajany mezczyzna
chyba w zlym dziale umiescilas swoj temat. nie pasuje tutaj;. nie chce nic mowic ale gowniarz dziewietnastoletni pewnie zginal przez wlasną glupote oraz brak doswiadczenia za kulkiem. wozil sie bryką starych jak taczką po budowie az spotkalo go nieszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
Mój chłopak miał pierwszeństwo, a ten po prostu się nie zatrzymał Nie mogę tego zrozumieć Nie wiem jak teraz żyć To tak bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi
o to kto byl temu winien, tylko o ta strate....nawet jesli to bylaby jego wina to co z tego? to znaczy to jest wazne, ale w tym momencie liczy sie to, ze chlopak nie zyje, a ona stracila swojego chlopaka...bardzo mi przykro...nie wiem co ci napisac...trzymaj sie jakos ja nie wiem jakbym takie cos przezyla, nie wyobrazam sobie zycia bez mojego chlopaka.... wspolczuje...naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
Jest mi tak bardzo źle.... Zastanawiam się czy kiedyś to minie, czy będę żyła normalnie ? Czy ktoś z was był kiedyś w takiej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
trzymaj sie jakos, staram sobie wyobrazic, co czujesz, pamietaj : czas leczy rany, wiem ze teraz brzmi to dla ciebie absurdalnie, ale tak jest. zajmij si eczyms, staraj wypelnic czas, nie uciekaj od ludzi no i badz dzielna, trzymaj sie cieplutko, nie jestes sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
Po prostu nie mogę sobie z tym poradzić Nie wiem czy będę kiedyś mogła normalnie żyć, choć wiem, że jestem młoda i większość życia przede mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
dziękuje za miłe słowa niestety w tym momencie jest mi ciężko uwierzyć, że kiedyś będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
potrzebuje pomocy tylko nie wiem gdzie jej szukać czy mogę coś zrobić by to mnie bolało, by kiedyś móc zyć normalnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
jeszcze uwaga do moderatora ----> jeśli skasuje topik to ma w dziób! hej, trzymaj się jakoś cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
zawsze mozesz przyjsc tu na forum, nie wiem,czy są jakies grupy wsparcia w poradniach psychologicznych. Czy policja nie oferuje zadnej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
dzięki choć szczerze mówiąć w ogole sie nie trzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smutku
Policja na pewno nie pomoże. Pomoc mam ze srtony rodziny. Przyszłam tu, bo chciałam znaleść osoby, ktore były w podobnej sytuacji Chciałam wiedzieć czy kiedyś ten ból przechodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele jest smutków na świecie
nie smuć się. Sama wiosną byłam zszokowana podobną tragedią. 19-latek jtórego uczyłam zmarł w wyniku przedawkowania sterdyów przy nadciśnieniu. Jego dziewczyna - z tej samej maturalnej klasy - (a był to marzec) podeszła do matury i ja zdała choć na pogrzebie podobno ją powstrzymywano siłą, żeby nie skoczyła za nim do grobu. Co ona ma powiedzieć? Pewnie go namawiała do poprawy sylwetki. Smutki, smutki i smuteczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj
jesli ktos pakuje sterydy to sam hest sobie winien - ten chlopak z wypadku nie mogl nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrr
Moj 19-letni znajomy tez nie zyje.Poslizgnał sie wychodzac z wanny,uderzył w szybe.Wykrwawił sie zanim przyjechało pogotowie.Straszna tragedia dla rodziny i dla tych którzy go znali.Taki wartosciowy mlody człowiek.Serce nadal mi krwawi z tego powodu. Takze trzymaj sie jakos.Wiele jest tragedi w zyciu niektore niestety nas tez dotycza!NIESTETY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele jest smutków na świecie
jego matka zmarła przy jego porodzie. ojciec pracował za granicą, babcia na drugim końcu miasta. Sam sobie żył jak chciał - nikt się o niego za bardzo nie troszczył (pieniądze wyłączając). jakoś tak społeczeństwo obwiniam za tę śmierć. No i tę dziewczyne po części tez, ale bardziej tych co widzieli, że tak się fizycznie zmienia. Może się nie dało tego odwrócić. Niedobrze mi gdy o tym myślę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma słów, by pocieszyć, chociaz próbować trzeba... jedyne, co mogę ci powiedzieć: skorzystaj z pomocy pscyhologa, przejrzyj net w poszukiwaniu jakiegoś adresu albo idź do przychodni- może tam mają namiary na kogoś. Może jestes z Białegosotku lub okolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×