Po jakim czasie uslyszalyscie od swojego mężczyzny ,, KOCHAM,, ???

A U MNIE BYŁO TAK: Moj Miś kochał mnie od kilku miesięcy, zanim zaczęliśmy się spotykać. W końcu wybraliśmy się razem na imprezkę, i tam mi to powiedział, tak więc praktycznie było to nasze 1sze spotkanie, choć znamy się jakieś pół roku:). jA MU powiedziałam 3 tygodnie później, bo zakochałam się jak nastolatka. A teraz mówimy to sobie codziennie! Zawsze miałam taką fobię, że jak facet szybko powie mi, że mnie kocha, to ten związek długo nie potrwa. No, zobaczymy:)

po godzinie znajomosci ,mam 29 lat i 5 lat stażu małżenskiego z owym jegomosciem

Ja mam 23 lata,on 27 lat.Pierwszy raz jak powiedzial mi \"Kocham Cie\" to bylo tak po m-cu bycia ze soba.Wczesniej sie znalismy.Bylam z nim ponad 2 lata,zerwal ze mna.Z moich ust polecialy slowa takie jak \"klamca,oszust,klamales mowiac ze mnie kochasz\",duuuzo tego bylo.Mielismy niecale 2 m-ce przerwy i znowu jestesmy ze soba.Teraz leci drugi m-c naszego ponownego chodzenia i jeszcze mi tego nie powiedzial,ja mu powiedzialam kilka razy,ale nie chce za czesto bo mi sie wydaje ze moze sobie pomyslec ze chce \"wymusic\" na nim te slowa :O Moze glupie to jest,ale niestety tak jest.Nie jest tak samo jak wczesniej,on nie jest taki sam,mowil mi dlaczego,ale to inna bajka juz :) Sama teraz jestem ciekawa kiedy to nastapi,i czy nastapi...tak naprawde to on chyba czeka tez na mnie az dam mu do zrozumienia ze o nim tak nie mysle \"klamca,oszust.....\" (sporo tego bylo).Od nowa sie docieramy :D pozyjemy,zobaczymy..

po 1,5 miesiąca czasu

Ja usłyszałam to po 2 miesiacach bycia razem a ponad 2 latach znajomosci. Odpowiedzialam tym samym dopiero po 4 miesiacach. Jestesmy juz ze soba rok, Ja mam 23 latka a On 22.

Ostatnio coraz częsciej sie powstrzymuje zeby nie powiedziec tych słow, chociaz mam duzą ochotę...ale boję się braku wzajemności,bo i co wtedy bym zrobila? pewnie spalila sie ze wstydu...:( :O chcialabym bardzo uslyszec to od niego, no ale przeciez nie zmuszę go do tego i chcialabym zeby mi to powiedzial sam...bo czuje...a nie bo powinien (chociaz boję się ze nigdy tego nie uslyszę :( ) i czasami mi się zdaje ze powiem to kiedys pierwsza przez przypadek, bo nie pomyslę przedtem co mówię...:O :D ale by bylo...

Moj Ukochany powiedzial Kocham po 3 miesiacach bycia razem.Ja po 6 miesiacach. Jestesmy ze soba juz 3 lata i slowo Kocham Bardzo Czesta jest obecne w naszych rozmowach:)

:) uslyszałam wczoraj i jestem chyba najszczęśliwszą osobą na świecie

Po 2 m-cach i dwóch dniach znajomości, kilka minut po północy Nowego Cudownego Roku

to on pierwszy po 7 miesiacach powiedział mi że mnie kocha

po 4 miesiącach :)

Hm..nie pamietam jak to bylo, ale chyba ON powiedzial pierwszy..w koncu kochal sie we mnie zanim bylismy razem. Nie pamietam dokladnie kiedy to bylo..na pewno nie pozniej niz po miesiacu bycia razem. To wszystko bylo jak sen..takie nierealne, wiec trudno mi jest sobie przypomniec niektore, nawet bardzo wazne rzeczy, takie jak powiedzenie \"kocham\". Rzeczywistosc nie istniala, czas sie nie liczyl..Ahh..ale to bylo piekne :)

Ja i mój chlopak mamy po 22 lata,jesteśmy razem prawie od 1,5 roku.Pierwszy raz usłyszałam od niego,że mnie kocha po tygodniu!Zrobiłam mu wtedy straszną awanturę,że nie zna znaczenia tych słów i takie tam.Jesteśmy bardzo szczęśliwi!Od niedzieli będziemy mieszkać razem!Wiem,że to miłość mojego życia!!!A ,,kocham Cię\" słyszę teraz od niego kilka razy dziennie!

ja uslyszalam po roku i 3 miesiacach:) i to ja powiedzialam pierwsza a on odwzajemnil :) nie moglam juz wytrzymac i sama czulam wewnetrzna potrzebe wyznania ;) Moj chlopiec powaznie traktuje slowo kocham i ma tez male problemy z mowieniem o uczuciach ;)

usłyszałam i powiedziałam (bo było to prawie w tym samym momencie) po 3miesiącach bycia razem, a po 5 znajmości. Teraz o uczuciach i tym co jest między nami mówimy bardzo często

mi moj facet powiedzial ze mnie kocha po 4 miesiacach znajomosci. teraz mi to czesto powtarza, ja jemu tez :):)

ja uslyszalam po tygodniu chodzenia(2 tygodniach znajomosci), i to on pierwszy powiedzial... bylam troche zaskoczona i odmruknalam "ja ciebie tez" chociaz nie bylam wcale tego pewna. A potem juz sie zabujalam na maxa, i teraz mowimy to sobie codziennie. Jestemy razem 1,5 roku. Ja mam 20 lat, a on 22 :)

po ponad roku znajomości i spotykania się... To było Kocham głębokie i pewne i trwa nadal...

ja też usłyszałam po roku i 3 miesiącach bycia razem, traktowalismy to bardzo powaznie...gdy mi to powiedział straciłam głos i nie umiem sama powiedziec co mi sie działo i co czułam ...kochamy się i wiemy ze jest to mocne uczucie, nie jestesmy dziecmi i czekalismy z wyznaniem miłości na odpowiedni moment

kocha po tygodniu bycia razem,potem mi wyznał że kocha mnie już od roku,kiedy to byliśmy na wspólnych wakacjach a tak wogole to znamy sie od zawsze. Fajny temacik,aż miło mi się zrobiło gdy to sobie przypomniałam.

moj facet powiedzial ze mnie kocha po miesiącu znajomosci, a ja mu powiedzialam po kolejnych 2 tygodniach (ja mam 22, ukochany 28 ), jestesmy razem 3 miesiace

moj powiedzial po 2 h poznania!!!!i jestesmy ze soba juz 2 lata.............

po 4 mi4siacach znajomosci, a ja bylam mezatka! strasznie glupio mi bylo. Na szczescie zostalismy dobrymi kumplami, nawet z mezem sie zaprzyjaznil. PO 30 lat mielismy

w moim przypadku to ja pierwsza powiedzialam KOCHAM . potem on powiedzial, ze on mnie tez, ale nie mial odwagi mi o tym powiedziec :)

Ja to uslyszalam dokladnie po miesiacu i 12 dniach bycia razem i po ponad rocznej znajomosci :D Teraz slysze to kilka razy dziennie. Achhhhhhhhhhh ;)

po dwóch miesiącach... byłam w szoku :P

bardzo szybko i to z odwzajemnieniem , podkochiwalismy sie juz w sobie wczesniej , czulismy ze jestesmy sobie przeznaczeni . Mielismy po 15 lat byla to nasza pierwsza szczenieca Wielka Milosc Jestesmy 25 lat po slubie i nasza Milosc jest rownie goraca jak przed laty ,, tak bardzo cie kocham moj skarbie '' ,, kocham cie szczescie moje''

Mój mi nigdy nie powiedział a spotykamy sie juz kilka lat..

po 3 tygodniach, po 4 mieszkaliśmy ze sobą, po 3 latach wzięliśmy ślub, po kolejnych 4 się rozwodzimy... Ale i tak dziękuję Mu,że był przez te siedem lat i że ja mogłam być.

po miesiacu, on pierwszy zdziwil mnie tym na maksa ale tez mile zaskoczyl, potem zaczelo sie mowienie kocham cie 100 razy dziennie na wszystkie sposoby :) ehhh... :D