Jak stosować Luteinę na regulacje cykli i czy pomaga ona zajść w ciążę?

cześć dziewczyny. jakoś ostatnio nie mogłam się zalogować tzn niby musiałam wpisać hasło, a nigdy nie wpisuję i zrezygnowałam z wpisu :) w każdym razie już jestem... spóźnia mi się @ już 3 dzień, więc miałam nadzieję. dzisiaj wzięłam teścik, ale niestety 1 kreseczka :/

Dziewczyny po co sie truc hormonami.Na regulacje cykli polecam olej z nasion wiesiołka.Trzeba stosowac od pierwszego dnia miesiączki jesli w końcu wystąpi( lub od obojętnie którego dnia jesli jej nie ma) i stosuje sie do 14 lub 15 dnia a potem robimy przerwę.Od następnej miesiączki od nowa.Oczywiście nie ureguluje sie od razu ale mnie po około 4 , 5 misiącach takiego stosowanoa uregoulowała sie bardzo i przychodziła punktulnie.Wiesiołek poprawia płodność i owulację.Naprawde polecam.Hormony na dłuższa mete nie pomoga i w końcu odbiją sie na zdrowiu.

Morał z tego taki ' IM BARDZIEJ CHCEMY TYM BARDZIEJ NIE WYCHODZI " Co miesiąc jak w zegarku @!!!!!!!

loris26 bardzo mądrze powiedziane. jak jest tylko możliwość pomóc sobie naturalnymi środkami, to trzeba to zrobić. bardzo cenię wszystko, co naturalne i na pewno poczytam o działaniu wiesiołka, dzięki!

no i spóźnia mi się @ dalej....................miałyście tak?

Wisienka11 ja po pierwszej serii @ miałam dopiero po 8 dniach, po 2 serii na następny dzień, a trzeciej nie zdążyłam wziąść ostatniej tabletki i dostałam @. Nie ma reguły.

Dzięki Tala, uspokoiłaś mnie. ostatnio jak brałam luteinę, to nie miałam żadnych zmian, @ co 28 dni. Coraz bardziej się utwierdzam, że musze skonsultować swoją sytuację z innym ginem. Wam powiedział, że macie brać przez 3 cykle luteine, tak? a mi powiedział, że przez 2. Wiem, że sytuacja każdej z nas jest inna, ale i tak musze sprawdzić co powie na mój temat inny gin.

a generalnie się stresuję, dzisiaj znowu zrobiłam test i znowu 1 kreseczka, więc już nie będę robić :) czekam na @

Ja ide teraz do innej gin 15 grudnia, czekam za @, a będzie na bank bo robiłam test i byla jedna kreach, wkurza mnie to ale co zrobić!

świetnie, to daj potem znać jak "wrażenia" :) ja nadal czekam, ale się już wyluzowałam. takie ciągłe myślenie mnie wykańczało

Cześć. Jestem tutaj nowa. Byłam jakiś czas temu u ginekologa i dostałam luteinę. Po zrobieniu badań hormonalnych i po usg lekarz stwierdził u mnie PCO. Staramy się o maleństwo już od roku, ale było to na zasadzie uda się to się uda, a jeśli nie to będziemy próbować dalej, jednak ten czas się wydłużał i wydłużał i zaniepokoiło mnie to. Lekarz twierdzi, że luteina pomoże mi zajść w ciąże, a jeśli jej dawka będzie za słaba, to dostanę coś mocniejszego. Luteinę mam brać od 15-25 dnia cyklu. Zanim jednak ją zaczęłam brać, miałam dziwne plamienia zamiast miesiączki, które raz był a raz nie. Lekarz kazał mi liczyć cykl od 14 listopada, bo wtedy plamienie nie pojawiło. I tak jak zalecił wzięłam luteinę od 15 dnia cyklu, z tym że w czasie jej brania pojawiła się miesiączka i ją odstawiłam i liczę cykl od nowa. Czy dobrze zrobiłam? Czy luteina rzeczywiście pomaga w zajściu w ciąże?

Witaj! ooo to widzę, że staracie się jak my, tylko my trochę krócej :) mnie jak dotąd luteina nie pomogła zajść w ciążę, a biorę ją w sumie 4 cykl. po odstawieniu luteiny (w trakcie jej brania) jest różnie, niektórym zaburza to cykl jeszcze bardziej, niektóre dziewczyny mają właśnie ją brać do pojawienia się krwawienia. ja brałam tak, jak mi zalecił lekarz czyli od 18-25. jeśli masz taką możliwość, to zadzwoń do lekarza i się upewnij.

Witaj! ooo to widzę, że staracie się jak my, tylko my trochę krócej :) mnie jak dotąd luteina nie pomogła zajść w ciążę, a biorę ją w sumie 4 cykl. po odstawieniu luteiny (w trakcie jej brania) jest różnie, niektórym zaburza to cykl jeszcze bardziej, niektóre dziewczyny mają właśnie ją brać do pojawienia się krwawienia. ja brałam tak, jak mi zalecił lekarz czyli od 18-25. jeśli masz taką możliwość, to zadzwoń do lekarza i się upewnij.

Witaj! ooo to widzę, że staracie się jak my, tylko my trochę krócej :) mnie jak dotąd luteina nie pomogła zajść w ciążę, a biorę ją w sumie 4 cykl. po odstawieniu luteiny (w trakcie jej brania) jest różnie, niektórym zaburza to cykl jeszcze bardziej, niektóre dziewczyny mają właśnie ją brać do pojawienia się krwawienia. ja brałam tak, jak mi zalecił lekarz czyli od 18-25. jeśli masz taką możliwość, to zadzwoń do lekarza i się upewnij.

Cześć Dziewczyny. Dawno mnie nie było, ale trochę się działo. Po 3 cyklu luteiny nie dostałam @. W weekend zrobiłam 3 testy ciążowe i na wszystkich były dwie kreski :) W poniedziałek byłam u gin i prawdopodobna ciąża, tylko na usg słabo widać, bo to wcześnie. Dzisiaj odebrałam wynik z beta HCG i 3269 - 5-6 tc :) W piątek idę zrobić jeszcze raz test, żeby zobaczyć czy hormon rośnie tak jak powinien i w poniedziałek do gin. Jak wszystko pójdzie dobrze, to w poniedziałek już powinno być widać zarodek :) Wychodzi na to, ze mi luteina pomogła zajść w ciąże :)

Guska gratuluje!! pewnie jesteś bardzo szczęśliwa. zaglądaj czasem i pisz jak się czujesz :)

dziewczyny, poradźcie, luteinę biorę by wyregulować cykl (owu-zawsze była lecz późno) i wydluzyć fl. I tak powoli doszłam, że cykl trwa 26 dni, owu była w 16-17 dc (monitoring + bóle+temp.). ale... i właśnie to ale mnie zastanawia, więc ten cykl jest jakiś inny i nie wiem czy sama sobie nie zaszkodziłam (czyli owu zablokowałam) od 8 dc miałam wyższą temp. + śluz + kilkudniowy ból jajnika trwający 4 dni:/ i tak luteinę zaczęłam łykać w 5 dniu wyższych temp., ponieważ trochę się działo to dziś dolicyłam się, że biorę ją już 14sty dzień (z luteiną @ przychodziła w 9-10 dc) a teraz nic....:/ testy nic nie wykazują:/ miała tak któraś? gin kazała brać lutke do wyst.@ bo itak przyjdzie przy staraniach a tu lipa, ile może zagnieżdżać się zarodek by test sikaniec go wykrył?? chyba nie 14 dni:/ jak możecie to wypowiedzcie się...pozdrawiam

Dawno tu nie byłam, ale widze, ze wszystkie nadal czekają ... razem ze mną ...

Jestem w trakcie kuracji luteiną..ma uregulować cykl i m.in.przygotować na ciążę..biorę dwie tabletki rano i wieczorem przez 10 dni zaczynając od 16 dnia cyklu ale jest to indywidualna sprawa widoczna na podstawie badań hormonalnych (mi akurat brakowało progesteronu w drugiej połowie cyklu)

witam po długim czasie .mam już 3 miesiące za sobą brania luteiny byłam ostatnio u lekarza po dalsze tabletki.mam zmniejszoną dawkę do jednej dziennie ponieważ już ostatnia miesiączka zaczęła się po 8 dniach brania luteiny.zobaczymy jak teraz wypadnie.testy owulacyjne też robiłam i nawet miałam ból w jajniku tak jak większość z was opisuje ; ) i chyba na tym koniec bo robiłam testa chociaż przed miesiączką ,wiem wiem powinnam po ale wiecie jak to jest kobieca ciekawość he he ale nic nie wykazał : (

ja tez probuje zajsc w ciaze luteine dostalam od lekarza bierze sie ja wtedy kiedy wystepuje owulacja na to rowniez dostalam testy ktore musze robic zeby moc wykryc kiedy wystepuje (jest tam tabela z ktorej mozna obliczyc kiedy jest owulacja ) dzieki temu testowi zobaczylam kiedy mam owulacje ' jak narazie jestem w trakcie brania w pierwszym miesiacu 2 lutego mija 2 tyg i musze zrobic test ciazowy. czekam na efekt

Powodzenia moje Kochane!!!

Może orientuje sie ktos, czy jesli nie odstawie luteiny to miesiaczka wystapi czy jej nie bedzie w ogole? Bo juz sama nie wiem, lekarz co innego, farmaceuta tez, na internecie nie moge znalezc.

Witam dziewczyny, jestem tu nowa. Jestem w trakcie kuracji luteiną, żeby zajść w ciążę. Gina zaleciła mi brać ją pomiędzy 16-25 dniem cyklu. Domyślam się ale czy w tych dniach właśnie najlepiej starać się o dziecko? Czy w tych dniach ma wystąpić owulacja? Do teraz nie miałam owulacji(syndrom policystycznych jajników). Doradźcie...

Mam DWIE KRECHY!!!!!!!! UDAŁO SIE!!!! NARESZCIE!!!

witam gratuluje 2 kreseczek ach ja też chciałabym już je ujrzeć: ) ja już po @ a teraz czekam na owu podobno ma być w piątek-sobota,(musimy działać bo czas mija tylko na nasza niekorzyść a latka leca hehe)potem znowu luteina i zobaczymy.trzy miesiące mam za sobą a teraz następne 3 z lutką hihi.nawet przyzwyczaiłam się do tego smaku :).wiem niebędzie łatwo zwłaszcza jak sie ma jeden jajnik i jeszcze do tego pco ale raz się udało to może będzie jeszcze jakaś niespodzianka .dlaczego my kobiety musimy tak cierpieć : ( SŁuchajcie czy rozmawiacie o tym z waszymi partnerami czyli o zajściu w ciąże ,braniu tableteki innych metodach pomagających zajść ?

Hej wszystkim. Gratuluję tym, którym się udało. 3Mam kciuki za te z Was które się starają. A teraz do rzeczy. Też jestem w trakcie kuracji luteinowej, która ma na celu przedłużenie fazy poowulacyjnej. Z tym ze w porównaniu do was biorę te tabletki znacznie później (oczywiście biorę żeby zajść) bo zaczynam w 30dc i biorę przez 5 dni pod język. Może jest to wywołane tym, że moje cykle trwają od 37 nawet do 75dni. Jestem w 2 cyklu z luteiną - zobaczymy jak to będzie. Co do rozmów z partnerem - tak i owszem rozmawiamy. Wie po co, z czym i dlaczego. Jedyne czego mu nie mówię to to kiedy "wydaje mi się", że mam najbardziej płodny okres ;), żeby było jak najbardziej spontanicznie - wystarczy, że ja to wszystko obserwuję :)

mamy 5 tydzień! ;) Superowo! A Wam laseczki powiem, że jateż brałam luteine i mi niestety nic nie pomogła... Chyba ze bedziecie ja brały przez rok, lub dwa aż zajdziecie, czego Wam życze ... Buziaki dla Was!

Gratuluję, a co u was zadziałało?

Czy macie może odsprzedać luteine moj mail hallo13@interia.pl dziekuje bardzo i pozdrawiam