TARCZYCA!! Bardzo ważna sprawa!!

to dopiero pierwsze miesiące leczenia? takie skoki są normalne, gdy ktoś startuje z tak wysokim TSH więc spokojnie, cierpliwości trzeba stopniowo zwiększać dawkę, po kilku tygodniach od zmiany badania i kolejne dostosowanie dawki aż do momentu, w którym dojdziesz do tej właściwej być może niektórym się wydaje, że taka zabawa nie ma sensu, bo często trwa to wiele miesięcy i nadal czują się źle ale lepiej powoli dojść do właściwej dawki, niż wziąć za dużo - zbyt duża dawka wywołuje objawy nadczynności tarczycy, a to jest poważna, wyniszczająca choroba, niebezpieczna choćby ze względu na serce plateczek, lekarz powinien Ci zwiększyć dawkę jak najszybciej - już wiadomo, że to co bierzesz teraz to za mało jeżeli masz taką możliwość (finansowo) to najlepiej umów się prywatnie do endokrynologa - oszczędzi Ci to wielu stresów i czekania tylko na początku leczenia trzeba częściej chodzić na wizyty i robić badania, później wystarczy już raz w roku, ewentualnie co pół roku samodzielnie skontrolować poziom hormonów 25 to taka dawka dobra na początek, na pewno docelowo będziesz brała znacznie więcej

Płateczek, Ty bierzesz dawkę nie 25 a 125 -tak przeczytałam. Przeszło 20 lat leczę się na niedoczynnośc tarczycy i według mnie to nie masz ustawionych leków, tak jak Cię ten konował leczy to nie jest leczenie. Możesz nie mieć kasy na prywatne leczenie bo nieżle kosztuje , ale zmień lekarza, poszukaj w swojej miejscowości dobrego endokrynologa na fundusz zdrowia, rób badania i lecz sie u jednego a dobrego lekarza.

Z tego co pisała plateczek wynika, że to dopiero początek jej leczenia, więc dawka 25 jest jak najbardziej na miejscu. Teraz będzie podnoszona. Więc "ustawianie" dopiero się u niej zaczyna.

Co do leczenia to nie jest początek tylko już 3 rok a co do lekarza to jest mój 4 lekarz i naprawde nie mam już siły na szukanie nastepnego lekarza.

A warto akurat na to mieć siłę, plateczku :) To jest przewlekła choroba, dobry lekarz to podstawa. Ja męczyłam się prawie dwa lata, zanim nie zaczęłam sama uczyć się o tej chorobie i samodzielnie interpretować wyniki. Dopiero wtedy zobaczyłam, że mój lekarz jest bardzo marny. Popytałam trochę, poszukałam opinii w Internecie i znalazłam innego. Nie wiem, dlaczego dobry endokrynolog to takie rzadkie zjawisko ;) ale warto się u takiego leczyć.

Idź do psychiatry kretynko. Wypisze ci leki, które pozwolą ci pójść poszukać nowego endokrynologa. Tych trzech jest pewnie szczęśliwych, że ich już nie dręczysz swoimi problemami.

Od 2 miesiecy lecze sie na nadczynność na samym poczatku zatrzymał mi sie okres teraz po 2 mc sie znów pojawił i mam juz 8 dzień wiem ze to nie normalne któras tak miała ?

do plateczek Sama idż do psychiatry może tobie pomoże i nie osądza się ludzi jak się ich nie zna może i jestem kretynka ale życze ci żebyś miała gorsze problemy ode mnie nie wiesz co przeżywam od 5 lat staramy sie o dzidziusia dwa razy już poroniłam także zrobie wszystko żeby byc w ciąży i urodzic zdrowe dziecko.Ty chyba nie masz takich problemów skoro taka mądra jesteś.

czy ktos mi coś odpisze na wpis z godz 12,29

Jestem nowa i bardzo krótko mam przygodę z tarczycą.Przy okazji morfologi zrobiłam dodatkowo poziom TSH .mój wynik to 0,005 przy normie 0,27-4,2 . co to oznacza??? Dodam ze jestem kobietą 54letnia ,biore htz. Zrobiłam kolejne badania ..FT4 1,86 norma 0,93-1,7 i FT3 4,84 norma 2,57-4,43 .Wykonałam jeszcze badanie TPO 149 norma do 34 i TRAB 0,449 norma

No i byłam u lekarza internisty kazał mi przyjść z kompletem badań i będzie sam dawał mi leki na razie a do endokrynologa prywatnego podpisałam potrzebne oświadczenia i wysłałam mamę po odpis mojej karty i dostała odpowiedź że muszę przyjść sama jeśli mi zależy na tych wynikach USG (znów muszę płacić 50 zł za drogę) i miałam przecież przyjść do niego zaraz z wynikami Jestem załamana niby USG mam zrobione ale nie dostanę tego wyniku bo muszę kasę wydać na drogę a tyle to u mnie na miejscu kosztuje prywatne USG. Oczywiście teraz wydać kasę na badania kolejna stówka. :(

Witam, mam pytanko czy na początek badanie TSH wystarczy aby sprawdzić tarczycę czy muszę więcej ich porobić? Niestety mam ograniczone środki a chyba mam problem :/ Od dłuższego czasu wypadają mi włosy, strasznie jest mi zimno, chodzę przygnębiona, ciągle senna, bez energii, tak jakby mam problem z przełykaniem. Około 2 miesięcy temu lekarz pracy badając szyje wyczuła że mam powiększoną tarczycę. Proszę o odpowiedz.

arjuna Witam,jeżeli masz ograniczne środki to idz do swojego lekarza ogólnego powiedz mu co i jak a on da ci skierowanie na tsh(bezpłatne).Najlepiej żebyś zrobila sobie jeszcze usg tarczycy,ale niewiem jak to u ciebie jest bo u nas płaci sie 50zl,ale zapytaj doktora może też da ci skierowanie.pozdrawiam

jestem po operacji jednego płata tarczycy przed operacją czułam sie jek babcia 100 letnia a miałam 37lat lekaz rodzinny nie chciał mi dac skierowania na badanie tsh poniewaz mtwierdził ze moje pochrzakiwania a były straszne to raczej sprawy gardłowe jednak wymusiłam to na nim wiec gdy odebrałam wynik to był szok jedynym wyjsciem była operacja miałam 2 guzy ok 4 cm dodam ze pol roku wczesniej moja chrzestna miała usunietom całą tarczyce poniewaz była rakowa u mnie terz tak mogło byc ale badania wyszły ok po operacji pani doktor powinna dac mi leki chormonalne niestety dowiedziałam sie o tym w prywatnym gabinecie po czasie gdy na drugim zdrowym płacie zaczoł rosnąc nastepny guz tak mnie leczyła doktor na kase chorych teraz biore euthyrox i pomału guz sie wchłania wiec najważniejsze trafic no dobrego lekaza ja go znalazłam w poznaniu

Hej mam wielka prosbe do Was jakie leki bierzecie na nadczynnosc ? ktore sa dobre blagam dzieki pozdrawiam

Witajcie Zacznę od tego, że praktycznie nic nie wiem na temat chorób tarczycy. Od dłuższego czasu męczą mnie różne dolegliwości, z okropną sennością na czele. Tłumaczyłam to sobie opieką nad małym dzieckiem czy brakiem witamin, aż całkiem przypadkiem przeczytałam, że moje objawy pasują do niektórych, towarzyszących chorej tarczycy. Najbardziej uciążliwa jest senność. Mimo, że wyśpię się w nocy, to nie daję rady bez drzemki w dzień, często przysypiam przed telewizorem, w autobusach, na zajęciach...Często czuję się zmęczona, osłabiona, nic mi się nie chce. Na to, że jest mi wciąż zimno i mam bardzo suchą skórę (aż swędzącą) nigdy nie zwracałam uwagi, myślałam że po prostu tak mam, dopiero teraz się dowiedziałam, że to może świadczyć o problemie. Ale mam wątpliwości, ponieważ wszędzie czytam, że przy problemach z tarczycą się tyje, ja w ogóle nie mam skłonności do tycia, jestem szczupła, włosów może nie mam gęstych, ale nie wypadają na potęgę, miesiączki też mam w miarę regularne... I jeszcze szukając informacji w internecie wyczytałam, że często tego typu problemy zaczynają się po ciąży, a problemy z ciągłą sennością zaczęłam mieć właśnie po urodzeniu dziecka. Może są tu jacyś doświadczeni ludzie, którzy mogą mi podpowiedzieć, czy takie objawy mogą świadczyć o problemach z tarczycą, czy powinnam się z tym zgłosić do lekarza?

Prosze wejść na te stronki .Tutaj jest raczej martwe forum http://forum.gazeta.pl/forum/f,24712,Tarczyca_doroslych_i_dzieci.html

Czemu tu nikt nie pisze i nie odpowiada >: (

cześć, jestem pierwszy raz na tej str. Jako dziecko chorowałam na tarczyce. Brałam jodid 100 i eltrox- codziennie! z biegiem czasu - zapominałam, wyjechałam kilka razy nad morze (a jestem z południa)- to mi dużo dało. Z czasem przestałam zażywać leki. klika lat temu (może z 3-5lat) z badań krwi wyszło mi wszystko prawidłowo- prócz OB (odczyny Biernackiego) , niepamietam juz swojego TSH.. kilka razy powtarzałam co jakis czas (czas okreslony przez lekarza) badania krwi i cały czas to OB: 44, czasem 48, 36- zawsze powyżej normy. Ale na USG tarczycy nic nie wyszo.. no i jestem w kropce.. wiec przestałam sie tym interesowac i zyje juz tak ze 3-5 lat bez świadomosci co by to nie było :) WOLĘ NIE WIEDZIEC!

A ja miałam stwierdzona niedoczynność w listopadzie tamtego roku..startowałam z wynikiem TSH 5,7, po miesiącu powtórzyłam tak dla własnej świdomości badanie wyszło 6,2 czyli rosło w góre.. dostałam od zwykłego konowała (jakiegoś lekarza chorób wewnętrznych) euthyrox 25 miałam brać miesiąc i brałam, póżniej odstawiłam, ponieważ lekarz edno mojej mamy powiedział, że nie powinnam przyjmować hormonów bez ustalenia powstania niedoczynności ( nie miałam wykonanego szeregu szczegółowych badań, ponieważ zwyczajni lekarze nie daja badań na NFZ) wiec tak bez leków jestem do dziś. Wizytę mam dopiero na 26 stycznia, więc ciekawe co powie i czy wogole da mi skierowanie na pełen pakiet badań, bo powinien.

Mam pytanko jeszcze jakie miałyście objawy? Ja miałam ksiązkową depresje w pelnym tego słowa znaczeniu, do teraz czuje, że mnie męczy. Sucha skóra, tycie..i senność ojeju mogę spać 24h, jak mam wolny dzień jak dziś tak wlaśnie zrobiłam..Fatalna sprawa, że to doprowadza człowieka do takiej ruiny.

Calinka, aż tak wielu badań nie trzeba wcale robić, żeby ustalić przyczynę niedoczynności. Zrobią Ci pewnie badanie przeciwciał (to jest badanie krwi) i USG. Do tego pewnie kilka badań ogólnych. I branie hormonów w tym NIE PRZESZKADZA. Bierz Euthyrox, jak zalecił lekarz, bo tu nie ma na co czekać. 25 to jest taka malutka dawka początkowa, nie wyleczy Cię od razu z wszystkich dolegliwości, ale przynajmniej powoli zaczniesz leczenie. Przed Tobą ustalanie właściwej dawki leku, a to długo trwa: nowa dawka, kilka tygodni, badanie, kolejna dawka, kilka tygodni, badanie i tak aż do skutku, czasem zajmuje to wiele miesięcy. Ja miałam podobną sytuację i badania (przeciwciała, USG a potem biopsję tarczycy) miałam robione wszystkie, gdy już brałam Euthyrox. Dobrze radzę, nie ma na co czekać, im szybciej zaczniesz brać Euthyrox, tym lepiej.

debe1, tu jest test: http://hashimoto-pl.appspot.com/test#0 Oczywiście nie służy do diagnozowania choroby ;) ale sprawdzisz, ile masz "klasycznych objawów" i na ile jest ona prawdopodobna. Poza tym łatwo jest wtedy wydrukować taką listę z tego testu i pójść z tym do lekarza. Dajesz mu ją do ręki i sytuacja jest prostsza dla Ciebie i dla niego. A przy okazji - jeżeli macie problem z uzyskaniem skierowania na podstawowe badania, np. na TSH, od lekarza pierwszego kontaktu, to mówcie, że w rodzinie macie osoby z chorą tarczycą i chcecie się przebadać na wszelki wypadek. Ten argument podobno zwykle działa.

No nie wiem, pojde do prawdziwego specjalisty i niech mi powie. Bo zglupialam juz jak tamta powiedziala o wszystkich badaniach, aby ustalic przyczyne, do tego mowila ze pod zadnym pozorem nie powinnam brac euthytoxu dopoki nikt tego w na stowe nie zdiagonozuje i nie ma co sie sugerowac wynikiem bo moj wynik jest maly nawet zeby wystepowaly takie objawy jakie opisalam wyzej. No i ze jestem za mloda 24 lata) i ze jeszcze mam rodzic dzieci w przyszlosci i ze pod zadnym pozorem tego nie brac. Hmm.. wiec po 3 miesiacach w koncu ide i w koncu ktos mnie oswieci.

ehh...:(

Celinko, daj znać co i jak po tej wizycie. I nie martw się :) będzie lepiej.

powtórzę dobry lekarz internista to podstawa teraz stwierdzam że mój do takich nie należy i własnie go zmieniłam wszystko zaczło się w październiku 2011 roku , źle się czułam bolały mnie plecy, miałm nudności, bezsenność i bolał mnie najbardziej prawy bok , moja pani doktor dała mi tylko skierowanie na badania ogólne moczu no i wyszło, że mam szczawiany wapnia , dostałam prochy pilam wodę wiadrami biegałam po schodach, zeby piasek szybciej zszedł i przy nastepnym badaniu po okolo 2 tygodniach szczawianów w moczu nie było jednak bóle , jednak ból boku , pleców nudności, bezsenność i pogarszajacy się nastrój pozostał. Znowu poszłam do niej powiedziałam o swoich problemach i dostałam skierowanie na usg z podejrzeniem kamieni w nerkach ale usg wyszło dobrze, w nocy za to w nocy dostałam takiego bólu w prawnym boku ze wylądowałam na SOR w jednym ze szpitali , chirurg wykluczył wyrostek, ginekolog jajniki ...... stwierdzono zakażenie układu moczowego i znowu dostałam kolejne prochy po ktorych czułam się okropnie w ciagu dnia musiałm ich brać 10 dziennie było mi po nich niedobrze i zaczeły sie problemy z miesiączką ( dwa razy w miesiącu bardzo bolesne). Poszłam do ginekologa ( prywatnie ) powiedziałm mu o swoich przypadlościach, zrobił mi usg wewnetrzne , zewnętrzne zbadał i powiedział, że pod względem ginekologicznym wszystko jest OK. też podejrzewał zakazenie dróg moczowych i znowu przepisał mi jakieś prochy i czopi- pomogły na 2 tygodnie i problem powrócił nudności, bezsenność, apatia, ból pleców i w prawym boku od października do stycznia schudłam 6 kg, poszłam jeszcze raz do swojego lekarza znowu dostałam skierowanie tylko na mocz ( wykłuciłam się jeszcze o skierowanie na posiew i na krew) i wiecie co wyszlo posiew ujemny ale za to badania TSH na poziomie 0,08 (przy normie 0.4-4) czyli mam nadczynność tarczycy i wiecie co moja pani lekarz powiedziała zebym powtórzyłam badania na tarczyce za 3 tygodnie tego było już za dużo, znowu wykłóciłam się o skierowanie do endokrynologa i ide 18 stycznia na wizytę mam nadzieje że on mi w koncu pomoże, trochę poczytałm o NADCZYNNOSCI tarczycy i przytarczyc i moje objawy pasują do objawów w tej chorobie nawet i te szczawiany wapnia ( mam nadzieje ze nie nabawiłam się zadnych wrzodow żołądka bo nadczynność przytarczyć może je powodować) gdybym nie wykłóciła się o badania krwi to balej by mnie leczyła na zakażenie dróg moczowych a tarczyca by dalej robiła spustoszenie w moim organiźmie napiszę Wam później co powiedział mój endokrynolog tak więc jeżeli badali WAS już lekarze specjaliści prawie od wszystkiego i nic nie stwierdzili to zbadajcie poziom TSH a moze tu znajdziecie przyczynę waszych problemów zdrowotnych trzymajcie się i walczcie o swoje zdrowie

Dziewczynki proszę Was bardzo jeśli macie takie doświadczenia w swojej chorobie, jak się u Was przedstawiała sprawa depresji... Ja osobicie mam dość, mam takie momenty przypływów i odpływów

Witam dziś odebrałam wyniki TSH,u mnie wyszło 1.5156 a norma jest 0.3500-4.9400 czy ktoś może mi pomóc co to oznacza tzn czy wyniki są w normie?

W normie. To dobry wynik.