PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Eeeee no pewnie - Stokrotka, jakbym ja codziennie tam sprzątała, to przypuszczam, że to byłoby góra 30 minut. Ale to już nawet nie o czas chodzi, bo te 30 min. które poświęciłabym na sprzątanie, to pewnie i tak spędzę bezproduktywnie, ale ja po prostu tego nienawidzę !!!! , Sprzątanie powoduje u mnie wzrost złego humoru i agresji - to lepiej, żebym tego nie robiła :-D Bo jeszcze kogoś pobiję ;-)

chcesz być taka idealna? Bądź człowiekiem i to wszystko!

Dziewczyny... przygarnijcie do siebie kolezanke z obczyzny... wyjechalam za facetem i tak mi zostalo,, kolezanke, ktora probuje rzucic palenie a nie wychodzi, kolezanke z problemami i glupawkami, kolezanke z za duzymi udami i za szerikimi biodrami... moge dodac ze plecy mnie bola.. :) czekam na odpowiedz

ja cię przygarniam kobieto :D też wyjechałam za facetem, ale zaledwie do wielkopolski :D

No i co ? Znowu mi przychodzi grać rolę gospodyni ?? No więc prosimy o zaczernienie nika, trochę więcej słów o sobie, wpisanie do tabelki, i .............witamy.

No proszę, proszę, ale się dziewczęta obudziły :-D

Stokrotka, a czy Tobie się literki nie poprzestawiały ? Masz pierwszą mała, a reszta duże :-)

Tabelke zrobie sobie tutaj bo tam wpisac sie nijak nie moge ;-) Bio... 24... L...... chlop jest a jakze nawet zaslubiony, uparciuch i len ale swoj na wlasnej krwi wyhodowany... dzieci brak... Cos o mnie? Zmienna strasznie jestem, placze i smieje sie na zmane czasem, nic to dziwnego u mnie, w dodatku chioleryk straszny,,, ale zabawny ;-) dzieci nie ma niestety ale maz obiecuje od 2 lat ze sie postara, do niego chyba tez podanie napisac musze, ucze sie troszke i pracuje troszke i czytam, bo to najbardziej lubie, a z podaniem o paszport to poczekam jeszcze chwilke bo napisac pismo do urzedu to nie taka prosta sprawa, biurokracja, te sprawy, ale obiecuje...

a wlasciwie to nie umiem tam do tabelki sie wpisac.... :-(

Bio - to już wszystko wiemy, powiedz jeszcze jakie miasto ?

Bio... czyżbyś była wagą?

obok Londynu... troszke daleko od ukochanych stron, ale przynajmniej bez problemu spodnie dostaje na siebie ;-) bo tu same duze kobiety sá,,, a dziekuje za przyjecie... pozdrawiam wszystkie i paieroska odpalam... sobie bo musze sie napalic, zanim rzuce, co nie? A sprzatac to ja tez nie znosze i czesto czuje niemoc tworzcza,,, a wtedy brod w calym domu...

Aha, Bio, jeszcze pozostaje formalność - czyli wymiana zdjęciami. Jakbyś mogła :-)

Samotna... mi do wagi daleko, pokrecona rybka jestem... a czemu pomyslalas zem waga?

a zdjec to ja nie mam, brak aparatu cyfrowego... niestety, ale podobno przypominam muminki, pytanie tylko do ktorego ... ale to juz pyatnie do mojej drugiej polowy A grupa krwi..... :-)

chodzilo... ktorego muminka przypominam...

Ha, ha Bio, już takie nie jesteśmy, żeby żądać grupy krwi ;-) Spokojnie. Ale czarna rozpacz, że zdjęc nie masz

jak długo na obczyźnie Bio ? podoba się ? :D

Kropeczko... droga ... a gdzie wasze zdjecia zobaczyc mozna??? Pewnie poczytac musze i linki wylapie, ale jak na razie to czasu brak, troszke poczytalam ale kilkanascie pierwszych stron dopiero. Do pracy bede musiala isc za godzinke, jak ja nie lubie na popoludnie chodzic ale poznym wieczorem bede ponownie, bo ja pracuje po kilka godzin dziennie tylko, w ten sposob uczyc sie moge a maz pozostaje glownym zywicielem rodziny...

Sto - złość piękności szkodzi, więc może nie warto się złościc ? ;-) :-D

Bio, wiesz, ja Cię nie odciągam, ale wiesz, czytać eszystko od początku :-o O Jezus, chyba bym nie dała rady. Natomiast nasze zdjęcia przesyłamy sobie mailami.

niby to pol roku... ale ja strasznie rodzinna jestem wiec ciezko, poza tym ja naprawde Polske lubie... i gdyby nie ten moj to bym dupy nie ruszyyla w zyciu... a czy podoba sie? No coz, wszystkim sie podoba to i chyba mi powinno? Nie wiem na razie ciezko bo daleko... ale bedzie lepiej... no i na dobre jest to ze kokosow nie ma ale nie musze sie martwic jak w Polsce zeby starczylo od pierwszego do pierwszego, a jak skoncze szkole to bedzie bardzo dobrze, bo dla ludzi z jezykim i takim wyksztalceniem jak moje to praca jest i pieniazki tez ladne, poza tym mozesz pracowac i rodzic i sie nie boisz ze ktos cie z pracy za to wyrzuci, wiec bilans na plus niby... tylko ze w Polsce ladnie i bialo a tu pogoda jak na psie,,, a poza tym tesknie do jezyka polskiego, by siedziec w autobusie i slyszec moj wlasny jezyk a nie wszystkie jezyki swiata... ale chyba obiektywna to nie jestem bo to poczatek dopiero, za rok powinnam naprac zdrowego dystansu ;-)

No Laurka, przecież Bio napisała, że czytać lubi ;-) No i kto powiedział, ze nie można tak od razu zdjęć wysłac ? W końcu z Molusiem foty od razu poszły :-)

I tu sie zgadzam bo widzicie to internet jest i tez nie lubie wszystkiego od razu podawac i dawac... w koncu niby internet anonimowy powinnien byc... a poza tym ja troche uczulona jestem bo milam przejscia raz przez glupi topic jeden, tak naprawde to swiat strasznie maly jest... :-)

No to ok. Bio - nie będziemy się znały z widzenia. Chyba jakoś to przeżyjemy, co nie ? :-)

wstrzymajmy sie jak mawia moja mam, bez urazy... 3 kropeczki... a zreszta o czym my dyskutujemy, w koncu ja i tak aparat kupie a raczej kamerke za jakis czas :-)

No jasne... a czytac owszem bardzo lubie ... czy was tez drazni ta konieczna minuta od waszej ostatniej wypowiedzi,,,????????

witaj Bio u nas! Ja juz dzis wymiekam i chyba juz nie pracuje. Posmigam troche po necie i do 16-tej zleci. Pozniej ide na miasto poogladac lodowki bo tesciowa powiedziała, ze nam kupi wiec musze szybko cos wybrac! :) Bo pozniej jej sie odwidzi i bedzie!

Jakiej \"mysi\" ?? No nie az tak bardzo nie głodnam rozsyłania fotek - tylko ostatnio tak sobie poprzesyłałayśmy, i wpisałam, że Bio też powinna :-)

Odnosnie lodowek to proponuje taka gdzie lodu nie ma, my taka kupilismy i super jest ona chlodzi powietrzem a nie nie zbiera sie lod, ale jak to sie nazywa to nie pamietam...a odnosie moich perypetii... no coz gadalam z kims i ta osoba okazala sie znajomym mojej znajomej i oni sie zgadali i potem wyszlo, dobrze ze to moja znajoma nie plotkuje, wiec raczej wierze ze moje prywatne sprawy nie przedostaly sie do reszy moich znajomych ale jakby trafilo na kogos plotkarskiego to glupio by bylo, bo w koncu czest sie pisze o prawdziwych warznych z glebi serca sprawach...