PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

No i mi przykro :-o A czemu do mnie nie zadzwoniłyście, że jesteście w Wawie ??

ależ Kropciu myślałyśmy o Tobie, jednak spotkanie było spontaniczne i odbyło się w piątkowy poranek kiedy to ty musiałaś harować jak wół w swej nowej pracy :-D:-D wolałyśmy Ci więc nie mówić nić by nie drażnić lwa ;-) poza tym ja nie mam twojego numeru telefonu więc i tak bym nie mogła zadzwonić

No, dobra, jesteś usprawiedliwiona Belluś, ale Halik ?? Ona ma mój numer tel. - no chyba, że nie podałam Halince nowego, ale coś mi sie wydaje, że podawałam :-p Halinaaaaa why, oh why ?? ;-) Czy ktoś moze mi odpowiedzieć gdzie jest Laurka ??

we Wrocku jest fajne ZOO, ale w CHorzowie też bo można taką kolejka jechac i z góry popatrzeć a dodatkowo do wesołego miasteczka zajżeć ( o lie jeszcze działa :-) ) Belluś -działa??? fajnie ,że sie spotkałyście a w tej Galerii to jakiej sztuki chciałyście liznąć? bo to chyba centrum handlowe tylko takie troche bardziej szpanerskie, gdzie można \"gwiazdy\" spotkać :-) chyba że nie wiem wszystkiego :-) dawno tam nie byłam

Rybcia, no właśnie sztuki merchandisingu :D:D Kropka, to wyszło tak nagle to nasze spotkanie, że byłyśmy bardzo zaaferowanie, rzeczywiście pomyślałyśmy o Tobie, ale pewnie nie mogłabyś wyjść z godziny na godzinę z roboty, więc doszłyśmy do wniosku, że nie będziemy Cię drażnić ;)

masz racje Rybko - to centrum handlowe żartowałyśmy sobie bo w nazwie ma \"galeria\" że idziemy trochę ze sztuką po obcować wesołe miasteczko w Chorzowie działa ale to już nie to co kiedyś a zoo jest biedne jak mysz kościelna [szacuneczek Myszorem] pod klatkami zwierząt jest napisane np.: pod lwem – sponsorem lwa jest ING Bank Śląski (znaczy jedzenie mu kupuje :-D: -D:-D)

Tłumaczcie się, tłumaczcie :-D :-D Tak, tak, chcę słyszeć, ze pomyślałyście o mnie :-D :-D ;-) I jak Wam sie Galeria Mokotów podobała ??

dla mnie galeria jest za wielka, nigdy nie wiem skąd przyszłam i dokad mam iść :D ale tak to jest jak się ma orientację do dupy :D

Bellcia w Poznaniu jest podobnie- widać ciężkie czasy dla ZOO albo wszędzie sponsorzy mile widziani :-) Kompas sobie trzeba kupić idąc do \"galerii\" :-) wtedy nie ma obaw , ale potrafię zginąć nawet w mniejszym centrum jak zacznę przymierzać ciuszki i je odkładać to na końcu już nie wiem gdzie byłam i co mierzyłam :-)

Natka, kawusia już została wypita przeze mnie w samotności, boś mi nie chciała towarzyszyć se poszłaś zaglądam na kafe w przerwach pomiędzy kolejnymi rozdziałami i w ogóle pilnie się uczę :D

Kropka ja w Galeri to częstym bywalcem jestem i bardzo ją lubię dwano nie byłam fakt ale kilka razy do roku jestem na pewno Myszorku masz racje jest ogromna ta galeria wiec ja sie staram zawsze z przewodnikiem tam bywać bez przewodnika jest ciężko z Halinką szukałyśmy coffe haven przez pół godziny :-) i nie znalazłyśmy :-D to znaczy znalazłyśmy jak już kawę gdzie indziej wypiłyśmy

i tak dobrze że do tej Galerii dojechałyście ja tam właśnie w środę się pogubiłam :-) przez remont i objazdy nie mówiąc o korkach :-) na szczęscie poznańskie rejestracje i bezradnie rozłożone ręce w Warszawie jeszcze działają :-)

Ha, ha, ja myślę Rybko, że to Twoja uroda podziałała, bo trudno mi uwierzyć, że poznańskie rejestracje ;-) A byłyście dziewczyny w Arkadii ? Chyba jest wieksza niż GM. Chociaż nie gubię się w ani jednej ani drugiej, i to wcale nie znaczy, że tam często jestem, albo mam dobrą orientację - po prostu mam chyba pamięć fotograficzną - szybko zapamiętuję, który sklep jest obok którego, i mam obraz całości :-)

chociaż musze przyznać,że w Poznaniu bardziej uprzejmi kierowcy są :-) na Dźwigowej jest takie miejsce gdzie sa dwie nitki i jedna w lewo a druga prosto- chciałam prosto ale wjechałam na tą drugą i musiałam chyba z 5 minut się prosić żeby ktoś mnie wpuścił- gdyby nie trąbienie tych za mną to pewnie do nocy bym tam stała :-)

czyli Kropeczko jak na zakupy to polecasz się jako przewodnik? :-) uroda nic nie pomaga nawet jakby się chciało bo taki system kierowcy mieli że wogóle w moją strone nie patrzyli :-) gdzie jest Laurka tak wogóle? czyżby autkiem sobie w tym upale jeździła? u mnie chyba ze 30 stopni jest Myszorku wieczorem Cytadelę polecam choć raczej z obstawą :-) bo to nigdy nie wiadomo kogo sie spotka w takich zakamarkach :-)

No pewnie, Rybko - przecież ze Sto dobre zakupy robimy :-) Hakie chamstwo, żeby nie popatrzeć, że to kobieta jedzie, i być miłym :-( Dobrze, że nie jeżdżę. No własnie, ja też już 2 razy o Laurkę pytałam, ale nikt nic nie wie, nic nie powiedział.......

Rybko na cytadeli byłam milion pięćset razy :D Laurka wyszła z Plujką z domu :)

No tak, jest tak ciepło, że nic dziwnego, że Laurity nie ma :-) Czy Wam też sie włącza ten durny niebieski piłkarz ???

A ja sie bo sie zle czuje. papa

Moluś, choć Cię przytulę, moja \"Paro\" i współoglądaczko meczy :-D ;-) Co Ci jest ???

wcale się Laurce nie dziwię- pogoda jak marzenie :-) Molus a co CI jest? Myszorku na Cytadelę można iść ZAWSZE :-) jak jest ładna pogoda

No jestem. pracuję w CKT - dzwonię do klientow i wciskam im plan darmowe wieczory i weeendy. Mam jutro rozmowę w Stolicy, poza tym kupiłam Wyborczą i zamierzam powysyłać oferty:)

Haluś, Halik znaczy się :D, gdzieś polazł, wołam i wołam i nie ma jej :D

Haluś sie pewnikiem uczy, skoro tak wsiąkła ;-) Emi - i jak Ci się widzi ta praca ?? Ja myslę, że jest bardzo ok. :-) Ale życzę powodzenia na tej rozmowie w Wawie :-)

ja zaraz zmykam, robię nalot na rossmanna ;) Kropka coś dla ciebie: http://www.roze.pl/page/pl/doslubu/ moja psióła wybrała 072 - tyle, że w kremowej wersji :)

poprawka, 076 :D

Myszorku kochany, dziękuję Ci za pamięć o mnie, i wyszukiwanie mi ważnych rzeczy :-D :-D Tak sobie planowałam właśnie róże :-)

Tak, na szybko, to mi sie podoba 073, ale wybór taki, że normalnie w oczach sie miesza :-)

narzekających na poranne wstawanie :) Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę sie wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. No ubierasz się pan. W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes. I zdąża pan? Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni.To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu a potem to już mam z górki, bo tak...w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.

Wszystkie narzekające na ranne wstawanie, a jest nas więcej, niż tylko Myszorek - dziękujemy :-) Jaka miła pomarańcza :-D