Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Oj masz się Sto z tym swoim mężem - normalnie jak to czytam to to wygląda na jakieś zawody - kto będzie pierwszy, lepszy, czy nie wiadomo jaki. Co na to Wasze dzieci ? Nie mówią, że z tatą dzieje sie cos złego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa tlen padł. Laurencja gdzie jesteś 😭 :D odwyk przymusowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała, poproś Laurkę albo Molusia, albo rybkę o mój adres firmowy, bo tutaj, wiadomo, go nie chcę podawać. jak wyślesz na didi-dexter@wp.pl, to nie odczytam go, bo tutaj mam zablokowaną pocztę, inną niż firmową, a w domu jak na razie netu nie mam. Lipa ;-) Laurka - nie martw sie tak - każdy przechodzi kryzys, w stylu czy znajdę kiedyś pracę, albo, czy ta praca, to jest to co chcę robić. Ty sie bardzo dobrze \"trzymasz\", mądra z Ciebie Babka, i nigdy nikomu nie daj sobie wmówic, że jesteś gorsza, bo nie masz pracy. Po prostu państwo mamy takie a nie inne, że specjaliści z wyższym wykształceniem nie mają pracy. Laurka, ja nie wiem, czy Ty o tym nie pisałaś, ale nie możesz np. poświęcić się doktoratowi ?? Żeby coś ze sobą w miedzyczasie zrobić, i nie wypaść z tematu. A moze Ty masz już doktorat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka..dziecko ty nasze roztrzepane 😭 spójrz na wypowiedź Śmiałej z 12.25 :D pierwsze zdanie ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przecież wszystko czytam co piszecie - chyba mam problemy ze zrozumieniem tego, co przeczytam :-o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przecież wszystko czytam co piszecie - chyba mam problemy ze zrozumieniem tego, co przeczytam :-o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i masz rację, bo wychodze na cofniętą w rozwoju :-D ;-) Laurka, to moze Ty teraz się o profesurę staraj :-) Mam nadzieję, że tym razem nie powiedziałam nic głupiego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kuźwa, ja nie wiem dlaczego Laurka nie może pracy znaleźć 😠 😡 😭 Nie cierpię tego kraju !!! Ale o tym, że Laurka ma profesora, to nie wiedziałam ! Więc nie mogłam zapomnieć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekam niedługo bo wysiedzieć tu dziś jakoś nie mogę. do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek, pa, pa - ja tu mam jeszcze godzinę siedzenia 😭 i pewnie żadnej już z Was nu nie będzie 😭 Ciekawe, co z Emilą - co porabia ? Emila - trzymasz sie jakoś ?? 🖐️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też saaaaaamaaaaaaaaa. mąż jeszcze nie wrócił, kiedy wróci nie wiem. piorę, prasuję ciuchy na jutro, kąpiel, zaraz mycie głowy, same przyjemności ;) za niedługo serial więc pośmieję się sama do siebie :classic_cool: na szczęście został gdzieś w zanadrzu kieliszek wina po weekendzie :D zamówiłam sobie kieckę :classic_cool: mam nadzieję, że właściwy rozmiar :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja na moment:) Nie wiem co się u was dzieje, ale obiecuję dziś się odezwać - ale najpierw poczytać wpisy. Teraz kończę pisać pracę zaliczeniową z rynku kapitałowego, chciałabym ją wysłać jeszcze dziś w nocy mailem. Poza tym sesja - także egzaminy - uczę się i d... blada nic mi nie wchodzi - wrrr. Mam rozmowę w sprawie pracy - dziś o 9 rano - także trzymajcie kciuki. Dobra spadam. Może zajrzę jeszcze potem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Doberek! Emi trzymam kciuki. Nas wczoraj nawiedzili moi i Pajaczkla rodzice z okazji dnia dziecka. W szoku byłam i zła troszke bo tak chciałam odpoczac a tu o! ale miło z ich strony... Tesciowa oczywiscie jak zawsze czasem cos nieodpowiedniego powiedziałą i nerw zaraz mnie barał ale wytrzymałam ;) W pracy tez dzis zapowidaja sie troszke luzy bo boss jedzie do Londynu wiec spox. No ale tak czy siak robote trza zrobic. Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Wiem ze kosztowały ok 50 zł ale nie znam nazywy. Dziś albo jutro będe sie w kumpelą widzieć to się spytam na 100% bo sama jestem chętna bo przytyło mi się ostatnio! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry, bry wszystkim 🖐️ Myszorek, powiedz mi co było wczoraj w Gotowych, bo nie ogladałam - co z Bree i jej głupim synem, co z Susan, Gabrielle no i Lynette ?? Emila - trzymam kciuki za rozmowę i jej efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek, nie oglądałam, bo byłam w kinie - siła wyższa ;-) Streszczenie na Polsacie to ja dawno przeczytałam, miałam nadzieję, że mi coś od siebie napiszesz :-) jakies ciekawe kawałki :-) Cześć Laurka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz babo, specjalnie dla ciebie: - Bree spędza coraz więcej czasu ze swoim terapeutą z klubu AA. Okazuje się, że koleś jest też seksoholikiem i w związku z tum, że ich do siebie ciągnie oddaje Bree innej terapeutce. Nie chce się z nią spotykać i Bree się upija w jakiejś knajpie - tak więc koleś przybywa tak czy siak i ją do domu odstawia. - Tymczasem Andrew składa doniesienie, że pijana matka go pobiła. Sprawa trafia do sądu. Bree czuje się upokorzona. Na świadka zostaje powołana Lynette - na początku nie wie komu wierzyć i robi chłopakowi mały test - ściemnia, że chce sprzedać swój samochód, a tamten od razu się na niego napala :D No i L. zeznaje tak by Bree \"wybielić\" zupełnie. - Gabrielle i Carlos próbują dowiedzieć się czegoś więcej o zastępczej matce. Odwiedzają nocny klub, w którym dziewczyna pracuje, poznają też jej chłopaka. Obawiają się, że porywczy Frank może przysporzyć im w przyszłości wielu kłopotów. Wkrótce dziecko przychodzi na świat. Gabrielle jest bardzo szczęśliwa - generalnie oni to dziecko ze szpiatala porywają, bo okazuje się, że dziewczyna zna ojca dziecka i teraz trzeba będzie starać się o podpisanie papierków itp. - Edie jest wściekła, kiedy dowiaduje się, że Karl ożenił się z Susan. Za karę Karl ma za zadanie wyprawić im piękny, drogi ślub (powiedziała by pomyślał na jaki go stać i pomnożył to przez trzy :D ) A Susan robi za karę za kelnerkę na przyjęciu zaręczynowym. Robiąc drinki niechcący znajduje w ich kuchni swoje zdjęcie małżeńskie - okazuje się, że Karlowi nie przeszło uczucie do niej. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, jestem, po rozmowie no i mam szkolenie od wtorku - praca za marne grosze na razie na pół etatu - będę w CKT - Kropa powinnaś kojarzyć. Będę dzwoniła do klientów i wciskała produkty Tepsy. Narazie mi to odpowiada, bo będę miała czas szukać pracy na cały etat:) A jak znajdę to wyniosę się z tamtąd;) Idąc po rozmowie Piotrkowską weszłam do jednego sklepu i kupiłam spódnicę wycieruchową za 18 zł:) Irek będzie w szku bo ja w spódnicach nigdy nie chodziłam:) I kupiłam sobie szampon koloryzujący - średni bląd - będę zaraz robiła:) Aha i okulary przewsłoneczne za 15 zł - bo swoje zostawiłam w domu, a lubię chodzić w takich okularkach. Dobra ja jak zwykle o sobie - Boszz co za kobita ze mnie:) Idę rozpakować zakupy i zabrać się za włoski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek - jesteś boska :-D :-D Dziękuję Ci :-) Gdzie i jaką spódnicę sobie zamówiłaś ? rzuć jakimś linkiem jak możesz. Emila - praca w CKT jest ok., można awansować stamtąd - wiele osób ze słuchawek zaszło wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choc to juz południe to dopiero sie witam :-) Jak widać na naszym topiku praca to bolący temat i dotykający wszystkich. Można nienawidzić kraju ale z drugiej strony czy myślicie że tak już będzie zawsze? Jak w takiej sytuacji decydować się na np. kredyty? Jak pomyślę że żeby kupić dom musze wziąć taki kredyt który już pewnie do końca życia będzie się ciągnął to mi się odechciewa :-( za to dziś jest chociaż ciepło :-) u Was też świeci słonko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, a gdzie wysyłasz ?? Czemu telemarketing Ci nie odpowiada ? Wbrew pozorom, to całkiem niezłe zajęcie - elastyczne godziny pracy, możliwość awansu, itd. Nie zarobisz kokosów, ale coś tam zawsze na waciki będzie :-) Tylko, że to nie w Twojej specjalizacji :-o Do mnie nie dzwonią żadni telemarketerzy, nie mówiąc już o domowej akwizycji - na 3 lata mieszkania w obecnym miescu była u mnie tylko raz dziewczyna sprzedająca telefony Sferii. Cześć Rybka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×