Termin MAJ 2006

Jeszcze taki wielkolok nie jest..7 kg i troszkę. buziaki

Cześć dziewczyny!!! Dzisiaj byliłłłłłłuuuuuugim spacerze, ale jakoś oby dwoje dali mi się we znaki, bo młoda mamy nie słucha i jak mama mówi nie idź tam, poparzą cię pokrzywy, i tak poszła, no i było krzyku co niemiara. Młody dzisiaj też jakoś spać nie chciał tylko by się nosić chciał. A mama ma tylko 2 ręce i wózek do prowadzenia....... ahyouuuuu..... Rimxtaiv – co do temperatury to masz rację, ja tak właśnie planowałam ciąże i jeśli po owulacji utrzymuje się wysoka tempka to całkiem możliwe że będziesz w ciąży. Ale to tak 37 z czymś, mierz dalej i daj znać. W przyszłym tygodniu wyjeżdżamy na jakieś 3 –4 dni, tak więc mnie nie będzie. Jedziemy na Słowację trochę odpocząć. Zobaczymy czy z dziećmi nam się to uda..... Kończę bo jeszcze muszę jechać po torby do mojej mamy i zacząć pomału jakieś przygotowania....pozdrawiam serdecznie. Aha młody dostał dzisiaj pierwszą zupkę.....nawet mu smakowała.

Witam kobietki i maluszki! Rosną te majowe dzieci jak na drożdżach:) Słodkie te Wasze pociechy! Wpadłam na chwile, zeby zaprosić Was do naszej galerii-w koncu załozyli nam neostrade i mozna było nadrobic zaległosci. Chyba nie znam gorzej działającej firmy od TP-na głupie podłaczenie internetu czekałam 1,5 miesiąca!!!!! Juz myslałam, ze zerwę tę umowe! Ale jest:) Skonczył sie mój drugi tydzien pracy i jestem zmachana, wykonczona a przy tym zakrecona jak słoik na zime:( STRASZNE!!! Dobrze, ze mam dobrą nianie i wlasciwie nie musze sie martwic o Niunie... Ale tesknie strasznie:( Nadal karmie, chociaz pokarmu z dnia na dzien mniej-za duzo stresu:( Własnie skonczyłam walke z niedopranym praniem:( W trakcie pralka odmówiła posłuszenstwa i po prostu sie zatrzymała:( Nie wyobraam sobie zycia bez pralki:( Calusy dla wszystkim mam i maluchów!!! Daffodile-gratukuje!!! Witam nowe mamy! Mam nadzieje, ze teraz nadrobie zaległosci w czytaniu i bede na bieżąco :) Dobrej nocki!!!

Witajcie przy sobocie!!!! Makary dalej ma zatkany nos, ale humor dużo lepszy czasem tylko sobie chwilkę popłacze jak ma za dużo śluzu z noska w gardziołku...pozytywne jest to że bez problemu przesypia całąnoc mimo zatkanego noska. Martwimy sie tylko żeby z tego katarku jakaś inna paskuda go niedopadła....ale jesteśmy dobrej myśli zwłaszcza gdy humorek mu dopisuje:-) dzisiaj grillujemy trzeba korzystać z ostatnich chwil ze słońcem...pozdrawiamy gorąco

hejka :-D dziewczyny mam problem i nie wiem co robić. Mały coraz częsciej domaga się piersi i wyciąga ze mnie wszystko. Nie wiem czy mu to starcza i nie wiem czy go niedokarmiać. Czy któraś z was dokarmia mimo karmienia piersią?? Jakie mleczko stopsujecie dla Maluszków?? Napiszcie proszę bo nie wiem o mam robić.Mój Mały obżartuch chyba zwiększył wymagania :-).Co mam robić?? pozrawiam

Biedroneczko widziałam zdjęcia waszej Juleczki :-) ślicznotka z niej :-) a jaką macie spacerówkę?? czy to z wielofunkcyjnego wózka?? wygodna jest?? pozdrawiamy i życzy wszystkoego dobrego

Brydzia! ja dokarmiam małą teraz równiez jak jestem w domu-bo niestety na wieczorne karmienie mam za mało mleka:( Nasza mała polubiła bebilon-to jest mleko w takich kwadratowych puszkach. W sumie jest troche droższe od pozostałych, ale to nie jest wielka róznica, poniewaz jego jest wiecej-w duzej puszce 900g. Musielismy kupic lekką spacerówę-bo niania nie dawała rady wnosic tamtego wózka po schodach. Super jest ten x-lander, ale niestety tzreba go sprzedac:( Teraz kupilismy Babydream-cos w tym stylu, Jest lekki i wygodny-chociaz po dziurach nie radze jeździc. Jula czuje sie w nim swietnie, bo w koncu wszystko widzi co sie dzieje dookoła. Całusy dla Arona! pa!!!!

Brygida>> Pewnie to tylko chwilowo podaż mleczka jest mniejsza niż zapotrzebowanie. Może to być jeden z kryzysów laktacyjnych jakie się w trakcie karmienia zdarzają albo tzw. skok rozwojowy kiedy maluch potrzebuje więcej. Karm tak często jak się tego domaga a po kilku dniach wszystko wróci do normy. :) Dla pewności kontroluj wagę malucha:) Nie wprowadzaj innego mleka. Po co? Tym bardziej że chyba nie wracasz do pracy, prawda? Oluś się właśnie obudził:) pa!:)

biedroneczko dzięki :-) anka1974 ja jestem po karmieniu wyssana , a od trwa to już od tygodnia.Z dnia na dzień myślałam,że będzie lepiej, a tu nic. Podobnie jak Biedronka wieczorem mam mało pokarmu.To co wypije na dobranoc to wytrzymuje na 1,5 godziny, potem pobudka i potem już co godzinę.Moje piersi nie powiem jak wyglądają :-O madalena a co pije Twój Makary??

Anka1974 i nie chodzi tylko o piersi yl;ko widać po nich,że tam nic nie ma. Kiedyś po i-wszym karmieniu spał do 4 godzin, a teraz tylko 1,5 no bo głodny biedak :-O no i tak to wygląda :-( pozdrowienia dla Olka

Brygida>> Coś mi sie wydaje, że decyzję o dokarmianiu to Ty już podjęłaś;) No nie wiem, zrobisz jak chcesz, ale mówią, że natura tak to przemyślnie wykąbinowała, że mleka w piersi nie powinno zabaraknąć. I o ile nie zaczniesz dokarmiać to w końcu się wyrówna wytwarzanie z potrzebami Malucha. Może jeszcze trochę wytrzymaj, może więcej pij płynów. Trochę szkoda... jeśli nie wracasz do pracy... po szóstym miesiącu zaczęłabyś podawać pokarmy stałe bez podawania sztucznego mleka. No ale zrobisz jak chcesz oczywiście. Co godzina karmienie to faktycznie może być wyczerpujące. Życzę jak najlepszego rozwiązania sprawy:) Mam pytanie odnośnie tej niani elektronicznej: jaki to jest model i gdzie kupiłaś? bo ja widziałam tylko na allegro z fishera.

Czesc majowki .. Brygidka ..Popieram Anke 1974...ty jestes pesymistycznie nastawiona a wtedy pokarm sam sie spala ..nie ma motywacji .. Uwazam ze mozesz przejsciowo miec mniej pokarmu ale nad tym trzeba pracowac ..Dokladnie poczas karmienia piersia masz popijac wode mineralna ..ok pol litra ..uzupelniac plyny ..Przed karmieniem ..troche piwka Karmi ..( ok godziny przed pol szklanki ).Wiec rob cos ..To jest produkcja .. ..ktora trzeba wspomagac ..Picie podczas karmienia pobudza .. Nie rezygnuj ..kazda kropla mleka matki jest wazna .. Kazdy problem tkwi w glowie ..jak sobie zakodujesz ze karmisz to bedzie mleko ..a jak szukac innych drog ..mleko zaniknie ..:) Przeciez Olek ma dobra wage ..czyli przybiera i najada sie .. Buziaki

Brygida=> popieram Gio :) miesiąc temu tez miałam kryzys pokarmowy i piłam mnóstwo wody mineralnej w trakcie karmienia. pokarm wrócił :)

Witam i pozdrawiam;) Brygida spróbuj może herbatkę Hippa dla mam karmiących, która wspomaga laktację. Miłej niedzieli:)

Brygidko---słuchaj rad mądrych koleżanek i nie dokarmiaj sztucznym :-D Pamietasz jak ja kiedyś pisałam, że ok. 3 m-ca życia u dzieciaczków wzrasta zapotrzebowanie na pokarm i dlatego jesteś teraz taka \"wycyckana\" całkowicie :-D Sama to przechodziłam, a teraz znowu mogłabym doakramiać cudze dzieci, bo mam tyle pokarmu. Po praostu pij wiecej lub spróbuj herbatek dla karmiacyh. Mnie pomogła z Herbapolu herbata dla matek karmiacych. Na pewno dasz radę wytworzyć tyle mleczka ile Aronek potrzebuje. A ja jutro wracam do pracy :-( Już wiem, że pewnie dzisiejszej nocy nie przespię No, ale co sie dziwić ostatnio byłam w pracy 30 pażdziernika :-) Fajnie mi było w domciu z Niunią, no ale... Czy któraś już oprócz Biedrony też wróciła do pracy??? Od jutra codziennie jestem na kaffe :-P. W końcu jakaś rozrywka mi się należy :-D

witam dziękuję za rady i za wsparcie powiem szczerze byłam już załamana z pokarmem.Nie chcę stosować mleczka zastępczego i do pół roku chciałam karmić tylko piersią .Wiem też co się do tego przyczyniło-ostatnio miałam kilka stresowych sytuacji :-O.Muszę się bardziej uodpornić na pewnych ludzi.Jutro kupuję herbatkę z herbapolu-bo już ją też piłam i mi smakowała :-).Moze się polepszy :-). A piję bardzo dużo-samego soku miesięcznie-48 litrów :-D + herbatki +woda mineralna.To chyba wina stresu :-O Gio jak tam Pati?? magdab dzięki buziaczki dla Was Brzusia dzięki uściski dla kolegi Hubcia :-) elinova dzięki współczuję powrotu do pracy :-O i się nie przejmuj bo do pracy musisz wrócić wyspana no bo w pracy to jeszcze będziesz funkcjonować, a jak wrócisz to będziesz padnięta, a wtedy co Bunia Ci powei?? Śpij i sę nie przejmuj będzie dobrze !!!! grzywa napisz jak było trzymam kciuki!!! buziaki

Elinova-ja też wracam do pracy, więc rozumiem co przechodzisz. Ja wracam już 12 października :( jak ten czas szybko leci.

Cześć :) Elinowa powodzenia w pracy ,Ja za tydzień też niestety wracam

Hej dziewczyny!!! Jestem już od godziny w pracy :-( Bunia ponoć zasnęła spokojnie u babci z rana :-) No ale mój cudowny mąż oczywiście zadzwonił i powiedział mi, że malutka strasznie płacze...Jeszcze sobie jaja robi żartowniś jeden :-P To mnie cieszy....Ciekawe tylko jaka bedzie po przebudzeniu jak zobaczy babcię zamiast mamy :-) Mam nadzieję, że będzie ok i nie będzie z nią żadnych problemów No, a w pracy jak narazie spokój...Luzik...mało zajęć więc mam czas na wpisy...Pewnie nie raz napiszę jeszcze dzisiaj... Dziewczyny wracające do pracy---rano to normalnie płakać mi się chciało jak wsadzalismy mała do samochdu i mąż ją zawoził do babci... Dobrze, że ja jej nie odwożę, bo pewnie nie potrafiłabym się z nią rozstać :-( To narazie tyle Jeszcze się odezwę.... Miłego dnia Wam życzę

Tak też sobie myślałam, że teraz to ja tu będę najczęstszym gościem :-P No a czas leci...szkoda tylko, że tak wolno... W domu jednak to szybciej mi mijały te godziny z moją księżniczką... Ja chcę do mojego dziecka Dobrze, że przynajmniej narazie mam taki luzik w pracy, bo myslę cały czas o Niunii i mogłabym nieraz jakąs gafę strzelić :-D To narazie kobietki...Ja tu jeszcze wrócę :-)

Tak też sobie myślałam, że teraz to ja tu będę najczęstszym gościem :-P No a czas leci...szkoda tylko, że tak wolno... W domu jednak to szybciej mi mijały te godziny z moją księżniczką... Ja chcę do mojego dziecka Dobrze, że przynajmniej narazie mam taki luzik w pracy, bo myslę cały czas o Niunii i mogłabym nieraz jakąs gafę strzelić :-D To narazie kobietki...Ja tu jeszcze wrócę :-)

No i widzicie jaka jestem zamyślona, że dwa razy to samo wysłałam :P

witaj ELINOVA W PRACY to będziemy we dwie tutaj :-) Jak spałaś??? My byliśmy dziś na kontroli lekarskie i sczepieniu :-) Aron jest zdrowy i waży 7,3 kg , a skończył dopiero 3 miesiące :-) cieszę sie,że tak pięknie przybiera na wadze :-D a samo szczepienie nie było grożne, a mój Mały mężyczyzna spisał się na medal.Tylko raz zakrzyczał :-) No to mamy już z głowy :-) Buziaczki

grzywa a ty co kaca leczysz???:-P:-)-czekamy na wieści :-) uściski dla ochrzczonej Zuzi pa

aaaaa i z pokarmem chyba wracam do normy jestem już spokojniejsza. Jednak nie będę się już niczym przejmować Najważniejsze jest dziecko :-)

NOoooooooooooooooo ja tez tu jestem rzadko bo rzadko ale bardziej wole gadu gadu,ale jak Elinova bedzie przez cały dzień to napewno ja bede męczyć:) tak samo jak malinowa i reszte majóweczek do których mam numery gg :P U olivierka widac juz pierwszy ząbek na dole,troszke popłakuje ale nie jest zle jak narazie:) najlepszy do gyzienia jest oczywiście palec mamy:) U nas piekna słoneczna pogoda ale wczoraj jak chciałam wyjść na spacer to tak szybko jak wyszłam tak wróciłam słychajcie u nas jest jakas plaga komarów,wyszłam tylko na minute a juz byłam cała oblepiona a to było o godzinie 14!!! ...ide cos przekąsic:) pozdrawiam wszystkie mamusie i ich pociech

a co u malinow_a?\"?????????????????????????????????? piszecie na gg:-O to tu też proszzę zajrzeć :-D buziaki!!

Czesc Majowe Mamy :-) A ja siedze sobie z Gabrysiem w domku... Nic nowego sie nie dzieje. Caly weekend nurkowalismy, a T. mial Baby-Day i mi pomagal. Kupilam 2 tyg. temu matę Canpol Babies - niecale 100 zl i jestem bardzo zadowolona. Cieszylam sie tak na wyjazd do Egiptu, ale jednak i tym razem nie wylece, bo nalozyly mi sie terminy. Bede miala duzo tekstow do tlumaczenia. Z drugiej strony Gabrys nadal nie pije z butelki, wiec nic straconego. Za 2 tyg. jak T. wroci, wyjedziemy w zamian do Chorwacji, moze odwiedzimy Wenecje itd. jesli bede miala mniej pracy. Moze to i lepiej, ze nie bede narazala go na egipskie jedzenie :-) Ostatnio Gabrys ciagle kopie, macha nozkami... rzadko kiedy jest spokojny. T. mowi, ze macha bo cwiczy, ale mi sie wydaje, ze cos mu ciagle nie pasuje. Moze ma za duzo energii?

To znowu ja :-D Jeszcze godzinka i wracam do Mojego Skarbeńka najdroższego :-) Ponoć jest grzeczniutka u babci...Zobaczymy jednak jak będzie dalej :-) A na kaffe jak zwykle pustki....Nie martwcie sie jednak, ja będę je potrzymywała przy życiu :-D

Ja jestem!!!!:):):) Brygida a ty może włączysz wkońcy GG???:):):) ja zaraz wybieram sie na spacer z olivierkiem i tekilka:) Ale jeszcze tu wróce hahaha:P