Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Qassandra gdzie Ty się podziewasz???????????????????????????????? :-O Biedronka całuski dla Julci :-) jeszcze trochę i będą Święta to będziesz z Malą a potem ferie zimowe, a potem będą upragnione wakacje ;) pozdrawiamy grzywa😘 anka1974😘 Luckylady😘 maja24😘 ELINOWA😘😘 malinow_a25😘 madal;ena😘 dla Wszystkich 😘 :-D dobranoc idę spać bo jestem padnięta oby dziś było spokojnie w nocy, a mój Mały obżartuch niech smacznie śpi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie nie wiem co sie stało ale nie miałam kaffy cały wieczór. Współczuję pracującym mamom bo jak ja bym musiała zostawić swoją niunie to bym chyba wyłysiała z tęsknoty. jak idę na siłownię to po dwóch godzinach takia tęsknota mnie dopada że prędko wracam do domu i nie wypuszczam ją z ramion przez godzinę. Ja na szczeście nie musze wracać do pracy narazie. Ale nie przejmujcie się pracujące mamy tylko wykorzystujcie każdą nadażającą się okazje do przytulania waszych pociech. Co do zastoju pokarmu to podzielę się z wami sposobem mojej babci. Trzeba rozprasować pieluchę i przyłożyć taką ciepłą kilka razy, jak pierś się dobrze rozgrzeje zrobić masaż może być tą ciepłą pieluchą i ściągnąć nadmiar pokarmu tylko że ręcznie (laktator ty nie pomoże) Jak pierś trochę zmięknie odrazu przystawić dzidzię. Przesyłam mój nowy numer gg jakby któraś z was chciała pogadać face to face 3470577 Zmykam juz do łużka przespać się dwie godzinki bo o 1.00 pewnie moja Jula wstanie do jedzonka Do jutra trzymajcie kciuki jedziemy do rehabilitantki i moja mała znowu będzie się przeraźliwie darła a mnie będzie serce pekać ale jak mus to mus, w końcu to dla jej dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć KOBITKI Witajcie wszystkie już pracujące:) Wiecie co nawet nie jest tak źle po powrocie do pracy .Myślałam że będzie gorzej. Nawet spoko . Jak wpadłąm po pracy do domu to tak wycałowałam tegoojego skarbeczka 👄 że ło;) Młody tez zadowolony chyba bardzo dobrze mu z dziadkami bo nawet raz nie zapłakał za mamą . No i dobrze dzielny chłopak . Jeśli chodzi o remont to już małymi kroczkami idziemy do przodu mam nadzieje że się wyrobią do chrzcin. Miłego dnia WAM życze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hello 🖐️ Witam wszystkie kobietki, a w szczególności te pracujące :-) Z tego co wiem, to narazie nas nie wiele Cała reszta to pewnie sobie jeszcze smacznie śpi tuląc w ramionach swoje maleństwa... :-( Ja też tak chcę :-( A wiecie co???.....Rano mąż dzwonił, że Bunia się strasznie rozpłakała u babci, a oni nie wiedzieli co się dzieje...A ona po prostu zrobiła siusiu do woreczka, który jej podkleiłam, by zrobić badanie moczu :-) Pewnie jej to przeszkadzało, jak woreczek się napełnił i stąd ten płacz :-D **************************** Brygidko----super, że bioderka Aronka ok 🌻 **************************** Biedrona---nie martw się...wakacje tuż tuż 🌻 **************************** Maja--jak tam w pracy?? Usychasz z tęsknoty za małym?? Bo ja tęsknię strasznie 🌻 **************************** Grzywa---jak Zuzka radzi sobie z ćwiczeniami??Jest dzielna przy nich??? 🌻 **************************** Mada lena---Mam nadzieję, że Makuś dzielnie znosi te ostatnie zastrzyki i wszystko jest ok 🌻 **************************** Malina---co tam u Matiego??? 🌻 **************************** Kinia---A czemu jeździcie z Julką na rehabilitację?? Może już pisałaś a ja nie doczytałam :-P 🌻 **************************** Qassandro---gdzie jesteś??? Co tam u Gabi?? 🌻 **************************** Lucky---jak po pracowitym weekendzie? Odpoczywacie z Gabrysiem?? 🌻 **************************** Amber---Ty znowu na wakacjach u mamy? Ucałuj Olivierka 🌻 **************************** Emcia--A Ty na kolejnym urlopie? 🌻 **************************** Dla wszystkich majówek 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KONIEC Z ZASTRZYKAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BYLIŚMY NA KONTROLI MAKARY DOSTAŁ ANTYBIOTK DOUSTNIE I JESZCZE JEDNE INHALACJĘ Jest coraz lepiej....jedno oskrzelko czyste tylko na drugim jakaś cholera jeszcze siedzi...Z tej okazji -że mu lepiej- Makary obudził sie dzisiaj o godzinie 7:00!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tej radosci zapomniałam sie przywitac: Hej Majóweczki kochane, witamy Was z rana ja i Makary!!! ....................0 bhyrtgh - a to pozdrowienia jak sądzę od mojegosynusia dla wszystkich majowych cioć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Elinova!!! I oczywiście wszystkie mamuśki też!!! Aż żal mi się robi Ciebie, że musiałam zostawić malutką i iść już do pracy.... jakoś nie mogę sobie w swoim wydaniu tego wyobrazić. Ale są też i zalety pójścia do pracy, oderwać się od domu na te 8 godz, pogadać ze znajomymi, pochodzić choć na chwilę po centrum, czy jakoś tak J))))) Bo ja na to wszystko jak na razie nie mogę sobie pozwolić....a ciągnie wilka do lasu....a jak już to z dwójką dzieci...he he Kacperek wstał dzisiaj o 6 chyba, bo było jeszcze ciemno, a teraz poszedł spać, a ja się ratuję kawusią.... Dzisiaj rano uniósł się na przedramieniach, tak więc czyni postępy. Co prawda na brzuch się jeszcze nie obraca sam....ale jak mąż to zdefiniował ..z takim brzuchem też miałby problem...Ostatnio go ważyłam na wadze, ale naszej domowej, i...podchodzi pod 9 kg!!! MAKABRA!!! Mnie już ręka wysiadła od noszenia go. Mam naciągnięte ścięgna i nie mogę się nawet ubrać!! Szok!!! Wczoraj byłam u lekarza z tą ręką, no i oczywiście nic nie mogę stosować bo karmię, no chyba, że przestanę, ale to nie wchodzi w rachubę... Na razie Amol do wcierania i Apap... aahhhh, życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Emcia---moja Wiki to do 8,5 kg dobija gdzieś :-P Także z niej też niezły klopsik jest i moje ręcę to odczuwają... No, ale cóz to jest mój najsłodszy i najukochańszy ciężar :-) Karmię też piersią, ale już jeden stały posiłek dziennie Wiki zjada. Z reguły jest to zupka jarzynowa bądź kasza :-D A wcina jak oszalała...Tylko na jabłuszko się krzywi, ale też wciaga :-P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Brygida, Elinova, Biedrona- jestem, tylko ostatnimi czasy bywam straaaasznie zmęczona, głowa mnie bolli więc kładę się nie włączając kompa, ale wszystko przeczytałam, więc jestem na bieżąco. Z Gabrysią wszystko super, odkąd odstawiliśmy jej to żelazo, to ma większy apetyt i lepiej mi je, ale ile waży to jeszcze nie wiem, bo nasza waga jest jakaś dziwna i zawsze pokazuje co innego niż ta w przychodni. Ale wkrótce idziemy na kontrolę to się dowiemy. Odstawiliśmy jej też soczek ( a swoją drogą to niektórych pediatrów mogłabym wiatrówką potraktować...- ciągle zmieniają zdanie co jest lepsze dla maluchów a czego robić jeszcze nie powinno, a my w tym wszystkim jeszcze jesteśmy zagubieni, ale koniec, powiedziałam koniec z żelazem, soczkiem-wkońcu Gabi nie ma jeszcze skończonych 5 miesięcy.) Elinova- pisałaś że karmisz piersią, to dlaczego jej podajesz jeden posiłek?? zalecenia lekarza? i dlaczego? A odciągasz w pracy? wiecie co.... ja to mam taki krępujący problem :) i aż się wstydze o tym pisać, ale co mi tam... Chodzi o to, że ja też wracam do pracy 12.10. i zamierzam odciągać pokarm, mam laktator i wszystkie pojemniczki, nawet duuuuużą lodówkę w pracy..tylko mam jeden kłopot...nie wiem w co mam zapakować te pojemniczki z pokarmem w lodówce... pracuje co prawda z ludźmi wykształconymi- czego nie należy mylić z czasami prymitywnymi..i sama byłam świadkiem głupich uśmieszków i komentarzy jak koleżanka z pracy też wkładała te pojemniczki do lodówki.. Co mi poradzicie? Aha i kupiłam termotorbę Aventa, ale tam wytrzyma pokarm max 5 godzin. Brygida- cieszę się, że z bioderkami Arona jest super Mada Lena- fajnie, że już jedno oskrzelo jest czyste, drugie lada moment się oczyści. Wielki buziak dla dzielnego Makarego Kinia, nie boisz się intenstywności ćwiczeń jak karmisz piersią? Grzywa- kiedy kończysz ćwiczenia? tak się cieszę że Wam pomagają. Malinowa_26- pytałam się o ten kręcz i najlepiej jest rehabilitować jak najdłużej..operacja to wkońcu ostateczność i zawsze niesie ze sobą jakieś ryzyko, więc przemyśl co jest lepsze dla Was. Amber-Aniu i Luckylady- co u Was? Buziaki wielkie dla Wszystkich Majóweczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
Hej Dziewczynki!!!!!!!!! Słonecznie dzisiaj u nas, ale Mati nadal katar ma, teraz śpi, więc pewnie spacer gdzieś popołudniu. Eli!!!! Do rehabilitanta jedziemy jutro pierwszy raz. Trochę się boję, nie wiem jak to wyjdzie, szczególnie, ze młody ma ten katar :( 3maj się i oby do piątku ;) Wycałuj Bunię ;) Mada!!!!!! Oby z Makusiem do przodu, za kilka dni pewnie będzie zdrów jak rybcia ;) Emcia!!!! Ja jak ostatnio weszłam na wagę z Matim, to mi pokazało, że misiek waży z 10 kg, ale to nieprawdopodobne, pewnie jakieś 8 i pól wyhaczył. I teraz non stop raczki i rączki jak nie śpi ;) A tak poza tym, to w niedziele Mati skończył 4 miecha, i zaczął się przewracać z pleców na brzuch, tylko najwyraźniej nie wie jeszcze co z łapkami ma zrobić ;) No i chyba samodzielnie podoba mu się bardziej, bo mu się pysio cieszy ;) Do siadania też się rwie tylko jak widzę, to mu ta głowa coś ucieka i to mu przeszkadza :( Oj ta szyja pokręcona!!!! Coś miałam jeszcze napisać. Oczywiście głowa pusta, jak sobie przypomnę to naklikam. Fajnie tak mieć z kim się dzielić swoimi smuteczkami i radościami. Buziaki wielkie dla Was i Maleństw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
Qassandra!!!!!!!!!! Dzięki ;) Ja zamierzam zrobić wszystko, żeby tej operacji uniknąć. Jutro już będę wiedziała na czym mniej więcej stanęło. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam majóweczki my sie powoli wybieramy do reehabilitantki Elinowa jeździmy małą ćwiczyć bo wykryto u niej wzmożone napięcie nerwowe. Co prawda w niedużym stopniu ale lepiej to skorygować teraz niż później po lekarzach biegać. Nawet nie wiem jakie są konsekwencje nie leczenia tej wady ale nie zamierzam przekonywać się na swoim przykładzie. Qassandro chodze na siłownię ale nie ćwiczę zbyt intensywnie. Rozmawiałam z instruktorem a on przygotował mi taki zestaw cwiczeń które nie zagrażają laktacji. Zresztą ja i tak większość czasu przekręcam na rowerku tak się najszybciej spala a mi zależy na zgubieniu paru zbednych kg. Zmykam już napisze jak wrócimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Qassandro--sama wprowadziłam stały posiłek, bo ponoć między 4-6 m-cem życia najłatwiej dziecko przyzwyczaić do innej konsystencji posiłku niż tylko płynna. Nie chciałam, by Bunia miała problemy z przyjmowaniem posiłków z łyżeczki. Idzie jej super, a z drugiej strony jak jestem w pracy to odciągam mleczko i to ma na kolejny dzionek u babci i jeden posiłek stały. Tak więc babcia karmi ją dwa razy. Co to przechowywania mleka w pracy, to ja wkładam w reklamówkę buteleczkę i wstawiam do lodówki. Choć sama mam obawy czy przypadkiem ktoś nie będzie miał jakiegoś głupiego pomysłu ....różne pomysły przychodzą ludziom do głowy :-P A to, że odciagam ---nie robię sobie nic z uwag na ten temat. Jeszcze sobie zartuję, że może ktos ma ochotę na mleko do kawy :-D A koledzy to są chętni nawet do pomocy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra... No prawdopodobnie z początkiem października:) Boze... mam nadzieję:) 4 października idę do specjalisty od wad rozwojowych i on ma zdecydować, ale moja rehabilitantka jest dobrej myśli. Mówi ze osiągnęła to co sobie zamierzyła. Ćwiczonko, które teraz robimy, musiałyśmy troche udoskonalić, bo nie mogłam sama Zuzi utrzymać:o Teraz ćwiczymy w pozycji na \"klęczkach\":( Okropne to dla małej chyba jest:( Strasznie mu jej szkoda. Ostatnio mała leżąc na brzuszku, podnosi główkę i klate na wyprostowanych rączkach:) Nobla bym dała temu Vojdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej już jestem odbyło się dzisiaj bez wrzasków, pewnie dlatego, że tata był z nami to mała nie chciała przy nim płakać. Dostaliśmy kolejne ćwiczenie. Jestem zadowolona bo pani rehabilitantka powiedziała, że mała zrobiła ogromne postepy od zeszłego tygodnia i mysli że ta cała rehabilitacja nie potrwa tak długo jak poczatkowo zakładała. mam tylko nadzieję ze początkowa poprawa nie przetodzi sie w stagnację. Grzywa mam pytanko bo nie bardzo jestem zorientowana, co jest twojej Zuzi że rehabilitujesz ją metodą Vojty, i jak postepy bardzo mnie to interesuje bo moja Julka też ćwiczy ta metodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neurolog u Zuzki zatwierdził hipotrofie szyną i zwiotczenie mięśni karku:o Zorientowaliśmy sie jak w wieku trzech miesięcy nie chciała dźwigać główki leżąc na brzuszku:o A postępy są niesamowite!! Ja sama była sceptycznie do tego nastawiona, a tu mega postęp po nie całym miesiącu. Praktycznie z szyja i mięśniami juz jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie cieszę, że z twoja Zuzia już lepiej my mamy problek z wiecznie zacisniętymi rączkami nie chce ich otwierac i łapać zabawek. czasem ma tak zaciśnięte mocno że az jej siwieją oprócz tego Julka ma asymetrię za bardzo krzywi sie na prawo. Dobrze ze jesteś zadowolona z tych ćwiczeń uspokoiłaś mnie bo ja też podejrzliwie patrzyłam na ręce rehabilitantki i nie wierzyłan że z pozoru banalne ćwiczenia mogą dawać takie efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki 🌼 Qassandra: ja bym nakleiła na pojemniczki kartke: mleczko dla Gabrysi :-D a tak na powaznie: schowalabym w glab lodowki. U nas bywa roznie! Chyba wrocily kolki... Kupka 1x na tydzien :-( ale lekarz mowi ze ok :-( brzuszek miekki... a pije koperkowa - i nic! wkladalam termometr - i nic... a pozniej jest tego na 3 pieluchy (i tak juz z dobre 2 miesiace). Mama czaila sie z kawalkiem mydelka, ale zrobilam jej miniawanture i teraz czai sie z czopkiem glicerynowym, ale jeszcze troche poczekam, albo podam Malemu troche herbatki. W ogole mam dym, ze \"nie dopajam\", ze moj lekarz jest glupi :-D bo wszyscy dopajaja... :-) Gabrys jeszcze 2 tyg. temu nawijal, piszczal i przewracal sie na plecki, a teraz jakby zapomnial. Generalnie jest zadowolony, ale bywal juz bardziej ulozony. Spi nieprzerwanie od 19:00 do 7:00. Czasem wierci sie na krotkie karmienie przez sen ok. 3:00. Elinova i Biedronka - dziekuje za pamiec :-) ❤️ Wiecie co, nie wiem czy tez tak macie... czesto sobie przypominam, jak Gabrys sie rodzil i sie tym wzruszam :-) Gdy widze jakies brzuszki jest mi jakos teskno... i tez chce mi sie plakac. Jak widze w TV noworodki, albo na zdjeciach - to samo. To byl i jest taki piekny czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Czesć kobietki!! Witam z rana :-) To już środa, więc do piatku coraz bliżej....Chyba jeszcze nigdy nie liczyłam tak dni w pracy, jak teraz po powrocie z dłuższego leniuchowania. Jakby nie było przez ponad 10 m-cy nie zaszczyciłam firmy swoją obecnością, nie licząc wizyt czysto towarzyskich :-D Lucky---ja tez się wzruszam na samą myśl o tym, jak Wiki była jeszcze w moim brzuchu i mam nadal to \"zboczenie\", że oglądam się za wszystkimi kobietami w ciąży i tymi z wózkami :-P A tak wogóle to wydaje mi się, że wokól jest całe mnóstwo kobiet w ciąży lub tych z maleństwami. Jakoś wcześniej nie zwracałam na to aż takiej uwagi :-) Pozdrawiam i życzę Wam miłego słonecznego dzionka [kwiat No a Moja Bunia ma jakiś katarek...dziś zauważyłam że z noska leci jej taka sama woda :-( Co na to poradzicie?? Przemywam jej nosek solą fizjologiczną, ale może jesct coś bardziej skutecznego?? Poradźcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!! Witaj Eli, nie tylko Wy macie takie wózkowo ciażowe zboczenie, ja kiedy idęulicąnie odpuszczam żadnemu maluchowi w wózku ani żadnej mamie w ciąży...gapię sie jak opętana aż mi czasem wstyd..... Makary śpi sobie... Lucky a próbowałaśz herbatką rumiankową????a poza tym nic sie nie stanie jak dopoisz od czasu do czasu...wszystko zależy od pediatry ja bym jeszcze dała jabłko od czasu do czasu!!!! Moja kumpela ta od Blanki (kolki itd)cały czas karmi piersią ale powoli podaje a to jabłio a to marchewkę, jej Mała też ma problemy z kupkami ale podobno już troszkę lepiej.... spróbuj co Ci szkodzi :-) makary przespał całąnoc tak cichutko że sie zastanawiałam czy w ogóle oddycha- obudził sie 7:10 i prawie w ogóle nie robi już lorda Vadera!!!!!!!Bardzo sie cieszę buziaki dla mamuśi maluszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Luckylady oj ja si wzruszam, a jak widzę poród to ryczę i patrzę na mojego Synka.No i tęskno mi do tych kopnięć w brzuszku , i do całości ciąży. Z kupkami też mam problem choć mój ma trochę lepiej bo robi co 3 dni.Jednak mnie to martwi bo widzę,że cce zrobić, a w pampersie NIC :-O.Od wczoraj podaję herbatkę ( mimo,że pediatra nie zalecił).Wydaje mi się,że mu nie zaszkodzi.Sama jak byłam mala to dopajali mnie herbatką.Dziś podałam rumiankowa -dam znać jakie rezultaty to daje.Ja też mialam dym ,że nie dopajam.Oczywiście rodzinka mi dala wykład, ale to na początku teraz są inne wady mojego wychowania dziecka.Ponoć jestem egoistyczna i nie chcę nikomu dać dziecka :-D-ale przecież to moje dziecko.Nie moja wina,że nie umiem go zostawić komuś na opiekę, a poza tym nie mam takiej potrzeby.Nie lubię jak go ktoś bierze na ręcę i z tego powodu też mam dym.Mój mąz mnie popiera i to mnie cieszy. A muszę przyznać,że śpi Ci rewelacyknie :-).Super.Ja to mam trochę przesr... Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwalości w cięzkich chwilkach. elinova no to mas fajnie z mleczkiem.Skosztował już ktoś?? grzywa trzymamy za Was kciuki. kinia25 kiedy pokażesz nam swoją pięknośc?? pozdrawiam mamuśki i dzieciaczki wracam do mojego Synka, który się obudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luckylady a co do kolek to moż to nie kolki chodzi mi o to,że z doświadczenia wiem,że jak ja byłam zdenerwowana to mój Maly to odczuwał i też był niespokojny :-O a może to poprostum taki charakter ma Twój Garyś nie martw się i bedzie dobrze no i nie przejmuj się niczym pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Witam i pozdrawiam:) Dziewczyny mam pytanie: jak długo i ile razy w ciągu dnia śpią Wasze maluchy? moja Mała ciągle chciałaby oglądać świat i nie chce leżeć w wózku, nawet jak już jest bardzo zmęczona( kiedyś zwykle zasypiała), to domaga się noszenia. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdab Makary Spi w ciągu dnia 3 razy dwa razy krócej i raz dłużej....a noszony też być lubi tyle że generalnie nie mamy problemu z usypianiem bo usypia sam, kładziemy go dd łóżeczka, z pieluszką czasem smoczkiem włączamy karuzelę coś tam kwęka troszkę sie złości gada sobie..aż w koncu usypia, zaglądamy tylko do niego raz na jakiśczas trochępogadamy pogłaskamy po główce i chrapanko:-)ale ma też takie dni że bez noszenia ani rusz, wczoraj np. włóżeczku sie zlościl wzielam go na ręcę pokolysalam z 5 minut i usnał.... ale to wszystko zależy od charakterku dzieciaczka Makary lubi spać, na spacerze w wózku zasypia po 10 minutach- taki mały śpioszek... a Twoje maleństwo mały odkrywca:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdab no różnie to bywa czasem są dni jak np w niedzielę,że prawie cały dzień przespał a my obok niego też zrobiliśmy sobie drzemkę a są dni,że śpi może dwa razy po 1 godzinie czasem jest tak śpiący,że zaśnie, a tu za 5 min okazuje się,że to pora karmienia , a potem to karmienie i znów zabawa a mój synus chodzi jak zegraek-karmienie co dwie godziny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) magda>> Olek śpi w dzień trzy razy po 1 -1,5 h, czasem prześpi dwie godzinki ciurkiem, a w nocy przesypia 12h z dwoma przerwami na karmienie. pozdrowionka dla ziomalek:) Lucky>> ja nie dopajam, bo nie ma potrzeby ale to są już pięcio-miesięczne maluchy więc w dopajaniu nie widzę nic złego, jesli pomaga w jakiś dolegliwościach to czemu nie:) wrrrr..... właśnie jakiś sąsiad walnął drzwiami i obudził mi synka zaraz wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
magdab---Moja Niunia to z reguły śpi między kazdym karmieniem, które jest co 3 godzinki, a przesypia od 0,5 godz. do 2,5 godz. wszystko zalezy od jej nastroju do spania :-P brygidko--jak narazie to żaden nie spróbował, choć oferuja swoją pomoc przy zciaganiu pokarmu :-D Powiedziałam im, że mają między sobą ustalić grafik i na zmiane przychodzić :-P anka---ja to bym nieraz moich sasiadów powystrzelała, tak strasznie hałasują...no ale cóz, takie są uroki mieszkania w bloku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bidulek ma temperaturę, po wczorajszym szczepieniu:(:( Na razie jest 37,6 st. i stoi w miejscu. W razie co to mam paracetamol w czopkach. Po poprzednim szczepieniu było wszystko ok. Żal mi go bo widać że źle się czuje. Wrzuciłam go teraz na matę, to niby się bawi ale cały czas jęczy...:( Jęczy dziś nawet na rękach. W dodatku dostał czkawki:( już czwarty raz dzisiaj:( Jakiś dzień taki niedobry:( Za kilka dni skończy pięć miesięcy, waży 7,4kg (75-50 centyli). Taki średniaczek. jeszcze wrócę,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×