Termin MAJ 2006

Witajcie najpiekniejsze mamuski:):):) wszystkie wyglądamy ślicznie wkońcu jesteśmy w ciąży:) jestesmy bardziej dojrzałe i kobiece... Niestety od dzisiaj przez parde dni nie bede mieć kompa bo robimy remont biura. Dziekuje wszystkim za miłe słowa

oj kwiatek mi nie wyszedł:(

Dzień dobry Majóweczki!! Dziś piątek, weekendu początek. Już mam dość tej zimy!! wypędźmy ją...a kysz..a kysz...niech już zakwitną drzewa, kwiatki, zrobi się zielono i kolorowo...a wtedy to już tuż tuż... Mam ambitny plan na weekend: wymienić meble, i rozhulać się z wyprawką. Wczoraj byłam na drugim wykładzie szkoły rodzenia i jest super, bo zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć. Wczoraj położna mówiła o porodzie...więc trochę się uspokoiłam,jak wszystko opowiedziała krok po kroku. I tu, myślałam, że już się wszystkiego na ten temat naczytałam i że taka naumiana jestem, a o dziwo się czegoś dowiedziałam. NIe śmiejcie się ze mnie, ale nie wiedziałam wcześniej, że jednym z symptomów porodu właściwego są wymioty i biegunka...I tutaj sobie myślę, że to niesamowite jak nas natura wyposażyła..naturalnie organizm się przeczyszcza, żeby wszystko było dobrze. KOlejną sprawą która jest bardzo BARDZO ważna- to już dotyczy noworodka. Pewnie każda z Was słyszała o tzw \"śmierci łóżeczkowej\" (przepraszam, że o takich sprawach piszę, ale myślę że profilaktycznie możemy się przed tym w jakimś stopniu zabezpieczyć) Nie jest do końca znana przyczyna śmierci łóżeczkowej i bezdechu u dzieci ( a są to najczęściej dzieciaczki bardzo zdrowe). Ale statystycznie kilka przyczyn się pojawiało we wszystkich takich przypadkach ( a jest ich kilkanaście w skali roku i kraju) NIE NALEŻY: - kłaść dziecka na poduszce (ma spać na twardym materacyku) -kłaść dziecka na brzuszku (powinno spać na pleckach) - spać z rodzicami (powinno spać samo w łóżeczku- nie wiem dlaczego tak jest, (może to kwestia ruszania się rodziców i ruszania łóżka..trudno powiedzieć, ale w tych przypadkach dzieci spały z rodzicami) -przegrzewać pokoju w którym dzidziś sobie śpi..(temperatura MUSI być poniżej 21 stopni C) Najlepiej przed spaniem zaaplikować dziecku wodę morską do noska, wtedy lepiej będzie oddychało. Aha, i są takie czujniki bezdechu (kosztują ok. 300 zł) kładzie się je pod materacem i wyczuwają okres bezdechu dziecka i zaczynają wydawać sygnały dźwiękowe. To tyle z tych bardzo ważnych spraw.. Poza tym było kilka ciekawostek, jak to matki przychodzą niektóre tak nieodpowiedzalne, że szkoda pisać. Jedna to podobno podczas porodu wypaliła całą paczkę papierosów i jak się jej zapalniczka skończyła, poprosiła jakąś pielęgniarkę o zapałkę!! (nie muszę pisać jak na to zareagował personel medyczny) Albo o takiej odurzonej amfetaminą.. Ludzie to normalnie nie mają wyobraźni co to może dziecku zrobić!!!! Horror istny Było o higienie w ciąży, diecie, pielęgnowaniu noworodka, o smółkach, :) i innych. Już się doczekać nie mogę kolejnego wykładu.. Miłego dnia, Mam nadzieję, że coś udało mi sie Wam przekazać. GRUNT to SPOKÓJ (bo dzidziuś to zapamiętuję i chce usłyszeć równe bicie serca matki po porodzie..) Buziaki dla Wszystkich oczekujących Mam Fajnie będzie obchodzić w tym roku Dzień Matki, nie??

Hej kobietki! Ja sądzę, że Moje Maleństwo tak się pcha na ten świat , bo pewnie trochę słońca zobaczyło i już by chciało się poopalać :-P Ale nie tak wcześnie Skarbie... W końcu zaczął się dopiero 31 tydzień więc jest jeszcze sporo czasu, tym bardziej, że nie jesteśmy jeszcze całkiem przygotowani na przyjeście Maleństwa :-D Nadal czeka nas remont sypialni i wogóle...:-)) Ale damy radę!! Musimy!! :-P No to miłego dzionka

Witajcie Kochane!!!!! w to piątkowe przedpołudnie!!!! My też właściwie jesteśmy w proszku...ze wszystkimi rzeczami do przyjścia naszego bejbika...no prawie wszystkimi....ale jesteśmy dobrej myśli, zdążymy mimo, że też zamarzył nam sie mały remoncik....w naszej 2+1 :-) sypialni

Aaaaaa idę dziś do gina trzymajcie kciuki żeby wszystko grało....Pozdrawiam gorąco

mada lena--- ja też się dziś wybieram do lakarza mimo że wizytę umówioną mam za tydzień. Chcę jednak sprawdzić czy wszystko ok po tych lekach, które biorę :-) Jutro chyba kupimy wózek :-D i to co nam brakuje, a jest jeszcze tego sporo :-P Dobrze, że chociaż wszystko spisałam na kartce...to już coś!!

Sie ma Qassandra - mamy ten sam termin porodu 20 maj , ja spóźniłam sie na zajęcia do szkoły rodzenia w lutym a następne zaczynaja sie w kwietniu, powiedz mi czy na początku sa tylko wykłady czy nalezy zabierac juz ze soba dresik. U mnie w Gorzowie szkoła rodzenia ma zajęcia raz w tygoidniu i o 11 nie wiem czy wstanę ale powiedz czy warto chodzic , bo w moim otoczeniu mało która mama chodziła do szkoły rodzenia, a ja jestem trochę ciekawa no i troszku się tez boję. Co do wyprawki to dzis dostanę paczke z ciuszkami , zamówiłam sobie ciuszki na chłopca w rozmiarze 62 cm, bo po rodzicach urodzi się raczej chłop a nie chłopczyk ( mąż i ja wazylismy ponad 4 kg ) pozdrawiam cieplutko

Szkoła rodzenia jest rewelacyjna też chodzimy z mężem...dresik od samego początku się przyda bo zajęcia dzielą sie na wykłady i ćwiczenia

Nasz maluch też szacunkowo ma mieć około 4 kilo więc rozmiar 62 faktycznie chłopisko :-) nam sie kroi mam nadzieje, że u gina będzie okej...wszystko, bo ostatnio mi dość dokucza i mam nadzieję, że nie wciska sie jeszcze tam gdzie na razie nie powinien

witajcie SŁONECZKA !!! Mimo,że na podwórku nie ma słońca to widzę,że tu na topiku świeci. Piszcie i niech to słonko tu chociaż zostanie :-D. Qassandra --> dzięki za wszystkie informacje jakie napisałaś :-).To miłe ,że dzielisz się z wiadomościami jakie uzyskujesz w szkole rodzenia.A co tam o tych smółkach mówili??? Mi też już się marzy WIOSNA...... kochana ELINOVA --> co Ty tak długo siedziałaś na topiku???Frytki trawiłas???:-PCzytałam topik koło 22,00 i też postanowiłam sobie coś zjeść.Wyobraż sobie,że z rana koło 05,30 obudziłam się tak głodna, tak mnie ssało,że musiałam coś zjeść by dalej iść spać.:-).Jeszcze czegoś takiego nie miałam .Nas też czeka remont sypialni i to chyba pod koniec tego miesiąca.Czekamy na lepszą pogodę.Tak szczerze to jak pomyślę co po tym remoncie to głowa boli- te sprzątanie i kurz w całym domu :-(.Trzymam kciuki za wizytę u gina i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze!!!! mada-lena--> trzymam kciuki za wizytę u gina.Trzymaj się :-) amber-ania--> ładnie wyszłaś na zdjęciach i macie bardzo ładne mieszkanko :-). Pozdrawiam Te , które są tu często, Te, które są rzadko i Te co wcale do nas już nie zaglądają :-(. Buziaczki

Dzięki Brygidko

do mada-lena--> bardzo dziękuję za Brygidkę, dawno tak nikt do mnie nie mówił, ani nie pisał.Zrobiłaś mi fantastyczną niespodziankę i w dodatku uśmiechnęłam się do ekranu :-D

Hej kobietki mnie się czasami wydaje że moż eza mało jem , jestem w 29 tygodniu i jak na razie przytyło mi się 8 kg, ale tylko w pasie, w ogóle synek się ułożył jak koło ratunkowe wokół brzucha, nie rozpoznaje gdzie jest głowa a gdzie dupcia , bo jak kopie to zawsze z główki i z nogi. Ale jest kochany bo nie mam problemów ani ze spaniem ani z opuchnietymi nogami, zreszta na to mój gino przepisał mi aspargin i łykam dziennie 6 tabletek, to podobno na kości i kręgosłup dziecka no i na drętwienie nóg kobiety w ciąży . Co mi dolega to czuje jak miednica mi się rozszerza taki dziwny ból ale do wytzrymania . Zreszta jestem na zwolnieniu wiec nie moge narzekac, leże i odpoczywam całymi dniami . ostatnio kupiłam pieluchy tetrowe i juz nie moge sie doczekac ciuszków aby wszystko wyprac i poprasować Pozdrawiam gorąco

czolem Mamuski wczoraj pogonilam meza po sklepach i mozna powiedziec ze z wyprawka sie wyrobie do maja :)) kupilam kilka ciuszkow i dzis rano jak wstalam to sobie je na lezaco poogladalam, poprzymierzalam do brzuszka i chyba beda pasowac ;) moge godzinami rozpinac i zapinac te zatrzaski i mi sie nie nudzi :)) juz nie moge sie doczekac az bede synusia w to wszystko ubierac!!! dzis u mnie chyba cos z cisnieniem nie teges bo jakas taka oklapla jestem :(( i chyba kolejny dzien spedze na lezeniu bykiem przed tv :/ Qassandra pisz wszystkie ciekawostki jakie uslyszysz w szkole rodzenia - chetnie poczytam :) ja nie chodze do szkoly rodzenia, a wszelkie informacje na temat porodu i nie tylko beda na pewno cenne :) ładnie tu na naszym forum - prawie czuc juz wiosne :))) ja tez sie dorzuce ;-) pozdrawiam Wszystkie mamusie :)) acha Amber Aniu ja tez uwazam ze wygladasz swietnie w 31 tygodniu ciazy :))) ladna mamusia z Ciebie bedzie ;)

Ja to we wtorek zrobiłam pranie ciuszków dla Maleństwa i tak sobie czeka, aż nabiorę chęci na prasowanie....oj jest tego sporo, a to narazie rzeczy które dostałam od siostry po jej synku...Jakoś brak mi mobilizacji, by się za to zabrać :-P Jednak pewnie wkrótce się tym zajmę...obiecuję :-D

A chcecie pooglądać zdjęcia z porodu?? Tylko ostrzegam, że niektóre to takie \"niesmaczne\" są.....:-P Ja jeszcze wszystkich nie przejrzałam, ale to co widziałm mi na trochę wystarczy :-D http://www.birthdiaries.com/diary/GVbirths.htm

ASIAKUL- jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to od początku są ćwiczenia i wykłady. U mnie jest tak, że na ćwiczenia trzeba mieć zgodę lekarza. Dzisiaj idę do gina więc mam nadzieję że dostanę zaświadczenie. Zawsze są to ćwiczenia które POMAGAJĄ podczas porodu, więc idę w ciemno! A same wykłady są naprawdę ciekawe..POLECAM (wydaje mi się że wiele czytam nt dzieci, porodu, ciąży, ale szkoła rodzenia to nie to samo co stos gazet, książek, porad rodziny, znajomych itp..tutaj mówią o medycznych, psychologicznych, fizjologicznych sprawach, o których czasami nawet nasza rodzona matka może się wstydzić opowiedzieć. BRYGIDO- o smółkach było mało mówione, więcej na temat koloru i konsystencji kupki. Początkowa jest taka jak śluz, a później zmienia kolor na seledynowy, żółty, by wkońcu przejśc na jasny żółty (jak jajecznica- tak powiedział lekarz ;) ) o konsystencji serwatki (tutaj rola dla Tatusia się szykuję, bo zazwyczaj mamy są bardzo wrażliwe na zapach, który nie jest przyjemny) Dziecko wypróżnia się średnio 10 razy dziennie (stąd lekarze polecają pieluszki tetrowe..ekonomiczne rozwiązanie, itp) Oczywiście po zawartości pieluszki widzimy stan zdrowia maluszka. I tutaj przypomniało mi się, że w przypadku dziewczynki normalne jest drobne krwawienie z dróg rodnych (bardzo jasny kolor krwi, raczej różowawy aniżeli czerwony). Jest to absolutnie normalnie i nei ma się czym przejmować, ani lecieć do lekarza. Wystarczy przemyć wodą przegotowaną- to w ogóle nie trwa długo, a związane jest z wydzielaniem hormonu żeńskiego (jeszcze od mamusi :)) Jak mi się coś przypomni, to napiszę Buziaki dla Was, ja już uciekam na badania do ginki..

elinova--> jestem w szoku bo takich fotek jeszcze nie widziałam. Z tego co widziałam po I-wszych zdjęciach to mogę powiedzieć,że w maju będą rodzić same fajne kobietki.A po drugie to oczy mi się otworzyły.Dobrze,że w czasei porodu będę po drugiej stronie porodu.Nie wiem czy bym to wytrzymała- ten widok.Teraz tak sobie myślę czy mój mąż to wytrzyma choć upiera się,że tak, ale fotek tych jeszcze nie widział.Pokaże mu wieczorem.hmmm oglądam dalej pozdrawiam

mam nadzieję,że u nas można rodzić w jakiś koszulkach bo ja nie chcę być całkiem nago :-(

Wiecie co ten koles co napisal wczoraj, ze Ania sie roztyla (buahahaha) to jest baba... Tutaj facet by nie wszedl na majoweczki. To jakas brzydula sie wtraca i zazdrosci Ani, wiem to na 100% Przerabialam juz ten temat i wnioski sa takie: strona jest o kobietach w ciazy i eksponujemy tam nasze ciaze a nie \"urode\" dlatego wprost pekam ze smiechu jak widze, ze jakas szmata uzurpuje sobie prawo do chamskiego i nieproszonego krytykowania. Taka osoba ewidentnie odkrywa, ze ma ze soba problem - nie oszukujmy sie... zaden normalny, kulturalny czlowiek ogladajac takie zdjecia nie zacznie sie czepiac. Tylko ktos kto wszystkim zle zyczy bo sam jest brzydalem ma kompleksy i przerzuca to na innych. Takie ciche szmaty - ciekawe czy w oczy tez by potrafily to powiedziec, czy tylko napisac z ukrycia... Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze Ani figura w ogole sie nie zmienila poza brzuchem! Wrecz wyszczuplala na twarzy! A o gustach ubierania sie nie dyskutuje sie... kazdy nosi to co lubi i niech tak zostanie. Rozowy kolor zawsze jest modny. To jak ludzie odbieraja innych ludzi na zdjeciach swiadczy o nich samych a nie o osobach na fotkach - jak ktos jest pierdolniety w glowe to zdjecie pieknego kwiata wyda mu sie odrazajace, bo np. nigdy nie dostaje kwiatow od faceta i kwiaty powoduja dola i agresje. Taka osoba wytnie sekatorem caly ogrod w zasiegu wzroku. A sztuka polega na tym, by czytac miedzy wierszami i wprost przeciwnie - w neutralnych rzeczach dostrzegac piekno... Jak juz kiedys pisalam, zlodziej w kazdym widzi zlodzieja. Dlatego typuje, ze ta cipa jest pryszczata i facet ja porzucil dla szczuplej usmiechnietej blondynki, ktora lubila rozowe ciuszki wiec ona sama teraz w kazdej blondynce widzi wroga i leci na niego jak glupia z sekatorem :-D To wszystko tlumaczy nieproszona agresje. :-) Amberku, pozdrawiam i was dziewczynki rowniez :-) A co dopiero w

a gdzie te fotki sa?? Elinova wysylasz je na skrzynke czy sa gdzies dostepne w sieci?? tez chcem zobaczyc!!

mela---pod tym linkiem który podałam w poprzedniej wypowiedzi...to te z jakimiś napisami numerowanymi...hihihihi :-D

cofam pytanie !! jestem dzis zakrecona na maxa!!!! :) przeciez tam jest link - o ja glupia....

brygido----te kobiety rodzące to takie jakieś wielkie wszystkie no nie?? Ale to pewnie Amerykanki \"wyhodowane\" na McDonalds...także uważaj, bo coś ostatnio pisałaś, że też tam zajrzałaś :-P

hmmm nie ogladalam jeszcze wszystkich ale ta 3 historia urodzin wydaje mi sie niesmaczna ;/ jakos tak sama nie wiem ale mam mega mieszane uczucia

a tak a\'propos tych fotek--to nie mogły się te...baby ogolić :-P fujj...oj sorki, ale to mnie obrzydza chyba najbardziej...:-D Miłego ogladania...:-P

Z tego co do tej pory obejrzałam, to najmniej drastyczne to te fotki spod 12 są...jaka mamusia zadowolona po porodzie...u nas też tak będzie..:-)

pewne są rzeczywiście niesmaczne.Poza tym ile tam jest ludzi wokół nich i jakieś dzieci- nie umiem sobie tego wyobrazić. Też mam mieszane uczucia.......... elinova--> czy tu ktoś mi wypomina dzień kobiet??:-P:-P a jak tam wczorajsze fryteczki???? apropo tej \"restauracji\" to mało tam jeżdzimy bo do miasta mamy daleko.Także wychodzi czasem,że jesteśmy tam raz na dwa miesiące, a czasem i dłużej.Ale miło wspominam te jedzonko :-P a do tych babeczek to mi dużo brakuje mimo,że swoje przytyłam. buziaczki właśnie mam pytanie co to z tym goleniem- czy u nas w szpitalach golą? czy to jest dobre?? no i jak ktoś coś wie na temat tych lewatyw to będę wdzięczna- robią czy nie robią i lepiej robić czy nie?? po obejżeniu tych fotek mam mnóstwo pytań..... ja nic na ten temat nie wiem :-(- zielona jestem, ale w sumie wiosna tuż za rob=giem :-P tylko gdzie ten róg??? :-P jak coś wiecie napiszcie o tym goleniu i lewatywie pozdrawiam i idę gotować obiadek papa

a i jeszcze jedno...te fotki z łożyskiem to teżsobie mogli podarować...:-P co do golenia---to ja to robię zawsze i mam nadzieję, że na poród też mi się uda, a lewatywa--to nie wiem, ja bym jednak wolała dla własnego komfortu :-D Ale ponoć wszystko zależy od szpitala...ponoć zmusić Ciebie nie mogą Brygido---to tylko z czystej troski o Ciebie pisałam o McDonaldzie :-P Widziałam przecież Twoją fotkę i do tych kobietek to Ci spoooorrrrooooo brakuje :-D Nawet jakbyś chciała to pewnie nie masz szans ich dogonić :-) Buźka.