Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paweł 26

Trudna sytuacja uczuciowa! Nie ma w niej idealnego wyjścia. Może pomożecie?

Polecane posty

Gość Paweł 26

Postaram się wam streścić całą historię. Poznaliśmy się całkiem przypadkowo. Siedziałem na ławce i czystałem książkę ona się dosiadła. Była z dzieckiem. Z początku nie zwróciłem na niej uwagi, ale zagadneła. Rozmawialiśmy i okazało się że mamy wspólne cechy oraz zainteresowania. Od razu bardzo ją polubiłem i naszym rozmową nie było końca. Spotykaliśmy się każdego dnia i wspólnie spędzaliśmy czas, rozmawialiśmy o wszystki i doskonale się rozumieliśmy. Zakochaliśmy się w sobie, ale próbowaliśmy to tłamsić i okłamywaliśmy się że tak nie jest. Ja byłem wtedy od 2 lat z dziewczyną, a ona była od 5 lat mężatką. Miałem 25 lat, ona 29 i miała z mężem już 2 dzieci. Z każdym dnie coraz bardziej mi się podobała. Okłamywaliśmy się że to jest przyjaźń i nic z tego nie będzie. Ona miała swobodę bo jej mąż pracuje w Londynie i prawie nie przyjeżdza ją odwiedźać. Ja spędzałem więcej czasu z nią niż z dziewczyną i mój związek się rozpadł. Nie przejmowałem się tym. Byłem w niej zakochany, ale okłamywałem się że tak nie jest. Spotykaliśmy się długo i ona dawała mi zielone światło. Powstrzymywałem się bo wiedziałem że ma rodzinę i męża, nie chciałbym sam tego przeżywać i starałem się nie robić tego drugiej osobie. Trwało to pewnień czas i w końcu wybuchło, nie mogliśmy już tego powstrzymać. Zaczeliśmy sypiać ze sobą i po pewnym czasie zamieszkaliśmy razem. Jej dzieci mnie polubiły, uważają mnie za ojca. Jest nam razem wspaniale i wiemy że chcemy być ze sobą za wszelką ceną. Ona jest teraz w zawansowanej ciąży ze mną i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Problem pojawił się kiedy dowiedzieliśmy się że jej mąż ma przyjechać w październiku na 2 tygodnie do Polski. Jesteśmy przerażeni bo on nic nie wie i nie wiemy jak na to zareaguje. Ona chce być ze mną, a ja z nią. Kochamy się, ale to konfrontacja z jej męzem wydaja nam się koszmarem. Boimy się tego i chyba słusznie. Ja pracuje, ale zarabiam 1200zł miesięcznie, Ona nie pracuje. Mieszkamy w mieszkaniu jej męża i w większości utrzymujemy się z jego pieniędzy. Przysyłał jej co miesiąć 3,5 tyś zł na dzieci i utrzymananie domu. Jeśli się o wszystkim dowie to na pewno stracimy podstawowe źródło utrzymania i być może dach nad głową:( Jesteśmy przerażeni. Może jesteście w stanie nas pocieszyć i coś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca
Teraz jest promocja jakichs batonikow czy rogalikow (w telewizji widzialem), sporo kasy mozna wygrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Napisałem sporo, ale to i tak nie odda całej sytuacji. To ogromny skrót wydarzeń. Nie wiemy co począć. To będzie bardzo trudne - chodzi o konfrontacje z jej mężem. Ona jest gotowa na rozwód i wiem że to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43q56
powiedz, ze to ejst prowokacja:| blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompelina
Kurcze...ciezka sytuacja! Jesli nie od ciebie ani od swojej zony to gosc dowie sie o was od dzieci, bo one (jak to dzieci) niczego nie ukrywaja. Ciezko mi cos radzic, nigdy nie bylam w takiej sytuacji i nie chce byc, ale moge sobie tylko wyobrazic reakcje meza tej kobiety. No..chyba ze bedzie opanowany i spokojny, to juz zalezy od jego charakteru... Po pierwsze: czy ty jestes pewien ze ona juz nie kocha swojego meza? Czy ty nie jestes jest przelotnym romansem, bo meza nie ma w domu a nia nie ma sie kto "zaopiekowac" ? Jesli cni sie beda rozwodzic (o ile beda) to pomyslales co bedzie? Ze pewnie beda walczyc o dzieci i ta kobieta bedzie przechodzic przez wielki stres, wtedy rozne mysli moga jej wpasc do glowy, ze moze nie slusznie to robi itd... Czy bedziesz wtedy przy niej, bedziesz ja podtrzymywal na duchu? Jesli wy chcecie byc naprawde ze soba juz na zawsze, a nie jest to cos przelotnego to sie naprawde zastanow...A co na to twoi przyjaciele, rodzina?? Mowiles im o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompelina
no wlasnie....jak juz ktos napisal: brales kase od tego goscia a on o tym nie wiedzial??:| to juz jest przegiecie totalne chlopie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Pieniądze od jej męża szły w większoći na jego dzieci i żonę. Ja sam starałem się nigdy z tego nie korzystać. Wiem że to nie było dobre, ale stało się. Zakochaliśmy się w sobie i tego nic nie zmieni. Czuję pewną ulgę że konfrontacje z jej mężem będziemy mieli niedługo za sobą, ale bardzo się jej obawiam i myślę o naszej przyszłośći. Mąż powinien płacić alimenty na dzieci, ale będą znacząco niższe od tego co teraz dostajemy. Cieżko będzie się nam utrzymać. Kochamy się i jest to dla nas najważniejsze. Mi z nią jest wspaniale i mimo że miałem kilka partnerek, nigdy nie było mi tak dobrze. Kocham ją. Akceptuje jej dzieci i mam nadziej że uda nam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widze ze główny problem to odciecie od dojnej krowy czyli męża.:-o honoru zero, aż dziw ze jakaś kobieta chce z toba być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Chcemy byś ze sobą. Ja jej nie opuszczę. To trudna sytuacja, ale mam nadzieje że się szczęsliwie skończy. Dzieci nie muszą nic mówić. Ona jest w 7 miesiącu ciąży i tego się nia da przeoczyć. Żaluje jej męża bo wiem że to dla niego będzie ciężkie. Sam bym był na jego miejscu wściekły, ale to się stało. Nie chciałęm ale się zakochałem i teraz już nic nie można cofnąć. Znam Ją i wiem że ona chce być ze mną a nie z nim. Ona już go nie kocha. Widziała go ostarni raz 9 miesięcy temu i to co ją z nim łączyło już wygasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja
no mam nieodparte uczucie, ze jednak bardziej kochasz pieniadze jej meza niz ja sama, buehehehehehe. Do roboty dupku, dziecko wasze zaraz przyjdzie na swiat!!! No chyba, ze liczysz, ze i na to trzecie tez jej maz bedzie placil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Nawet jak "zostaniemy odcięci od dojniej krowy" to jakoś sobie poradzimy. Najważniejsza jest miłoś. Mam nadzieje że jej mąż okaże się opanowany i przyjmie to po męsku. Może nie będzie chciał się zemścić i rozbić nam głów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pytan
zyles na koszt faceta z jego zona i masz nadzieje ze on to przyjmie po mesku?? jestem kobieta a na jego miejscu nogi bym ci z tylka powyrywala slow brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200 na 5 osób, po tym jak dostawała 3,5 na trzy? do tego brak dachu nad głową. Szybko jej ta miłość przejdzie tylko nie będzie miała do czego wracać. Ty uciekniedz szybciej niz sie pojawiłeś a wszystkie konsekwencje i tak poniesie ona. Bardzo ja uszczęśliwiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Nie uciekne! Nie jestem tchurzem i razem musimy to przeżyć! Jestem od niej młodszy ona wie co robiła i wie że mi warto było zaufać. Zrobie wszystko, chce z nią być i nie uciekne. Kochamy się. Dla jej męża będzie to szok i wcale się nie dziwię bo dla mnie w jego sytuacji to też byłoby okropne. Stało się. Nie przypuszczałem że będę zdolny do takiego związku, ale to się stało. Zakochałem się i kocham ją ogromnie. Będę przy niej i nie odpuszczę. Kocham ją i jej dzieci, które uważam już za swoje. Jesteśmy rodziną i chce żeby tak pozostało. To co łączyło ją z jej mężem jest już przeszłością. Damy sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Znajde sobie lepszą pracę, będę kombinował. Wiem że uda mi się utrzymać ją i dzieci. Ona jest dla mnie wszystkim. Nie znałem takiej kobiety i już więcej tak się nie zakocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pytan
to co laczylo ja z jej mezem to zdaje sie bylo 3500 ktore przesylal jej co miesiac, a z tego nie zrezygnowaliscie jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-u-u
maz zarabial pieniadze za granica na dzieci i zonke -Ona nie pracowala tylko szukala pocieszyciela zabawiajac sie z toba. Nudzilo jej sie widocznie i cipka swedziala i postanowila cos z tym zrobic.Jezeli bedzie rozwod ta kobieta gowno dostanie bo odbedzie sie z jej winy(powod rozpadu malzenstwa to wg mnie zdrada). Niech ten jej(jeszcze) maz wezmie dzieci i ucieka jak najszybciej od tej szmaty. Ciekawa jestem czy po tym wszystkim bedziesz w stanie utrzymac ja,siebie i dziecko..oj ojjojoj! żenada! Ale...kto mieczem wojuje ten od miecza ginie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupupupupupupup
Pozwolcie że skróce ją . facet wyjechal do angli aby zapewnic godne zycie swojej rodzinie, wysyla jej 3.5 tys miesiecznie (malo kto tyle zarabia) a jego żona z nudow skurwila sie z jakims pawlem 26. pawel mieszka w mieszkaniu meza rucha jego zone i przywlaszczyl sobie jego dzieci. :) mąż nie bedzie zachwycony jak wroci :) pierdolic opanowanie rozpierdolic pawla26 i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-u-u
latwo sie mowi,a trudniej robi-nawiazanie do znalezeienia przez ciebie lepszej pracy. Chyba zdajesz sobie z tego sprawe jak trudno jest teraz o nia w naszym"cudownym kraju :o Hmmmmm moze dobrym wyjsciem bedzie znalezienie sobie pracy za granica-hm?? bo tutaj w Polsce to bedzie cieniutkooo... Nie zdziwilabym sie gdyby ta kobieta znalazla sobie nowego pocieszyciela po twoim wyjezdzie... Mi was nie zal...ale dzieci owszem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawdę uważam że to prowokacja więc specjalnie sie tym nie ekscytuję, ale najgorsze że takie sprawy zdarzaja się niestety w życiu.:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Nie zrezygnowaliśmy bo jak mu o tym powiedzieć? Wiemy że to było nieuczciwe, ale w końcu jego dzieci powietrzem nie będą żyły? Wiem że od razu powiniśmy to uciąć ale brakowało nam odwagi i środków na życie. Moja kobieta teraz jest w zawansowanej i widocznej ciąży, teraz nic już nie ukryjemy. Mam nadzieje że ta konfrontacja przegiegnie łagodnie i jej mąż sobie odpuści. Powinień nas zostawić w spokoju, bo przecież dowie się że ona już go nie kocha. Dowie się że jest w ciąży ze mną i że to co było już nie istnieje. Ja jej nie zawiode. Jestem młodszy, ale i odpowiedzialny. Damy sobie razem radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-u-u
ty jestes odpowiedzialny bueeheheheheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-u-u
napisales wczesniej ze nie jestes tchorzem a ja ci nie wierze...a wiesz dlaczego?? bo samj napisales ze nie miales odwagi zakonczyc tego zwiazku. O brak twojej odpowiedzialnosci (tej kobiety takze) swiadczy to ze jest teraz w 7 miesiacu ciazy ,ktora nie byla planowana...jestes gówniarz do potegi entej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 26
Nigdy bym nie przypuszał że przyczynie się do ropadu związku, a przyczyniłem się do dwóch. Moja dziewczyna opuściłą mnie że ją olewałe i przyczyniłem się do rozpadu małużeństwa mojej obecnej kobiety. jest faktem że on była samotna i z jej mężem mało ją łączyło. Jej mąż chyba mógł się spodziewać że wyjeżdzając za gracice i zostawiająć ją samą na wiele miesięcy nie będzie miał do czego wracać ? Tskie jest życie, ja wolałbym nędzować i być cały czas przy swojej kobiecie niż jechać gdzieś daleko i zostawiać ją samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, nie przejmuj się tym co piszą tu ionni. Najlepiej jest oceniać innych ale sami nie wiemy co nam przyniesie jutro i czy nie postawi nas w takowej sytuacji jak nie gorszej. Nigdy nie mow nigdy... Jeśli się kochacie to chyba lepiej bylo by jakby się rozwiedli, moglibyście w pelni cieszyc sie swoim szczesciem. Powinna mu powiedziec bo jakby na to nie patrzec nie jest w stosunkui do niego fair. Jesli chodzi o kase to alimenty i tak dostanie i to nie male skoro jej maz sporo zarabia-a musi skoro 3,5 przesyla. Do tego Ty masz prace, ona po porodzie dostanie zasilek......jesli sie chce to mozna walczyc i mozna wywalczyc. Zastanowcie sie czy wazniejsze dla Was sa jego pieniadze czy wasze uczucia.Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggg
odpowiedzialny facet nie zaciaza w ciagu (jak wynika z moich obliczen) max 2 mcy kobiety ktora ma meza, dwoje dzieci i uporzadkowane zycie. ani taki facet nie jest odpowiedizalny a tym bardziej ona, 30letnia podwojna matka i zona ktora puszcza sie z kolesiem ktoremu ledwo starcza na samodzielne zycie i zachodzi z nim w ciaze, niechciana co jest logiczne.zreszta to jest i tak głupia prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość let me get this stright
Mąż pracuje w Angli wysyłając swojej rodzinie 3.5 tys. Żona poznala Pawla 26 po czym rozwinela sie ich znajomosc. Pawel zamieszkal w domu meza, STARA SIĘ nie kozystac z pieniedzy ktore wysyla mąż, rucha jego zone, przywlaszczyl sobie jego dzieci. Pawel 26 ma nadzieje, że mąż bedzie opanowany gdy sie o wszystkim dowie. Hmm Pawel 26 powinienes dostać mocny wpierdol od męża z polamaniem nóg i rąk za to, że zniszczyleś facetowi rodzine i dobrze wiedziales co robisz. Żona powinna być wypierdolona z domu za zdrade. Mąż powinien poszukac sobie innej żony, mam nadzieje, że trafi na dobrą tym razem. Cos pominęłem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel nie badz taki pewien tych alimentow... poczytaj nowe rozporzadzenia w tej sprawie ktore weszly od wrzesnia:( przykro mi bardzo ale chyba musisz zaczac wiecej zarabiac. ona tez pewnie bedzie musiala isc do pracy... na zasilki tez niewiele mozecie liczyc (nowe przepisy). Moze rodzina bylaby w stanie wam pomoc. ciezka sytuacja trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×