Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość posuwalsska

dostałam sex-party propozycje

Polecane posty

Gość ulalala
nasza puszczalska została rozszyfrowana !!! a już myslalem,ze będę miał szanse na małe co nieco ;-)))) tak jak i pewnie myślał nasz "znawcaa"-nic z tego :-)))) ile dziewczynko masz lat ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalsska
Ja juz dojrzała kobietka jestem, w wieku Julii Roberts. Nudzi mi sie wierutnie, wiec pomysł na ten topik. Przepraszam więc za podpouchę. Rzeczywiście uważnyobserwator rozszyfrował mnie, czuje sie więc roznegliżowana. Nie mam nic na swoja obronę. Mogę jedynie powiedzieć Wam, iż prawdą jest, iż otrzymałam rzeczywiście propozycję uczestniczenia w sex-party od inetrnetowego wielbiciela, z którym sympatycznie sobie gadam od 8-miu miesiecy, lecz jego propozycję natychmiast odrzyciłam. Jest prawdą jednak, że jestem ciekawa innych wrażeń , niż sex w pojedynkę, sami rozumiecie jak to jest, gdy sex staje się monotonny i niczego nwego po partnerze nie można sie spodziewać. . . ., gdy już wszystko mozliwe jest przerobione. Moje dywagacje co do odbytej orgietki to rzeczywiscie marzenia jak to powinno mniej wiecej wyglądać. . . Jeśli ktoś z was to przeżył w realu ( na przykład Tereferka) to może się podzieli własnymi spostrzeżeniami, może coś zrewiduje z tym co wcześniej ja powiedziałam w moich mglistych wyobrażeniach? Pozdrawiam Was serdecznie i ciesze się, że tylu detektywów jest w naszym gronie- FBI, SIA może jeszcze inne iwigilujace służby śledcze, wszak afer w naszym społeczeństwie co niemiara! A kitu przecież nie można nam wciskać, no nie? Z ciepłymi pozdrowieniami- posuwalsska :) 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre a ja musialem zmienic nick bo ktos mi go zarezerwowal buzia ja nie bawie sie w detektywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androem
jeśli chcesz... to mogę sprawić ze o nudzie zapomnisz....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalsska
o fajnie, już mi sie nie nudzi, dzieki za propozycje, bedę miała to na uwadze. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalsska
do znawcy; no tak, trzeba sobie rzeczywiscie zarezerwować, ja też muszę, zaraz to uczynię. Mam nadzieję, że się na mnie nie obraziłeś, że tyle naściemniałam co do sex-orgietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, spoko normalny jestem kazdy lubi pomarzyc ja mowilem otwarcie na temat mojej zony a u ciebie jak to jest? chodz na ten chat, hmmm? poprosze wp.pl 30-latki moj nick jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androem
jakby co to solpeerl@vp.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaznyobesrwator
Duży szacuneczek dla Pani Puszczalskiej za przyznanie sie do kłamstewka...tak się zastanawiałem jak długo będziesz wodzic nas za nos a tu proszę...niespodzianka...z jednej strony cieszę się, bo szczerość jest w cenie, z drugiej natomiast...należy Ci sie pstryczek w nos za wodzenie (zwłaszcza męskiej cześci) za nos ;-)))) a tak na poważnie....z badań, które dotchczas przeprowadziłem wynika iż takie sex party niekoniecznie dobrze wpływa na nasze samopoczucie...poczucie błogości i wyzwolenia jest ledwo namacalne...i chwilowe...potem....potem czlowiek zadaje sobie samemu pytania: "dlaczego, czy warto, po co, co mi to dało..???" ...powtarzam: SAMEMU SOBIE, bo wstyd się przyznac przed innymi,ze sie bład popleniło, ze czuje się poniekad obrzydzenie do swojego ciala, ze sex nie daje juz tylu emocji i nie jest tak tajemniczy i pełen uniesien jak kiedys...trudno sie przyznac, ze się zbłądziło...że ciało traktuje się przedmiotowo, ze stawia się na ilość a nie na jakość ....zastanów się...to co prawda wycinek badań, bo jest też duża grupa respondentów, którzy wychwalają tego typu poczynania ponad niebiosa...ale wystarczy sie im uważnie przyjrzeć-każdy gest, słowo, sposób i ton wypowiedzi bardzo wiele mówi o człowieku...nie na darmo studiowałem odpowiedni kierunek ;-)))) z resztą przekonałas sie na własnym przykładzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważnyobesrwator
do "znawcy" -dziękuję bardzo - ma sie ten nos detektywa...Wy go nie macie..bo jakos mnie nie rozszyfrowaliście...też sie pojawilo u mnie pewnie kłamstewko, ale...skoro tego nie widzicie to niech tak zostanie :-) spokojnej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selekcjoner
Ale numer ,a ja myślałem żeby zorganizować coś takiego (też pozostaje w swerze marzeń).Pozdro ,ale co poniektórych nakreciłaś ,heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
Fajnie, że się tak szczerze wypowiadasz uważnyobserwatorze, ale Twoje dywagacje, co do sexu grupowego dotyczą empiryzmu, nieprawdaż? A jak jest z doświadczeniem, czy miałeś sam takie doświadczenia. Pewnie z tym referatem to też blef z Twojej strony? Mam też problem z moim nickiem, chciałam też sprostować, że nie jestem puszczalska , tylko posuwalsska a to od odkrywczego, powolnego posuwania sie ku nowemu. . . Z pozdrowieniami -posuwalska-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
Fajnie, że się tak szczerze wypowiadasz uważnyobserwatorze, ale Twoje dywagacje, co do sexu grupowego dotyczą empiryzmu, nieprawdaż? A jak jest z doświadczeniem, czy miałeś sam takie doświadczenia. Pewnie z tym referatem to też blef z Twojej strony? Mam też problem z moim nickiem, chciałam też sprostować, że nie jestem puszczalska , tylko posuwalsska a to od odkrywczego, powolnego posuwania sie ku nowemu. . . Z pozdrowieniami -posuwalssska-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak...
mozna miec bujną wyobraznię, ale zeby zaraz spłycac ja do takich tematów jak sex party ??? i co Ci to dalo autorko tego topiku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem sensu tego topiku
można mieć bujną wyobraźnię, ale żeby zaraz spłycać ją do takich tematów jak sex party ??? i co Ci to dało autorko tego topiku ??? pytam z czystej ciekawości, nie złośliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
do osoby powyżej, sens tego topiku jest taki, że pragnęłam zapoznać się z opiniami osób, które miały już doswiadczenia z sexem grupowym. Chodzi mi o ich odxzucia, odniesienia i ogólne-psycho-fizyczne samopoczucie po tym doświadczeniu. Jak sama zauważyłaś, tylko jedna kobieta zechciała się tym podzielic, reszta, to sami faceci, którzy chcieliby a boja sie, mogliby , a nie mogą z różnych względów. Czy jest sens, czy też nie ma sensu prowadzenia tego topiku sama osądź. Dla mnie jest ciekawym drugi człowiek nie tylko od strony fizis, ale całokształt psyche+fizis, zwiazane z tym emocje, zachowanie. Nie , nie piszę żadnej magisterki, ani doktoratu na ten temat, ale chce to wiedzieć pod kątem, co by było , gdybym sama poszła w tym kierunku . . Przecież kto pyta, nie błądzi, no nie????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
no i mam dylemat, bo ktos zrobił numer i zdążył na ćwierć minuty przedemną ukraść mój nik, więc chyba muszę go zmienić, a i z tym mam problem, bo nowe hasło nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i czytam......myślicie i zastanawiacie jakby to było...... a może trzeba się zastanowić czego się pragnie i czy nasze pragnienia dadzą się zrealizować , ale tak żeby nie zepsuły naszego psyche. Jeśli się nie spróbuje nigdy się tego nie dowie. Człowiek ma jakieś marzenia i albo je zrealizuje albo leżą one ciągle głęboko w nas i nigdy nie będą zrealizowane. Szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o twoim kłamstwie posuwalska. Nie oceniam Cię, bo Cię nie znam. Ale myślę, że takie marzenia ma wiele ludzi, tylko nie chce się do tego przyznać. Właśnie nawet do marzeń ludzie się nie przyznają, bo to nie wypada, nie można , co ktoś o mnie powie i tak dalej.......ale człowiek już taki jest że marzy, myśli, czuje i tak będzie zawsze. A co inni myślą niech sobie myślą , ja robie to co chcę , co lubię i co mi sprawia przyjemność. Niestety dopóki czegoś się nie spróbuje nie będzie się wiedzieć jak to smakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i czemu tak późno piszecie na ten temat???? normalnie nie moge trafić kiedy tu jesteście, żeby sobie podyskutować z wami........ ale będę próbować może kiedyś trafie na waszą godzinę zwierzeń ;):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważnyobserwator
Bardzo bardzo przepraszam za tą "puszczalska"-wszak nie moim celem było spłycenie Twojej osoby...aczkolwiek...nie daleko pada posuwalska od puszczalskiej ;-)))) Tematem przewodnim mojego referatu jest sex wirtualny...grupowy natomiast to tylko namiastka...podzieliłem sie spostrzeżeniami nie swoimi, ale ludzi z którymi rozmawialam, pisałem...sam natomiast nie mam takej potrzeby i wcale z tego powodu nie martwię się -zdecydowanie bardziej odpowiadają mi inne doznania :-))))) Referat to nie blef...ale nieważne...dałem pewną wskazówkę?(nawet dwie ), które widocznie dla Was nie są zauważalne...swoją drogą to kolejny temat mojej pracy -świat wirtulany...tutaj można wszystko...interenet to prawdziwa skarbnica wiedzy, ale i równiez zagrożenie dla tych, którzy nie potrafią oddzielic życia realnego od wirtulanego...którym można wmówić prawie wszystko...interenet to idealne miejsce dla tych, którzy w życiu prywatnym nie mają siły przebicia...a tutaj...tutaj wszytsko jest o wiele prostsze...nawet drobne kłamstewka, których byłas autorem :-)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
do Tereferki,- mam nadzieje, ze sie nie obraziłaś za wprowadzenie w błąd, moje kłamstewko co do orgietki ? Bardzo sie cieszę, że podzieliłaś sie na tym forum swoimi doświadczeniami. Pisałaś o nich szczerze, brzmią wiarygodnie, dlatego dziekuję Ci serdecznie 🌼 :) Mówisz prawdę, że jeśli człowiek sam nie spróbuje , to nie wie. Co innego doswiadczyć, a co innego czytać teorie na ten temat, czy słuchać wypowiedzi innych. Wszak każdy ma przecież inne"soczewki", każdy inaczej wszystko odbiera! Wcześniej omawiałam doświadczenie kuzynki, która jednak pejoratywnie wypowiadała się o tym doswiadczeniu. Uważa, że to rozluźnia bliski związek z najblizszym mężczyzną. Dlatego ona powiedziała mi, ze już nigdy nie zdecyduje sie na powtórkę z seksu grupowego( a przeciaż brały w tym udział tylko 2 pary!) Moja intencją jednak było zakladając ten topik wciągniecie większej ilości osób, które podzieliłyby się swoimi odczuciami w tym zakresie. Tak wiec jeszcze raz bardzo Ci dziekuje za Twoje szczere i osobiste wypowiedzi. Mam nadzieje, że jeszcze podyskutujemy. Pozdrawiam cię :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
Do uważnegoobserwtora, ok. nie obrażam sie, ale kurcze uszczypliwa cholera z Ciebie, nie ma co!!! Jeśli sex wirtualny jest Twoim tematem pracy, to może się ten topik na coś i Tobie przyda. Powiem Ci z własnego doswiadczenia, że kiedyś w zamierzchłej przeszłości należałam do biura matrymonialnego-całkiem realnego( a było to w latach osiemdziesiatych), ale niestety splajtowało.Podejrzewam, ze z powodu rozwinięcia się nowoczesnych technologii, komputery, któtkofalarstwo( ale może tu mniej, bo w tym ostatnim to prawie męskie towarzystwo gada na tematy raczej techniczne z niewielkimi osobistymi wtrętami) . Bylam więc zaproszona raz na imprezę , która była wieczorkiem rozpoznawczo-zaczepnym, a zaproszeni goście toklienci biura matrymonialnego, kobietyz Polski i mężczyźni z zagranicy, którzy wcześniej wybrali sobie kobiety z fotografii. Mnie sie nie podobał facet, jakiś starszy Duńczyk, który nie bardzo potrafil rozmawiać po angielsku, po niemiecku lepiej, ale poprostu zbyt dojrzały i nieatrakcyjny fizycznie był, nie mówiąc o tym czymś wiecej-chochliku w oczach. Więc dostał ode mnie kosza. Koleżance mojej natomiast spodobał się jej obcojezyczny partner, więc po imprezie poszli razem do łóżka( impreza organizowana była w hotelu). W dzisiejszych czasach natomiast takie biura wzięły w łeb, bo po co mają istnieć, jeśli internet stwarza takie mozliwości nawiązywania wręcz expresowego kontaktu osobistego, nie tylko wirtualnego? Mówisz obserwatorze o swoich wskazówkach, jednak ja taką uważną obserwatorką jak Ty nie jestem, może byś nakierował mnie na te 2 wskazówki, jeśli są warte uwagi? To narazie tyle. Pozdrawiam Ciebie również serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważny obserwator
uszczypliwosc to natura..... ;-)))) Droga Posuwalska -nie bez powodu śledzę ten topik...i wyciągam wnioski :))) nie dziwi mnie to, iz takie biura nie mają racji bytu w obecnych czasach...spójrz co sie dzieje...gdzie są dzieci, młodzież ??? gdzie spotkania towarzyskie ??? to zanika, bo internet wodzi nas za nos...i smutne to...sama przyznasz, ze kiedys ludzie byli bardziej optymistyczni i otwarci...a teraz tylko praca, dom, internet...i tak w kólko...najlepiej pojsć po najmniejszej lini oporu...po co sie trudzic ???? i szkoda mi tych ludzi...bo pewnie kiedys dojda do wniosku ,ze zycie przeciekło im między palcami....a wtedy będzie już za pozno... to juz kolejna -3 wskazówka...wystrczy uważnie czytac ;))) aczkolwiek to nie jest az tak bardzo istotne :-))) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwalssska
do uwaznegoobserwatora,- Z wcześniejszej napisanego postu wnioskujesz , że: cyt ." z badań, które dotchczas przeprowadziłem wynika iż takie sex party niekoniecznie dobrze wpływa na nasze samopoczucie...poczucie błogości i wyzwolenia jest ledwo namacalne...i chwilowe...potem....potem czlowiek zadaje sobie samemu pytania: "dlaczego, czy warto, po co, co mi to dało..???" ...powtarzam: SAMEMU SOBIE, bo wstyd się przyznac przed innymi,ze sie bład popleniło, ze czuje się poniekad obrzydzenie do swojego ciala, ze sex nie daje juz tylu emocji i nie jest tak tajemniczy i pełen uniesien jak kiedys...trudno sie przyznac, ze się zbłądziło...że ciało traktuje się przedmiotowo, ze stawia się na ilość a nie na jakość ....zastanów się...to co prawda wycinek badań, bo jest też duża grupa respondentów, którzy wychwalają tego typu poczynania ponad niebiosa...ale wystarczy sie im uważnie przyjrzeć-każdy gest, słowo, sposób i ton wypowiedzi bardzo wiele mówi o człowieku...nie na darmo studiowałem odpowiedni kierunek z resztą przekonałas sie na własnym przykładzie... Z powyższego sugerujesz, iż ludzie uprawiajacy sex grupowy muszą być zdziczeni, prymitywni, bo zdradzają sie gestem, słowem, sposobem i tonem wypowiedzi. Myślę, że aby mieć prawo do takiej wypowiedzi i takich uogólnień musisz sam wejść w to środowisko, mieć styczność, poznać tych ludzi i uprawiać z nimi sex-orgietki. Nie możesz tego powiedzieć mając do czynienia tylko z jedna grupą osób, lecz powinieneś kilka, lub kilkanaście razy w tym uczestniczyć!! Chcesz chyba w swojej pracy generalizować, że nie warto poddać się takiemu doświadczeniu, bo tym samym człowiek jest niejako upośledzony, że nie odczuwa już przyjemnosci z sexu z jednym partnerem. Twierdzisz , że sex sprowadzają do jednego" ilości a nie jakości". Dlaczego sugerujesz, że sex grupowy nie może być jakościowo lepszy, dlaczego grupa spotykająca się nie może stworzyć interesujących sytuacji, atmosfery, czy też interesujacych i budujacych przyjaźni. Czy przyjaźń w takiej grupie jest mitem, nie może istnieć? Na pewno takie doświadczenia wpływają na psychikę, ale czy mógłbys sie odciąć od chrześcijańskiego nastawienia pejoratywnego na ten temat? Czy mógłbyś zacząć myśleć niezależnie, samodzielnie, bez moralizowania? Biorąc pod uwagę własne doświadczenie w tej materii. Powtarzam więc, że mógłbyś się wypowiadać na ten temat, jeśli sam uczestniczyłeś minimum kilka, lub kilkanascie razy w sex-orgiach!!! Twierdzisz, w ostatnim poście, że za kompem siedzą sami nieudacznicy, nieatrakcyjni fizycznie i psychicznie ludzie, którym życie przecieka pomiedzy palcami bo tylko praca, dom, internet. . .i tak w kółko. Ja się z tym nie zgadzam. Rzeczywiście stajemy sie powoli społeczeństwem konformistycznie nastawionym, ale co w tym złego? Jedynie można mieć zastrzeżenia, aby bardziej wyjść do ludzi, mieć bardzdziej osobiste, otwarte kontakty. Nigdy substytut-komputer nie powinien zastępować drugiego człowieka, należy znajdywać czas na bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem, przyjacielem. To narazie tyle, co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×