Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karola**

czy moja mama ma racje???

Polecane posty

Gość karola**

Moj narzeczony jest za granica od poł roku wczoraj wysłał mi do banku pare groszy zebym kupiła sobie buty na jakie choruje od roku i kurteczke no czyli te 500zł a moja mama jak sie o tym dowiedziała kazała mi je mu oddac ze ja nie bede brała od niego zadnych pieniedzy!!!!!!!!!!!!ze jak sie pokłocimy albo cos to bede musiała mu je oddawac a on taki nie jest wiem bo jestesmy juz razem ponad 3 lata i teraz jest na mnie wielce obrazona a ja go nawet nie prosiłam sam chciał to wysłał i co mam brac od niego te pieniadze czy mam mu je odesłac?????bo moze moja mama ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalabrrr
to Twój narzeczony, zrobisz co zechcesz. Macie sie pobrać, ja bym wzieła pieniadze w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciocia_Zła_Rada
Mama przesadza. Bierz kasę i kup obuwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola**
ja 21 on 22 no dla mojej mamy to tylko moj chłopak no nie jestem z nim jakos super oficjalnie zareczona no ale chcemy sie pobrac a moja mama to go zawsze nie lubiła nie mam juz do niej siły nic jej wiecznie nei pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalabrrr
po co mówiłaś mamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieh
czyli nie jest twoim nazeczonym.... ale pamietaj że prezentów darowanych nikt nie moze Ci odebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TROCHĘ RACJI MAMA MA
to niezręczna sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes dorosła wiec zacznij decydowac sama!! jak mama powie, ze nie chce zebys za niego wyszła za jakims czas, to co - posłuchasz jej??? ja bym zrobiła tak- kupiła sobie te rzeczy ale w podziękowaniu za kase kupiłabym tez cos mojemu chłopakowi!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tam od faceta grosza chyba nie wziela. jestem ze swoim juz 2 lata, tez jestesmy zareczeni. ale mi nawet glupio jak za mnie piwo placi:P ale baby sa rozne... nie wiem jakie tam macie zasady. skoro nie czujesz sie tym skrepowana to jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola**
no jak po co mamie mowiłam a jak przyszła do domu z nowymi butami to co bym jej powiedizła ze pieniadze na ulicy znalazłam???????:)ja juz nie iwem co zrobic ide do apteki bo mnie gardło boli :( ale jeszcze raz mowie ze moj chłopak to nie jest taki zeby pozniej mi miał wypominac i zeby kazał mi wszytko oddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie jest narzeczonym, to trochę niezręcznie, lepiej byłoby, gdybyście razem poszli do sklepu, razem wybrali i on by zapłacił, a tak, to wysyłanie kasy może zostać odebrane trochę nie bardzo i tu Twoją mamę rozumiem. Ale tak naprawdę to zależy od stosunków między wami, jeśli Ty nie czujesz się niezręcznie biorąc od niego pieniądze, jeśli nie masz poczucia, że go naciągasz, to czemu nie. A nie byłoby lepiej poczekać, aż on przyjedzie i wtedy pójść razem na zakupy? A jeśli już się zdecydujesz wziąć te pieniądze, to jeśli mama nadal będzie miała coś przeciwko temu, to powiedz jej, że niech sama Ci kupi te buty i płaszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola**
no on przyjedzie w lutym dopiero wiec juz wedy po zimie to bedzie i razem napewno nie pojdziemy do sklepu pozatym moj chłopak twierdzi ze ze mna to sie nie da chodzic po sklepach wiec woli mmi dac i zebym sobie sama cos kupił bo on nie ma nerwow do chodzenia po sklepach a u mnie w domu si enie przelewa wiec moja mama mi tych butow napewno nie kupi wiec mysle ze to dobry pomysł jak ja wezme te piniadze kupie cos sobie i kupie cos jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia25
moj narzeczony z którym mieszkam, wyjeżdza do finlandi i bedzie mi przysyłam 1000zł na zycie, bo mi nie starczy na samej utrzymanie się. I moja mama powiedziała ze jesli nie bedzie mi wysyłała to mam z nim zerwać,bo skoro nie umie dzielic sie teraz to potem dwa razy,jak widzisz rózne są mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie
ze wszyscy zrobili "z igly widly". A gdyby te buty i kurtke przyslal ci w paczce, to tez bys nie wziela? Co to za roznica czy chlopak czy narzeczony. Jest to prezent od niego. Widac sam nie potrafi wybrac, skoro zamiast rzeczy przysyla kase. Po 3 latach bycia razem chyba dobrze go znasz i wiesz, czy w razie klotni odbiera podarowane rzeczy czy nie. A gdyby tak bylo, to pewnie nie chcialabys znac tego pana, bo przynajmniej dla mnie ktos taki bylby skreslony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola**
a moj chłopak siedzi juz za granicą od 8miesiecy ale 2 miesiace temu był na wakacjach u mnie no i nigdy go nie prosiłamo zadne pieniadze ani mi nigdy nie wysyłał wiec jak raz na te 8 mieiscy mi da te 400zł to sie chyba nic nie stanie on twierdzi ze lepiej zebym te pieniadze wziała niz on ma przewalic na jakies głupoty w jego przypadku jedzonko:):) i piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje broken gluptaku, odkopalas topik sprzed 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×