Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Gość Do szkiełkoo
bardzo się cieszę. Tobie również dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy dzień wstawać
drugie żonki i matki. Mężom z odzysku śniadanko zrobić,dziećmi własnymi,tymi cudami się zająć.Raz,raz,raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty widac nie masz komu sniadanka zrobic, z samego rana musisz w klawiaturze szukac pocieszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczynki. Napisałam maila do Was. dziś też już siedzę przed komputerem. Miłego dnia dla wszystkich, i może tak by dzisiaj bez wyzwisk ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo u mnie mąż robi mi
śniadanko to mam czas na kompa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to uwazaj, bo jak zauwazy ze dla ciebie komp wazniejszy to cie rzuci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabyś ale nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO DZIECZYNKI Chciałabyś
ale nic z tego, jak ty pusta jesteś. Czy sądzisz, że kogokolwiek na tym forum interesuje twoje śniadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, nie było mnie a tuuu tyyyyyle natworzone, jakieś zawirowania, kłótnie, jakieś ogromne cytaty...matko!!!!!! ci pomarańczowi życia własnego nie mają czy co? czekają tylko na dogodny moment i małą chociazby prowokację żeby wyleźć za winkla i swoją dupę wcisnąć gdzie nie trzeba powróćmy lepiej do tematu: córka i syn mojego męża jeżeli o zazdrość chodzi wydaje mi się ze....skrywana aczkolwiek jest. to małe jeszcze dzieci 7 i 5 lat a jak Zosia się urodziła ...hmm z zaciekawieniem przyglądały się łapały za rączki...a czas pokaże co dalej, tak wiele od nas zależy i od ex...czy będzie mówić przy nich o naszej córeczce, a tego nie przeskoczysz nie ma siły....jak będzie wredna to mimochodem zrobi krzywdę małym swoim dzieciom jak będzie mądra (w co wątpię) to rodzenstwo mięzy sobę bedzie żyło zgodnie...czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DRUGA2. Eks Twojego męża jest owładnięta być może zawiścią, stąd takie mieszanie w głowach dzieci. Eks mojego męża też nie jest od tego wolna, dlatego psuje kontakty dzieci z ich ojcem, choć nie jest aż tak źle. Problem w tym, ze one nie zdają sobie sprawy z tego, że kiedyś ich zabraknie, a dzieci zostaną wówczas same. U Ciebie w grę wchodzą kontakty pomiędzy rodzeństwem przyrodnim. U mnie na razie jeszcze nie, ale może kiedyś, tzn. gdy i ja doczekam się dzieci. Rodzice kiedyś umrą, pozostaną dzieci, wówczas już dorosłe. Szkoda, jeśli nie będą miały ze sobą kontaktu. Krótkowzroczność, tak bym to nazwała i jeszcze , chęć zrobienmia na złość za wszelką cenę, szkoda tylko, że płacić za to muszą Bogu ducha winne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak źle i tak niedobrze
Jeśli chce kontaktów z przyrodnim rodzeństwem - wsadza nos w nie swoje sprawy, jest wścibska, chce was rozdzielić Jeśli nie kontaktuje się - robi krzywdę dzieciom i pewnie złośliwie z zazdrości zabrania im kontaktów świat nie widział żeby ktoś nic nie robił z zawiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLSKA JĘZYK TRUDNA JĘZYK. Twoja wypowiedź i merytorycznie i gramatycznie prezentuje poziom drugiej klasy podstawówki. Popracuje dziewczyno/chłopcze nad słownictwem i gramatyką języka ojczystegom, a potem udzielaj cennych uwag. Łączę wyrazy szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
Mam nadzieję ,że tym razem nikt mi głupich rad nie udzieli !! Mam problem ,bo chcę aby mój mąż święta spędził ze mną i nie chcę aby w tych dniach jeżdził do tamtego dziecka , nie wiem jak mu to powiedzieć ale chyba bez burzliwej rozmowy nie obędzie się. Już widzę te krzyki - nie nie dam się wam sprowokować , to moja rodzina ,mój mąż a nie ex , a ich dziecko cóż może je zobaczyć przed świętami lub po . Czy ja nie mam prawa do normalnego życia bez oglądania się na jego przeszłość. Co mnie obchodzi ich dziecko , mnie interesuje tylko nasze szczęście , niestety nie można uszczęśliwić byłej rodziny i obecnej jednocześnie , bo jest to nie wykonalne. Aktualnie mój mąż ma jedną rodzinę naszą i dziecko z poprzedniego małżeństwa , więc powinien dołożyć wszelkich starań abyśmy my byli szczęśliwi , a jego ex no cóż ona swoje 5 min miała i żle wykorzystała więc to jej problem , dziecko nie zna ojca prawie wcale , bo wyprowadził się z domu jak ono miało 3 miesiące więc po 7 latach nagle nie zapragnie widoku tatusia przy choince , co innego nasza dzidzia ,która ma 2 latka i tatuś jest z nią od pierwszych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nawet nie wziął takiej opcji do siebie - absolutnie tam nie pojedzie naświęta. I co przepraszam usiądą razem do wigilii a ty sama z Waszym dzieckiem - co innego gdyby zorganizował swięta wspólne. Nie daj się -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuellle
--------------- masz racje...dlaczego ma spedzac rodzinne swieta nie z wami tylko z nimi.......mój daje wczesniej dzieciom prezenty i na tym sie kończy...nie pojedzie przeciez do byłej zony na swieta...walcz o swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
dziękiuję Simi , fajnie ,że ktoś ma podobne doświadczenia i podtrzymuje mnie na duchu , oczywiście całe zamieszanie stworzyła ex wczoraj dzwoniąc i informując ,że dziecko pyta o tatusia i święta ? ,jakoś dziwnie póżno zaczęło to dziecko mówić dopiero w wieku 7 lat ? ,bo przez te lata nigdy ex nie wpadała na takie głupie pomysły , ale w tym roku właśnie tydzień temu rozstała się z 3 facetem , i chyba dlatego doszła do wniosku , że może święta spędzi z moim mężem pod pretekstem "dobra ich dziecka" , bo dziecko ciągle się ponoć dopytuje kiedy tatuś przyjedzie i czy na święta bedzie z nimi . Ach mówię wam ,że mam ochotę udusić tą babę za jej głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sensuellle
tak jak ty o swoją walczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uduś męża ! To co wymyslił jest niedopuszczalne - ja ma wyrzuty sumienia / sorka / to nie się wyprowadzi pod tamta choinke na stałe . buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do -------------------- (wymysl sobie jakies imie), nie daj sie, co to za pomysl. nie wyobrazam sobie zeby moj maz w wigilie byl tam. dziecko jest u nas w drugi dzien swiat, a maz jest caly czas przy nas, mnie i naszym dziecku. tamto dziecko wigilie spedza z mamusia i kim tam ona sobie wybrala, skoro nie chciala jego, to niech teraz nie wydzwania z glupimi pomyslami pod pretekstem dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tu chodzi
sensuelle, czym ty się martwisz ? Jeśli jest , jak napisałaś i mąż nigdy nie spędzał Świąt czy Wigilii z dzieckiem, to i teraz pewnie będzie tak samo. Jakoś nie widzę problemu. Spytaj po prostu , jak zamierza to rozwiązać i cześć. No chyba, że jednak ma zamiar tam pojechać. Wtedy rada Simi jest najlepsza, uduś go szaliczkiem. A przy pierwszej udało mu się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
nie będę nikogo dusić szalikiem , a już na pewno mojego męza co najwyżej jak jeszcze raz zadzwoni ex to powiem jej co o niej myślę i po tym co usłyszy napeno będzie miała szczęśliwe i radosne swięta - co za zadziorna baba , jak można po tylu latach wpaść na taki pomysł ? chyba coś jej się z rozumkiem stało a raczej pogorszyło. Mnie dobija już sam fakt ,ze ona do nas zadzwoniła a tu jeszce taka rewelacja co ona myślała że zagrana na emocjach mojego meza że poczuje się winny ? jak tak można ? już teraz rozumiem dlaczego roziódł się z nią i jakoś mi jej wcale nie szkoda. Powiedzcie czy takie zachowanie jest normalne , acha jak zadzwoniła to ja odebrałam ona mnie zapytała czy może rozmawiać z mężem , więc jej powiedziałam że tutaj jej męża nie ma , no chyba że ma na myśli byłego męża a mojego obecnie to taki jest obok mnie i mogę go poprosić do telefonu , na to ona zabulgotała się i powiedziała ,że chce rozmawiać ze swoim mężem więc ją ponownie wyprowadziłam z błędu ,że takowy tu nie mieszka i odłożyłam słuchawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tu chodzi
no to nie miała możliwości porozmawiać z twoim mężem ? Nic już nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
przepraszam ,że piszę na raty ale mam dzisiaj w pracy urwnie głowy. Właśnie postanowiłam ,że ex nie będzie miała prawa do nas do domu mogła dzwonić , bo i po co ? Jak chrziła ich dziecko to męża nawet o tym nie poinformowała , a teraz pyta czy spędzi z nią i ich dzieckiem święta bo dziecko teskni , ciekawe do kogo ,no bo chyba nie do mojego męża , który widuje dziecko 3 lub 4 razy w roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
do o co tu chodzi - porozmawiała jak zadzwoniła na komórkę. i tedy wypaliła za swoimi świątecznymi rewelacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ona dzwoni do was do domu? niech by nasza sprobowala, kontaktuje sie w sprawach widzenia z dzieckiem na komoreke meza, nie wyobrazam sobie. na pewno bym z nia nie dyskutowala. ale i od meza tez zalezy, widze ze nie dal jej do zrozumienia, ze nie ma prawa zaklocac twojego spokoju. ro on musi zadbac o to, zeby ona nie zawracala ci gitary, a juz nazaywanie go swoim mezem,,, pogratulowac jej bezczelnosci! trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tu chodzi
no dobrze, ale co twój mąż na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--------, bardzo inteligentne i sprytne zagranie z Twojej strony z tym mężem. Nie daj się! Mam nadzieję, że mąż podziela Twoje zdanie w tych sprawach, tzn. nie będzie obstawał przy spędzeniu Świąt z \"tamtą rodziną\". masz rację, Wy nią jesteście. Nie rozmumiem czegoś takiego, co opisałaś. U nas nie ma telefonów od eks, nawet na komórkę męża. On by jej po prostu nie odebrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
bezczelna to ona zawsze była , to ona oświadczyła się mojemu mężowi a nie on ją prosił o rękę? eh przykładów moża by dużo przytoczyć, na początku myślałam ,że noa tak się zachowuje ,bo pochodzi ze śląska i myślałam ,że tam są wszyscy tacy chamscy , ale jak przeczytałam ten topik to już wiem ,że ex w większości zatruwają życie byłym mężom .dzięki że mogłam komuś o tym powiedzieć bo żadna z moich koleżanek w pracy nie chciała wierzyć ,że ktoś może być aż tak płytki jak owa ex. Wesołych świąt drugie ale szczęśliwe i kochane i kochające , pierwszym tego nie życzę bo tak naprawdę to żadne znowu z was pierwsze no chyba że wam chodzi o ślub w kościele , bo ludzie młodzi często ślubują sobie w różnych miejscach nawet na łące a jak dojrzeją to wtedy to robią w obecności innych ludzi. no ale wy lepiej wiecie. no nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×