czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Starajaca trzymam kciuki !!!!!!! A ile Ci sie spoznia ? Mam nadzieje, ze nie przylezie :)

Sabra, co do planów to wieczorkiem idziemy na imprezkę jeszcze nie wiemy gdzie :)

Samopoczucie dobre. Tempka od 8 dni podwyższona (mierzona zawsze rano, ale też zauważyłam, że obojętnie o której godzinie zmierzę to i tak jest powyżej 37. Jest to 31 dc. Niestety mam cykle nieregularne, więc nie mogę sadzić, że @ się opóźnia. Ostatni cykl to 36 dni, średnio pewnie gdzieś wychodzi co 33-34 dni. Jak już wczesniej pisałam ból piersi mam już 11 dzień. Nie pamiętam, aby to tak długo mi się utrzymywało. Mam jakieś myśli, ze ta miesiączka już do mnie nie przyjdzie. Czekam czekam i nic, mam ją już gdzieś! Z bólem piersi też już się pogodziłam ;)

Starająca - o ile czegoś nie pokręciłam to rozumiem, że teścik zrobiłaś i wyszedł neg. ale wiesz testy czasem się mylą:)

Hej - a ja dzis sie grzeję w łóżku. Niestety poczułam sie znowu troszkę gorzej , ale zadzwoniłam do swojego lekarza ( który tez jest moją szefową hihih ) i juz aplikuję sobie antybiotyk. Monika!!!! Wiedziałam, cholera, że znowu będziesz dźwigać siaty!!! Powiadasz klaps? Tobie się należy porządne lanie a nie tylko klaps. :P Moniczko- ale się uśmiałam z tego znikającego pepka. :D Starająca- to brzmi bardzo obiecująco, hm. :) Ale ciii by nie zapeszyć. Sabra- prolaktyną się nie nie przejmuj - łykaj bromka i magnez i zobaczysz, ze już za miesiąc bedzie ok. :) Oluś - kuruj się Skarbie. :) Granini- jestem pod wrażeniem. Cieszę się , że tak szybko prl wróciła do normy. :) - ps . czytałas Sabra? ;) Judytko- pociesz sie, że już niedługo wychodzisz z pracy. :) Foli- a jak Twój humor i nastawienie przed zblizająca się wizytą?

Dzięki Asiu jeszcze 24 min:)

Judytko, tak już słyszałam od Was z forum, ze te testy mogą sie opóźniać. ZBIERAJ zabawki i szykuj sie juz do domku. Prawie 10 min. Asiu74 przezebilas sie biedaczko? Lepiej polez sobie w lozku, wygrzej sie. Zdrowka zycze

hej! ojej, ale czytania!!!! Zmroziło mnie, jak przeczytałam,że Kasia, Dorotka i Soul wypisują się z tego topiku. Jestem załamana :-( i podejdę do tego egoistycznie - jak możecie mnie samą zostawić!!! Jestem z Wami od początku, a Wy teraz ni z tego , ni z owego nie będziecie się tu pojawiały! płakać mi się chce...wiecie, co..ech, nie wiem co napisać...zzyłam się z Wami ogromnie, zżyłam się też z pozostałymi Dzieczynami z tego topiku i jak czytm, że 3 fajne Dziewczyny, z którymi przeżywałm ich dwie krechy, nagle sobie odchodzą i już!!!! naprawdę nie wiem co napisać, nie wiem...coście na gadu-gadu uradziły! Kurcze no! :-) smutno mi...odezwijcie się , proszę! Sabra nie martw się PCO, to się leczy i jest to chyba częsta dolegliwość. Chyba Mia to miała i co? ma już w brzuszku Mateuszka (no jeszcze teraz brakuje żeby Mia i Aga się wycofały :-( ) Asia, trzymam kciuki aby jajniki były drożne, zdaj relację z tego badania...mnie też pewnie czeka hsg. Wczoraj przed wyjazdem do Wrocławia, na chwilkę zerknęłam co z Sysąu i kamień spadł mi z serca :-) a wogóle wrocławska starówka jest przepiękna, cudowna. Jak na nią weszłam, to jakbym się w bajce znalazła! bardzo mi się podoba! A jeśli chodzi o pracę męża, to będzię wiadomo coś w najbliższym tygodniu. Oj, żeby się udało. Bo 6,5 godziny jechaliśmy - ósemka strasznie rozkopana, rozmowa trwała 15 minut i nadal nic nie wiemy :-) Asia - a co z pracę Twojego mężula? Monia, Ty nieatrakcyjna ciężarówka?! nie rozśmieszaj mnie! jesteś rewelacyjną ciężarówką, super babką. Też tak będę chciała wyglądać w ciąży! A jakie Ty obiadki gotujesz, mmm, i mąz miałby taką żonę wymieniać głuptasie?! no i tyle, zimno przeokrutnei,a le życzę Wam miłego i ciepłego weekendu!!! ...i nadal nie mogę się otrząsnąć, że Soul, Kasia i Dorotka chcą nas (mnie! ) opuścić, buuu

no Starająca masz rację zbieram zabawki i uciekam do domku:) ale wieczorkiem jeszcze Was odwiedzę:) Miłego popoludnia życzę Pa

Hej Witam wszystkich!!! Sabra i Monika dzięki za zainteresowanie, czasem brzuszek nadal sie napina, ale odpoczywam dużo. Do końca zostały mi 3 miesiące i 3 dni, może to moje maleństwo wytrzyma jeszcze tyle u mamusi w brzuszku. Sabra ja oprucz policystycznych jajników miałam jeszcze tyłozgięcie macicy i, wierz mi, wszystko widziałam w czarnych barwach. A teraz mam nadzieję, ze jakoś szczęśliwie dotrwam do końca i będzie dobrze. Choć jak gorzej się czuję to różne myśli kłębią mi się w głowie. Pozdrowienia dla reszty dziewczyn!!!!!!!!!!!!!!!!

Cześć!!!! wpadłam Was tylko pozdrowić i zabieram się za ogarnięcie domku chociaż mi się wcale nie chce. Najchętniej bym poszła spać. Dzisiaj się dziwnie czuję i dziwnie zachowuję. U moich rodziców był dzisiaj kurczaczek z ryżem i sosikiem na obiad i zjadłam swoją porcję i to nie małą, dołożyłam sobie trochę od babci i jeszcze jedną porcję od brata. Moja mam była zdziwniona tym apetytem, a ja czułam się ciągle głodna, a potem tak mi się zachciało kawy, że moja wspaniał bratowa zrobiła mi taką dobrą kawusię z mleczkiem. No i minęła godzina do obiadu ( ogromiastych porcji ) a już znowu jestem głodna. Chyba zbliża się @ dużymi krokami. Buziaczki Kochane. Do zobaczyska.

Hej. :) Starająca- niestety przeziebienie, ale czuję, że antybiotyk działa. No i masz rację Sabra- tak łatwo sie nie damy!!! Estelko, pewnie, że opisze dokładnie HSG, z tego co pisała mi Jagódka jest to troszkę bolesne ale do przezycia. Dla fasolki zniosę wszystko. A co do pracy męża- rozstrzygnie sie w piatek , a do środy ma podesłac mailem pracę graficzną, którą mu zlecili jako sprawdzian. Judytko- nareszcie jestes w domu. :) Suzinko- to odpoczywaj jak najwięcej, ale......... nie zapominaj też o nas. ;) Golka, a może to druga tura już ruszyła? :D Nie chce za dużo pisać, by nie zapeszyć, ale jeden z naszych twardzieli chyba się poruszył- Paula - i juz się nie mogę doczekać poniedziałku i wieści od niej. Może Ty jesteś druga? Dobra ciiiiiiiiiiiiiiii

właśnie Asiu ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii, nic nie mówmy ja tylko przypominam o kampanii jesiennej !!!! i plonach fasolkowych :D już widzę na horyzoncie przynajmniej trzy brzuchatki :D :D :D

No własnie Elfiku - ja tez myslę o tej jesieni. :) ale cciiiiiiiiiiiiii ;) :D

Asiuuu mam pogrozić paluszkiem?? Nie nakręcaj mnie tu, bo sama się staram o tym nie myśleć, ale mi jakoś to nie wychodzi. Chciałabym aby się już udało, ale do @ został jeszcze tydzień, a wiesz, że ja mam podobnie jak ty przed. Nawet nie wiem kiedy miałam owu, bo przez to kolano wszystko się przestawiło no i jeszcze doszło przeziebienie więc jak mi się spóźni to będe musiała trochę odczekać. Jejciu oby nie przyszła a kusz ty wstrętna. Zobaczymy co będzie w nastepnym tygodniu. A jeżeli chodzi o Paule to też trzyma kciuki aby były dwie krechy znowu się wszystko ruszy.

cześć! dziewczynki, co się tu działo? suzinka, co Ci było? już jest wszystko w porządku? nie było mnie parę dni, bo: a) miałam kupę roboty b) trochę się zniechęciłam do odzywania się, bo jakiś pomarańczak zaczął rozwalać moje forum i strasznie się zepsuła tam atmosfera, przez co nie miaałam ochoty wogóle się odzywać. widzę, że tu też się działo.... to chyba był jakiś zły tydzeń :( co się jeszcze działo? jak Wam leci???

na przekór paskudnej pogodzie rozsyłam fluidki o wiosennym charakterze

No juz dobrze Golka. :) Rozumiem Cię doskonale. A od kiedy zaczynasz rehabilitację. I znam też ten ogrooooomny apetyt i mieszanie słodkiego, kwaśnego mniam ;) W pracy już kolezanka dokładnie wie, ze @ jest tuż tuż - bo wtedy zajadam sie śledzikami po kaszubsku i nieraz przegryzam czekoladą hhihi - fajne miny miały na początku , jak zobaczyły jakie mieszanki wcinam. :D

Hej Guśka. :) Czyli inne forum też. :( No faktycznie paskudny tydzień. Ale miejmy nadzieję, że już bedzie lepiej i dziewczyny powrócą. Dziękujemy za westchnienie wiosenki. :)

normalnie to co tam się podziało... wszystkie zaczęły się kłocić ze wszystkimi, każdy odejrzewał drugiego o złośliwe uwagi i najeżdżanie, bo nasz pomarańczak był 0- i to jest najgorsze - był chyba jedną z nasz, ale już odpuścił i forum wróciło do normy. wyszło tak, że ja, mimo że założycielka, dostałam w pewnym momencie najbardziej po tyłku i straciłam ochotę na cokolwiek

O matko Gusiu- współczuję Ci- nie dośc, że my tutaj , to jeszcze tam. Chyba faktycznie jesień daje znać o sobie.

a co się ciekawego wydarzyło tutaj? są jakieś dobre wiadomości?? co z suzinką, jest już wszystko w porządku?

Hej dziewczynki !! Ja juz w domku ale zaraz pewnie znow znikne bo mamy mala imprezke w domku, maz zaprosil kolegow z dziewczynami i zonami :) Bedzie sie dzialo ho ho !! Gusia witaj fajnie, ze do nas zajrzalas a pomaranczem sie nie przejmuj, maciciel jakis. Ktos chyba nie ma nic do roboty lub madrego do powioedzenia skoro tylko na macenie go stac ale takiego tylko trzeba ignorowac az sobie p[ojdzie :) Golka jak nozka co ? OOO ja tez nic nie mowie ale jak ja nie wiedzialam, ze jestem w ciazy, to jadlam wiecej od meza, choc nie wiem jak to mozliwe, bo on je ogromnie duuuuzooo !!! I nawet moja mama sie smiala jak jeszcze sie nie pobralismy to mowila, zastanow sie czy chcesz cale zycia przy kuchni w garnkach spedzic hi hi hi !No wiec jadlam wiecej od niego i on podejrzewal, ze wlasnie sie udalo po moim apetycie ale nic nie mowie tylko kciuki trzymam i odganiam wstreciuchy od was :):):) !!! Asienko to trzymam kciuki by mezusiowi sie udalo z nowa praca :) Estellko witaj ! Ciesze sie, ze podobal Ci sie Wroclawski Ostrow Tumski. A bylas moze w hotelu Jana Pawla II ? Ja tam pracuje na recepcji, lezy wlasnie w dzielnicy Ostrow Tumski ! Mam nadzieje, ze Twoj mezus dostanie prace we Wroclawiu i moze sie kiedys na kawke umowimy ? :):):)

no i dzięki wypowiedzi moniki, wiem mniej więcej, co się działo :D jeśli się mogę pochwalić.... pan doktor powiedział mi że jestem okazem zdrowia w ciąży:D od razu mi lepiej po wszystkich dołach i chandrach z początku tygodnia

no i cisza..... jak makiem zasiał........

cześć kobitki no cisza :-( jak zwykle w soboty i w niedziele niestety :-(

Już jestem Gusiu - tylko sobe kawę robiłam :) I smska do Sysi wysłałam. A więc \" o wyjsciu do domu to mogę sobie chyba pomarzyć,nic nie mówią, dostaje 3 razy po 5 tablektek, wczoraj dostałam zastrzyk no i dowiedziałam się źe mam anemię, tak bynajmniej to odebrałam słysząc niedokrwistosc! Lekko mi się brzuch napina a tak to wszystko dobrze!! Całuski i pozdrowienia. A co do Suzinki, tez ma napięcia i jak to nie przejdzie to ma jechac do szpitala , a w razie czego w poniedziałek na wizytę do gina. I musi duuuużo wypoczywać.

cześć Elfik!!!!!:)

to której z nich groziło poronienie? bo już się chyba zgubiłam w tych nickach na \"S\" :(

Sysi - Gusiu. To u niej była ta panika na forum, ale na szczęscie już dobrze. Przeciez jestesmy Elffiku. Monia imprezuję, dziewczyny odpoczywają - tylko słomiane wdowy zostały hihih