Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Maklady to moze być początek grzybicy :( Wybierz się na ginekologa, a jadłaś antybiotyki ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzybica to nie tylko upławy, jak masz osłabiony organizm to mogło cię to cholerstwo dopaść, mozesz mieć takie objawy jak: swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie i opuchlizna skóry , popękana skóre, biały osad na skórze, to niektóre z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady jak mu nic nie dolega to lepiej najpierw wybrać się na badanie no bo jak będzie ok to po co do urologa, złe wyniki są podstawą do przebadania bo to moze być sygnał że coś jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 77
też mam problem podobny do zabajonej Mąz ma słabą ruchliowość i jak zobaczył wyniki to stwierdził że załuje że się badał. boję się że nie będzie chciał się badać z drugiej strony nie chcę go sprowadzać tylko do roli reproduktora, który jeśli nie ma dobrego nasienia to musi się leczyć boję się się starsznie że jak naturalnie się nie uda to się nie uda w ogóle we wtorek ide do ginekologa to pokaże mu wyniki męza zobaczymy co powie? dziwczyny doceńcie to jak faceci są gotowi podchodzić do inseminacji i in vitro, to napradę nie jest takie zwyczajne papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 77
to znaczy do zabajonej podobne jest nastawienia męża a nie wyniki bo jakie będą jego wyniki nie wiem mam nadzieję że dobre:) aby do wtorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina a jakie ma wyniki? jeśli mozesz to napisz, mój mąż ma kiepskie i ja go wysłalam do urologa nie dlatego że chcę mieć dziecko(przynajmniej nie tylko dlatego) tylko ze względu na jego zdrowie przede wszystkim, to może być spowodowane zapaleniem prostaty np, co nieleczone może się źle skończyć i to powinno być najważniejsza argumentacja dla męża. A z drugiej strony nieplodność jest chorobą i można ją leczyć kobiety tak robią więc dlaczego facet miałby się nie leczyć jeżeli zależy mu na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święte słowa Foli! Mojemu Skarbowi bardzo zależy na dzidzi, czasem wydaje mi się, że bardziej niż mi i wiem, że się nie podda!!! Otórzcie sobie miala , coś Wam pięknego przesłałam :-) Enigmaa, a co u Ciebie, jak usg , jak wyniki męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estellaa - dziękuję za zdjęcia, piękna Patrysia, usta ma cudowne!!! aż się wzruszyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze Kobietki! Estelko dzieki serdeczne za zdjęcia są niesamowite. Niech ta zima w końcu zawita do nas bo się chyba wszystkie wykończymy. Ja się dziś bardzo źle czułam ale nie fizycznie tylko tak w ogóle i chcę żeby ta @ w końcu przyszła bo się chyba wykończę, jakaś nerwica mnie dopada chyba... Mój mąż też nie jest chętny do badania ale ja na razie i tak muszę podleczyć moją prolaktynę i dopiero wtedy będziemy myśleli odalszych badaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona77
Dzięki Estelka zdjęcia! Jakoś u nas ponuro? Jestem wykończona dzisiaj po pracy, ale mam juz weekend. Odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie to dobrze Iwona a ja jesze jutrooo, uff ja chcę już weekend. Ten tydzień jest dość ciężki. Mam pytanko czy bromek też może wydłużyć cykl? Bo ja ostatnio miałam krótsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli cieszę się, że byliście u urologa, że Twój mąż dostał leki, mam nadzieję, że parametry nasionek bardzo się poprawią Wam, badzo, bardzo Ci tego życzę!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pozdrawiam was wszystkie serdecznie czytuję was codziennie chciaż mało się odzywam bo u mnie się nic niestety nie działo ... ....czekałam na owu.. no i jest... brzuch mnie boli, śluz no i sprawdzałam na moim "mini mikroskopie"/nazywa się Donna-polecam/ ale oklapło mi wszystko...:( bo mój mąż jest chory .... a miały być przytulanki ... i nici...biedaczysko...leży i się kuruje... może zalapie się na końcówkę owu ... oby tak było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):):):):):):) Właśnie wróciłam do domu i juz do Was piszę:) W firmie przed świętami mamy młyn i nie mam kiedy zerknąć:( Ale widzę ze dzisiaj tutaj tak smutno i ponuro ..:( Moze ja wniosę troszkę radości...:) Wyniki męza: doskonałe:) 70 milionów zołnierzyków:):):) po 2 godz az 50procent zapingalających prosto i szybciutko:) 20procent wolniej zapingalających:P 20 w miejscu i 10 jaksi takich... ogolnie kazał pogratulwac męzowi nasienia....:P powinien pogratulowac mi :P wkoncu to ja o to nasienie sie postarałam i mu przyniosłam:p:p:p ogolnie wszystko oki:) a u mnie 2 dorodne pecherzyki 17mm dzisiaj ;) i w ponedzialek kolejne usg:) potem bylam na silowni i jestem juz padnięta:( odezwę sie jutro:) mam nadzieje ze będziemy miały jakies dobre wiesci:) papa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigmuś - cieszę się !!!!! Wyniki rewelacyjne !!!! ja wczoraj z moim Michem tez gadałam i on w zasadzie nic mi nie nakazuje i nie zaleca, wolałbym jeszcze popróbować naturalnie, w końcu to dopiero 4 miesiące (a cykl zacznie się już 6). No i zdecydowałam się, że do lutego daję nam czas, a potem - po pół roku - do lekarzy. W pewien sposób opadł mi stres, czuję się inaczej. Duphastonu już dzisiaj nie biorę, w zasadzie wczoraj rano był ostatni. No i dzisiaj tempka 36,3 - więc lada chwila. A w ogóle dzisiaj mam 27 dc więc to i tak nieźle. Normalnie to już miałabym @ drugi dzień. Ale wszystko przede mną. Nic to, zatem jeszcze 2 miechy prób samodzielnie, a potem badania. I mówiłam Miśkowi, że chciał nie chciał - będzie musiał zbadać żołnierzy, bo trzeba wykluczyć jego czynnik. Specjalnie nie protestował, tylko troszkę się śmiał, z okreslenia \"żołnierze\" i \"robaki\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, super :) Wreszcie pozytywna wiadomość :) A jak tam piesek, lepiej? Zabajona, mam nadzieję że uda wam się do lutego i żadne badania więcej nie będą potrzebne, to by było cudowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, faktycznie może lepiej poczekać te 2 miesiące, to nie jest długo a nuż się uda w tym czasie. Nie staracie się długo i moze po prostu do tej pory mieliście pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) zabajona - to my mniej więcej od podobnego czasu się staramy:) Ja chyba dam sobie spokój z domowymi sposobami leczenia infekcji i dziś po południu, albo w poniedziałek wybiorę się do swojej gin... niby gorzej nie jest, ale lepiej też nie... a wczoraj w internecie naczytałam się różności i zaczęłam dopasowywać sobie objawy różnych chorób:( to już lepiej pójdę do lekarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, ja też idę z moją infekcją do lekarza w poniedziałek bo mam @ teraz i nie mogę, domowe sposoby mogą łagodzić objawy ale napewno nie leczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, foli, widzę, że łagodzą, ale nie jest lepiej - a zawsze martwią mnie takie różnie niedogodności:( w weekend przypada owu, więc jeśli dostanę jakieś leki, to przytulanko w wiadomym celu przejdzie mi koło nosa, ale już się z tym pogodziłam... a może są jakieś lekarstwa, które nie szkodzą w ciązy (w razie, gdyby, hmm) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, są takie lekarstwa ale musisz dopilnować żeby twój partner też coś brał,jakąś maść na przykład żeby cie nie zaraził. Jedyny problem że pewnie dostaniesz coś dopochwowo a jak tu sie z tym starać? Ja mam owulację w pierwsze święto więć muszę się wyleczyć do tego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ❤️ ❤️ ❤️ No ja tez sie cieszę z wtyników męża...:) Zabajona.... no zołnierzyki to ja rozumie:):):):) ale robale???:P:p:p a pfeeeee:):):):) robale ..hihihhihihh:P Foli ..maz był z synalkiem u wet na początku tygodnia i teraz dajemy mu zastrzyki, dostał florę bakteryjna i ine leki, ogolnie watroba na wykonczeniu i trzustka..:( ale kupy wali juz ładne:):):):) i lepiej sie czuje:) tzn lata ,szczeka i \"drze ryja\" na corkę jak zwykle:):):):) mam nadzieje ze swieta spedzimy wszyscy razem:):):) aczkolwiek wet zasugerował abysmy liczyli sie z tym ze trzeba bedzie go uspic ...:( ale maz powiedzial ze skroo on nei cierpi a leki pomagaja to narazie nie ma takiej potrzeby:) ale wiem ze to bedzie nieuniknione..... synalek ma 13 lat.... o jejku jak ja go strasznie kocham ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z racji tego, że brałam duphaston teraz nie wiem kiedy będzie @. To znaczy ile będę na nia czekała, tempka tempką to to kit, chociaż już ponad 24 godziny jestem bez leku i rano miałam 36,3 (a jeszcze wczoraj rano 36.5 i byłam pod wpływem leku po wieczornym dawkowaniu). Wczoraj wieczorem bardzo bolał mnie brzuch i myślałam - ba! byłam pewna, że @ w nocy będzie - spałam juz z \"pampersem\". A tu nic. Czekam więc dzisiaj, jeszcze wszystko przede mną, chociaż nie pogniewam się jak dzisiaj jeszcze nie dostanę @. Dzisiaj mam 27 dc, więc mam już sukcesik ! Poprzednie cykle trwały 25 dni i w 26 dniu dostawałam @ (no i zaczynał się nowy cykl). Tak więc mimo, że dalej plamię, to jednak cykl się wydłuża, a to dobrze. No, mam tylko nadzieję, że nie wydłuzy mi się przesadnie. Jak myślicie - do ilu dni po odstawieniu leku powinnam dostać @. Bo w poprzednich cyklach dostawałam jeszcze w czasie brania leku (paranoja - ja dostarczałam progesteron w leku, a i tak przychodziła @). Teraz coś się zmieniło. O! Znalazłam właśnie coś na pocieszkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, napewno spędzi z wami święta, szykuj lepiej prezent dla niego :) Mój pies, ten który był u rodziców zawsze dostawał zabawki gumowe i strasznie się z nich cieszył, już jak choinka była ubrana i były pod nią prezenty to czuwał cały dzień przy niej bo wiedział że dla niego też jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, z tego co pamiętam gdzies czytałąm że po odstawieniu od 2 -5 dni to trwa zanim przyjdzie @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×