Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

żeby tak na zimno dało sie przez to przechodzić i potem zrobic pstryk;włączyc nasze uczucia dopiero jak sie uda..... jedno powiem,może to zbyt szczere ale jesteśmy nieszcześliwe...mam nadzieję,ze nasze szczęście jest niedaleko przed nami,w zasiegu naszych rąk. ale ile jeszcze łez i żalu musimy przetrawic tego nie wiemy...........chooooolera jasna!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam prośbę jakbyscie miały fotki patrysi to przeslijcie mi je prosze.mam nadz.że moniś nie będzie miała nic przeciwko temu. tomek760@vp.pl.dzięki z góry enigma liczę na ciebie ,ze wpadniesz i rozładujesz tą wisielczą atmosferę ,chyba ,że u ciebie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. :) Moniczko, Kochana ale się usmialam , jak opisywalas o Twoim przerazonym mężu i korku na drodze. :D Aż moje kochanie przybieglo, z czego sie tak smieję. :D A Patrysia jest przesliczna , jak oglądalam zdjecia , to aż sie wzruszylam na widok tej cudownej kruszynki. Dziewczyny Kochane- w przyszlym roku ( o ile jeszcze nie w tym ) na pewno Wam sie uda. Jestesmy wspanialymi kobietami, gotowymi na macierzynstwo i kochanie tej cudownej istotki, że cierpliwosc zostanie nagrodzona.:) Moja już zostala ; ) - teraz pora na Was. :) A macie pozdrowienia od Jagódki- zadomowila sie w szpitalu , córeczki są już dobrze rozwiniete ( dostala mc temu zastrzyk na rozwiniecie plucek) , termin ma na 31 stycznia , ale najprawdopodobniej urodzi w tym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa - na usg ide w piątek , ale napisze dopiero wieczorem , bo jade na Wigilię do pracy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini- kuruj się Kochana i oszczedzaj- teraz niech Twoi mężczyźni się Tobą zaopiekują. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki! Monia, no, no - mamy scenaruysz na film ;-) ale bez żartów, jesteś bardzo dzielna , ja bym spanikowała na Twoim miejscu , no i Patysia jest przecudowna! Granini, kuruj się biedactwo... Moniś, cóż to za dołki!? ale jeżeli chodzi o szcęście, to ja jestem szczęśliwa, bo mam cudownego partnera i rodzinę, a jedynie do pełnego szczęścia brakuje mi bobaska i takiego uczucia o jakim pięknie napisała Monia - pełnego życia, życia pełną parą z całą, kompletna rodzinką. Też czasem mam żale, dlaczego ja, cóż ja złego zrobiłam, że jestem taka pokarana...ale przecież nie jest tak źle, nikt nie obiecywał, że życie jest łatwe i bezbolesne, trzeba mieć nadzieję, wierzyć, że osiągniemy to, czego pragniemy.I uda nam się, uda - jak nie teraz, to za jakiś czas...ale nam się uda!!!! i każda z nas będzie po kolei skakała z radości z powodu widoku dwóch kresek, pierwszego usg i pierwszego płaczu swojego dziecka, owocu miłości! Będzie dobrze! Inaczej scenariusz nie przewiduje!!! Zobaczcie na Asię...i może powiecie, że cierpliwość i determinacja nie popłaca?! bierzmy przykład z tej Dziewczyny, która ogromnym pragnieniem i siłą charakteru realizuje swoje marzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem pobudzona, po dwugodzinnej drzemce!!! :-) mam nadzieję, że w nocy nie będę miała problemów ze snem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się popłakałam jak czytałam opowieść Moniki:) Moniczko kochana dużo zdrówka i miłości❤️ Granini kuruj się, kuruj :) Asiu jak się czujesz kochana, masz już jakieś objawy czy dalej spokój??? Monik, widzę że dziś ciebie dopadła handra:( uszy do góry, jutro będzie lepiej:) uda się nam wszystkim;) przecież innego wyjścia nie ma, potrzeba tylko trochę cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko mi popłynęła a nie tylko zakręciła:) aż mój mąż dziwnie na mnie popatrzył hi hi:) A jak u Ciebie?? Mam nadzieję że @ nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ nie ma ale ja złudzeń tez nie mam, w sumie @ miałam 17 listopada, a cykle mam 27-dniowe , to mimo, że owu była wcześniej , to i tak termin @ wypada na środę, czyli jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje estelko ,musimy sie wziac w garśc.ale mam dziś jakis zal do całego świata za nas wszystkie.mam nadzieje,ze to się zmieni.buziaki dzięki estelko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, Estelko może chociaż Ty :) Nie masz pojęcia jak Ci tego życzę(zresztą jak wszystkim dziewczynom) No ale wynik testu poznam dopiero po 14 jak wrócę z pracy, oby był pozytywny❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, oj i mi się łezki ukazały jak czytałam historię Moniki, chociaz jej w ogóle nie znam. Foli i Estelko, trzymam kciuki. Jeszcze nic nie jest przesądzone. A wiecie co gdzieś wyczytałam?że dobry ginekolog to najpierw zaczyna od badania mężczyzny. Ma to ręcę i nogi, bo przecież można kobietę faszerować lekami, a żołnierzyki mogą być nie za ciekawe. Teraz ja będę musiała wysłać swojego męża do urologa, niech podrasuje :) plemnisie. Ma też za zadanie nosić majtusie nie obcisłe/nie dopasowane, tylko lużniejsze - bokserki :) Pozostaje mi tylko zawsze rano sprawdzić czy tak robi :) Aha, jeszcze jak najmniej stresu..... Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś, ja mam zawsze taki żal tuz przed terminem @ i w dniu kiedy się pojawi lub test pokazuje jedną krechę, ale mi przechodzi! mamy praw byc złe , zrozpaczone i wściekłe, ale z drugiej strony nie możemy stać się zgorzkniałe i ograniczone tylko do jednej myśli - jak zrobić dziecko. To niestety może się odbić i czasem się odbija na naszych związkach z ludźmi, a najgorsze, że czasem też z tym najbliższym, przyszym ojcem naszego dziecka. Czasem trzeba się wypłakać ale musimy tez potrafić wrócić do realnego świata z wielkim uśmiechem na twarzy i zadowoleniem z tego co już mamy i będziemy mieć, a będziemy napewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co Monik:) A ja dzisiaj jakaś dziwna jestem, wszystko mnie wzrusza:) zadzwonili dzisiaj że jutro przyjadą nam okna wstawić do domku i ja się popłakałam ze szczęścia, siostra zadzwoniła że sobie kuchnie remontują i też jakieś łezki mi się pokazały, a jak już przeczytałam opowieść Moniki to się cakiem rozkleiłam, Estelka nie ma @ i ja też mam jakieś łezki:) CO SIĘ DZIEJE:) jakiś dziwny ten dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu, no ja tez zajdę w ciążę :-) ale jeszcze nie w tym cyklu... teraz trzeba pomyślec co upichcić na święta i pokończyć prezenty gwiazdkowe. Jejku, jeszcze nie mam połowy rzeczy... cześć Bandamko! mi zawsze ginekolodzy powtarzali , najpierw niech się zbada mąż. Ale mi jakoś szkoda było biedaka na to badanie wysłać i bałam się przokrutnie, że z nim coś będzie nie tak...ale klamka zapadła, jutro jedziemy badać jego nasionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu, kochana co z Tobą? płaczuś? ;-) widac jesteś baaardzo wrażliwa kobietką :-) zresztą my wszystkie jesteśmy wrażliwe :-) ja znów dziś byłam tak maksymalnie rozkojarzona, że kolezanka po mnie dwa razy dłużej sprawdzała transfery, bo powiedział, że ja dziś jestem jakaś taka \"dziwna\", że nie ufa mojemu stanowi umysłu ;-) a poza tym mam dzisiaj super dobry humor, zarażam, zarażam optymizmem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko ja też mam dobry humor :) tylko jakoś tak się wzruszam nie wiem czemu:) a w ogóle to szyłam mojemu siostrzeńcowi strój owieczki na jakiś występ i dobrze że dzisiaj siostra z nim nie przyjechała bo jak bym go w tym zobaczyła to chybabym zaczęła wyć hi hi, czuję się dzisiaj jakaś taka szczęśliwa i cieszy mnie wszystko do łez:) mam ostatnio dziwne nastroje, raz dołki a raz pełnia szczęścia:) widać tak już to jest. A teraz idę napić się z mężem piwka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. No wlasnie- Estela ma rację- brać ze mnie przyklad i sie nie poddawać!!!!!!! I uszy do góry!!!!!! :P 🌻 Andziu- tfu tfu - ja żadnych objawów nadal nie mam. Może mi się upiecze;) AA- u mnie to bzdura z ta kawą- wogle mnie nie odrzucilo- sama ją odstawilam jak zobaczylam wynik bety ( no prawie- rano pozwalam sobie na kawke- i mi baaaaardzo smakuje.) A wczesniej wypijalam 3. Ale Ta Twoja tkliwośc Andziu- no no - ale ciiiii , by nie nakrecac , nie zapeszac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to miłego wieczorka, a ja zaraz lece roztkliwiać się na serialu o miłosci, który bardzo mi przypadł do gustu \"Magda M\". Na każdym odcinku ryczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, ajak Twoje piersi, nie bolą? bo ja sobie ubzdurałam, że jesyny pewny bjaw ciązy to pełne i choć troche bolące piersi przed @. A że może jakieś 5 dni temu były jeszcze baaardzo pełne i bolące, a później wróciły do swoich dawnych wymiarów :-( to na 100 procent wiem, ze u mnie to nie ciąża!!! Asiu i mogę Cię pocieszyć - istenieją ciąże bezobjawowoe. Moja bratowa dobija 3 miesiąca i nie ma żadnych objawów ciąży, ale o piersi ją nie pytałam... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, ajak Twoje piersi, nie bolą? bo ja sobie ubzdurałam, że jesyny pewny bjaw ciązy to pełne i choć troche bolące piersi przed @. A że może jakieś 5 dni temu były jeszcze baaardzo pełne i bolące, a później wróciły do swoich dawnych wymiarów :-( to na 100 procent wiem, ze u mnie to nie ciąża!!! Asiu i mogę Cię pocieszyć - istenieją ciąże bezobjawowoe. Moja bratowa dobija 3 miesiąca i nie ma żadnych objawów ciąży, ale o piersi ją nie pytałam... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko- mnie piersi zawsze bolaly do samej @ - a teraz to ich dotknąć nie moge. ;) Musze sie mamy i siostry spytac czy mialy objawy ciązowe. Na razie nie wiedzą- powiem jak zobacze serduszko- może we Wigilię ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups- Andziu- no tak , teraz pamietam jak poprawialas tabelke. :( Ale rozkojarzenie mnie dopadlo tak jak Elfika. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie! i te piersi są 100 procentowym objawem ciąży, jeszcze nie spotkałam sie, żeby którejś dziewczynie np \"spadły\" piersi albo wogóle się nie zmieniły i była w ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to i ja na gościnne wytepy do Was wpadłam :-) Witajcie, jestem tu nowa, mam na imie Monika, mam 31 lat i tak jak Monik30 jestem z Kielc, Monik odpisałam Ci na moim topiku, zajrzyj tam koniecznie!!!!! ;-) JA TEŻ CHCĘ DZIDZIUSIAAAAAA!!!! ale mam ciśnienie na bycie mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×