Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

to nie iść? mąż powiedział, że przeciez jest grono kobiet, które nie wiedzą, że są w ciąży i szaleją ;-) ale w sumie niewiadomo ile z nich ma później jakieś komplikacje...to chyba nie pójdę, poćwiczę za to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, ja nie mam planów bo mój maż ma inwenturę w pracy i wróci po 20.00 no więc może poćwiczę na stepperze trochę, zrobię obiad i będę leniuchować :) Filmu nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie iść? mąż powiedział, że przeciez jest grono kobiet, które nie wiedzą, że są w ciąży i szaleją ;-) ale w sumie niewiadomo ile z nich ma później jakieś komplikacje...to chyba nie pójdę, poćwiczę za to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, ja nie mam planów bo mój maż ma inwenturę w pracy i wróci po 20.00 no więc może poćwiczę na stepperze trochę, zrobię obiad i będę leniuchować :) Filmu nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie iść? mąż powiedział, że przeciez jest grono kobiet, które nie wiedzą, że są w ciąży i szaleją ;-) ale w sumie niewiadomo ile z nich ma później jakieś komplikacje...to chyba nie pójdę, poćwiczę za to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, ja nie mam planów bo mój maż ma inwenturę w pracy i wróci po 20.00 no więc może poćwiczę na stepperze trochę, zrobię obiad i będę leniuchować :) Filmu nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie iść? mąż powiedział, że przeciez jest grono kobiet, które nie wiedzą, że są w ciąży i szaleją ;-) ale w sumie niewiadomo ile z nich ma później jakieś komplikacje...to chyba nie pójdę, poćwiczę za to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie iść? mąż powiedział, że przeciez jest grono kobiet, które nie wiedzą, że są w ciąży i szaleją ;-) ale w sumie niewiadomo ile z nich ma później jakieś komplikacje...to chyba nie pójdę, poćwiczę za to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropa26
^A^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelko , lepiej odpuść sobie dzisiaj saune ja jestem właśnie po serii ćwiczń z filmiku 8 min......ale dałam z siebie wszystko....aż się lepiej czuje....:-p ja dzisiaj wieczorkiem siedze sama, więc poczytam ksiażke, a potem kolejna seryjka cwiczonek...mój mąz ma imprezke firmową i wróci baaardzo późno......ech witam nowe koleżanki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, pewnie że są takie kobiety ale są kobiety które szalały i miały komplikacje jak moja szwagierka, która chodziła na siłownie ze mną jak byla w ciąży bo nie wiedziała że jest i o mało co nie straciła dziecka wylądowała w szpitalu albo jedna dziewczyna była na kafe, która dźwigała i poroniła. To jak z fajkami, jedni palą całe zycie i nic im nie jest a inni umierają na raka płuc, ja wychodzę z założenia ze nie warto ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka, dzięki za zdjęcia a ty zmieniłaś kolor włosów chyba no nie? miałaś jasne? Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej....u mnie sie troche uspokoiło wiec wchodzę żeby was poczytać, Estelko podpisuje sie pod tym co dziewczyny mówią jak istnieje choć maleńka nadzieja ze masz fasolke to uważaj na siebie, ja bym nie poszła, poweim Ci ze od kiedy sie staramy to przestałam chodzić do solarium nawet po @ moze przesadzam ale nie darowałabym sobie gdybym to ja w jakis sposób zaszkodziła dziecku.....Iskierko posłałam CI zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Już przed świetami miałam zabójczy apetyt i trochę dziwny: raz śledzik raz cukiereczek. Mam napęczniały brzuch i jakoś i nie wyraźnie. Muli mnie trochę i ten okropny ból głowy. Powinnam dostać @ ok. 26.12. po Luteinie ale do tej pory @ nie mam. Wczoraj czytałam na forum o wczesnych objawach ciąży i dzisiaj nie wytrzymałam. Skoczyłam do apteki. Jutro z rana robię test. Boję się że sobie wmawiam te moje objawy. Jak nie teraz to następnym razem.Pozdrawiam wszystkie, które czekają na 2 kreseczki - uda nam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Edytko....no to pięknie trzymam kciuki za dwie kreseczki, mam nadzieje że jutro oznajmisz nam dobrą nowine i bedziesz sie cieszyć fasoleczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki. :) A co do mnie- zadnych objawów nie mam , czuję się rewelacyjnie, jem za 2, lekko wydęty brzuszek mam- ale nie wiem czy to czasem nie z obżarstwa i od wzdęc hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnA 29 - myślisz że to może być strzał w dziesiątkę? Jezu jak bardzo bym chciała !!! Już miliony razy wyobrażałam sobie jak powiadomię o tym fakcie mojego lubego - on by chyba zwariował ze szczęścia . Zresztą ja też. Były by w domu przez jakiś czas 2 świry :-) /w dobrym tego słowa znaczeniu/ Aska 74 - jesteśmy prawie w tym samym wieku. Będzie dobrze - uda się. Nastał Nowy Rok i ogromne nadzieje, które sie spełnią. Mam nadzieję że to były ostatnie święta bez bobaska. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halloo :) to znowu ja:) estellko ja tez bym nie poszła:P:P:P poćwiczyc to co innego:) ale sauna.....:( lepiej ie ryzykować:) Słuchajcie, dzwoniłam do mojego gina i mowie mu ze @ przyszła i pytam co robimy???/ Aon mowi ze jeszcze pojedziemy na clo a ja mowie ze to 4 cykl a on nie szkodzi.... Ponoc teraz specjalisci od niepłodnosci mowia ze mozan ale tylko wtedy jak clo rzeczywiscie pobudza jajniki bo jak nie ma reakcji to wowczas robia przerwe i stosuja jakies inne badziewia kurcze.... sama nie wiem czy sie cieszyc czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta.. jak jestes juz po terminie @ to test mozesz zrobic nawet wieczorem.... to juz nie ma znaczenia jak maja byc juz 2 kreseczk ito będą:):):):):) czekam na wynik:):):) powodzenia:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytko- ja już jestem 2 w 1 - 9 tydzień. :) Trzymam kciuki za Twój test. :) A wiek- piekny! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, ja to szybo leci 9 tydzień, szok. Moja koleżanka też się tak dobrze czuła w ciąży a było jej niedobrze dopiero w 5 m-cu i to nie tak bardzo. Może ciebie też ominą mdłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też jestem w szoku. Liczę po cichu na to, że mnie ominą- moja mama i siostra nie miały. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbieram sie do domciu dziewczyny do jutra, trzymajcie sie....pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Asia, ta moja kolezanka też mówiła że jej mama nie miała mdłości, może to ma związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos mdłości, tak jak już wcześniej pisałam, nie miałam ich ani razu. Trochę na początku dziwnie się czułam, ale raczej nie były to mdłości. No i własnie moja mama przy dwóch ciążach też nie miała - więc uważam, że to może być dziedziczne. Za to rozstępy jak się patrzy mam - też pewnie dziedziczne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYSIA !!!!! OGROMNE GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×