Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Zabajona - ja też rozumiem. Ryczałam kiedyś jak umarł mój chomik, choć rodzice stwierdzili że przesadzam (ale i tak urządzili mu pogrzeb na działce). Zwierzęta są ważne, wszystkie, nawet gdyby były to rybki. A ja juz nie wierzę że bedę kiedyś w ciąży!!!!! BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti hi:) dobre hihihihiihihihihihihihi:D :D :D foli bo ja chcę cearkę a nie cięcie kaczki:P a z uwagi na \"względy ofolnoludzkie\":P gin mi to obiecał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, ja wczoraj się strasznie spłakałam i też stwierdziłam, że w ciąży nie będę, że nie będzie mi dane nosć dumnie dużego, okrągłego brzuszka. Nawet widziałam ten duży brzuszek oczami wyobraźni i ryczałam :-( oczywiście nie obyło się bez \"rozmowy\" z mężem - macie rację, mężczyźni są inni, spokojniejsi chyba, badziej opanowani, mniej narwani. Powiedziałm mu, że żałuję, że to nie ja mam problemy, bo już bym z tym walczyła , a on sobie \"biba\"...obraził się na mnie...może przesadziłam, on pewnie też się czuje winny, ale musiałam się wykrzyczeć. Dziś się pogodziliśmy :-) i tak nie potrafiłabym bez niego żyć!!! Zabajonku, przytulam Cię mocno!!!! Gusia, no no - wszystko już kupione dla Dzidzi? Iskierko- marsz do lekarza, bez ociągania!!! Ana, nie moge sie doczekać tego pozytywnego testu u Ciebie :-) Aga - witaj i jak tam Pawełek? już był na ćwiczeniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewczyny 🌼 AnA gratuluję zdania egzaminku :) i trzymam kciuki za 2 kreseczki, co ja mówię, wiem, ze będą dwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko :) kupione :) i stoi i czeka a ja się strasznie niecierpliwię :) torba też stoi, niemal pod nogami, tylko łapać i jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia..
tak to jedyna przyczyna ...lecze sie w kielcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga :) powodzenia:) i ucałuj Pawełka:) Pedagog:) Ana co z tym testem???:) jana .... nie gadaj o takich \"GUPOTACH\" :P ze nie będziesz w ciąży!!!!!!! Jesteś młodziutka ...wszystko przed Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tylko to że jestem młoda ratuje mnie przed kompletną depresją... Tyle, że wiek może nie mieć nic wspólnego z problemami ginekologicznymi. Zaczęłam m.in. tak wcześnie bo się właśnie bałam, że bedę mieć problem z zajściem w ciążę. Jakoś w mojej rodzinie wszyscy prawie mieli problem, z niektórzy są całkiem bezpłodni :( ANA JAK TEST? Zżera wszystkich ciekawość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmus i Jana tak jak pisłam ten który robiłam wczoraj nie wyszedł wcale tzn żadna kreska......ok 12.00 wyrwe sie z pracy bo teraz mam młyn kupie drugi i zrobie go wpracy i zaraz Wam napisze od razu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia, nie bierz tych sterydów, bo mogą ci tylko namieszać a już napewno przed inseminacją, przypuszczam że lekazr ci je daje jako lekarstwo na wrogi śluz ale to jest cholerstwo do wyleczenia. nie moze w czasie leczenia sperma mieć kontaktu ze śluzem, czyli trzeba używać prezerwatyw i to przez 6 miesięcy, ale rezultaty leczenia są kiepskie. Clostillbegyt powinnas brać przed inseminacją ale na początku cyklu żeby zwiększyć szanse. Ja bym chyba poszła do innego lekarza specjalisty od niepłodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia..
ale od jest własnie specjalista od nieplodnosci ....zajmuje sie tylko rozrodem ...wspolpracuje z NOVUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia, no to mam nadzieję ze wie co robi, ja czytałam w Internecie, że wrogiego śluzu sie nie leczy bo to żmudne i długie leczenie i mało skuteczne. Aśka miała wrogi śluz i zrobili jej inseminację w klinice w Gdańsku, która się udała :) za pierwszym razem. Nawet na stronie novum pisze, że w przypadku wrogiego śluzu robią inseminację, no ale moze on chciał spróbować leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po cichu czekam na wieści od Any, mam nadzieję że dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli tak sadziłam,że w szystkie w ciszy i skupieniu oczekujemy na wieści od Any :) ...ja też mam nadzieję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie już po 12.000 z bijącym sercem wchodziłąm na forum...no tak, Ana o 12,00 poszła po test. Zanim wróci i go zrobi, to pewnie z 15 minut minie. ana - oby to był jeden ze szczęśliwszych dni w Twoim życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guśka 79 gdybyś miała jakieś pytanka dotyczące porodu i połogu to służę pomocą i chętnie odpowiem jak tylko będę umiała. Zreszta jeżeli którakolwiek ma jakieś pytanka związane z ciążą porodem i połogiem to jestem do dyspozycji. Mój Mateuszek skończy jutro 6 tygodni. Serdeczne podziękowania dla Mii za zdjęcia jej już 3 miesięcznego Mateuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, na początek serdeczne podziękownka za wczoraj 🌻 ❤️, wiecie, bardzo duzo znaczy takie wsparcie. Po południu pojechaliśmy do mojego lekarza do szpitala, rodizły się akurat dzieciaczki, więc czekanie się wydłuzało. Jak lekarz zobaczył moje wyniki to nie krył, że sytuacj ajest poważna a nerka mocno zainfekowana i powiedziąl, ze mnie zostawi w szpitalu, ale nim to zrobi to mmnie i dziecko zbada. na całe szczęscie szyjka mocno zamknięta i dluga, a dziecko ma sie super, idealne bicie serca, juz było spokojne, narządy wszystkie tak jak na 24 tc przystało, więc nie było powodów do niepokoju, szcególnie jeśli chodzi o Maleństwo. natomiast ja - 12 dni leczenia, ale domowego, chyba, ze by się coś działo to natychmiast przyjechać. Więc mimo, ze obolała to jestem dużo spokojniejsza. Przed jednym Was przestrzegam i te obecne ciężarówki i te przyszłe, cokolwiek sie dzieje i organizm daje znać to trzeba bez krępacji udać się do lekarza, bo infekcja mojej nerki rozwinęła się na prawde w kilkanaście godzin, a nie była wywołana zewnętrznym zapaleniem, więc nie miałam objawów wcześniej, np upławów czy cos takiego. Jeszce raz Wam dziekuję za troskę - podwójnie, a nawet potrójnie (mój mąż też się przyłacza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dołączan do grona oczekujących, godzina 12b mnie tu zciagnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia, jak to dobrze że wszystko ok. Kuruj się teraz i pogłaszcz brzuszek od cioci Estelki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, Dzidzia pogłaskana, kurcze zamiast buziaka przesyła kopniaka, ale sama rozumiesz, ze to jedyny sposób komunikacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu pozdrowienia też ode mnie, ja też mam często zapalenie dróg moczowych więc wiem co to znaczy :( No ale taki już nasz los... Pozdrów babe ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wróciłam z apteki ide zrobić test zaraz daje Wam znać.....kochane jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie musi wrócić z apteki zresztą nie wiadomo o której jej się udało wyjść z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Suzinko!!! :) nie chcę Ci zawracać głowy, masz teraz swoje 3 miesięczne sprawy na głowie ;) ale serdecznie dziękuję, jak nie będę czegoś wiedzieć to napiszę na razie maluch strasznie się rozciąga, co jest lekko bolesne, dziwne uczucie - mam wrażenie, że macica już nie da rady ani centymetra, żezaraz pęknie, a on mi udowadnia, że jeszcze nie i daje popalić :o ostatnio zasypiam w pozycji półsiedzącej nucąc jakieś bzurne kołysanki licząc, że bobo zaśnie zanim ja pęknę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×