Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Cieszę się Asiu, że z Sysią jest ok. Bardzo się martwiłam, nic nie pisałam, ale cały czas śledziłąm kafe. ulżyło mi. Ciężaróweczki od 2 dni bolą mnie wargi sromowe w trakcie chodzenia, jak leżę albo siedzę to jest ok. Nie wiecie czy to o czymś świadczy, albo jest zwiastunem czegoś??? W poniedziałek mam wizytę u gina, ale nie wiem czy mam prędzej dzwonic do niego i zawracać mu tym głowę czy poczekać do poniedziałku??? Dodam, ze ja biore tabletki na skurcze macicy i stawianie sie brzuszka i na przedwczesny poród. 2 tygodnie temu z szyjką było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoja, a znasz przyczynę poronienia? Ja na twoim miejscu zbadałabym przeciwciała na toksoplazmozę, hormony żeby mieć pewność że to się nie powtórzy, żadnych ziółek one mogą zaszkodzić jedynie. No i oczywiście kwas foliowy trzeba łykać. Mam nadzieję ze ci się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowiedziałam się, że przyczyną poronienia mógł być stres i przepracowanie. Niestety w tamtym czasie miałam dość nieregularne miesiączki i pracowałam po 12-14 godzin dziennie, a do tego miałam odpowiedzialną pracę. Sądzę, że do sprawy podeszłam dość lekkomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoja, no to tak bywa nie można wszystkiego przewidzieć, ale jeżeli stres i nieregularny okres no to pewnie hormony. Może ci sięjuż wszystko ustabilizowało, życzę ci tego ale tak czy tak lepiej zbadać hormony( badanie krwi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, cieszę się że moja panika nie znalazła potwierdzenia w praktyce. Sysiu- trzymam kciuki, bo wiem jak to jest martwić sie o swoje maleństwo. Ja w szpitalu z zagrozeniem porodem przedwczesnym wylądowałam w 25 tyg i cały czas mam już nakaz polegiwania. Aż do końca ciąży. I cały czas juz towarzyszy mi lęk o maleństwo, czy aby nie wylądujemy wcześniej na porodówce. Dlatego apeluję do każdej cieżarówki - jezeli macie jakiekolwiek skurcze, czy pobolewania podbrzusza, nie czekajcie, tylko idźcie na kontrolę do gina. Lepiej być przewrażliwioną na punkcie swojej ciąży, niż potem pluć sobie w brodę, że czegoś sie nie zrobiło... Witaj Zoja, trzymam kciuki za poczęcie nowego życia ! I nie badź az takim pracusiem, no:D Suzinka, nie mam pojecia od czego mozesz sie czuć tak niekomfortowo. Może to jakieś zapalenie albo co? Lepiej skontaktować sie z ginem (czyli chuchać na zimne, nie ma co sie wahać). A jak upławy-są jakieś inne niz dotychczas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże co tu sie dzisiaj działo !!!!!aż mi skóra cierpnie. Sysiu mam nadzieję że już wszystko dobrze i że dzidzi nic się nie stało. Kochana trzymaj się i DUŻO DUŻO ODPOCZYWAJ ❤️❤️ No dziewczyny byłyście niesamowite TAKA AKCJA❤️ Cieszę się że jesteście i że zawsze można na Was liczyć, jesteście kochane 🌻 Zoja ja biorę leki na uregulowanie hormonów bo jak mówi mój gin \" buzują mi jak młodemu chłopcu\" hihihi i to jest główny problem. Pauluś trzymam kciuki żeby ta cholera nie przylazła do Ciebie. Dziewczynki dziękuję że nadal wierzycie w mój cud i że nadal trzymacie kciuki jesteście kochane. Nie będę Was wymieniać bo po całodziennych zaległościach nie jestem w stanie wszystkiego zapamiętać , mam nadzieje że nie macie mi tego za złe. No a teraz już idę do łóżeczka bo jutro ciężki dzień:( idę do sądu :( Trzymajcie kciuki żeby to była już ostatnia sprawa. Dobrej nocy kochane, kolorowych snów 🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja jużna nogach od bladego switu witam Zoja, cieszę sie że przyłączyłaś - dobrze ci tu z nami będzie :-) życzę szybkich rezultatów w fasolkowaniu całą noc śniła mi się Sysia (chociaż jej nigdy nie widziałam). Jak to się kotłują myśli w głowie naprawdę po całym dniu Dobra, idę mężulkowi śniadanko zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Elf, ty też tak wcześnie na nogach? Ja ledwo dzisiaj do pracy zdążyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Ja chyba też pojadę dzisiaj do szpitala, ale najpierwa zadzwonię do gina swojego, bo może akurat będzie w szpitalu. Nie spałam w nocy, bo pomimo leków rozkurczowych miałam twardnienia brzuszka i trochę mnie pobolewał brzuszek na dole, ale nie był to jakiś straszny ból. Jednak nie daje mi to spokoju i pojadę sprawdzić. Trochę się boję, bo gin mi powiedział, ze jak te leki mi nie pomogą to mnie połozy do szpitala, a ja jeszcze nigdy nie leżałam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Ale wczoraj się działo, jak tylko ran weszłam na kafe i zauważyłam wpis Sysi to strasznie się wystraszyłam i uważnie przeczytałam wszystko do końca!!!!!! Sysiu leż grzecznie w szpitalu - wszystkie trzymamy za ciebie mocno kciukasy!!!!!!! Ale najważniejsze że z dzidzią wszystko ok. Asiulku- byłas dzielna - moje gartulacja - stanełas na wysokosci zadania!!! Gdyby nie ty to pewnie wszystkie byśmy sie teraz jeszcze dnenrwowały. Jestes niesamowita. Kasiu - twój wczorajszy post był zupełnie nie na miejscu - przykro mi. U mnie po staremu - czyli @ brak. Zaczynam 33 dc i zobaczymy co dalej ;) Pozdrawiam Was dziewczynki i trzymam mocno kciuki za sysie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko co dopiero zajzałam i nie moge uwierzyć co tu sie wczoraj działo!!! Sysiu ale napedziłaś stracha, dobrze ze to tak sie skończyło, az strach pomyślec co by mogło być:(. Całe szczęscie dziewczyny zachowałyscie sie na medal🌻🌻!!!!!! A ty Sysiu leżec proszę i sie ie podnosić❤️🌻 Hej Foli, Elff i Suzinko:) Suzinko jedz ty lepiej do szpitala, co byś nam kolejnego stracha nie napedziła, lepiej dmuchać na zimne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli cześć, nie powiem ci dzisiaj o tej ulicy, bo mężulek tak wypruł wcześnie do pracy ( a wczoraj wrócił b. późno), że nie zdążyłam drapnąć mapy z samochodu :-) Ale w weekend na pewno ci sprawdzę. Suzinko, idź do gina, nie bój sie szpitala przecież tam nie gryzą :D Ja myślę, że wsystko będzie w porządku, ale lepiej sprawdzić. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Pauluś coraz bardziej mi sie to podoba🌻, ale wiecej nic nie mowię:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim. Elfik, Foli- ale wy dzisiaj ranne ptaszki. :) Suzinko- ja na Twoim miejscu też bym poszła do gina. Zoja- ja jeszcze na Twoim miejscu zrobiłabym badania tarczycy + jej przeciwicała. Być może u mnie przyczyną poronienia były własnie przeciwciała tarczycy. Lepiej chuchać na zimne. Andzia- trzymam kciuki za dzisiejzą rozpraw w sądzie. Pauluś- trrzymam kciuki za dalszy brak @ przez kolejne 9 mcy. 🌻 Paula- nic wielkiego , po prostu miałam do Sysi komórkę, dzięki temu mogłam z Nią porozmawiać. A co do mnie - własnie @ przylazła , a wiec zaczynam ostrą kurację przeziębienia. No i musze zadzwonić i sie zarejestrowac na dziś do Invicty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Różo mi również ;) Widze twoje info na gg - jeszcze sie bidulko męczysz z tym egzaminem z filozofii???? Ja juz na szczeście wszystko pozdawałam- jestem na kolejnym semestrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf, ja dopiero 12 października jadę więc nie spieszy się. Paula, mam nadzieję, że ta spóźniona @ to dobry znak :) Andzia, trzymam kciuki za rozprawę. Niech ten stres już się skończy Asia, ja zawsze tak wcześnie muszę wstawać, ale dzisiaj trochę mi się zaspało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za miłe słowa!!!!!!!!! Bardzo ważne jest to dla mnie, że o mnie myślicie. Ok. 9.00 zadzwonię do gina i zapytam czy jest dzisiaj w szpitalu, a jak nie to zapytam co mam robić, czy czekać na wizytę u niego do poniedziałku, czy już dzisiaj coś działac. Nie zapomnijcie, że dziś DZIEŃ CHŁOPAKA!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko, ja też nie leżałam w szpitalu ale jak lekarz zaleci to proszę grzecznie tam leżeć :)_i się nie buntować :) Trzymam kciuki żeby było ok wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia przykro mi kochana, ale masz rację ze zaczniesz pozadnie sie kurować:) aby byc zdrowiutką i zacząc leczonko:) Paula no ja sie z nim mam ale to ostatni termin i muszę to zdać. Sabra do ginka idziesz, trzymam kciuki za wizytke i oby dobre wieści były:) Ja lecę w notatki jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini, a ty się mało udzielasz ostatnio? Wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane❤️ ja już siedzę jak na szpilkach bo zaraz jade do sądu i strasznie się denerwuję:( Asiu przykro mi z powodu małpiszona:( ale mam nadzieję że kolejny cykl będzie już tym szczęśliwym a teraz kochana się kuruj żeby jakieś bakteryjki nie zostały ;) Dzięki za kciukasy sądowe;) Pauluś tylko tak dalej :)[ @ kysz kysz nie chce cie widzieć u Paulusi!!!!!] Sużinko mam nadzieję że to nic poważnego ale pędź do lekarza kochana już Sysia nam stracha narobiła lepiej dmuchać na zimne❤️ Sabra powodzenia u gina ;) A u mnie @ nadal nie widać;) pozdrawiam Was i życzę spokojnego piątku 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Suzinka za przypomnienie o dniu chłopaka. :) Sabra- trzymam kciuki- miniemy się - ja idę do doktorka na 12.15. :) Andziu- bedzie dobrze 🌻 Paula- ty wiesz , że siedzę cicho , ale wiesz co mysle............... 🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona77
Andzia i Paula, trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła. W końcu musi ktoś przerwać tę ciszę. Ja idę zxaraz do gina. Zobaczymy co mi powie? No i pójdę coś kupić mężulkowi. Jakąś drobostkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu nie ma za co, po prostu pamiętałam, to WAM przypomiałam, bo na pewno Waszym mężusiom będzie miło jak będziecie o nich pamiętały. Strasznie mi przykro, bo mój mężuś miał na dzisiaj umówione spotkanie z kolegami po pracy i jak mu powiedziałąm, żeby zwolnił się i pojechał ze mną do szpitala, to powiedział, że zawsze jak on ma się spotkać z kolegami to ja coś wymyślę. I bardzo mi przykro, bo ja niczego specjalnie nie wymyślam. A tym bardziej jest mi smutno, że tu przecież chodzi o nasz maleństwo, a nie tylko moje dziecko. Tak wogóle to nie jest złym facetem, ale czasem jak coś powie to długo nie potrafię dojść do siebie. Czy wszyscy mężczyźni tacy są???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko- nie przejmuj się, każdy czasami coś chlapnie bez zastanowienia, mojemu to też się niestety zdarza. Ale jak słodko później przeprasza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×