Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truskaweczka22

odliczanie do porodu

Polecane posty

hej dziewczyny:) ja będę pakowała się do szpitala w najblizszą sobotę, trochę wcześnie, bo rozpoczne 35 tydzień, ale wole być przygotowana. ubranek jeszcze nie poprałam, ale wszystko już czeka na małą. Materacyki (z tego co słyszałam to kokosowe, gryczane, z trawy morskiej są ok - ale koleżanka opowiadała, że jej gryczany zakwitł?). też ze schylaniem mam problemy:) sąsiedzi już dopytują się o małą, znajomi dotykaja brzuszka jakkby był to jakiś talizman. Przytyłam 10 - 11 kilo. Puchną mi nogi, niegługo pozegnam sie z obrączką - położna w szkole rodzenia opowiadała, ze musieli wzywać kogoś, kto by przeciął obrączkę rodzącej, tak jej spuchły palce podczas porodu. Wogóle opowiada różne historie, np. jak to świeżo upieczona mamusia martwiła sie lekko krwawiącym karczkiem malucha - co sie okazało przez metkę, ale nie odpruła, bo ciuszki firmowe:(. ja sie najbardziej martwie, ze zacznę rodzić i będę sama w domu, jakaś obsesja mnie ogarnia na tym punkcie. czytałam, ze nie trzeba jechać do szpitala od razu jak się pojawią skurcze, tylko poczekać az stana sie regularne i co 10 minut. Nie wiem co o tym mysleć - a jak będę w tym % kobiet, które urodzą szybko?:) powiedzcie jak z tą położną? mam zapytać o to przy wizycie u lekarza prowadzącego? jeszcze 46 dni, ale chyba nigdy nie rodzi sie w terminie? moja siostra urodziła 2 tyg. po czasie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula28
Witam i przyłączam się do odliczania! Pozdrawiam mamusie z mojego topiku!Inne oczywiśći też. Zaczynam teraz 36 tydzien a termin mam na 3 listopada.Również znalazłam połozna ktora bedzie sie mna zajmowac(poprzez kolezanke ) a kosztuje to u mnie 600 zl.Ogolnie czuję się dobrze, nawet sznurowki wiąże!Przytyłam az 17 kilo!Niedawno mialam wizyte ale bez usg, tylko pomiar ktg i badanie.Nastepną mam 19(po 3 tygodniach)i wtedy dowiem sie ile mała waży itd.Torbe powoli pakuje tylko czekam na przesyłke z internetu z podkladami poporodowymi poniewaz w moim miescie nie moge ich znalezc.Też obawiam sie czy rozpoznam skurcze i czy aby za wczesnie nie wybiore sie do szpitala...gratuluje wszystkim mamusią i zycze łatwego porodu i zdrowych dzieciątek! Napiszcie o technikach oddychania ...przeponą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaa
kobietki kochane przyszle mamusie a może któraś z was chce kupić śliczne niemowlęce ubranka dużo dla dziewczynki są używane ale w idealnym stanie sprzedam tanio.. gatunek super.. (mam też wózek trzyfunkcyjny używany 6 miesięcy stan idealny) POLECAM (milab27@wp.pl) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre23
Witam wszytkie mamusie!!! mnie zostalo 6 dni do terminu ale najlepiej to bym dzis urodzila. ten ostatni tydzien jest najgorszy!!!!kazdy maly bol daje nadzieje ze sie zaczyna a za pare minut znowu cisza i dalsze oczekiwanie na ten wazny moment.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie coś cichutko ostatnio na topiku... mam takie pytanie: wczoraj spuchły mi kostki i stopy, po nocy nie opuchlizna nie ustąpiła. Wizytę u lekarza mam dopiero w przyszłym tygodniu. Czy wiecie moze coś na ten temat? czy spokojnie poczekać na wizytę, czy lepiej wybrać sie od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cassez! Mysle,że spokojnie możesz poczekać na wizyte u gina. Ja spuchnieta nogi (zwłaszcza) mam od kilku tygodni. Zależy od tego jakie masz cisnienie i czy nie masz białka w moczu? Bo wszystkie te elementy: nadcisnienie, opuchlizna i białkomocz moga byc objawami gestozy czyli zatrucia ciążowego. Jeżeli masz duże obawy to zgłos sie do lekarza wcześniej ale mysle,że nerwy sa niepotrzebne. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej soul, dzieki za odzew wyniki z moczu odbiorę dopiero przed wizytą, co do ciśnienia to nie wiem, ale zawsze miałam tak około 110-120/ 80. Opuchnięte mam tylko stopy i kostki, ręce i twarz są w porządku. Boję się tej gastezy, kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cassez nie martw sie z góry. Opuchlizna w ciązy to normalka. Zatrzymanie płynów w organizmie jest jej główna przyczyna, ja tylko mówię kiedy to może byc coś groźnego. Ale cisnienie masz spoko także ja nie widze powodów do niepokoju:) Głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziekuje u mnie nienajgorzej choć mogłoby być lepiej;) Wczoraj byłam u lekrza i na ktg - więc troche pobiegałam i dzis okropnie bolą mnie plecy. Nie dały mi spać, nie daja mi siedziec ani stać-koszmar. Ważne że z dzieciaczkami wszystko ok. W sumie to końcówka jakos damy radę! Prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna sie pocieszyć, że te wszystkie niedogodności szybciutko sie zrekompensują. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie:):):) najwazniejsze, zeby nie urodzić przed 37 tygodniem. a wiec trzymamy i wczesniej nie wypuscimy:D soul, mam jeszcze pytanko--> czy to prawda, ze teraz mozna słabiej odczuwać ruchy maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda, prawda. Przecież dzieciaczki rosną i maja coraz mniej miejsca, więc robia się niemrawe. Chociaz moje córy (podobno duże) tak daja mi czadu,że patrzę na brzuch i smieje sie w głos:) Cały brzuch \"lata\", mało mi go nie rozerwą:) Są cudowne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka (fajnie brzmi---MOJA CÓRKA) tak jakoś spokojniej ostatnio, czasem mam taki niesymetryczny brzuch, a czasem drga - chyba wtedy ma czkawkę? czasem kopnie mnie dosyć pożądnie, ale cieszę sie wtedy, bo wiem, ze ok. J ak się za długo nie rusza to mówię do niej, albo mąż ją podrapie i wtedy się poruszy, ale w taki sposób jakby chciała powiedzieć dajcie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje czasem tez tak mają. Największy ubaw miałam wczoraj na ktg. Jak mierzyli tetno jednej córci-to mało sie ruszałą, ale nagle druga dostała czkawki i chyba ja obudziła. Potem jak mierzyli tętno tej drugiej to dopiero pokazała na co ja stać. Szalała cały czas. Faceta jak przyłożyła ten \"czujnik\" to jak jej nien kopnie,aż ręke jej przesunęła. Ma kobietka charakterek;) Po mamusi chyba:) Wczoraj ginka po raz kolejny powiedziała mi: jest pani pewna,że to córki? A ja: no tak mówili lekrze przy usg, a ona: niech pani nie będzie taka pewna na 100%. Nie wiem o co jej chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałam jeszcze ktg!!! tylko słuchawkami...no ale jak byłam prywatnie na usg 3d to zmierzyli wszystko dokładnie - tetno ponad 140. wiec chyba dobrze. Upomnę sie o to ktg. co do tej pewnosci - moze zobaczyła siusiaczka, moze jedna z dziewczynek to chłopiec :):):) ja na tym 3d widziałam \"płeć\", jak nic dziewczynka, bardzo ładnie się wystawiła, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z imionami? masz wybrane? moze na wszelki wypadek przygotuj jakieś męskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to chodzi,że ginekolog mój nie robi usg. Na usg chodze do róznych lekarzy. Ona drugi raz powiedziała mi to oglądając wyniki z usg i wnioskując chyba z brzucha, nie wiem. Imiona mam wybrane: Ala i Maja a jak niespodziewanie pojawiłby się chłopczyk to chyba nazwalibysmy go: Maksymilian:) A jak Ty zamierzasz nazwac córę? Ała...moje plecy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie:) Ty na ból brzucha weź no-spę a mi podeslij przystojnego masażystę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
Witam kochane:) Dzisiaj rozpoczęłam 35 tydzień...a do terminu porodu zostało 35 dni!!...Jak to leci szybko.... Wczoraj wizyta kontrolan u lekarza...wszytko ok,pani doktor powidziała że na wcześneijszy poród sie nie zanosi bo szyjka ścisnięta i mocno trzyma:) Strasznie puchną mi nogi i palce u rąk...az musiałam zdjąc obrączkę... Macie może jakieś sposoby na puchnące nóżki??? oprócz leżenia z uniesionymi nózkami:) Puchną mnie i bolą jak siedze na wykładach...:( Poza tym u mnie wwszytko w porządku...staje sie coraz cięższa...juz mam dość...i chciałbym juz urodzić....bo czuje sie okropnie...współczuje ludziom otyłym:( Trzymajcie sie ciepłoiLEKKO;) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
CELEBRE23 jak ty sie czujesz???? chyba że juz urodziłaś?:) Napisz co u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre23
Niestety nieurodzilam jeszcze. czekam i czekam a tu nic.nie ma nic gorszego niz to czekanie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre23
pozatym mialam tez problemy z puchnacymi nogami i najlepiej jest zakladac uciskowe podkolanowki ktore sa do nabycia na recepte i nie sa tanie a tak to maz mi przykladal kostki lodu i owijal recznikiem-pomagalao nawet ale komu sie chcialoby to robic regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie problem za to z puchnącymi i obolałymi palcami u rąk - nogi zupełnie w porządku, ale te palce... brr no i wchodzenie po schodach zaczyna być nie lada wysiłkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre23
moj termin juz jutro a ja ciagle 2 w 1.ja juz chce rodzic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×