Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truskaweczka22

odliczanie do porodu

Polecane posty

hej:) Cassez musisz sprawdzić w szpitalu, w którym zamierzasz rodzić co wymagają. Jeden szpital gwarantuje ubranka dla dziecka inny nie, tak samo jest z pieluchami. Ja dla swoich dziewczyn wezmę. bo nawet nie wiem do którego szpitala trafię. Znowu wstałam rano. Posypiam w dzień a później w nocy spać nie mogę. Plecy znowu bolą a zwłaszcza krzyz i dół brzucha. Pogoda paskudna. Ech... No i nuda. Miłego, radosnego dnia Kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mnie tez brzuch boli.... w nocy aż sie obudziłam, mała chyba próbowała stawiać swoje pierwsze kroki. mój brzuch wygladał jakby słup telegraficzny wystawał z niego. na ktg muszę chodzić 2 razy w tygodniu, tak na wszelki wypadek no i zaczełam chrapać:) tak sobie myslę, ze wezmę: dwa pajacyki, 2 śpioszki, 2 kaftaniki, czapeczke, 2 skarpetki, rożek, pieluchy dla małej. Najwyżej mąż dowiezie co bedzie jeszcze potrzebne. Dla siebie: szlafrok, 2 koszule nocne, stanik do karmienia, duże podpaski, majtki jednorazowe, kosmetyki, klapki pod prysznik, ręczniki. do porodu moze jakiś długi t - shirt w ciemnym kolorze (tak na wszelki wypadek) 24 dni:) zapowiadają ładną pogodę od jutra do 5 listopada, potem snieg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE. Tak przypadkowo wpadlam na ten wasz topik i taki mnie sentyment wział, bo ja tez listopadowa jestem. Kochajcie zatem swoje skorpioneczki :) Trzymam kciuki za porody i zdrowie waszych dzieci 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czasem pochrapuję;) Aniszcza! Dzieki za kciuki:) U mnie np cała rodzinka będzie spod Skorpiona: ja, mąż i dwie córeczki:) A ja znowu uciełam sobie drzemkę, teraz ide popatrzeć w ekran tv. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie chyba jednak Strzelec mały będzie - dr powiedziała po badaniu, że szyjka trzyma tak dobrze i jeszcze jest na tyle wysoko, że raczej nie zapowiada się przedwczesny poród - będzie w terminie, albo nawet troszkę później. Tak więc pewnie odliczanie dłużej potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentusia
fajny temacik...u mnie termin 20 pazdziernik czyli 5 dni temu .Jutro ide na wywolanie i mam zamiar urodzic coreczke pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuch mnie boli jak przy miesiaczce, a nogi mam jak baloniki z galarety:(:(:( dobrze, ze mam dzis wizyte i ktg soul - 🖐️ co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassez ja tez mam dzis wizytę i ktg:) Tez mam nogi jak u słonie i jakąś wysypkę-pokrzywkę na brzuchu. Strasznie swędzi i mam juz drobne strupki od drapania. Dzis też odbieram wyniki analizy moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już po ktg, wyniki w porzadku...tylko jedno mnie zastanawia: lekarz powiedział, ze były 2 skurcze, ja czułam to jak brzucha w czasie miesiaczki - powiedział, ze to na pewno skurcze, zresztą nawet na wykresie widać je wyraźnie. Ale szyjka długa i zamknięta. czy może to oznaczać, ze urodzę przed terminem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja tez po wizycie i ktg. Szyjka zamknieta, zero skurczyków. Nic sie nie dzieje. Cassez - na podstawie dwóch skurczów chyba nie ma co wysnuwac pochopnych wnioskow i sie denerwować. Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre23
hej dziewuszki.24,10 wkoncu urodzila sie coreczka.wywolywali mi porod 3 dni i rozwarcie zrobilo sie na 5 cm i na tym koniec.wiec cesarka. juz jestem w domku od niedzieli i czuje sie dobrze,ta cesarka jest chyba lepsza niz te skurcze ktore przeszlam:) pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celebre! Gratulacje:):):):) 🌻 🌻 🌻 Niech córcia się zdrowo chowa!!!!!!! A ja nadal 3 w 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebusia21
cześć:) sorki że wam sie wcinam w dyskusje ale tak właśnie sobie czytałam z ciekawości co wy mamuśki tutaj wypisujecie..ipowiem tak : JAK JA WAM ZAZDROSZCZE!!!! ja jeszcze musze poczekać termin mam na 1 luty ...pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
czesc mamuski.ja mam termin na 12listopada.torbe spakowalam i codziennie czekam.to jest moj drugi dzidzius ale boje sie porodu ze szkoda gadac wszystkich w domu po katach ustawiam.1 porod byl super boje sie ze ten nie bedzie juz taki wspanialy.brzuszek zaczol mi twardnac i dziecko juz na dole bo jak zacznie sie wiercic to ubikacje zaliczam co 10min.ale niestety ruchy dziecka sprawiaja mi bol strasznie ruchliwe jest.moj synus taki nie byl.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celebre - gratuluję!!!🌼 i cholernie zazdroszczę, ze masz to za sobą... ja chyba przechodzę lekka depresje i panikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebusia, stysia:) 🌻 Cassez:) Co u Ciebie:) Długo sie nie odzywałaś. Ja też mam ostatnio doła i strasznie rozdrażniona jestem, wszystko mnie denerwuje. DZiś mam wizyte u gina. POdejrzewam u siebie cholestazę, bo wszystko mnie swędzi i dlatego spac po nocach nie mogę:(Ja chce juz urodzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam gryyypę:( chyba... strasznie mnie boli głowa, nie mogłam w nocy spać, mięśnie pospinane, nawet masaż nie pomógł jeszcze 15 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerstin
Witam drogie Panie moja cora ma już 8 dni , urodziłam 26 pażdziernika poród byl wywoływany trwał 3 godz. Marysia ważyła 3,100 kg i jak narazie rozwija sie książkowo .bardzo boje się roznych wirusów które szaleją o tej porze roku ale trzeba mysleć pozytywnie.na razie gosci nie przyjmujemy ,poza najbliższą rodziną.Dziewczyny trzymajcie się szybko pojdzie najgorsze jest to czekanie.moze wkrotce spotkamy sie wszystkie na topiku poświeconym naszym maluszkom .Pozdrowinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kerstin - super!🌼 ciężko było? ja sie boję:( Soul chyba też w szpitalu - nie odzywa się. Tylko ja zostałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wciąż dwa w jednym :) do 21.XI jeszcze troszkę czasu zostało... a dają mi w kość tylko hustawki nastrojów, no i może trochę plecy + kości miednicy (jak czasem mała się wierci to nieźle boli w tych okolicach) poza tymi rzeczami czuję się fizycznie lepiej niż w 8-mym miesiącu i nie mogę się doczekać malutkiej po drugiej stronie brzucha :) trzymajcie się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerstin
przed porodem bałam się bardzo jak moj lekarz powiedział zebym przyszła po południu do szpitala i bedziemy wywoływac poród to po drodze do domu płakałam ze strchu i z emocji ale jakj zaczęły sie pierwsze bole to strach mija mysli sie tylko o dziecku adrenalina podnosi się ,ważne zeby był przy was ktoś bliski wprzerwach miedzy bólami mozna porozmawiać jest o wiele rażniej ja miałam ekipe złozoną z meża i mamy oraz mojego lekarza wyobrażcie sobie że stać nas bylo na żarty i wygłupy na porodówce wszystko poto żeby mnie rozlużnić oczywiście jak skurcze były coraz częstsze odechciało mi się zartów ale ich obecnoś dodawala mi sił .Pozatym miałam wspanialego lekarza ktory wspierał mnie jak mógł we troje mi barzdzo pomogli . Jak zaczeły się silne bóle to myślałam że zwariuję poród wywołany ma to do siebie że przebiega gwałtowniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mizernie na topiku:( dziewczyny zajetę nową rolą spełniają się w roli mamuś, soul odezwij się jak będziesz mogła ja mam skierowanie do szpitala na przyszły wtorek trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
witam Kochane u mnie dwa dni do porodu zostały... zaczynam panikowac...ale chce juz miec za sobą..dzisiaj jeszcze byłam na uczelni:) chodze i normalnie funkcjonuje...:) Ktg miałam w niedziele...jakies skurczyki małe są... troszke sie boje że przenosze...termin na 11 listopada,może sie sprawdzi w 100%..albo może zacznie sie dzisiaj...niewiadomo:) Czekam i czekam... Pozdrawiam ciepło wszystkie oczekujące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
oby oby... mam nadzieję że wszytko będzie w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×