do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

Moim zdaniem różnica między normalnym A a małym C jest naprawdę niewielka. Do żal.pl i tyle A może nosisz żle dobrany stanik przez co 75A wydaje się za duże? Czasem jest tak, że nosi się za małą miseczkę, a mimo wszystko wydaje się za duża, ponieważ zamiast pierś ładnie umieszczona w staniku, to ona wyłazi bokami, co strasznie ją deformuje i na oko zmniejsza, bo rozplaszcza. Jakie powiadasz wymiary pod i w biuście?

JA mam takie mini A :( A moja mama i siostra mają fajne biuty, tak C średnie. Po tabletkach biust mi sie nie powiekszyl :( Ani troche. Moze nie przejmowalabym sie tak tym gdyby nei to ze cala reszta to jest totalna figura klepsydry,szerokie biodra,duza pupa,duze uda. Tylko biustu nie ma.Totalna porazka :/

w sumie dosc dlugo sam ze soba sie klocilem czy sie wypowiedziec czy nie:P i jednak czuje, ze musze: a wiec- drogie panie- jako mlody, przystojny, 21-letni, zadbany mezczyzna musze powiedziec, iz kobiety z malymi biustami sa niebywale zakompleksione,ale tak naprawde to dziala w obie strony. narzekaja te z duzymi, narzekaja te z malymi. tymczasem mi osobiscie (choc to niewiele wnosi, bo przeciez nikt mnie tu nie zna) sie strasznie podobaja malutkie piersi i nie mowie tu o b, mowie o A. uwielbiam je, sa czyms szczegolnym, taka perelka. wlasnie dlatego , ze nie sa takie \"lanserskie\". sam sie rozstalem niedawno z dziewczyna, ktora miala typowy sredni biust b/c. i czoywsicie nie bylem z nia z uwagi na biust. bo to nie dziala. kazdy i tak najpierw patrzy na twarz. nikt nie wezmie paszczury bo ma wilkie albo mega male cycki. predzej wezmie paszczure, bo jest zajebista kobieta, ma w sobie cos. biust w wyborze kobiety zycia znika! i to chce Wam uswiadomomic. oczywiscie marze o malej, seksownej laseczce z malutka pupa i malutkich cycusiach, ale czy to sie spelni? grubo watpie... co chce powiedziec Wam dziewczyny? na pewno podniecacie takich facetow jak ja. a jest nas duzo! zapewne tyle samo co tych od balonow! tak wiec: hehe UWIELBIAMY WASZE PIERSI, kochane:D:D:D

w sumie dosc dlugo sam ze soba sie klocilem czy sie wypowiedziec czy nie:P i jednak czuje, ze musze: a wiec- drogie panie- jako mlody, przystojny, 21-letni, zadbany mezczyzna musze powiedziec, iz kobiety z malymi biustami sa niebywale zakompleksione,ale tak naprawde to dziala w obie strony. narzekaja te z duzymi, narzekaja te z malymi. tymczasem mi osobiscie (choc to niewiele wnosi, bo przeciez nikt mnie tu nie zna) sie strasznie podobaja malutkie piersi i nie mowie tu o b, mowie o A. uwielbiam je, sa czyms szczegolnym, taka perelka. wlasnie dlatego , ze nie sa takie \"lanserskie\". sam sie rozstalem niedawno z dziewczyna, ktora miala typowy sredni biust b/c. i czoywsicie nie bylem z nia z uwagi na biust. bo to nie dziala. kazdy i tak najpierw patrzy na twarz. nikt nie wezmie paszczury bo ma wilkie albo mega male cycki. predzej wezmie paszczure, bo jest zajebista kobieta, ma w sobie cos. biust w wyborze kobiety zycia znika! i to chce Wam uswiadomomic. oczywiscie marze o malej, seksownej laseczce z malutka pupa i malutkich cycusiach, ale czy to sie spelni? grubo watpie... co chce powiedziec Wam dziewczyny? na pewno podniecacie takich facetow jak ja. a jest nas duzo! zapewne tyle samo co tych od balonow! tak wiec: hehe UWIELBIAMY WASZE PIERSI, kochane:D:D:D

Odpowiedź kolegi powyżej jest jak najbardziej trafna. ;] Malutkie potrafią być najpiękniejsze! Tak czy siak, nie tylko w oparciu o miseczke biustu przecież ocenia się atrakcyjność całej osoby. A więc my małobiusciaste nie mamy się o co martwić. :):)

wg bra fittera powinnam nosić 65A a takich wogóle znależć nie można.

Jakiś rok temu też właśnie nosiłam 65/70A i nigdy nie miałam problemu z odnalezieniem tego rozmiaru wśród staników. Po za tym rozmiar rozmiarowi nierówny i zawsze trzeba przymierzać.

To oczywiste, że facetom się podobają kobiety z dużymi piersiami. Wiadomo, że jeżeli już się z jakąś zwiażą(taka z mikrocycem na skutek działania chemii) to potem głupio jest im się przyznać. Wszystkim deskom radzę zobaczyć, jakie .jpgi i filmiki Wasi faceci trzymają na kompach. ;) Do tego jesteście strasznie zakompleksione i kipi od Was jadem. Dochodzi tu do fałszowania rzeczywistości, a więc musze to sprostować. :) 1. Duże cycki stają się obwisłe: Owszem ale małe również takie się stają wraz z wiekiem, a mając do wyboru duże, owisłe cycory, a małe obwisłe, suche wory normalny facet wybierze duże. :) Druga sprawa jest taka, że piersi stają sie obwisłe w wieku w którym przeciętny facet i tak już rozgląda się za młodszą, a więc wtedy i tak nie macie przewagi nad prawdziwymi kobietami. :) Trzecia sprawa to gadanie, że cycki obwisają do pasa, kolan itp, itd. W wioskach afrykańskich może i tak :) ale w cywilizowanych krajach, gdzie kobiety o siebie dbają duży biust jest w stanie prezentować się dobrze nawet po 40. Nie porównujcie duży cycków starych kobiet, które o siebie nie dbały, z nowym pokoleniem zadbanych kobiet. :) Nawet Sonnetka która ma king sizy nie ma ich tak obwisłych, jak opowiadacie. Nie schodzą jej wcale nawet d pępka, są duże, kształtne i piękne. O takich możecie deski tylko pomarzyć. :) A skoro taki biust może być zadbany, to co dopiero C i D. :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc5bea4a13f51787.html 2. Duże cycki = mała inteligencja: Nie ma na to żadnych dowodów natomiast korelacja między małymi cyckami i niskim ego jest zauważalna i pewnie ona wpływa na tworzenie kretyńskich wniosków, jak tenw punkcie drugim. :) Podobnie ma się z tekstami o pakerach itp. jakoby byli jedynymi, którzy lubią duże cycki. Oczywiście 99% facetów je lubi. 3. Wychwalanie zalet małych wypustek i gnojenie dużych przez pseudofactów: Z ich wypowiedzi łatwo można wywnioskować, że komplementują zakompleksione deski licząc na to, ze jakaś z wdzięczności uda im się wyhaczyć. Wskazuje to na niskie ego wyżej wymienionych facetów, którzy pewnie nigdy nie zamoczyli. Ponadto przewinęło się kilka wypowiedzi, iż jeżeli ktoś zachwyca sie dużym biustem to nie jest wart uwagi. Natomiast zachwycanie się małym biustem jest jak najbardziej ok i nie świadczy źle o tej osobie? :D Ciekawe no ale deseczki muszą się jakoś podbudowac. ;) 4. Pierdolenie o wnętrzu: Ileż można? Przecież wiadomo, że charakteru się nie widzi na początku i to właśnie wygląd nas wzajemnie przyciąga... Duży biust jest jednym z atutów kobiety i przyciąga wzrok, to normalne. Same byście nie chciały faceta z 7 cm penisem czy mającego 160 cm wzrostu ale od facetów wymagacie toelrancji co do małych piersi? Może właśnie szukajcie wsród tych niedorobionych factów, to być może przymkną oczy na Wasze wybrakowanie. "Seks z kobetą z małymi cyckami to, jak seks z dzieckiem" w pełni się zgadzam. Prawdziwy facet, a nie krypto gej lub pedofil nie zechce płaskiej dizewczyny, bo facet chce widzieć piersi, a nie klatę. "Seks z biusciastą, to jak seks z matką" jest nietrafioną ripostą zakompleksionych desek. Nie każda matka ma duże piersi, o czym się przekonacie deseczki gdy zajdziecie w ciążę. :) Ogólnie rzecz biorąc, przewaga dużych piersi nad małymi jest oczywista i kazda z Was to wie, tylko chwytacie się brzytwy. Al muszę przyznać, że małe cycki mają jedną jedyną zaletę - sport zawodowy stoi otworem. :)

jarek_grubas i myślisz, że nikt nie widzi, że jesteś deską podszywającą się pod faceta? Prawdziwy facet wie, że duże cycki moga być jędrne, a małe obwisłe. No ale jezeli jest się zakompleksiona deską to trzeba sie dowartościować w jakiś sposób. :D Pokaż mi te dziewczyny z biustami C,D i E dochodzącymi do pępka. Czekam deseczko :D.

Przejrzalem ten watek pobieznie i widze typowe polskie piekielko. Ludzie no - chce sie wam klocic o tak absurdalne rzeczy ? Jedni lubia duze piersi, inni mniejsze i O CO CHODZI !?!?! Ja akurat lubie duze, takie no ... porzadne - za przeproszeniem - CYCE. I naprawde nie znaczy to ze jestem A- nieletnim onanista B- staruszkiem C- debilem kopiacym rowy itd itp Jestem normalnym facetem i po prostu podnicaja mnie takie porzadnie zbudowane kobiety, z duzymi naturalnymi piersami. Kogos innego moga takie nie podniecac, moze oni wola jakas taka "zwiewnosc", kruchosc kobiecej sylwetki i OK ! Jego sprawa. Choc przyznam ze tacy faceci (choc jest ich bardzo malo) ktorzy lubia kobiety ktore maja naprawde malutkie piersi .. lub ich wlasciwie nie maja - to mnie juz dziwia, bo to mi juz zalatuje jakims fetyszyzmem. No piersi sa jednym z podstawowych atutow urody kobiecej i lubowanie sie w ich braku .. jest co najmniej dziwne.

Przejrzalem ten watek pobieznie i widze typowe polskie piekielko. Ludzie no - chce sie wam klocic o tak absurdalne rzeczy ? Jedni lubia duze piersi, inni mniejsze i O CO CHODZI !?!?! Ja akurat lubie duze, takie no ... porzadne - za przeproszeniem - CYCE. I naprawde nie znaczy to ze jestem A- nieletnim onanista B- staruszkiem C- debilem kopiacym rowy itd itp Jestem normalnym facetem i po prostu podnicaja mnie takie porzadnie zbudowane kobiety, z duzymi naturalnymi piersami. Kogos innego moga takie nie podniecac, moze oni wola jakas taka "zwiewnosc", kruchosc kobiecej sylwetki i OK ! Jego sprawa. Choc przyznam ze tacy faceci (choc jest ich bardzo malo) ktorzy lubia kobiety ktore maja naprawde malutkie piersi .. lub ich wlasciwie nie maja - to mnie juz dziwia, bo to mi juz zalatuje jakims fetyszyzmem. No piersi sa jednym z podstawowych atutow urody kobiecej i lubowanie sie w ich braku .. jest co najmniej dziwne.

do Coole. hehe rozbawiles mnie koles i to ostro! bo widze, ze jestes bystrym, ale jednak prymitywnym facetem. kierujesz sie pierwotnymi popedami. zaloze sie ze jestes takim typowym, niezadbanym, ostro ociosanym tlustym chlopem. nie jestes w zaden sposob orginalny czy wyrafinowany. po prostu- znalezc babe- z wielkim tylkiem, wielkimi balonami, przeleciec ja w 5 s (bo takie Twoje tempo) i isc w dluga. chlop sie nasycil. nie jestes w stanie pojac , jak rozne sa gusta innych facetow. nie porownywalbym tez cyckow z fiutami. bo ja tez nie mowie o ksztalach szparek, ani o szerokosciach. bo tylko takie porownanie ma sens. bo cycki to jest elemnt jakby dodatkowy. nie wiem zy to zrozumiesz... w koncu taki prosty jestes...

do Coole. hehe rozbawiles mnie koles i to ostro! bo widze, ze jestes bystrym, ale jednak prymitywnym facetem. kierujesz sie pierwotnymi popedami. zaloze sie ze jestes takim typowym, niezadbanym, ostro ociosanym tlustym chlopem. nie jestes w zaden sposob orginalny czy wyrafinowany. po prostu- znalezc babe- z wielkim tylkiem, wielkimi balonami, przeleciec ja w 5 s (bo takie Twoje tempo) i isc w dluga. chlop sie nasycil. nie jestes w stanie pojac , jak rozne sa gusta innych facetow. nie porownywalbym tez cyckow z fiutami. bo ja tez nie mowie o ksztalach szparek, ani o szerokosciach. bo tylko takie porownanie ma sens. bo cycki to jest elemnt jakby dodatkowy. nie wiem zy to zrozumiesz... w koncu taki prosty jestes...

Widzę, że panowie zaczynają się przekrzykiwać. Z jednej strony rozumiem, że lubicie duże piersi, po za tym muszą być super jędrne, że Was to podnieca, a jak już kobieta nie ma porządnego cyca to nie jest kobieca. To co ma powiedzieć na to połowa kobiet, które cierpią z powodu za małego biustu? Załamać się? Biust jest ważny w wyglądzie kobiety, ale nie najważniejszy. Mam koleżanke, która ma duży biust, nie jest obwisły, bo jest jeszcze bardzo młoda, to trzeba jej przyznać, no i ma konkretny kragly tyłek. Ale po za tym jest bardziej męska niż jeden mój kumpel, właściwie zero w niej kobiecości. To czy kobieta świeci seksapilem jest niezależne od wielkości biustu. Ja mam małe piersi, dokładnie 70C rozmiar, i nie brakuje mi adoratorów, wręcz przeciwnie, i co? To oznacza, że wszyscy są pseudo pedałkami? Nie wydaje mi się. Wygląd tak naprawde to tylko dodatek i wabik na was. Ale czy można się zakochać w kobiecie tylko dlatego, że ma duże piersi? Nie. Po za tym są gusta i guściki. I myślę, że tak naprawde, gdyby nie jednemu z was pokazać nagą naprawdę ładną, kobiecą, ponętną kobiete, z niewielkimi piersiemi, a obok z dużymi, pełnymi biodrami, nie jeden z was wybrał by tą bardziej drobniutką. A po za tym czy piersi muszą być AŻ tak duże, jak np. u Ewy Sonet? Moim zdaniem jest dobrze, jeśli jakiekolwiek są. A po za tym piersi Sonet są okropne, zwłaszcza te sutki na pół piersi.

A po za tym wolicie, gdy ma kobieta ładniutki zgrabny tyłeczek i do tego piękną twarz z cudownym uśmiechem, ustami, ale do tego z małymi piersiami, czy jednak mimo wszystko przeciętną z dużymi i do tego szeroką w pasie zazwyczaj, a już nie wspomnę o pośladkach. Oczywiście są kobiety, które mają duuży biust do drobnej sylwetki, ale to rzadkość, nie zapominajcie że pierś to głównie tkanka tłuszczowa, im bardziej "tłusta dziewczyna" bym większy biust. Coś za coś.

I w pelni zgadzam sie ze stomem.

"dobre, no cóż widzę u Ciebie kłopoty ze wzrokiem, no chyba że to najzwyklejsza głupota... ale cóż masz prawo nie wiedzieć co to Garbus " widzę deseczka łapie za słówka, nic innego nie pozostało :P. Zostałaś już dawno zdemaskowana. "Choc przyznam ze tacy faceci (choc jest ich bardzo malo) ktorzy lubia kobiety ktore maja naprawde malutkie piersi .. lub ich wlasciwie nie maja - to mnie juz dziwia, bo to mi juz zalatuje jakims fetyszyzmem. No piersi sa jednym z podstawowych atutow urody kobiecej i lubowanie sie w ich braku .. jest co najmniej dziwne." Normalny, zdrowy facet z Ciebie. A nie, jak ta reszta pedofili lubujących się w dziecięcych klatach. :o "kierujesz sie pierwotnymi popedami" Każdy się nimi kieruje, tylko niektórzy/re muszą sobie dobudowywać filozofie o wnętrzu i jego przewadze nad wyglądem, jakby pomiędzy tymi dwoma cechami istniał konflikt i nie dało się ich razem pogodzić w jedną doskonałą całość. Najczęściej robią to ludzie wybrakowani, którzy szukają pocieszenia. "ostro ociosanym tlustym chlopem. nie jestes w zaden sposob orginalny czy wyrafinowany. po prostu- znalezc babe- z wielkim tylkiem, wielkimi balonami," Sorry ale nie lubię wielkich dup. To prawie takie samo kalectwo, jak małe piersi. :o "bo cycki to jest elemnt jakby dodatkowy" Podstawa. Chyba że lubisz uprawiać seks z małymi dziewczynkami, nie wnikam. :D "nie wiem zy to zrozumiesz... w koncu taki prosty jestes..." Jestem prosty, bo nie napisałem, ze małe piersi są śliczniusie(bo nie są). Rozumiem. "To co ma powiedzieć na to połowa kobiet, które cierpią z powodu za małego biustu? Załamać się?" Nic. Znaleźć sobie wybrakowanych facetów z małymi członkami. To chyba jasne, że te najlepiej wyposażone nalezą się facetom honie obdarzonym. No ale każda z desek by chciała księcia z bajki, z wielkim kontem i ogromnym koniem. Nie ma tego dobrego :D "Biust jest ważny w wyglądzie kobiety, ale nie najważniejszy. Mam koleżanke, która ma duży biust, nie jest obwisły, bo jest jeszcze bardzo młoda, to trzeba jej przyznać, no i ma konkretny kragly tyłek. Ale po za tym jest bardziej męska niż jeden mój kumpel, właściwie zero w niej kobiecości. To czy kobieta świeci seksapilem jest niezależne od wielkości biustu." Ale gdyby była deską, byłaby jeszcze mniej atrakcyjna. :) "Ja mam małe piersi, dokładnie 70C rozmiar" To są już średnie. "Ale czy można się zakochać w kobiecie tylko dlatego, że ma duże piersi? Nie." No tak bo przecież jedyną zaletą biusciastych jest duży biust :o. Żenada. Jeżeli mogę kochać kogoś dodatkowo za coś zamiast mimo czegoś, to czemu mam tak nie robić? :D "Po za tym są gusta i guściki. I myślę, że tak naprawde, gdyby nie jednemu z was pokazać nagą naprawdę ładną, kobiecą, ponętną kobiete, z niewielkimi piersiemi, a obok z dużymi, pełnymi biodrami, nie jeden z was wybrał by tą bardziej drobniutką." Oczywiście. niektórzy rzucą się nawet na jakiegoś paszteta. Wszystko zalezy od poziomu desperacji i aparycji danego faceta. To samo radzę deskom. :) "A po za tym czy piersi muszą być AŻ tak duże, jak np. u Ewy Sonet?" Nie muszą to oczywiste ale na pewno nie ejst to wadą. Lepsze za duże, niż za małe. :) Wszystko od średniego C jest ok. :) "A po za tym wolicie, gdy ma kobieta ładniutki zgrabny tyłeczek i do tego piękną twarz z cudownym uśmiechem, ustami, ale do tego z małymi piersiami, czy jednak mimo wszystko przeciętną z dużymi i do tego szeroką w pasie zazwyczaj, a już nie wspomnę o pośladkach. Oczywiście są kobiety, które mają duuży biust do drobnej sylwetki, ale to rzadkość, nie zapominajcie że pierś to głównie tkanka tłuszczowa, im bardziej "tłusta dziewczyna" bym większy biust. Coś za coś." Wybieram zgrabniutki tyłeczek, piękną twarz z cudownym uśmiechem, ustami i do tego dużym biustem. :D Sama przyznajesz, w ten sposób, że małe cycki sa beznadziejne skoro musisz je konfrontować ze spaślakami, żeby wypadły korzystniej. :D Gówno a nie rzadkośc. Wszystko zalezy od genetyki. Jeżeli babka ma skłonności do odkładania tłuszczu w cycach to nawet będąc szczupłą będzie mieć tam duużo. Z kolei jezeli ma skłonności do odkładania go gdziekolwiek indziej to będzie miała małe flaczki niezależnie od tuszy. Oczywiście zawsze z przybytkiem kg ich wielkość wzrośnie ale nie aż tak, jak Ty to przedstawiasz, że grubaski mają wielkie, a szczupłe małe. Czemu tak trudno jest Wam zaakceptowac prawdę, że nigdy nie dorównacie atrakcyjnością kobiecie o tych samych pozostałych walorach ale większych piersiach?

No, to widzę, że mieszczę się w tych dziewczynach, co "piersi są OK". Fajnie, że bronisz swojego zdania, doceniam. Ale to co piszesz jest trochę żenujące. W pewnym sensie się zgadzam, ale momentami twoje twierdzenia są przesadzone. Po za tym to, że dziewczyna ma małe piersi nie oznacza, że od razu jest pasztetem, tak samo wiele znam pasztetowatych dziewczyn co biust mają obfity. "Czemu tak trudno jest Wam zaakceptowac prawdę, że nigdy nie dorównacie atrakcyjnością kobiecie o tych samych pozostałych walorach ale większych piersiach? " Ładnie to podsumowałeś. Masz rację, ale dzięki Bogu dziewczyny z małym biustem są często o wiele bardziej atrakcyjne niż te z dużym, idzie to oczywiście obie strony. Kobieta z małym biustem nie jest z góry skreślona i uznana za nieatrakcyjną, prawda? Znam wiele atrakcyjnych na równi kobiet, i z małym i z dużym biustem. Duży biust nie równa się duży penis u partnera. Po za tym biusty u kobiet widać, a u was ptaszków nie, więc cieżko stwierdzić.

I skoro tak surowo oceniasz kobiety, to z Ciebie niby taki ogier, zwłaszcza w spodniach? I na szczęście nie wszyscy kierują się samym wyglądem tak jak ty. Bo gdyby tak było to 4/5 ludności na ziemi chodziło by jako nieszczęśliwi i samotni.

hahaha :D nie wiem czemu, ale ten twoj post zamiast mnie zalamac mi poprawil humor:D to jest dosc smutne, znaczy tacy ludzie jak ty:) mam 75A i aktualnie fajnego przystojnego faceta z duzym koniem:D no ale rozumiem to pewnie wyjatek od reguly;D w sumie juz kolejny w moim przypadku. ale mam szczescie hahaha

"Po za tym to, że dziewczyna ma małe piersi nie oznacza, że od razu jest pasztetem, tak samo wiele znam pasztetowatych dziewczyn co biust mają obfity." Oczywiście. Paszteciarstwo zalezy głównie od twarzy i ogólnej sylwetki. Natomiast nie zmienia to faktu, że jest deską, a to nie wygląda zbyt atrakcyjnie dla normalnego faceta(nie pedofila). :o "Ładnie to podsumowałeś. Masz rację, ale dzięki Bogu dziewczyny z małym biustem są często o wiele bardziej atrakcyjne niż te z dużym, idzie to oczywiście obie strony." No dobrze ale jest też wiele cycatych i pięknych, i co w związku z tym? Nie zmienia to faktu, że płaska klata u kobiet zmniejsza ich atrakcyjność. "Kobieta z małym biustem nie jest z góry skreślona i uznana za nieatrakcyjną, prawda? " Nie ale gdy chemia przestanie działać, w końcu facet jej to wypomni, zerwie albo będzie się męczył podczas seksu. :) "Duży biust nie równa się duży penis u partnera. Po za tym biusty u kobiet widać, a u was ptaszków nie, więc cieżko stwierdzić." Ok masz rację, niech Ci bedzie. W takim razie jestem ciekaw czy chętnie związałabys się z facetem mającym 160 cm lub mniej ale ze wspaniałym wnętrzem(nie mylić z wnętrzem portfela)? :D To widać na pierwszy rzut oka. Pewnie nie ale to Cię pewnie tak nie bulwersuje, jak fakt, że faceci patrzą na cycki i lubią duże. :) "I skoro tak surowo oceniasz kobiety, to z Ciebie niby taki ogier, zwłaszcza w spodniach?" Nie wazne kim ja jestem. Równie dobrze mogę być pryszczatym kurduplem z małą fujarą. :) Ważne, że to co tu piszę jest prawdziwe i nawet jeżeli byłbym tym panem opisanym wyżej to przyjąłbym fakty z godnością i wiedziałbym, że mały penis i niski wzrost zmniejszają moją atrakcyjność, a nie liczył na fałszywe, budujące komentarze, jak Panie w tym topicu. :P "I na szczęście nie wszyscy kierują się samym wyglądem tak jak ty. Bo gdyby tak było to 4/5 ludności na ziemi chodziło by jako nieszczęśliwi i samotni." Nie byliby samotni gdyż wiązaliby się miedzy sobą. :)

"Po za tym to, że dziewczyna ma małe piersi nie oznacza, że od razu jest pasztetem, tak samo wiele znam pasztetowatych dziewczyn co biust mają obfity." Oczywiście. Paszteciarstwo zalezy głównie od twarzy i ogólnej sylwetki. Natomiast nie zmienia to faktu, że jest deską, a to nie wygląda zbyt atrakcyjnie dla normalnego faceta(nie pedofila). :o "Ładnie to podsumowałeś. Masz rację, ale dzięki Bogu dziewczyny z małym biustem są często o wiele bardziej atrakcyjne niż te z dużym, idzie to oczywiście obie strony." No dobrze ale jest też wiele cycatych i pięknych, i co w związku z tym? Nie zmienia to faktu, że płaska klata u kobiet zmniejsza ich atrakcyjność. "Kobieta z małym biustem nie jest z góry skreślona i uznana za nieatrakcyjną, prawda? " Nie ale gdy chemia przestanie działać, w końcu facet jej to wypomni, zerwie albo będzie się męczył podczas seksu. :) "Duży biust nie równa się duży penis u partnera. Po za tym biusty u kobiet widać, a u was ptaszków nie, więc cieżko stwierdzić." Ok masz rację, niech Ci bedzie. W takim razie jestem ciekaw czy chętnie związałabys się z facetem mającym 160 cm lub mniej ale ze wspaniałym wnętrzem(nie mylić z wnętrzem portfela)? :D To widać na pierwszy rzut oka. Pewnie nie ale to Cię pewnie tak nie bulwersuje, jak fakt, że faceci patrzą na cycki i lubią duże. :) "I skoro tak surowo oceniasz kobiety, to z Ciebie niby taki ogier, zwłaszcza w spodniach?" Nie wazne kim ja jestem. Równie dobrze mogę być pryszczatym kurduplem z małą fujarą. :) Ważne, że to co tu piszę jest prawdziwe i nawet jeżeli byłbym tym panem opisanym wyżej to przyjąłbym fakty z godnością i wiedziałbym, że mały penis i niski wzrost zmniejszają moją atrakcyjność, a nie liczył na fałszywe, budujące komentarze, jak Panie w tym topicu. :P "I na szczęście nie wszyscy kierują się samym wyglądem tak jak ty. Bo gdyby tak było to 4/5 ludności na ziemi chodziło by jako nieszczęśliwi i samotni." Nie byliby samotni gdyż wiązaliby się miedzy sobą. :)

coole pewnie jestes chlopcem, zobaczysz ze z wiekiem poglady na zycie sie troche zmieniaja:)

"mam 75A i aktualnie fajnego przystojnego faceta z duzym koniem" Pytanie na jak długo . Prędzej czy później Ci to wypomni. :o No istandardowo, jak ktoś się wypowiada źle o małych cyckach to jest chłopcem, a jak źle o dużych to mężczyzną. :D

;) nie wiem na jak dlugo, jest fajny, ale niestety faceci szybko mi sie nudza, bez wzlegu na ich hehe atuty;) chociaz moi rodzice sa ze soba do tej pory wiec chyba jakos to funkcjonuje:D i nie, nie uwazam ze jesli kto wypowiada sie zle o duzych piersiach to jest mezczyzna:) dobrze sie czuje w swoim ciele i na prawde rzadko kiedy widze kobiete z ktora bym sie zamienila jesli o wyglad chodzi;D cycki moze i male, ale reszta!:D poza tym uwazam sie male piersi sa takie delikatne i subtelne http://plfoto.com/1239472/zdjecie.html mi sie podobaja u kobiet male piersi. moze nie az tak male jak moje ale mimo wszystko male:)

http://plfoto.com/1239472/zdjecie.html Co to jest? :o jak takie coś się może komukolwiek podobać...

juliette okropne te kosci co wkleilas.. nie czytalam tego watku i nie bede sie wypowiadac, bo uwazam ze kazdy lubi co innego, ale na tych fotkach to jest jakas toalna anoreksja, w dodatku takiego braku biustu jeszcze nigdy nie widzialam :( nie jestem fanka wielkich cycow do pasa, ale to co wkleilas ...nie podoba mi sie... :O

co to jest? dla mnie kwintesencja kobiecosci : ) pozdrawiam!

to malo w zyciu widzialas;)

http://plfoto.com/1013326/zdjecie.html albo to cialo:) super!